AKSA 10.07.2007 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 MAMY NIELADA PROBLEM. POD DACHEM naszego domu - nowo wytynkowanego - jaskolki zaczely budowac gniazda. wyglada to fatalnie - jakby ktos rzucil blotem... nie bardzo wiemy jak sie za to zabrac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
suire 10.07.2007 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 Jesli zaczęły,a wam to nie odpowiada to musicie te rozpoczęta budowę niestety zniszczyć. Możliwe,że będa znów próbować,ale w końcu zrozumieją,że nie maja pozwolenia Miałam taki problem z parą gołębi ,co rano nowe gałazki.W końcu dały za wygraną. Ale jaskółki bym zostawiła,przynoszą szczęście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 11.07.2007 04:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Jesli zaczęły,a wam to nie odpowiada to musicie te rozpoczęta budowę niestety zniszczyć. Ale dobrze jest wtedy zamontować jakąś półeczkę w miejscu przez was akceptowanym, która mogłaby być podstawą dla ich gniazda. Często korzystają z takiego ułatwienia i obie strony są zadowolone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.07.2007 06:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 AKSO - my tu rozmawiamy o tym, jak zachować i dbać o ogrody i naturę, nie o tym, jak ją zniszczyć. Zamiast się cieszyć, że jaskółki zaakceptowały Wasz dom, chcesz im zniszczyć ich dom. Wstyd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 11.07.2007 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 AKSO - my tu rozmawiamy o tym, jak zachować i dbać o ogrody i naturę, nie o tym, jak ją zniszczyć. Zamiast się cieszyć, że jaskółki zaakceptowały Wasz dom, chcesz im zniszczyć ich dom. Wstyd. Moim zdaniem właściwe podejście do natury mieli (mają?) Indianie. Szanować naturę to znaczy także zabijać. Nie tak jak biały człowiek bizony, ale tak jak robili to Indianie. Bo zabijanie oznacza także zycie. I uważam, że nie jest niczym zdrożnym utrudnianie założenia gniazda jaskółkom w miejscu, gdzie sr.ją na białą elewację. jest wiele innych wspaniałych miejsc, gdzie gniazdo może spokojnie istnieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.07.2007 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Utrudnianie - tak. Mamy prawo chronić swoją własność. Jednak rozwalanie istniejącego gniazda, bardzo możliwe, że już z jajami lub młodymi, jest według mnie naganne. W naszym garażu jaskółki założyły gniazdo dokładnie nad samochodem. Osłaniamy go więc. One s....ją, auto jest czyste i bezpieczne. Można sobie z tym poradzić. A elewacji nie obrobią, zagrożony jest tylko obszar na dole pod gniazdem. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AKSA 11.07.2007 07:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 hej przede wszystkim te jaskolki dopiero co zaczely budowac gniazda wiec nic wlasciwie nie niszcze. poza tym wcale to ladnie nie wyglada jak nad drzwiami wejsciowymi pod dachem sa (a raczej byly by) gniazda.... dompod sosnami - nie jestem osoba ktora dziala wbrew naturze, ale nie podoba mi sie miejsce w ktorym jaskolki szykuja swoje domy. nic bym nie pow jakby byly w niewidocznym miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.07.2007 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Może wobec tego warto posłuchać rady retrofood'a i zrobić im gdzieś na tyłach jakąś półeczkę? Jest szansa, że będzie wilk syty i owca cała. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
suire 11.07.2007 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Ale dobrze jest wtedy zamontować jakąś półeczkę w miejscu przez was akceptowanym, która mogłaby być podstawą dla ich gniazda. Często korzystają z takiego ułatwienia i obie strony są zadowolone. Półeczka jest dobrym pomysłem,popieram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 11.07.2007 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 U mnie na wsi jaskółeczki zaczęły budowę swojego gniazdka na ... osłonce kabli wiszącego świecznika - pająka wewnątrz kościoła! Trzeba było widzieć, jak naród podczas mszy nie patrzył na ołtarz, tylko zadzierał głowy patrząc, czy wszyscy są poza strefą "zrzutu" odchodów i obserwował budowę oraz latające po kościele ptaszki. A mnie nie przychodziła do głowy wtedy żadna pieśń kościelna, tylko cały czas mruczałem "Jaskółkę uwięzioną" Stana Borysa (pamięta ktoś?). Ale kościelny się zorientował i chyba przerwał im tą pracę, bo po tygodniu gniazda nie było.A tak w ogóle, kilka lat prawie nie było jaskółek, a w tym roku u mnie jest ich zatrzęsienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 11.07.2007 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 przyszły do nas w zeszłym roku....miałam dylemat taki ja powyżej....w końcu zostaly.....wybudowaliśmy sie na wsi więc bierzemy tę wieś z całym dobrodziejstwem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 11.07.2007 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Jaskółka – symbol nadziei, dobrobytu i szczęścia http://www.jerzygrzesiak.pl/kaszuby/dymowka0kaszuby.jpg "Jaskółka gnieździ się w obrębie ludzkich domostw, "buduje gniazdo cenniejsze od złota, gdyż buduje mądrze" (Prz 16,16). Bez pomocników, sama łączy dziobkiem źdźbła i maleńkie patyczki, a potem pociąga je błotem, by spoić tworzywo. Gniazdo i młode pisklęta powierza ludziom, ich strzechom. Maleństwa od początku przyzwyczaja do przebywania z ludźmi wierząc, że nikt nie będzie ich niepokoił. Za ludzką sympatię i opiekę ptaki odpłacają śpiewem i łowieniem tak bardzo przez nas nielubianych much. W oborze, w której pod stropem gnieżdżą się jaskółki, nie ma ani jednej muchy. Jakie z tego rade są krowy. Nie trzeba toksycznych środków chemicznych do zwalczania owadów, jaskółki same poradzą. I znowu czegoś nie mogę zrozumieć. Mówi się o ekologicznych gospodarstwach, o ograniczeniu stosowania środków chemicznych, ale też wymaga się niszczenia gniazd jaskółczych i usuwania ptaków z zagród. Chyba jest to troska o rynek zbytu dla przemysłu chemicznego. http://turystyka.skar.pl/Foto/nski/jaskolka/foto4.jpg Pewnie bociany budujące gniazda na stodole czy oborze też nie będą mogły w nich mieszkać. Dziś dumni jesteśmy, że większość bocianów wywodzi się z Polski. Zazdroszczą nam tego Francuzi, którzy u siebie wytępili te ptaki. Już starożytni Egipcjanie, Grecy, Rzymianie uważali bociana za symbol troskliwej miłości. Święty Bazyli w swoich homiliach nawołuje, by dzieci okazywały miłość rodzicom i troszczyły się o nich jak bociany stojące wokół ojca, tracącego ze starości pióra, ogrzewające go swymi skrzydłami i dostarczające mu obfitego pożywienia. Nie bez powodu wdzięczność za doznane dobrodziejstwa nazywana jest "antypelargosis" co znaczy "bociania wdzięczność". Zastosowanie się do narzucanych nam przez UE wymogów może doprowadzić do zagłady ptaków. A jaką korzyść z tego będziemy mieli my? Roje much, gryzoni, którymi teraz żywią się ptaki. A czy ktoś potrafi wyobrazić sobie naszą wieś bez gniazd bocianich i ich klekotu, bez gniazd jaskółki i rzędów ptaków z rozwidlonymi ogonkami siedzących na drutach?" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikach 11.07.2007 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 U nas wczoraj odrwało się gniazdo, które jaskółki wybudowały nad garażem i wypadły 4 już opierzone ptaszki...niestety nie przeżyły ...Moje dzieci płakały cały dzień ... Myślę, że ta półka to dobre rozwiązanie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 11.07.2007 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 W oborze, w której pod stropem gnieżdżą się jaskółki, nie ma ani jednej muchy. Jakie z tego rade są krowy. Nie trzeba toksycznych środków chemicznych do zwalczania owadów, jaskółki same poradzą. I znowu czegoś nie mogę zrozumieć. Mówi się o ekologicznych gospodarstwach, o ograniczeniu stosowania środków chemicznych, ale też wymaga się niszczenia gniazd jaskółczych i usuwania ptaków z zagród. Chyba jest to troska o rynek zbytu dla przemysłu chemicznego. 1. Nieprawda. "Tylko" ograniczają. 2. Nieprawda. Nikt nie mówi o niszczeniu gniazd. Mówimy o niedopuszczeniu do założenia gniazda w niechcianym przez nas miejscu. Nikt nie mówi o usuwaniu ptaków z zagród. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GraMar 30.06.2013 04:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2013 Już od miesiąca nie ma spania po świcie, wrzask kilkudziesięciu bijących się jaskółek o rogi nad oknami doprowadza nas do szału. Od lat to samo, mieszkamy w bloku. Wieszanie worków i worów wypełnionych gazetami nic nie daje. Wchodzą pod nie i tyrają!! Bardziej od inwestorów!! W tym roku zastosowałam patent- dopuściłam do pobudowania kilku gniazd i zapchałam je natychmiast napełnionymi czarnymi workami. Nad kuchennym oknem, w rogu przetrwała jedna rodzinka, gniazdo jest zabetonowane prawie całkowicie i czasem widać dziobek. Ciekawe, czy coś je to biedactwo pędzone instynktem przedłużenia gatunku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pionan 30.06.2013 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2013 u nas też próbowały budować pod okapem na południowej ścianie. Rozwiązaliśmy problem rozwieszając siatkę z PP ma całej długości okapu, montując ją do krokwi takerem. Siatka pierwotnie kupiona przeciw kretom, został nam kawałek, to wykorzystaliśmy. Jaskółeczki przylatują, siadają i zdezorientowane odlatują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.