frosch 02.03.2010 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 zrobiona przed chwilą .... http://img90.imageshack.us/img90/2245/p3020320.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 02.03.2010 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 Oooo, śliczne jajeczka, jak zwykle! Kaczucha piekna, ale i ta reszta wspaniała, już Ty nie bądź taka skromna. Buziaki zostawiam! A ja sobie kupiłam komplecik do skrobania w zeszłym roku i teraz nie wiem, gdzie go wsadziłam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 02.03.2010 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 dziękuję za miłe słowa a wiesz,że ja też schowałam gdzieś moje skalpele ? podejrzewam, że zostały w Pl cieniuję nożem do tapet ...... kolejna pisanka ....tulipany ..ponoć http://img535.imageshack.us/img535/7355/p3020332.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 02.03.2010 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 śliczne Frosiu zdolniacha z Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 03.03.2010 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 PIĘKNE!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 03.03.2010 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 Kurczę, muszę poszukać, w tym roku muszę przecież wcześniej nadrapać, bo do dziecka jadę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 03.03.2010 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 aka , mówiłam zbieraj łuski z cebuli? mówiłam ania jesteś nieobiektywna , jak wszystkie tutaj zresztą co roku mówicie, że ładne , a nie wszystkie mi się udają proszę o parę słów krytyki , takiej szczerej .... wiecie co? chyba wypalam sie artystycznie tyle lat drapie , że zaczyna mi brakować pomysłów a mam zasadę , że oprócz "treningowego" nie robię NIGDY takiej samej pisanki !!!(nawet z poprzednich lat) depeesia , ja całe życie chowałam głęboko moje skalpele przed dziećmi i zostało mi to po dziś może powiem ci gdzie moje bywały , prościej będzie ci znaleźć swoje ... - w filiżankach (używanych takich od święta) , również w dzbanku i cukierniczce z tego samego serwisu - w skrzynce z akcesoriami do szycia - w szufladzie z beleczym i innymi przydasiami - w pudełku z koszyczkiem wielkanocnym - w torebce damskiej (używanej tylko na wielkie wyjścia) jak sobie jeszcze przypomnę to i napiszę co roku musiałam zmieniać ich miejsce , ponieważ moje dzieci często były w domu same (praca) a wiecie co takiej trójce może przyjść do głowy z tego m.in.powodu nigdy nie miałam krajalnicy elektrycznej w domu , dopiero na starość sobie kupiłam (chleb kupowałam krojony , wędliny też) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 03.03.2010 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 ja antytalent do takich rzeczy Frosiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 04.03.2010 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 aka co ty opowiadasz? a widziała ty jakie cudne drapanki robi depeesia ? i ew-ka? i wusia? i żelka? i wszystkie dopiero zaczynały normalnie w szoku byłam jak nie spróbujesz to nie będziesz wiedziała czy to ci odpowiada żuru też nie umiałaś zrobić a teraz jesteś mistrzynią w swoim rejonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 04.03.2010 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 żuru też nie umiałaś zrobić a teraz jesteś mistrzynią w swoim rejonie dzisiaj też go serwuje mam obecnie w gościnie u siebie brata, który obecnie mieszka od kilku lat w Sztokholmie i jak pierwszy raz mu żur zafundowałam to powiedział, ze jeszcze nigdy nie jadł tak pysznej zupy...nawet nie wiedział co to to Frosiu-umiejętnosci to jedna sprawa a brak czasu to druga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 04.03.2010 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 cieszę się , że pomogłam w czymś w drobnostce ale jakże okazuje sie istotnej niby taki zwykły żur a ile przyjemności heheh te żurki ze sklepów niczym nie przypominają swojskiego zakwasu , prawda? no chyba ,że kolorem dla mnie to bardziej biały barszczyk ( taki z mąki pszennej robiony) a propo , jakbyś chciała na Wielkanoc zrobić właśnie pyszny barszczyk to robisz tak samo tylko z mąki pszennej (dolewasz jako startera trochę płynnego zakwasu na żur ) z zakwasem na barszcz czerwony tak samo (zamiast mąki buraki i trochę zakwasu) a pisanki? ja oglądam np.film i skrobię fakt,że za dużo nie widzę , ale słyszę co się dzieje ....w serialach często to wystarcza no, przy kompie raczej trudno , bo łapki są zajete .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.03.2010 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Ja ładnie jajka drapię, hehe... Chyba dzisiaj w ramach poszukiwań moich narzędzi zrobię porządek w mojej szufladzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 04.03.2010 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 widziałam na własne oczy i zaprawdę gadam ....przecudnie !!!! anetko , nie wiem jak ty , ale ja zawsze owijam ostrza w jakiś papier i to właśnie utrudnia mi ich odnalezienie zwyczajnie ich nie widać może zrobiłas podobnie no nie wiem tylko podpowiadam 4 lata temu wymyśliłam , że dam je do malutkiego pojemniczka, takiego metalowego po cukierkach i ....znalazłam je przypadkiem dopiero w zeszłym roku cały czas myślaam , że to jakieś śrubki Froschowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 04.03.2010 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 a propo , jakbyś chciała na Wielkanoc zrobić właśnie pyszny barszczyk to robisz tak samo tylko z mąki pszennej (dolewasz jako startera trochę płynnego zakwasu na żur ) z zakwasem na barszcz czerwony tak samo (zamiast mąki buraki i trochę zakwasu) tzn, ze np. do barszczyku wielkanocnego daje starter z mojego żuru+ maka pszenna razowa i wychodzi starter na ten barszczyk, tak? też 4 dni kisic? a zakwas na barszcz czerwony to jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 04.03.2010 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 akuś , poczekaj niech się skupię , bo mi Super Ubijaczka pod oknem wibruje a ja razem z nią zakwas na biały barszcz : trochę tzw.wody z zakwasu na żur ( ten , który juz masz tylko bez fusów) , 5-6 łyzek mąki pszennej razowej , ok 1 l przegotowanej ostudzonej wody i jak lubicz ząbki czosnku kisisz tak samo jak żur czyli tak jak zwykły żur tylko zmieniasz mąkę zakwas na czerwony barszcz: 1/2 kg buraków obierasz i kroisz w plasterki, zalewasz przegotowaną ostudzona woda , lekko solisz i wlewasz troche wody z zakwasu na zur w trakcie kiszenia (3-5 dni) zbierasz pianę , która tworzy się na wierzchu , zlewasz do butelek albo sloiczkow i chowasz w lodowce u mnie w domu często jest tak, że za kimś coś chodzi , wiesz jak to jest ...chce ci sie coś a nie wiesz co często okazuje się , że zrobienie sobie kubka barszczyku białego albo czerwonego na bazie rosołu (może być nawet taki w proszku) to est właśnie to a jakie proste : do kubka trochę rosołu i dolewamytroche zakwasu (bialego lub czerwonego) , można dosolic, dopieprzyć, domagować , doczosnkować ...no jak kto już lubi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 04.03.2010 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Frosiu-ukłony śle i duże Dziękuję!skopiowane, zapisane.....buziaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 04.03.2010 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 jeszcze w ramach formalności ten zakwas na barszcz czerwony w tych butelkach to tez w lodówce do 2 tygodni? zlewam z burakami czy bez? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 04.03.2010 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 wiesz te 2 tygodnie to takie umowne są na tyle daję ci gwarancję , że będzie smaczny jeśli stoi w lodówce (czy barszcz czy żur) - oczywiściejeśli nie był przekiszony wcześniej (bo musisz wiedzieć , że np.latem kisi sie wszystko dużo szybciej-na nos wyczuwasz czy jest już ukiszony) , to nieraz wytrzymuje mi nawet miesiąc w chłodnej spizarce do 2 tyg. potem robi sie gorzki ja sprawdzam przydatnośc najpierw nosem a potem troche na język jak mnie nie odrzuca to nadaje sie do jedzenia zakwas na barszcz odcedzasz , buraki wywalasz albo robisz z nich sałatke do obiadu (np. trzesz albo kroisz w cieniutkie paseczki , dodajesz odrobinę oleju , soli, pieprzu i cukru , drobno pokrojoną w kosteczkę cebulkę) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 04.03.2010 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 wszystko wiadomo! buziole Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 04.03.2010 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 żonkile ..... http://img186.imageshack.us/img186/2710/p3040339.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.