Rodzinne Ogródki Działkowe - sequel

[RobertPŃ]

Witam!

 

Chciałbym poruszyć ponownie tamat Rodzinnych Ogródków Działkowych.

Jedyne co znalazłem na forum:

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=35036&highlight=pracownicze

 

Mam podobne zamierzenia. Zastanawiam się nad zakupem działki w kompleksie tzw. obecnie Rodzinnych Ogródków Działkowych umiejscowionym w dość bliskiej odległości od miasta. Znajduje się tam sporo domków przekraczających dozwolone 35 m2, nawet z garażami i wygladających nawet na częściowo zamieszkałe przez dłuższy czas. Z relacji różnych osób wynika, że po od przekroczonej powierzchni wnosi się jakąś opłatę do gminy. Orientuję się w temacie od jakiegoś już czasu i mniej więcej wiem na czym sprawa polega. Wpisowe, członkowstwo, konieczność prac społecznych, dyżury zimowe itd. Zamierzeniem nie jest mieszkanie całoroczne, ale może kilka miesięcy w roku lub możliwość przynajmniej spędzania tam wolnego czasu w celu oderwania się od warunków w jakich przychodzi mi teraz mieszkać bo zakup własnego mieszkania lub domu jest to mało realna sprawa dla mnie. Wiem, że taki grunt to tylko dzierżawa a własnością jest wyposażenie. Ogłoszeń trochę się pojawia i ktoś to kupuje. Myślałem znalezieniu pustej działki i budowie domku od podstaw, niestety z kredytu lub znalezienia takiego który by mi odpowiadał. Boję się jednak wpakowania w jakieś nieprzewidziane kłopoty. Może dać sobie spokój i poszukać typowej działki rekreacyjnej z księgą wieczystą? Ciąle też słychać o pracach nad ustawą dającą możliwość wykupu ROD na własność w co osobiście nie wierzę.

Chciałbym poznać Wasze zdanie na ten temat.

 

Robert

[sobol 70]

Rodzinne Ogródki Działkowe - sequel -- oj sequel , który będzie stety lub niestety / w zależności od punktu widzenia / będzie miał swój ciąg dalszy . Temat żywo mnie interesuje , ponieważ moje okna , mieszkam w bloku , wychodzą na Warszawskie działki pracownicze im . obrońców pokoju ... http://desmond.imageshack.us/Himg840/scaled.php?server=840&filename=zahah.jpg&res=landing

Jak wiadomo trybunał konstytucyjny zakwestionował ustawę o POD , jeśli do końca Grudnia przyszłego roku , nie zostanie uchwalona ustawa chroniąca POD , a moim zdaniem nie będzie , gminy nałożą opłaty za użytkowanie , co szczególnie w miastach będzie oznaczało koniec POD .

Działki w centrum Warszawy to anachronizm . W moim przypadku ma powstać park , czyli jest dobrze ,może dołożą trochę developerki , jakaś nowa Biedronka powstanie / w sumie przydała by się / . Mam nadzieję , że to wszystko nie za wysokie będzie . nie wiecie , że b. wielu warszawskich emerytów adaptowała altany na domy całoroczne , i żyli z wynajmu swoich mieszkań , albo z goła ich sprzedaży . Sam nawet kilka lat temu wypatrzyłem działkę z domkiem z cegły . To było obchodzenie prawa , życie na koszt gminy . Inne działki w Warszawie , które nie przeżyją to działki przy Wołoskiej , za Królikarnią i wiele wiele innych . To tereny w pełni uzbrojone , skomunikowane , utworzone za komuny zwykle przez zakłady pracy . Służą paru osobom , zamiast dziesiątkom tysięcy okolicznych mieszkańców , np właśnie jako tereny zielone , parki etc. . Te działki pod moimi oknami mają 100 lat , tylko ,że wtedy były to obrzeże miasta . Sądzą , że miejsce działek , jest daleko poza miastami , powinny mieć charakter rekreacyjny , status udokumentowany aktem notarialnym . Likwidacja POD w miastach to proces nieuchronny , mający charakter sprzątania po komunizmie . Pozdrawiam .

Edytowane 16 Października 2012 przez sobol 70

[Łukasz_K]

Kolejne wykopki, które zamiast odpowiadać na zadanie pytanie stanowią w większości subiektywną ocenę rzeczywistości ROD, nasyconą jawną niechęcią do działkowiczów.