Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa drewnianego szkieletu


Maco

Recommended Posts

Nie istnieją folie przepuszczające "wilgoć" (a co to jest ta wilgoć?) w jedną stronę. Każda folia (nawet ta paroizolacyjna) przepuszcza parę wodną w obie strony i każda folia nie przepuszcza wody w żadną stronę.

Bardzo się mylisz. Poczytaj a stronie http://www.szkielet.com.pl - tam znajdziesz dokładne opisy właściwości folii wiatroizolacyjnej.

 

A może, zatem przyblisz, niezorientowanym w tematyce Forumowiczom, właściwości folii wiatroizolacyjnej. Przydomek Najlepszy Doradca - zobowiązuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Widzę, że zwyklew tych tematach, gdzie nie czuje się Pan pewnie 8)

Próbując dyskutować na Forum, a tymbardziej udzielać Forumowiczom rzetelnych i wiarygodnych odpowiedzi trzeba posiadać odpowiednią wiedzę, a nie udawać że się ją posiada. Stąd moja propozycja by p.Andrzej przybliżył zainteresowanym Forumowiczom właściwości folii wiatroizolacyjnej, ale tej folii wiatroizolacyjnej, która winna by stosowana na ściany budynków o konstrukcji szkieletowej.

To zupełnie inna folia niż podają niektórzy nasi producenci folii. Wiele z nich folię zwaną powszechnie folią wstępnego krycia czy poprostu folią dachową nazwało folią wiatroizolacyjną, wprowadzając na rynku zamieszanie. Wiele osób, w tym i ekspertów czy doradców w tym się pomyliło próbując folie dachowe traktować jako folie wiatroizolacyjne stosowane powszechnie (tylko i wyłącznie) na ściany. Wystarczy np. poczytać - http://www.typar.com/builder/wps/moisture-control czy też porównać właściwości dwóch folii firmy Tyvek - dachową z napisami w kolorze czerwonym i ścienną (z ang. housewrap) z napisami w kolorze niebieskim. Folie te posiadając różne własciwości mają różne zastosowanie. I o tym trzeba pisać, a żeby pisać trzeba wiedzieć.

 

Nie moża wprowadzać w błąd Forumowiczów szukajacych rzetelnych informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiatroizolacja nie jest izolacją przeciwwilgociową!!! Folia przepuszcza parę wodną w obie strony.
Akurat kilka dni temu kryto mój dom wiatroizolacją.

Na własny użytek zrobiłem mały teścik z membraną wiatroizolacyjną "Frameshield 100" F-my Proctor. Do naczynia włożyłem skrawek,odpad tej folii - zrobiłem coś na kształt lejka i wlałem wody. Po dobrych 24 godzinach nie było śladu wilgoci, ani na dnie naczynia ani na spodniej stronie wiatroizolacji. Kiedy zamieniłem strony folii, faktycznie po pewnym czasie pojawiły się krople wody - niewiele, ale przesiąkało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Membrama dachowa nie powinna przepuszczac wody w jedna strone, najczesciej strona ta oznaczona jest napisami i ma wieksza twardosc.

 

A tak z ciekawosci : jakie cech maja folie o duzej paroprzepuszczalnosci stosowane na dach, a jakie na sciany w domach szkieletowych, czym one sie roznia ?

Czy duzym bledem jest danie na sciane membramy dachowej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy duzym bledem jest danie na sciane membramy dachowej ?

 

Mam nadzieję, że nie, albowiem taki mam właśnie zamiar :-). Z moich lektur wynika, że może i są jakieś różnice, ale nie takie, jak nam się wydaje - tj. housewrap Tyveka jest po prostu cieńszy, bo nie musi pełnić roli ochrony przed kapiącą wodą, a jedynie niesioną wiatrem ewentualnie (z moich rozmów z BOK Tyveka) i ma inne wymiary szpuli - jakoby wygodniejsze w montażu na ścianach. A ponieważ membrana Dachowa Marmy kosztuje taniej niż housewrap Tyveka, to ją dam na ściany. Tak samo, jak na dach. A podawane w obu firmach parametry to właśnie paroprzepuszczalność - jeżeli są jakieś inne parametry wpływające na właściwości produktu, to się nimi firmy nie chwalą. Zatem ja mam zamiar kierować się ceną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... A ponieważ membrana Dachowa Marmy kosztuje taniej niż housewrap Tyveka, to ją dam na ściany. Tak samo, jak na dach. ... ja mam zamiar kierować się ceną.

 

Twoja sprawa. Mnie wydaje się, że producenci nie bez powodu różnicują swoje produkty jeśli chodzi o zastosowania.

Zajrzałem na stronę www jednego z wiodących producentów - tak określają swoje wyroby:

 

- membrany mające zastosowanie w konstrukcjach dachowych,

paroprzepuszczalność (g/m2/24h): 2600, 2400, 1500, 1300

 

- membrany wiatroizolacyne stosowane przy drewnianych konstrukcjach ścian (cyt: "kontrolują wyprowadzanie wilgoci i pary z drewnianej konstrukcji ścian jednocześnie chroniąc przed napływem deszczu i wilgoci z zewnątrz" : 1100

 

- folie paroizolacyjne: <0.01, 0.15, 1.3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, mam także ja pytanie dotyczące wiatroizolacji.

Nie mam jej w projekcie na poszyciu ścian, a jedynie na dachu i tak też mam aktualnie wykonane.

Wczoraj odbyłem z moim wykonawcą rozmowę na ten temat, powołałem się przy tym na stronę p. Wojciecha Nitki: http://www.szkielet.com.pl/przykazania.php?show=6

 

Wykonawca twierdzi, że jak chcę, może mi dać wiatroizolację także na ściany (teraz jeszcze jest taka możliwość), ale uważa, że nie jest to potrzebne, tak samo uważa kierownik budowy, ponieważ na płyte OSB będę miał jeszcze 10 cm ocieplenia z twardej wełny mineralnej elewacyjnej, na której będzie siatka i tynk mineralny. Obaj twierdzą, że wiatroizolację daje się gdy na płytę osb idzie bezpośrednio elewacja siddingowa, jak to widać na tym przekroju ściany:

http://www.szkielet.com.pl/przykazania.php?show=5. A pomieważ u mnie będzie jeszcze grube ocieplenie to folia nie jest potrzebna pomiędzy OSB w wełną elewacyjną.

 

No i sam nie wiem co z tym zrobić, chcę przede wszystkim mieć dobrze zbudowany dom.

Załączam w miarę aktualną fotkę mojego szkieleciku. Zdjęcie pochodzi sprzed ok. 2 tygodni, teraz mam już pokryty gontem bitumicznym dach, docieploną i wylaną posadzkę i parę innych szczegółów.

http://mechanics.w.interia.pl/dom1.jpg

 

Będę wdzięczny za uwagi jak to powinno być, aby w przyszłości nie mieć problemu z zawilgoceniem wewnątrz ścian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie istnieją folie przepuszczające "wilgoć" (a co to jest ta wilgoć?) w jedną stronę. Każda folia (nawet ta paroizolacyjna) przepuszcza parę wodną w obie strony i każda folia nie przepuszcza wody w żadną stronę.

Bardzo się mylisz. Poczytaj a stronie http://www.szkielet.com.pl - tam znajdziesz dokładne opisy właściwości folii wiatroizolacyjnej.

 

A może, zatem przyblisz, niezorientowanym w tematyce Forumowiczom, właściwości folii wiatroizolacyjnej. Przydomek Najlepszy Doradca - zobowiązuje.

 

Drogi przyjacielu jak masz coś mądrego do powiedzenia to pisz a nie odsyłaj do stron Pana Wojciecha Nitki bo staje się to już nudne. Jak twierdzisz, że się mylę to przedstaw własną opinię z argumentsami. Kolejny raz Cię proszę miarkuj się z oceną mojej wiedzy bo ja Twojej nie oceniam. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem trochę z waszwej wcześniejszej wymiany zdań a także obszerne fragmenty stron p. Wojciecha Nitki i skłaniam się jednak ku temu, aby odpuścić wiatroizolację.

 

U mnie ściana będzie wyglądał następująco:

- tynk mineralny na siatce

- 10 cm twardej wełny elewacyjnej

- Płyta OSB 12 mm pokryta klejem

- szkielet drewniany 120x38 (pomiędzy słupkami wełna 12 cm)

- folia paroizolacyjna

- płyta fermacell

 

Jeśli dałbym teraz wiatroizolację pomiędzy OSB a wełnę elewacyjną, to szkielet drewniany znalazłby się jakby w foliowym worku, w dodatku nie do końca szczelnym, bo 100% szczelności stosując śruby, wkręty, gwoździe i zszywki nie ma możliwości zapewnić. A woda to woda, tak, czy tak tam się dostanie. Jeśli dostanie się od zewnątrz, to tak samo jak się dostanie, tak samo wyjdzie, a jeśli skropliny będa się przedostawały od wewnątrz, to będą miały możliwość odparowania do atmosfery a nie zostaną uwięzione w przestrzeni ograniczonej z obu stron foliami.

Złudne wydaje mi się oczekiwanie, że np. w taki dzień jak dziś, gdy mamy 90% wilgotności wnętrze ścian pozostanie zupełnie suche.

Aczkolwiek cały czas myślę, na decyzję mam jeszcze conajwyżej kilka dni, bo wełnę na elewację mam już zwiezioną i ma być kładziona w przyszłym tygodniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście w tak uwarstwionej ścianie dawanie wiatroizolacji na płytę OSB nie ma najmniejszego sensu. Moim zdaniem prawidłowo wykonana ściana powinna wyglądać tak:

- element wewnętrzny np. płyta gipsowa,

- folia paroizolacyjna,

- izolacja cieplna np. 15 cm wełny w szkielecie ściany,

- wiatroizolacja,

- szczelina wentylacyjna 2 cm,

- elewacja np. 4 cm wełny z tynkiem montowanej na płycie OSB.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja sprawa. Mnie wydaje się, że producenci nie bez powodu różnicują swoje produkty jeśli chodzi o zastosowania.

 

Z pewnością. Pytanie tylko, jakie to ma znaczenie w rzeczywistości. Zważ, że całkiem jeszcze niedawno nie znano membran paroizolacyjnych. Stosowano np. natłuszczony papier. I też działało. Czy rozumiesz, dlaczego housewrap przepuszcza litr wody (w postaci pary) w 24 godziny powierzchnią 1m2, a membrana dachowa dwa razy więcej? Czemu to ma służyć? Bo jeżeli nie wiesz, to poniżej wyszczególnione parametry znaczą tyle, co każdy inny marketingowy bełkot. Służą temu, żeby Cię zwieść.

 

Zajrzałem na stronę www jednego z wiodących producentów - tak określają swoje wyroby:

 

A o jakiego wiodącego w tym wypadku chodzi? Bo chętnie bym sprawdził.

 

- membrany wiatroizolacyne stosowane przy drewnianych konstrukcjach ścian (cyt: "kontrolują wyprowadzanie wilgoci i pary z drewnianej konstrukcji ścian jednocześnie chroniąc przed napływem deszczu i wilgoci z zewnątrz" : 1100

 

No właśnie. Bardzo to mądrze brzmi, ten opis. Tylko co z tego wynika dla Ciebie jako budującego sobie dom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A o jakiego wiodącego w tym wypadku chodzi? Bo chętnie bym sprawdził.

 

Proctor Group Ltd

http://www.proctor.pl

 

U mnie wymagana była wiatroizolacja, zastosowano specjalistyczną membranę na ściany i to wszystko. Nie szukałem "zamienników" bo nie widziałem takiej potrzeby.

Jak przyjdzie do wyboru płytek w łazience to zastanowię się czy nie kupić o kilka złotych tańszych. Uważam, że w tym przypadku można szukać oszczędności, czy nawet pójść na skróty. W przypadku gdy chodziło o materiały konstrukcyjne, uznałem, że nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem prawidłowo wykonana ściana powinna wyglądać tak:

- element wewnętrzny np. płyta gipsowa,

- folia paroizolacyjna,

- izolacja cieplna np. 15 cm wełny w szkielecie ściany,

- wiatroizolacja,

- szczelina wentylacyjna 2 cm,

- elewacja np. 4 cm wełny z tynkiem montowanej na płycie OSB.

Osobiście NIGDY nie budowałbym ściany z takim układem warstw. Dałbym jednak folię wiatroizolacyjną na płytę OSB, a wełnę montowałbym do płyty (pokrytą folią) za pomocą kołków.

 

Dalej biorę pod uwagę - http://www.szkielet.pl/problemy.php?show=31_welna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem prawidłowo wykonana ściana powinna wyglądać tak:

- element wewnętrzny np. płyta gipsowa,

- folia paroizolacyjna,

- izolacja cieplna np. 15 cm wełny w szkielecie ściany,

- wiatroizolacja,

- szczelina wentylacyjna 2 cm,

- elewacja np. 4 cm wełny z tynkiem montowanej na płycie OSB.

Osobiście NIGDY nie budowałbym ściany z takim układem warstw. Dałbym jednak folię wiatroizolacyjną na płytę OSB, a wełnę montowałbym do płyty (pokrytą folią) za pomocą kołków.

 

Dalej biorę pod uwagę - http://www.szkielet.pl/problemy.php?show=31_welna

 

A czy gdy dam folię na osb do tego dojdzie 10 cm wełny elewacyjnej i tynk, to czy jeśli jednak do środka dostanie się woda to nie zrobi się tam po prostu "kiszonka"? Bo, że woda tam wejdzie można byc raczej pewnym, ale nie będzie miała łatwego ujścia mając folię z obu stron.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przyjdzie do wyboru płytek w łazience to zastanowię się czy nie kupić o kilka złotych tańszych. Uważam, że w tym przypadku można szukać oszczędności, czy nawet pójść na skróty. W przypadku gdy chodziło o materiały konstrukcyjne, uznałem, że nie.

 

A to racja, choć, aby uniknąć offtopa, nie będę dyskutował o oszczędnościach na płytkach ;-). Koszt całej wiatroizolacji na domu, to, zależnie od domu, ale w okolicach max 2000PLN. W kontekście innych wydatków oszczędność tutaj nie może być znacząca. Zatem ewentualnie można sobie pozwolić na szaleństwa z "oryginałami" ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy gdy dam folię na osb do tego dojdzie 10 cm wełny elewacyjnej i tynk, to czy jeśli jednak do środka dostanie się woda to nie zrobi się tam po prostu "kiszonka"? Bo, że woda tam wejdzie można byc raczej pewnym...

 

dlaczego zakładasz, że woda na pewno dostanie się do konstrukcji - nie będziesz miał okapu, rynien, parapetów?

 

.. ale nie będzie miała łatwego ujścia mając folię z obu stron.

 

Membrany wiatroizolacyjne działają podobnie jak materiał w odzieży z gore-texu itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...