Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Frosch'kowe re-re kum-kum


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oj , było przesuperaśnie !!!!

 

Wyruszyliśmy w drogę w środę krótko przed północą autobusem z Dusseldorfu .Nad ranem byliśmy już w na miejscu . Najpierw wykorzystaliśmy możliwość objazdowego zobaczenia miasta , które od pierwszego spojrzenia powaliło nas na nogi .

Około południa rozpakowaliśmy sie w hotelu , wzięliśmy szybki prysznic i wypróbowaliśmy łóżko , czy jest wygodne :) (nie , niee , nic z tych rzeczy o których myslicie ....poskakałam tylko SAMA ) i wyruszyliśmy szybciutko na miasto . Poruszanie metrem po Paryżu jest dziecinnie tanie, proste i przede wszystkim SZYBKIE.Ganialismy jak dzicy od obiektu do obiektu , wszystko chcąc zobaczyć .Skończyło sie totalnym wymęczeniem i ...bąblami na stopach (miałam wygodne klapki na nogach , ale niestety przy wysokiej temperaturze ...chyba ze 30 stopni było i gonitwie , delikatne paseczki pięknie werżnęły mi się w stopy ...).Wróciliśmy do pokoju grubo po północy padnięci nieziemsko

pobudka na drugi dzień o 7-ej , szybkie śniadanie i wycieczka na Wersal .Nie muszę pisać , ze zamek jest bajkowy .Ale ponieważ ludzi było miliony , komnat nie dało sie na spokojnie zobaczyć , więc woleliśmy pospacerować po ogrodzie .23 hektary do obskoczenia w upale w obklejonych plastrami przeciwodciskowymi stopach było niestety nierealne . W połowie zdezerterowałam i leżeliśmy na trawie lub na ławeczkach .tak nam się to spodobało , ze postanowiliśmy więcej nie ganiać po Paryżu tylko spacerować i sie byczyć , bo i tak nie byliśmy w stanie zobaczyć wszystkiego . I tak właśnie spędzaliśmy nasz czas od tej chwili i zaczęliśmy sie dopiero naprawdę cieszyć naszą podróżą poślubną .Całkowity luz , kafejki, leżenie nad Sekwaną , winko/piwko na trawie ....nie żałowaliśmy nie zdobytych celów , może uda nam sie jeszcze kiedyś je zobaczyć .Jeśli nie i tak będziemy szczęśliwi .Znowu powrót po północy , zasnęłam ze zmęczenia w metrze hahaha, szybki sen i......

......pobudka o 7-ej (pakowanie bagaży do autobusu) , szybkie śniadanko i jazda na miasto .Do 20-ej błogie szlajanie się po pieknych uliczkach , zakupy , leżenie na trawie , wspinaczka (PIESZA) na Eiffela specjalnie dla DPS-i , żeby cyknąć fotkę Pól Marsowych .Panoramę miasta widzieliśmy wcześniej z Wieży Montparnasse , która jest wyższa od Eiffela .No ale przecież obiecałam komuś coś i muszę się wywiązać .Kolejka do windy na ok.3h a do wejścia pieszo na 1h .Choć nogi odmawiały mi całkowicie posłuszeństwa wybraliśmy druga opcję , bo szkoda czasu . wdrapaliśmy sie na drugi poziom , cyknęlismy paręnaście fotek i do 20-ej włóczyliśmy się znów beztrosko po mieście . Na koniec cudny rejs statkiem po Sekwanie przy zachodzie słońca , objazdówka miasta nocą (nie da się opisać jak cudnie jest oświetlone) .o północy było 24 stopni więc wiecie juz jaką pogode mielismy przez te 3 dni .

Wróciliśmy przeszczęśliwi , przezmęczeni z postanowieniem ,że jeszcze nieraz tam pojedziemy .To miejsce , gdzie człowiek czuje sie wolny , szczęśliwy , otoczony pięknem z każdej strony i zyczliwością tubylców .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolej na zdjęcia

narazie zrzuciłam tylko z aparatu (ponad 700) , Frosch robił jeszcze swoim telefonem

trzeba je poobracać , zmniejszyć itd .

wkleję wam te z nami , a jak będziecie chciały to jeszcze widoczki dorzuce w wolnym czasie

 

odpoczynek pod Luwrem

P6030070..JPG

 

laba nad Sekwaną

 

 

P6030073..JPG

ogród przy Wersalu

P6040214..JPG

 

i jak tam daleko dojść ? lepiej posiedzieć na murku

P6040217..JPG

 

całuski dla was

P6030110..JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd .

dobrzy Polacy robili nam zdjęcia ( a my im )

P6040220..JPG

 

chciałam koniecznie zobaczyć kankana ,ale ....cena biletu mnie zabiła (od 102 do 186 eu )

P6040309..JPG

 

wolałam kasę przeznaczyc na zakupy .

Frosia na Pigalaku ....

P6040300..JPG

 

kapelusz też kupiłam i udawałam Wielką Damę ...

P6050363..JPG

 

ostatkiem sił wykonane zdjęcie z pozdrowieniami od i dla Dpsi

P6050334..JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łoooo, Frosia, DZIĘKUJĘ!!!:D

Przepiekne zdjęcie, tylko przykro mi, że tak się umęczyliście włażąc na te Eiffel - trzeba było normalnie, z ziemi zrobić panoramę i też byłoby super! :D

Buziaki wielkie macie ode mnie za piękny reportaż, aż mi sie przyjemnie na sercu zrobiło, jak na fotki popatrzyłam i Paryż sobie przypomniałam!

Wspaniała podróż, bardzo się cieszę, że tam się wybraliście i że tak wspaniale było!!!

 

Buziaki i jeszcze raz DZIĘKUJĘ!!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

depeesiu kochana , Ty przecież wiesz,że sprawianie komus przyjemności to moja radość

poza tym nie każdy może się pochwalić tym, że pieszo wszedł na te wieżę , a ja z Froschem owszem :)

 

wiesz , ja nigdy nie podróżowałam , bo czasu albo kasy nie było

dzieci trzeba było odchować

wakacje planowałam zawsze pod ich kątem

teraz raczej to zmienię , bo świat jest piękny i chce go choć w części zobaczyć

bez szaleństw oczywiście

 

buziaczki :)

 

acha , jeśli chcesz wyślę Ci mailem więcej fotek w oryginalnym większym rozmiarze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja oczywiście poproszę te fotki, a jakże.

I cieszę się, że teraz planujesz troszkę świata zobaczyć, bo on naprawdę ciekawy i piekny jest! :lol:

Jeszcze raz dziękuję za fotki Pól Marsowych, bardzo lubię to miejsce. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
piękni jesteście! szczególnie ty w tych piórach:rolleyes:

 

pozytywnie zazdroszczę Wam tej wędrówki, nawet kosztem bąbli;)

 

ciesze się, ze już jesteś!

ja jestem :cool:

Frosia to się nawet nie pofatyguje ostatnio na forum:mad:

to już nawet miesiąc miodowy nie jest to jest ........kwartał miodowy :eek:

PS. żol mi Frosza :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miodowe marzy mi sie nawet całe życie :p

 

gości mam (najstarszy syn z dziewczyną wakacjują się w Niemczech)

w niedzielę lecę do Polski , ale nie będę miała dostępu do neta

jadę do teściowej do Opola, którą we wtorek operują :(

nie wiem kiedy wrócę .......

 

jakby co , to piszcie

często zaglądam, czytam ale nic nie piszę :oops::oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...