Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"Poprawiłem fundamenty ..."


Gość Jarek K.

Recommended Posts

Gość Jarek K.

Witam,

Najpierw zrobiłem, teraz się zastanawiam...

Mam dom piętrowy, ok 20 letni, budowany przez wujków, stryjków znajomych - efektem są same niedoróbki.

Ostatnio chciałem poprawić warunki "życia" fundamentów i odsunąć wilgoć od domu i za radą znajomego fachury wykonałem następujące czynności: odkopałem fundamenty (na głębokość ok 50-70 cm - do piasku), wywiozłem ziemię, zamalowałem fundamenty masą bitumiczną, wykop zasypałem żwirem i piaskiem. Wszystko ubiłem i położyłem ozdobne płytki chodnikowe wokół domu.

Teraz sie zastanawiam czy zrobiłem dobrze - czy piasek wokół domu nie osłabi całej konstrukcji i czy woda rzeczywiście odsunie się od domu.

 

Pozdrawiam, Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już odkopywałeś, to trzeba było zrobić drenaż. Dodadkowy koszt niewielki (trochę rur) a wynik byłby murowany.

 

A odnośnie chodnika naokoło domu, to Murator kiedyś opisywał, że lepiej mieć żwir. Bo woda wtedy będzie miała możliwość odparowania (a pod chodnikiem betonowym, to raczej nie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gonzo dwa

Ja mam podobnie (bez izolacji z masy bitumicznej) i niestety bez drenażu.

Czy opaska ze żwiru i piasku nie zapewni łatwiejszego przenikania wody, a chodnik betonowy odsunie wodę z opadów dalej od domu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem, to w Twoim przypadku Gonzo 2 istnieje niebezpieczeństwo, że jeśli pod żwirem jest warstwa nieprzepuszczalna, to właśnie przy domu będzie gromadzić się woda - m.in. powierzchniowa, która "wleje" się z opaski betonowej. Na mój rozum łatwiej przenika do luźno związłego żwiru, anieżeli litego gruntu dookoła. Ja również słyszałem to, o czym wspominał Szaruś, że nie warto jest robić opasek betonowych, bo wilgoć przy murach nie będzie miała jak odparować.

Sam stoję przed problemem izolacji pionowej wokół starego domu - 20 lat temu zrobiono dookoła opaskę betonową i obecnie dzięki niej (choć przede wszystkim dzięki wysokiemu poziomowi wód gruntowych) gniją mi mury w piwnicy, a wilgoć dotarła do poziomu 50 cm ponad podłogami parteru. Dlatego w przyszłym roku planuję odkopać dom dookoła, zrobić pionową izolację oraz drenaż opaskowy, a wykop zabezpieczyć geowłókniną i zasypać płukanym żwirem - i żadnej opaski betonowej więcej!

Co do osłabiania konstrukcji domu, to z tego co wiem, jeśli wykonało się wykop tylko do górnej krawędzi ławy fundamentowej nie powinno to mieć wpływu na stabilność konstrukcji. Z drugiej strony, wg znajomego architekta - speca od sanacji starych budynków w Niemczech oraz wg fachowej literatury drenaż w pełni spełnia swoją funkcję, kiedy jest ułożony poniżej górnej, a najlepiej na wysokości dolnej krawędzi ławy. Tylko że wtedy trzeba budynek odkopywać etapami i później dobrze ubijać nasypywany grunt - a to już pracochłonna zabawa :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wode z drenazu tez trzeba gdzies odprowadzic i nie jest to takie proste.

jarku

jesli odkopywales fundamenty to na pewno widziales czy ziemia byla na tej glebokosci sucha i jakiej "faktury" :) - to tez troche zalezy od pory roku ale zawsze to juz cos. Jesli byla sucha to bez obaw.

Mozna stosowac jeszcze folie (ja tak zrobilem), drenaze, geowloknine itd ale zadko jest konieczne tyle zabiegow jesli nie mieszkasz na poziomie wod gruntowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jarek K.

Dzięki za pocieszenie z tym drenażem ...

 

Ziemia była raczej wilgotna - ale kopałem ostatnio, po dosyć intensywnych deszczach. Fundamenty po obskrobaniu przylepionej ziemi wysychały dosyc szybko (30 - 60 minut). Piasek nie wiem jaki był, bo odkopywałem do momentu, kiedy pokazywał się piasek - wspomniane 50-70 cm.

Pozostaje pytanie - czy poprawiłem czy pogoszyłem sytuację (a napracowałem sie jak cholera (wszystko robiłem sam) - wykorzystałem cały zaległy urlop :-) )

 

Pozdrawiam,

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Jarek K.

CZy dobrze rozumiem ze te 50-70 centymetrów kopania nie doprowadziło Cię do ławy ? To chyba nie najlepiej.

Miałem podobną sytuację. Dom 30 lat i masa niedoróbek. Piwnica 2m pod ziemią. Przy dużych deszczach leciało ze ściany w piwnicy jak z niedokręconego kranu. Odkopałem fundamenty z dwóch stron. Do ławy. Brak izolacji pionowej. Mam podejrzenia co do braku poziomej. A powinna być przecież taka i na ławie i powyżej poziomu gruntu. Zaizolowałem masą bitumiczną, potem folia, styropian i folia. Może dużo tego ale jak już było odkopane...

nie ruszyłem trzeciej strony bo mam tu garaż. Od frontu nie odkopywałem bo mam tu betonową drogę i myślałem że to wystarczająco ograniczy dostęp wody... naiwny.

Teraz po dwóch latach w piwnicy widać że tylko ta ściana jest jeszcze wilgota.

Wydaje mi się, że jeśli izolować to od samej ławy.

pozdry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...