Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Działka 25 arów - koszenie


Recommended Posts

W tym roku kupiłem traktorek 20KM - 117cm urządzenie tnące. Kosztował mnie 5kPln, za to w ciągu 2 dni wyrównałem nim teren ( wcześniej rolnik zorał i przejechał glebogryzarką), gdybym chciał zrobić to ręcznie zajęłoby mi to kilka sezonów, lub mój cały urlop.

Teraz koszę nim 1-1,5godziny co 5-10dni. (czysta przyjemność) .

 

A gdzie go nabyłeś ? Rozejrzałem się po necie i nie mogą znaleźc cuda 20KM z 5kzl... a jestem zainteresowany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 111
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

od dzisiaj oficjalnie ( :D )tez mamy problem z koszeniem...

działka ok 26 arów, obecnie zarosnięta chwastami sięgającymi do pasa.. I czym to skosić? Nie chcemy kupować kosy spalinowej za 2 kzł, bo mamy nadzieję że kosić tyle trawy będziemy tylko ten pierwszy raz.. Na chwilę obecną chcemy wykosić chwasty, oczyścić teren z gruzu i regularnie wykaszać kosiarką z napędem już krótką trawkę..w międzyczasie urządając ogród i zakładając kawałeczek wypasionego trawnika...

 

PS: dziś próbowałam wykosić ręczną kosą żyłkową (oczywiście elektryczną) trochę buszu z miejsca przeznaczonego na taras.. przez godzinę skosiłam może 6m2 !!

 

Tej wielkości obszar wykosiłem ręczną kosą, taką zwykłą, żadną elektryczną - tak na 10-20cm (pole rolne obsiane oziminą). Dzięki temu mogłem wykonywać podstawowe ruchy w maju kiedy zboże już dobrze podrosło.

W sierpniu dookoła rozpoczęły się żniwa i orki po nich. Poprosiłem gospodarza, który przeorał całość normalnym (płytkim) pługiem i zabronował. Pozostaje przegrabić do gładzi stołu ping-pongowego :D i siać trawę. To planuję we wrześniu. Co potem ? Ze względów finansowych rozpocznę od kosiarki z napędem. Zobaczymy.

 

Koszenie trwało dwa przedpołudnia, jestem chłop z miasta, wcześniej kosę trzymałem raz w życiu bardziej dla zabawy niż pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm ręczna kosa na naszym ugorze z porozrzucanym gruzem, foliami itd.. aż strach :/

też chcemy poszukać kogoś kto nam to potem zaora (czy zaorze? nie wiem jak jest poprawnie ) i może zabronuje.. a potem wybieranie korzonków i grabienie nam pozostanie.. Ale najpierw chcielibyśmy największe chwasty wykosić..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A te gruzy i folie to się same porozrzucały?

Absolutnie nie chcę być złośliwy, ale czasem przeraża mnie syf na budowach- wszystko leży wszędzie (to jakoś budowlańcy mają w genach?) I przerasta przez okres budowy chwastami ruderalnymi na 2 m wysoko. Problemem nie są te badyle. Problem to dobiero będzie z tymi milionami nasion chwastów, które masz w glebie. Zapas na 10 lat, albo i więcej.

Jeśli takie coś kupione, to trudno, trzeba walczyć. Ale niektórzy beztrosko do tego doprowadzają, a po okresie budowy przychodzi chęć na ogród. I zaczynają się kłopoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopuser napisał:

Pikumar97 napisał:

 

W tym roku kupiłem traktorek 20KM - 117cm urządzenie tnące. Kosztował mnie 5kPln, za to w ciągu 2 dni wyrównałem nim teren ( wcześniej rolnik zorał i przejechał glebogryzarką), gdybym chciał zrobić to ręcznie zajęłoby mi to kilka sezonów, lub mój cały urlop.

Teraz koszę nim 1-1,5godziny co 5-10dni. (czysta przyjemność) .

 

 

A gdzie go nabyłeś ? Rozejrzałem się po necie i nie mogą znaleźc cuda 20KM z 5kzl... a jestem zainteresowany...

 

Namiar miałem z Allegro. W miejscowości Milicz co najmniej trzy osoby profesjonalnie zajmują się sprowadzaniem używanych maszyn ogrodniczych.

Kupiłem jeszcze wczesną wiosną gdy nie było dużego zainteresowania. Z przed nosa uciekł mi Craftsman B&S 18KM Deck 122cm za 4,2Kpln.

Musisz obserwować aukcje. Maszyny o mocy powyżej 18KM są rzadkością i schodzą w ciągu 1-2 dni (oczywiście przy rozsądnej cenie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek - takie kupione.. Musimy walczyć i pytanie brzmi JAK najlepiej :) czy kupić wypasioną kosę i użyć jej raz na takie wielkie koszenie? Czy może meczyć się podkaszarką i kosić do końca wakacji po 20m2 dziennie? Czy może spryskać całość chemią a potem wygrabić, wybrać gruz, spalić chwasty a ziemię zaorać?

 

Teraz chwasty mamy metrowe spokojnie, trawy prawie w ogóle nie ma... o nasionach nie wspomnę, bo przerażenie mnie bierze jak o tym myślę.. ale jestem pełna wiary :D Tylko nie możemy się zdecydować jak pozbyć się tych chwastów! (wiem że temat przerabiany 10 razy na forum, ale jednak każdy przypadek chwastowiska i wielkości terenu jest indywidualny.. )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, przyłączę się do dyskusji. Kupiliśmy zaniedbane gospodrastwo rolne, teren "ogrodowy" był kompletnie zachwaszczony. Nasze kroki po kolei: na wiosnę jak się zazieleniło Roundup + chwastox, potem glebogryzarka, oranie, bronowanie, zasiew + walcowanie. Oczywiście ciągniekiem i siłami rolnika-sąsiada. Wyszło ok. 5 tys m2 trawnika. Gleba żyzna, więc rósł potwornie szybko. Kupiliśmy kosiarkę spalinową (Honda 4-suw, z napędem), koszenie całości ok. 10 godzin. Makabra. W planach jest radykalne zmniejszenie powierzchni obsianej trawą (krzewy, naturalne masywy) oraz zakup traktorka. Odradzam takie powierzchnie trawnika wszystkim, którzy mają oprócz koszenia także inne zainteresowania :wink:

 

Do osób, które kupiły traktorki - czy mają one wymienny osprzęt i czy da się np. podłączyć ostrza od glebogryzarki lub pługa? Też myślałam, że są droższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku - kupiliśmy kosę spalinową za ok 600zł (1,2KM). Wprawdzie sprzedawca zastrzegał, że po pół godz. koszenia takich chaszczy trzeba zrobić przerwę żeby silnik ostygł, ale to mi zupełnie nie przeszkadza jako że koszę ja, osobiście, a to zadanie dość ciężkie dla kobiety(przerwa się przyda;) ) :)

 

po wczorajszym wieczornym koszeniu jestem bardzo zadowolona :) zobaczymy jak trwały będzie ten zakup .. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fmj napisał:

fmj

PostWysłany: Czw Sie 09, 2007 8:33 am Temat postu:

Witam, przyłączę się do dyskusji. Kupiliśmy zaniedbane gospodrastwo rolne, teren "ogrodowy" był kompletnie zachwaszczony. Nasze kroki po kolei: na wiosnę jak się zazieleniło Roundup + chwastox, potem glebogryzarka, oranie, bronowanie, zasiew + walcowanie. Oczywiście ciągniekiem i siłami rolnika-sąsiada. Wyszło ok. 5 tys m2 trawnika. Gleba żyzna, więc rósł potwornie szybko. Kupiliśmy kosiarkę spalinową (Honda 4-suw, z napędem), koszenie całości ok. 10 godzin. Makabra. W planach jest radykalne zmniejszenie powierzchni obsianej trawą (krzewy, naturalne masywy) oraz zakup traktorka. Odradzam takie powierzchnie trawnika wszystkim, którzy mają oprócz koszenia także inne zainteresowania

 

Do osób, które kupiły traktorki - czy mają one wymienny osprzęt i czy da się np. podłączyć ostrza od glebogryzarki lub pługa? Też myślałam, że są droższe.ostWysłany: Czw Sie 09, 2007 8:33 am Temat postu:

Witam, przyłączę się do dyskusji. Kupiliśmy zaniedbane gospodrastwo rolne, teren "ogrodowy" był kompletnie zachwaszczony. Nasze kroki po kolei: na wiosnę jak się zazieleniło Roundup + chwastox, potem glebogryzarka, oranie, bronowanie, zasiew + walcowanie. Oczywiście ciągniekiem i siłami rolnika-sąsiada. Wyszło ok. 5 tys m2 trawnika. Gleba żyzna, więc rósł potwornie szybko. Kupiliśmy kosiarkę spalinową (Honda 4-suw, z napędem), koszenie całości ok. 10 godzin. Makabra. W planach jest radykalne zmniejszenie powierzchni obsianej trawą (krzewy, naturalne masywy) oraz zakup traktorka. Odradzam takie powierzchnie trawnika wszystkim, którzy mają oprócz koszenia także inne zainteresowania

 

Do osób, które kupiły traktorki - czy mają one wymienny osprzęt i czy da się np. podłączyć ostrza od glebogryzarki lub pługa? Też myślałam, że są droższe

 

Pług można w zasadzie podłączyć do każdego traktorka. Może to nie zdać egzaminu przy traktorkach o małej mocy. Przy pługu obowiązkowo łańcuchy na koła. Jeżeli chodzi o glebogryzarkę to nie spotkałem się z takową przystawką do traktorków-kosiarek. TYLKO traktorki ogrodnicze posiadają coś takiego.

Też myślałem o zmniejszaniu stopniowym wielkości trawnika i może w przyszłości zakupię używaną ręczną glebogryzarkę (silnik hondy lub B&S).

Przy większych powierzchniach do rekultywacji lepiej zatrudnić rolnika :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Czytam, czytam i jestem przerażony...

80ar minus dom... drzewka i ogród dopiero w planie ale trawka(trawsko!) trzeba będzie czymś (kimś:)) wykosić.

Jedynym rozwiązaniem (jak to ktoś wspomniał kilka postów wyżej) jest traktorek, tak powyżej 18KM.

 

Nie chcę całego życia poświęcić na koszenie ;)

 

Pozdrowienia dla kosiarzy !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od dzisiaj oficjalnie ( :D )tez mamy problem z koszeniem...

działka ok 26 arów, obecnie zarosnięta chwastami sięgającymi do pasa.. I czym to skosić? Nie chcemy kupować kosy spalinowej za 2 kzł, bo mamy nadzieję że kosić tyle trawy będziemy tylko ten pierwszy raz.. Na chwilę obecną chcemy wykosić chwasty, oczyścić teren z gruzu i regularnie wykaszać kosiarką z napędem już krótką trawkę..w międzyczasie urządając ogród i zakładając kawałeczek wypasionego trawnika...

 

PS: dziś próbowałam wykosić ręczną kosą żyłkową (oczywiście elektryczną) trochę buszu z miejsca przeznaczonego na taras.. przez godzinę skosiłam może 6m2 !!

 

Jeśli nie chcecie kupować, to wypożyczcie. To koszt ok. 100 PLN za dobę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months później...
  • 3 months później...
Czytam, czytam i jestem przerażony...

80ar minus dom... drzewka i ogród dopiero w planie ale trawka(trawsko!) trzeba będzie czymś (kimś:)) wykosić.

Jedynym rozwiązaniem (jak to ktoś wspomniał kilka postów wyżej) jest traktorek, tak powyżej 18KM.

Nie chcę całego życia poświęcić na koszenie ;)

Pozdrowienia dla kosiarzy !

11 000m2 minus: trochę pagórków, mały staw (lub większe oczko -jak kto woli :wink: ), ale za to plus: mnóstwo zakamarków (koszenie między rzędami świerków, wokół klombów, itp.). To nie wzorowy angielski trawniczek, a raczej łąka. Koszenie całości to 1 cały dzień lub 2 popołudnia. Jednak część działki koszę tylko 2-3x w sezonie; częściej (w porywach nawet raz na tydzień) koszę w miejscach intensywniej użytkowanych (np. wokół domu)

Kosiarka to czeska samobieżna "be-de-erka" - nie zamieniłbym na żaden ciągniczek :D - wjadę prawie wszędzie, tyle, że nałazić się trzeba :wink:

http://images30.fotosik.pl/257/b3434cf3a60d92d3.jpg http://images31.fotosik.pl/336/4ec854fb1e7ead74.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Yeti napisz więcej o swoim "wynalazku", ja nigdy nie widziałem takiej maszyny. Powiedz gdzie to kupić, ile kosztuje, do Cieszyna mam rzut beretem, może skuszę się na coś takiego. Jaka jest szerokość koszenia?, mam nadzieję, że ustawia się wysokość koszenia.Jakie jest zużycie paliwa? Silnik dwu czy czterosuwowy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...