Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

BODUJEMY DOM - SAMI !!!


Recommended Posts

Witam wszystkich ,

 

Co sądzicie na temat zbudowania domu samemu od podstaw ?? pewnie niektórzy z Was stwierzda że to SZALONY pomysł, ale zaraz wyjaśnię o co chodzi .

Nasz polecony murarz wczoraj wreczył nam kosztorys ( 38tys, za mury za samą robotę ) stwierdziliśmy że chyba upadł na głowę, oczywiście szukamy jeszcze innej ekipy.

 

Ponieważ pracujemy w branży budowlanej ( wykończenówka ) zastanawiamy się czy dalibyśmy radę postawić muru własnymi siłami , oczywiście pod nadzorem jakiegoś znajmego kierownika budowy i po zebraniu wszystkich niezbędnych informacji . Dokładnie to Ja się zastanawiam , bo wszyscy wokół sądzą że to żadna filozofia , no chyba że dla kogoś kto ma dwie lewe rączki .

 

Co sadzicie ?

Bierzezmy taką opcję pod uwagę, bo 38tys to jakiś ABSURD

 

:roll:

 

Pozdrawiam i czekam na sugestie i opinię, nawet te krytyczne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 80
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

w styczniu br zacząłem wiązać zbrojenie ław fundamentowych, w marcu je zalałem, w kwietniu murowałem sciany piwnicy, w weekend majowy przygotowałem strop nad piwnicą. czerwiec upłynął na murowaniu ścian parteru. Teraz przygotowuję się do stropu nad parterem. Murowałem w pojedynkę, czasami miałem pomocnika do noszenia i podawania materiału.

Nie jestem z branży budowlanej - więc Wam tym bardziej się uda. Kwestia samozaparcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UFFF , czyli nie jesteśmy sami . Nie popełniłeś żadnych nieodwracalnych błędów ? bo tego najbardziej się boję , ale z drugiej strony domek jest prosty , dach dwuspadowy , więc i ryzyko mniejsze ;) U nas byłoby jakieś 4,5 osób , więc myślę że poszłoby szybko. Planujemuy niebawem wylać fundamenty, a w pażdzirniku stawiać mury , bo niestety teraz nie możemy sobie pozwolic na miesięczny urlop - ( ktoś musi praciwac na te mury ;) Aż mi się humor poprawił . Liczyliśmy tak na szybko że robiąc wszystko samemu można zaoszczędzić około 100tys - chyba nie ma się nad czym zastanawiać.

 

Czy jest jeszcze jakiś zapaleniec który "Żałuje" na ekpię i wziął się sam za murowanie ?? ;) Oczywiście z tym " żałuje " to żart . Zresztą uważam że w dzisiejszym czasach gdzie każdy bierze się za budowlankę sami możemy przypadkiem zrobić to 100 razy lepiej niż jakaś ekipa która istanieje od kilku miesięcy ( bo takich jest mnóstwo )

 

Czekam na kolejne uwagi i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

frykow: tak pracuję zawodowo na etacie. Od marca do połowy czerwca jedynymi dniami bez budowy były Święta Wielkanocne. W dni robocze buduję po 3-4 godziny, w weekendy 10-12. Mam ten plus, że budowa jest w ogrodzie domu, w którymteraz mieszkam, więc w każdej chwili mogę iść i coś tam dłubać.

 

lmp119: NIe wiem na ile błędem jest np odchyłka muru od pionu o 0,5cm na wysokości kondygnacji - mam nadzieję, że nieistotnym:-) Żeby uniknąć błędów wziąłem droższego kierownika budowy, ale dzięki temu jeśli mam problem to dzwonię i mam go po godzinie czy dwóch na budowie, poza tym trzymam się projektu, no i sporo rozwiązań jeśli chodzi o detale konstrukcji można znaleźć w sieci, staram się korzystać z rozwiązań systemowych - to ułatwia pracę laikowi takiemu ja - czyli np kominy systemowe a nie murowane, cena w tej chwili pewnie zbliżona, a szybkość i łatwość wykonania systemowego ma dla mnie wielkie zalety. Dach też będę miał prosty dwuspadowy - ale wykonania tego samodzielnie to się raczej nie podejmę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie jesteście sami. Moj sąsiad zaczął budowę na wiosnę 2006r, a w połowie czerwca br. już się przeprowadzili do domu. Budował sam z małą pomocą rodzinnych złotych rączek. Chyba tylko dachu nie robił sam. I z budowlanką nie ma nic wspólnego, bo jest wojskowym na emeryturze :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że można zastanawia mnie raczej coś innego

 

( 38tys, za mury za samą robotę ) stwierdziliśmy że chyba upadł na głowę

 

Zresztą uważam że w dzisiejszym czasach gdzie każdy bierze się za budowlankę sami możemy przypadkiem zrobić to 100 razy lepiej niż jakaś ekipa która istanieje od kilku miesięcy

 

Jesteś z branży budowlanej a piszesz że budowlańcy to hieny i partacze ……….mam nadzieję że nie piszesz o sobie :wink:

 

Co do poważnych błędów to są one brakiem wiedzy na etapie budowy bo ktoś świadomie ich nie popełnia i lepiej żeby się nie dowiedział

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... 38 tys. zł - za dom jak mniemam z rysunku :-) ok. 120-140m2? W cenie tarasy i schody wejście do domu oraz wieńce na murach?

 

Powiedziałabym, że to bardzo rozsądna cena i że jak z polecenia to brać i się nie zastanawiać.

Wiem co mówię, bo widzę co się dzieje we Wrocławiu. Znajomi mają wycenę ok. 40 tys za 140m2 dom+garaż i to jest wg nich po znajomości. Sąsiadowi od 15 marca do 15 maja murarz murował domek(120m +jednostanowiskowy garaż), co również u mnie stawiał dom. W sumie ok. 30 tys. co jest ceną bardzo dobrą za jakość na 5+.

Dom taki jak nasz - 140m2 (Archon Dom pod Pistacją , tyle, że z garażem, będzie powstawał w Krakowie) i Plento napisała, że koszt robocizny (mury) to 48tys. zł.

U nas sumarycznie wyszło ok. 25tys. z tym że budowa trwała od paździenika do grudnia 2006r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz polecony murarz wczoraj wreczył nam kosztorys ( 38tys, za mury za samą robotę ) stwierdziliśmy że chyba upadł na głowę, oczywiście szukamy jeszcze innej ekipy.

 

38 tyś to moim zdaniem rozsądna cena, choć za mój domek zapłaciłem 16 tyś murarzowi.

Samemu jeśli masz czas można spokojnie murować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za roboty murarskie (tzn tylko murowanie, zbrojenie spoin pod oknami i założenie nadproży) za ściany parteru płaciłem w kwietniu 3200 zł a za ściany fundamentowe na jesień 2006 1100. Budynek 13 x 9 i dwie ściany nośne w środku( 8,5 i 9 m). 38 tys to koszmar jakiś. No chyba że za całość z dachem i fundamentami(u mnie gdzies tyle by wyszło). Jak narbajdziej można samemu, Sam wumurowałem garaż 25 m2 , wszystkie działówki i kolankową. Zależy z czego budujesz ale w takiej sytuacji polecam coś na klej-lżejsza robota. facet który miał robić u mnie komuś innemu powiedział zaporową cenę ponad 2 x tyle co mi (wiem bo to znajomi znajomych żony :wink: ) i się zgodzili. W efekcie nie przyszedł do mnie ale h..j z nim, znalazłem kogoś innego. Chodzi o to że sami takie ceny nakręcamy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że można zastanawia mnie raczej coś innego

 

( 38tys, za mury za samą robotę ) stwierdziliśmy że chyba upadł na głowę

 

Zresztą uważam że w dzisiejszym czasach gdzie każdy bierze się za budowlankę sami możemy przypadkiem zrobić to 100 razy lepiej niż jakaś ekipa która istanieje od kilku miesięcy

 

Jesteś z branży budowlanej a piszesz że budowlańcy to hieny i partacze ……….mam nadzieję że nie piszesz o sobie :wink:

 

Co do poważnych błędów to są one brakiem wiedzy na etapie budowy bo ktoś świadomie ich nie popełnia i lepiej żeby się nie dowiedział

 

Poprostu jeżdzimy po budowach i widzę jakie problemy ludzie mają z ekpami

( nie z nami naturalnie ) a to nie ma izolacji poziomej i pionowej , a to krzywe ściany , a to dach żle zrobiony , dlatego wnioskuję że jeśłi miałabym trafić na taką ekipię za 38tys, to chyba lepiej samemu , nawet wliczając jakieś drobne błędy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy murowaniu nie ma wielu pułapek. Nie zwalić nic z zaprawa (dlatego preferuję klej), trzymać linię prosta (sznurek), pion i poziom (poziomica) i pamiętać o przewiązaniach, oparciach nadproży. Troche się trzeba za to nadźwigać.W przypadku zbrojeń jest pare knifów, podobnie przy deskowaniu. Nie podjąłbym się deskowania stropu. Sam sie przekonałem że beton ma taki power że wygina grube deski i wyrywa kołki rozporowe ze ścian a nawet potrafi je przesunąć(np filarek :wink: ). Jak jest kilka osób to nie będzie źle a błędów mozesz mieć mniej niz przy fachowcach. W końcu jest forum :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlatwiejszy material na sciany , to gazobeton na klej . Trzeba miec dwie lewe rece , zeby sciane postawic krzywo . Z lanym stropem nie jest tak latwo . Na Twoim miejscu , zrobilbym strop z plyt kanalowych . Zamawiasz min 14 dni wczesniej i przy pomocy dzwigu w ciagu kilku godzin 2 ludzi jest w stanie go polozyc . Wiezba jest dosc trudnym elementem . Samo polozenie pokrycia dachowego , to pikus .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ pracujemy w branży budowlanej ( wykończenówka ) zastanawiamy się czy dalibyśmy radę postawić muru własnymi siłami

Zapewne tak... Tylko jeżeli jesteś dobry w swoim fachu to w tym samym czasie, który musisz poświęcić na to budowę stanu surowego możesz mniejszym wysiłkiem zarobić na ludzi, którzy zrobią to za ciebie. U mnie na budowie trzeba było np. przetransportować taczkami 400T pospółki, rozładować 2 naczepy od TIRa z gazobetonem itp. Sam przelicz czy twój czas i kręgosłup są tego warte...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam do grona budującyh samodzielnie (prawie) ;-).Buduje moj Tato (od rana do wieczora), ja po pracy i pomocnik razem z Tata. Od poczatku maja mamy juz mury parteru i przygotowujemy strop. Do tej pory koszty to ok. 27 tys. Stan surowy otwarty mam zamiar zamknac w okolicach 40 tys. Dom 180 mkw, 10x13 z poddaszem. Dach dwuspad z lukarna. Na razie wszystko robimy sami, nawet beton na fundamenty z betoniarki. Troche nas przeraza wiezba, zwlaszcza to lukarna, ale na pewno nie zaplace ekipie za dach wiecej niz 6-7 tys. Tyle bym jeszce byl w stanie - jesli nie znajde robie sam. Z matematyki jestem dobry a to w sumie tylko geometria. Plusy budowania samemu sa takie, ze ma sie wszystko super dokladnie - piony, poziomy itp. Robi sie dla siebie i nie odwala sie fuszerki. MInus, ktry wynika z powyszego to czas. Ale za to po drodze mozna zobaczyc ze cos mozna zmienic, ulepszyc itp. Spora wada jest tez stres zwiazany z budowaniem samemu - ciezko jest pogodzic zarabianie na dom, budowanie i myslenie jak zrobic kominy, wiezbe itp - czasem czuje sie b. zmeczony. Ale widok pnacych sie murow to rekompensuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...