Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy zbierac skoszona trawe ?


Recommended Posts

Witam,

 

 

Mam dzialke 0,5ha, na ktorej w najblizszym czasie nie bede sie budowal.

Na dzialce jest pare drzewek, krzewow i choinek. No i sliczny orzech.

Dzialka korzystajac ze swobody wspaniale zarasta. Ostatnio

trawa (i inne chwasty) zarosly ja na wysokosc metra.

Wszystko to zostalo skoszone - staram sie dbac o moje przyszle

wlosci. I teraz pytania:

 

1.

Czy nalezy zbierac skoszona trawe ? Czy moze jednak pozostawic

zeby zgnila (stworzy naturalny nawoz ?) ?

 

2.

Czy wysoka trawa/chwasty wokol choinek wplywaja znaczaca

na ich rozwoj ?

 

 

pozdrawiam i dzieki za pomoc,

 

 

PS Bardzo przepraszam jesli pytania sa oczywiste - ale pomimo,

ze pochodze ze wsi nie mam o tym zielonego pojecia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Górny prawy róg strony - "SZUKAJ" i dział "Pamiętajcie o ogrodach",

w okienko wposzukiwań wpisz "trawa" :D

 

 

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=102672&highlight=skoszona+zbiera%E6

 

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=103497&highlight=skoszona+zbiera%E6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Górny prawy róg strony - "SZUKAJ" i dział "Pamiętajcie o ogrodach",

w okienko wposzukiwań wpisz "trawa" :D

 

 

Dzieki za opowiedz,

 

Sam wczesniej przeszukiwalem liste. Byc moze nie wyrazilem sie

wystarczajaco precyzyjnie. Ja nie mam jeszcze posianej

docelowej trawy, ale raczej lake na dzialce. I nie wiem jak zalegajaca trawa

wplynie na ta lake (takie bylo moje pytanie).

 

W linkach ktore mi wyslalas jest opisywana sytuacja gdy juz trawa jest posiana.

Ja pewnie po wybudowaniu zaoram calosc i posadze nowa trawe.

 

pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja po skoszeniu trawy i po wyrwaniu badyli ( plac budowy) wykopałam dołek, wrzuciłam to wszystko do srodka i zasypałam ziemią. Nie wiem czy to dobry sposób na pozbycie się tego. Boje się, ze chwasty sobie wyhoduję chwasty. Proszę o opinie.

Nie chce działki na razie traktować randapem, i patzrec się na taki wyschnięty ugór.

pomocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja po skoszeniu trawy i po wyrwaniu badyli ( plac budowy) wykopałam dołek, wrzuciłam to wszystko do srodka i zasypałam ziemią. Nie wiem czy to dobry sposób na pozbycie się tego. Boje się, ze chwasty sobie wyhoduję chwasty. Proszę o opinie.

Nie chce działki na razie traktować randapem, i patzrec się na taki wyschnięty ugór.

pomocy.

 

No i zrobilaś sobie krzywdę. Te badyle i chwasty gdybyś skompostowała - usypała pryzmę miałabyś swój nawóz a tak to do piachu :wink:

A chwasty i tak będą rosnąć bo wiatr przyniesie nasiona a i w ziemi jest ich sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i zrobilaś sobie krzywdę. Te badyle i chwasty gdybyś skompostowała - usypała pryzmę miałabyś swój nawóz a tak to do piachu :wink:

A chwasty i tak będą rosnąć bo wiatr przyniesie nasiona a i w ziemi jest ich sporo.

Z tym kompostoowaniem chwastów, to trzeba jednak uważać, bo mnie różni mądrzy ludzie uczyli, że nasiona niektórych z nich potrafią przetrwać w kompoście nawet i 10 lat, więc nie należaloby wykorzystywać na kompost chwastów wycietych wraz z dojrzałymi nasionami. Niektóre z nich znam z wyglądu, ale nie znam nazw, bo kiepski ze mnie specjalista.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym kompostoowaniem chwastów, to trzeba jednak uważać, bo mnie różni mądrzy ludzie uczyli, że nasiona niektórych z nich potrafią przetrwać w kompoście nawet i 10 lat, więc nie należaloby wykorzystywać na kompost chwastów wycietych wraz z dojrzałymi nasionami. Niektóre z nich znam z wyglądu, ale nie znam nazw, bo kiepski ze mnie specjalista.

 

Jeśli wkoło są ugory to w ogólnej ilości chwastów nie ma to znaczenia.

Z drugiej strony proponowałam na działkach gdzie na razie trwa budowa i nie jest robiony ogród zostawiać po cieciu niepozbierane zielszko. To zgłuszy następne rosnące chwasty a dodatkowo będzie gnić i też troszku nasion szlak trafi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zbierałabym skoszoną trawę na pryzmę. Jak będziesz stosunkowo często kosił, to może okazać się, że wcale nie trzeba nic zaorać i siać nową trawę. Mówię na podstawie własnego doświadczenia. Trawa, nazwijmy ją dzika jest bardziej odporna na ekstremalne warunki pogodowe. Nawet w czasie suszy wygląda normalnie pomimo, że jej nie podlewamy.

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/b7ce8c58510500e188f72a3a44803511,3,19,0.jpg

 

 

Jeżeli widać obrazek to widać na nim także naszą trawę, która jest właśnie taką "miejscową" :p trawą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez miałam watpliwości czy badylsko zakopane to dobry pomysł. Ale co ja mam zrobic. ?? Ja u siebie mam plac budowy ale naokoło są sąsiedzi, kórzy mają taaaaaaakie ogrody az dech zapiera. Nie moge tego zostawić poniewaz to śmierdzi po pewnym czasie., i nie wyglada elegancko.

Budowa- budową ale porzadku tzreba pilnować. Toz to o mnie świadczy.

 

pomocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zakopane, to zakopane- rozłoży sie ;) tylko pamiętaj później wyrównać teren bo takie doiatki rozkładają się długo, a ziemia sie zapada, zasiałem trawnik na starym kompostowniku a raczej zbiorze odpadków po sprzątaniu działki - dól głębokości około metra, rozkładało się ok czterech lat, ubiłem, wryównałem, zasiałem trawnik i po dwóch kolejnych trawka wylądowała jakie 20cm w dole..

 

"Nie chce działki na razie traktować randapem, i patrzeć się na taki wyschnięty ugór. pomocy."

dlaczego od razu roundup to ostateczność, szybciej i taniej pójdzie kosiarką, i tak co dwa tygodnie, porządek będzie i spokój z zielskiem, jak często kosisz to nawet grabić nie trzeba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NAsza działka jest troszkę zanizona w stosunku do drogi, dlatego po skonczeniu robót wewnatrz będziemy musieli nawieżć dość duzo ziemi, wyrównać. Jednoczesnie układając kostkę dookoła domu.

Takze spokojnie mogę kopać dołki, zasypywać badyle poniewaz to i tak bedzie jeszcze zasypane kupą ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Jeśli nie masz amatora na siano to zostaw. Będzie się to to rozkładało i tworzyło coś w rodzaju mulczu to spowolni zarastanie Twoich włości a po docelowym zaoraniu da sporo częsci organicznych glebie.

 

Dzieki za odpowiedz.

Zrobilem dokladnie jak zaleciles.

 

pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Można zamiast kopać dołki usypywać (w mniej eksponowanych miejscach) z tych resztek trawy i zielska górki, żeby nie śmierdziało proponuję przesypywać warstwami ziemią i na wierzchu przysypać ziemią. :wink: (będzie się lepiej rozkładało)

Zle się chodzi po zostawionym pokosie, a to co pod spodem wyrasta przykryte "długim" pokosem będzie żółkło i gniło. Dodatkowo sąsiadom od zadbanych ogródków przykry widok będzie przeszkadzał :wink:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...