1964as 09.12.2013 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Jak jesteś tak upierdliwy jak piszesz to przez para izolację na zewnątrz nic nie wyjdzie,po to ona w końcu jest,pod warunkiem że jest zrobiona z upierdliwą dokładnością Ps. Dopiero teraz zauważyłem że kolega ziomal,bo to chyba te Maniowy koło Czorsztyna, ja ponad 20 lat mieszkałem w Szczawnicy kiedyś.Jeśli tak to trza to zrobić upierdliwie dokładnie,bo jak halny przyjdzie to sićko wypiździ:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1964as 09.12.2013 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Dokładnie tak jak napisałeś, nawet mniej będzie jak 5-10% to założyłem graniczne wartości. Chyba zaczynam jażyć język kolegi coś w stylu spok,nara,pozdro czy też pochwa (niech będzie pochwalony) o ile dobrze jażę to te 5 czy 10% jak wlezie przez niedoskonałości para izolacji to tragedii nie będzie mam nadzieję że o to chodzi. Kwestia aby nie przytkać, od zewnątrz tego, lub nie wpuszczać "zimnego" powietrza na oślep. Tu zaś idzie o to że jak już ta wilgoć tam wlezie żeby umożliwić jej wyleźć z na zewnątrz przez wiatroizolację i tą szczelinę wentylacyjną,a nie zamknąć jej przyklejonym styropianem.:yes:Co zaś do wpuszczania zimnego na ślepo jeszcze muszę pomyśleć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andstach1 09.12.2013 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Na szkielet.pl jest też o wełnie: http://www.szkielet.pl/problemy_technologiczne.php?We%C5%82na-zamiast-styropianu&id=136# bo EFIS to jednak dotyczy styropianu. Nie mam projektu. Rysuje się. Czyli tynk silikatowy-wełna na kołkach(?)-szczelina i potem reszta do wewnątrz? Ale w takim razie całe ocieplenie diabli biorą przez tę szczelinę. Czy tak? Jeżeli jest prawidłowo wykonane - to NIE! Szczelina "dylatacyjna" służy do odprowadzenia skroplin- jak wiadomo woda w dół płynie, a więc rowki pionowo. Na dole znajduje się listwa startowa, na górze dach, podbitka, strop - zależnie od projektu. Skropliny zawsze spłyną w dół, na listwę startową, a nią zostaną odprowadzone na zewnątrz. Ważnym elementem jest właściwe uszczelnienie góry! Tu nie ma wiatr wchodzić dołem a wychodzić górą - bo wtedy nie ma sensu warstwa ocieplenia, która jest jedynie nośnikiem elewacji - ma być szczelnie na górze - co zabezpieczy przed ochładzaniem ściany. W przypadku styropianu - który nie przepuszcza powietrza - montuje się na dole przy narożach jeszcze małe krateczki wentylacyjne - w przypadku wełny jest to zbędne. Domy pasywne również buduje się w ten sposób. Prawidłowo wykonana szczelina odprowadzająca skropliny przedłuża żywotność budynku. Jej brak powoduje zawilgocenie warstwy ocieplenia, zbieranie się wilgoci przy podwalinie, wewnątrz ściany a tym samym obniżenie parametrów przenikalności zastosowanych materiałów termoizolacyjnych. Najlepiej to widać w termowizji, ale muszą być spełnione warunki - dobrze nagrzany budynek (przynajmniej przez 2 tygodnie grzany) i duża różnica temperatur min. 35stopni C (w domu 20 na zewnątrz - 15st.C.) Wtedy widać wokół domu na wysokości podwaliny - "uciekające ciepło" - w najgorszym z możliwych miejsc ... oziębiając nie tylko ścianę ale i podłogę wokół ścian zewnętrznych ... pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1964as 09.12.2013 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Wszystko się zgadza skropliny płyną w dół wiatr nie hula w szczelinie wentylacyjnej która jest zamknięta od góry ,ale od dołu otwarta i w niej znajduje się niestety zimne powietrze,czyli warstwa ocieplenia psu na budę,coś jakby ubrać grubą kurtkę owinąć szyję szczelnie szalikiem i rozpiąć rozporek coby się nie pocić.To takie moje praktyczne przemyślenia, ale jak to bywa praktyka sobie teoria sobie.Mógłby kolega jakiś przekrój tej ściany z opisem wrzucić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 09.12.2013 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Chyba zaczynam jażyć język kolegi coś w stylu spok,nara,pozdro czy też pochwa (niech będzie pochwalony) Uczuł niestety zimne powietrze,czyli warstwa ocieplenia psu na budę,coś jakby ubrać grubą kurtkę owinąć szyję szczelnie szalikiem i rozpiąć rozporek coby się nie pocić. Widać że wyrafinowanym językiem Kolega mnie przebił To takie moje praktyczne przemyślenia, ale jak to bywa praktyka sobie teoria sobie.Mógłby kolega jakiś przekrój tej ściany z opisem wrzucić. Nie ma takiej opcji, ponieważ aby coś przeczytać w książce musiał to zostać zbadane i opisane. Tak że czysty opis czystej praktyki, ciężko było by wziąć kartkę i coś z główki porobić. Należy pamiętać iż styropian to nie jest paroizolacja i też przepuszcza pewną ilość pary wodnej i paroizolacja musi obciąć na tyle strumień tej pary aby przeszło przez styropian bez szkody, zresztą sam EPS będzie tu pomocny, ponieważ za szybko nie puści w zimne miejsce za dużo pary wodnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CodeSnipper 09.12.2013 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 http://www.szkielet.pl/forum/viewtopic.php?t=6681 ktoś ma ten sam dylemat co ja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 09.12.2013 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Ludzie są zabawni przez tą swoją głupawkę, jeśli dajemy zamiast styropianu - wełnę to prosimy się o jeszcze większe kłopoty.Mowa o wełnie elewacyjnej pod tynk. O ile jakiś tam problem mógł by być na styku EPS płyta, o tyle ten problem w wełnie przesuwa się na styk wełna- tynk ! Ciut lepiej było by jeśli tynk był by równie paroprzepuszczalny co wełna.Przy metodzie lekkiej suchej jest ciut lepiej bo nic nie blokuje tej pary wodnej przed wydostaniem się na zewnątrz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinK09 10.12.2013 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2013 Witam,Czytając Wasze opinie na temat można albo zgłupieć albo dojść do wniosku, że poprawnie wykonany dom szkieletowy trzeba stawiać mniej więcej co rok.Bo mniej więcej tyle czasu mija od jednej koncepcji do drugiej. Jak ja budowałem dom mniej więcej rok temu to propagowany był (jedyny właściwy) taki układ:1.Płyta gk2. Płyta OSB 3. Ruszy 5 cm (instalacje + przestrzeń wypełniona wełną) 4. Paroizolacja5. Konstrukcja 14 cm + wełna 14 cm6. Płyta OSB 7. Wiatroizolacja6. Wełna FrontRock montowana mechanicznie kołkami + listwa startowa7. Tynk mineralny I jak na razie wszystko jest OK. Nic nie pęka, nie śmierdzi. W domu ciepło. Dodam tylko, że mam wentylacje grawitacyjną która o dziwo działa.Znam kilka domów szkieletowych w których absolutnie nie ma żadnej paro czy wiatroizolacji i te domu stoją już ładnych kilkanaście lat. Stawiane z przeschniętego (mokrego) drzewa. Domy używane całorocznie. Dlaczego one się jeszcze nie rozpadły. Jaki ma cel takie mieszanie technologią na tym forum. Skutecznie zniechęcić potencjalnych inwestorów do samodzielnej budowy?Proponuję przejść na odpowiednie forum dotyczące tego rodzaju budownictwa gdzie wypowiada się znacznie więcej wykonawców i tam spróbować przeforsować swoje przemyślenia bo tutaj poza jedną może dwoma osobami które zawodowo budują domy, reszta to laicy. Proszę nie traktować mojej wypowiedzi jako atak na firmy wykonawcze. Pozdrawiam Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 10.12.2013 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2013 http://forum.muratordom.pl/showthread.php?220785-Wilgo%C4%87-w-domu-szkieletowym oczywiście że wszystko działa, bo kto się przyzna. Mój dom z bala przetrwał 75 lat i gie z tego, trzeba przebudować bo wygnił właśnie przez takie podejście, tylko mój Dziadek jak by wiedział co i jak to by do tego nie dopuścił. Przez kondensację pary wodnej wygnił cały dół narożnika i pod oknami. Było tam zimno i dużo pary wodnej i problem gotowy. Wiesz niczym drewno zacznie gnić dobrze do z 20lat minie, ale potem taki dom jest do wyrzucenia. Mnie tam wisi co mają do powiedzenia głoździo wibjacze co im się wydaje że jak uklepali takich domów 100 to znaczy że są naukowcami od takich domów. Robią kasa się liczy i tyle. Niestety nauka od podstawówki pod techniku czy liceum zostawia traumatyczne doświadczenia jako coś hoo jowego i bardzo zbędnego ot taka przetwórnia, masę takich para budowniczych nawet nie wie co to jest współczynnik przenikania ciepła tzw U ... gada się z takim 10 stron, a nagle on zupełnie podstaw nie kuma. Jak czegoś jeden z drugim nie kumasz to przynajmniej nie szydź. http://ecobrooklyn.com/filling-void-weather-barriers-2/ a to z skąd się ubzdurało się komuś ? Jeśli chce się mieć dobry dom to nie ma bata. http://www.szkielet.pl/forum/viewtopic.php?t=6681 ktoś ma ten sam dylemat co ja. i 99% tych z BK i EPS'em Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 10.12.2013 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2013 Zastanawiają mnie dwie sprawy.I. Ki diabeł wymyślił wełnę mineralną do budownictwa szkieletowego? Najpierw chcemy drewniany dom i takie tam klimaty,a potem każą to owijać folią od środka i z zewnątrz. Jakby wbrew naturze bo sosna w naturze w prezerwatywie nie rośnie.II. Mówią że jak dom wytrzyma próbę szczelności n=50 ,to jest bardzo,wręcz wzorcowo szczelny.Ale n=50 to ni mniej ni więcej jak wieje z prędkością 30-35km/h. Taki tam średni wiatr. Przy kubaturze 400m3 jaką mam, 200m3/h ma prawo ulecieć przez nieszczelności a dom uważany będzie za bardzo szczelny.No i w tym moim szczelnym domu w każdym m3 mam ok.7gram pary wodnej .Jak tak zacznie duć to na godzinę 1,4kg pary wodnej w sposób niekontrolowany ,w tym przez ściany ucieka.W związku z tym ponawiam.Ki diabeł wymyślił wełnę mineralną dla budownictwa szkieletowego.ps .Mam w ścianach i stropach celulozę bez paroizolacji a na zewnętrznej OSB bez wiatroizolacji przyklejony styropian .Leci trzecia zima. Kontroluję wilgotność konstrukcji nośnej. +/- 11 do 12%.Nie mam problemów z nadmiarem wilgoci ani nie domiarem . Tak jak dzisiaj przy temp.ok zera wilgotność w domu +/-50 %.W najgorsze mrozy zeszłego roku nie spadła poniżej 36% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 10.12.2013 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2013 Nydar Test szczelności robi się po to aby określić ilość tego powietrza, a nie że wyjdzie tyle a tyle... przy wymianie 0,6 kubatury, bo na kubatury się liczy To strata wychodzi około 20 W/K czyli dwadzieścia wat na stopień liczone razem z wentylacją, dość długi wzór.I jedną ze zmiennych jest Vx właśnie zależne od wyniku testu szczelności. Przy wymianie 0,12 kubatury bo taki wynik miała pierwsza pasywna hala sportowa w Polsce ... strata wynosi 15 W/K w tym jest 120 m^3 powietrza wentylacyjnego, jak liczę świadectwo (Ś-Ch-E ) i zgoła wzór ten zgadza się z tym co przyjmuje się na "wiarę" czyli zwykły dom bez testu ilość wymian dobiera się z tabeli itp ... nie jest to dobre .. ale nie oto chodzi, od 4-10 wymian powietrza na godzinę.Hve coś tam coś bla bla bla ... i wychodzą straty dla wentylacji "grawitacyjnej" wstawiając to do wzoru na wentylację mechaniczną, wzór dokładniejszy wychodzi bardzo bardzo podobnie. dla kubatury około 700 m^3 wychodzi na 0,6 wymiany powietrza 10 W/K mało ? Przy 2,4 wymiany jest to już 50 W/K (zero to jest 10W/K bo w tym jest strata na wymienniku wentylacji mechanicznej).50 W/K do dużo ? bardzo dużo to już prawie cała dotychczasowa strata przez wsio (okna ściany ...itp ) brakuje jeszcze 9 W/K ponieważ łączna strata to jest 59 W/K suma Htr i HVe czyli większa nieszczelność i dom traci 100% więcej energii. Dobrze Kolega zauważył strumień pary wodnej jest dość znaczny.A nieszczelność w paroizolacja można sobie wyobrazić niczym małą dziurkę w dętce od traktora, i zamkniętej w określonym pudełku.To pudełko jest wstanie wypuścić X powietrza i puki z dętki też ucieka do 99,999% tego X jest ok ... Ale jeśli nie to wrasta ilość tego powietrza i robi się kolejka na zewnątrz.I tak dzieje się przy nieszczelnościach w paroizolacji, mówię tu o takiej wielkości fi 4mm wygląda to tak jak by w tym miejscu był "gejzer" Przez taką dziurkę para wodna pompuje się do wnętrza przegrody, i teraz musi wydostać się na zewnątrz przez np tynk.Łatwiej wydostanie się nie przez tynk a przez wiatroizolację gdzie na końcu jest pustka powietrzna i deskowanie.Więcej taka przegroda zniesie.Ale jeszcze gorsze jest danie wełny i tynku, można odliczyć taką izolację, więcej szkód nie będzie po za brakiem izolacji ...Z tej wełny, problem tyczy się też budynków murowanych ... szczególnie ściana 3W ... i BK i wełna Tam dokładnie te same kłopoty występują, tylko silikat może stać w wodzie latami, gorzej ... dużo gorzej z BK , cegła też wytrzyma 30 i więcej lat .. Stąd dom murowany od środka ... musi być malowany farbą lateksową wysokiej odporności na szorowanie.Właśnie przez tynki ! które mają jak by nie patrzeć dość dobry opór dyfuzyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andstach1 11.12.2013 00:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2013 Witam, Czytając Wasze opinie na temat można albo zgłupieć albo dojść do wniosku, że poprawnie wykonany dom szkieletowy trzeba stawiać mniej więcej co rok. Bo mniej więcej tyle czasu mija od jednej koncepcji do drugiej. Jak ja budowałem dom mniej więcej rok temu to propagowany był (jedyny właściwy) taki układ: 1.Płyta gk 2. Płyta OSB 3. Ruszy 5 cm (instalacje + przestrzeń wypełniona wełną) 4. Paroizolacja 5. Konstrukcja 14 cm + wełna 14 cm 6. Płyta OSB 7. Wiatroizolacja 6. Wełna FrontRock montowana mechanicznie kołkami + listwa startowa 7. Tynk mineralny I jak na razie wszystko jest OK. Nic nie pęka, nie śmierdzi. W domu ciepło. Dodam tylko, że mam wentylacje grawitacyjną która o dziwo działa. Znam kilka domów szkieletowych w których absolutnie nie ma żadnej paro czy wiatroizolacji i te domu stoją już ładnych kilkanaście lat. Stawiane z przeschniętego (mokrego) drzewa. Domy używane całorocznie. Dlaczego one się jeszcze nie rozpadły. Jaki ma cel takie mieszanie technologią na tym forum. Skutecznie zniechęcić potencjalnych inwestorów do samodzielnej budowy? Proponuję przejść na odpowiednie forum dotyczące tego rodzaju budownictwa gdzie wypowiada się znacznie więcej wykonawców i tam spróbować przeforsować swoje przemyślenia bo tutaj poza jedną może dwoma osobami które zawodowo budują domy, reszta to laicy. Proszę nie traktować mojej wypowiedzi jako atak na firmy wykonawcze. Pozdrawiam Marcin Na razie ... ? to ile ? Domy bez paroizolacji i wiatroizolacji stoją i stać będą - zapytaj ich właścicieli czy chcieli by jeszcze dom drewniany wybudować - KRZYKNĄ - "Boże broń!!!" Przegroda prawie prawidłowa, pozycja nr 4 powinna być na 2 miejscu. W zależności od różnicy temperatur - wewnątrz / zewnątrz, wilgotności powietrza w domu i na zewnątrz oraz czasu - pozycja nr 2 i 3 - bezpośrednio narażona na działanie "wody" będzie gniła ... tak po prostu "woda" będzie mogła odparować od paroizolacji, przez OSB, przez Regips do wewnątrz pomieszczenia, ale jeśli pomieszczenie będzie miało swoją wilgotność to gdzie odparuje ? Regips miał zatrzymać i wyregulować wilgotność w domu ... teraz woda zbiera się za nim w wełnie... Proszę napisać o które forum Panu chodzi, i kto z wykonawców mówi, że np. folie są zbędne (wiatro i paro izolacje)?! Każda wypowiedź, każdego człowieka jest tyle warta ile jego doświadczenie połączone z praktyką - takie moje przemyślenie. Mokre drzewo - też będzie "stało" - w lesie stoi ... Dom postoi i z 50 - 80 lat, potem rozbiórka z drewna konstrukcyjnego, suszonego komorowo 16-18% struganego czterostronnie, posiadającego CERTYFIKATY!!! przy zastosowaniu zasad technologii i izolacji, świerk postoi 300lat, a modrzew 1500lat. Taka skromna różnica. Patrząc na Twoją wypowiedź, cyt:"zastanawiam się czy chodzić do lekarza, czy może do znachorki, która obok we wsi mieszka" ... Jak ktoś będzie rozbierał taki dom po 10latach mieszkania, zrozumie dlaczego...., gdzieś mam zdjęcia, jak się uda odnaleźć wstawię. Niestety, smrodu wydobywającego się dopiero po rozebraniu ściany nie da się wstawić czy opisać. Na tym forum wypowiadają się różni ludzie, rozmawiają - jak sądzę w dążeniu do doskonałości - swoich budowli. Jeżeli ktoś potrafi sobie samemu dom zbudować - trzymam kciuki zawsze i czekam na efekty pracy, jak trzeba pomogę, jak trzeba drewno konstrukcyjne sprzedam, jak mogę i umiem pomogę i podpowiem - ale żeby zniechęcać ... nikt raczej się tu w takim kontekście nie wypowiada raczej z chęcią pomocy ... tak sadzę ... P.S. A tak na marginesie, możesz powiedzieć ile m3 ma Twój domek, czym palisz i jakie masz zużycie "paliwa". pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1964as 11.12.2013 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2013 Znam kilka domów szkieletowych w których absolutnie nie ma żadnej paro czy wiatroizolacji i te domu stoją już ładnych kilkanaście lat. Stawiane z przeschniętego (mokrego) drzewa. Domy używane całorocznie. Dlaczego one się jeszcze nie rozpadły. Trabanty i maluchy też JESZCZE jeżdżą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1964as 11.12.2013 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2013 Na tym forum wypowiadają się różni ludzie, rozmawiają - jak sądzę w dążeniu do doskonałości - swoich budowli. Jeżeli ktoś potrafi sobie samemu dom zbudować - trzymam kciuki zawsze i czekam na efekty pracy, jak trzeba pomogę, jak trzeba drewno konstrukcyjne sprzedam, jak mogę i umiem pomogę i podpowiem - ale żeby zniechęcać ... nikt raczej się tu w takim kontekście nie wypowiada raczej z chęcią pomocy ... tak sadzę ... Też tak sądzę,a to że na forum ile ludzi tyle opinii, cóż życie.Wnioski z tych opinii każdy powinien wyciągnąć sobie sam,pamiętając o tym,że nikt nie jest nieomylny i doskonały,nawet amerykańscy specjaliści i słynny system EIFS:p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CodeSnipper 11.12.2013 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2013 Czy może, któryś z Was odpowiedzieć mi na pytanie, już raz zadane: Przy 40% wilgotności dam pod K-G paroizolację (będę kładł samodzielnie więc wiem, że zrobię to dokładnie bom upierdliwy jest), to na zewnątrz wyjdzie 5-10% tak? Czyli przy nawet zimnie -20 przez powiedzmy dwa dni, tragedii nie powinno być? Bardzo mi na tym zależy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 11.12.2013 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2013 Przy 40% wilgotności dam pod K-G paroizolację (będę kładł samodzielnie więc wiem, że zrobię to dokładnie bom upierdliwy jest), to na zewnątrz wyjdzie 5-10% tak? Czyli przy nawet zimnie -20 przez powiedzmy dwa dni, tragedii nie powinno być? Oczywiście że nie będzie, z kolegą będziem robić tester coś alla n50 do mierzenia szczelności, troszkę czujników ciśnienia troszkę procesorka, zapis na kartę sd itp ... Na razie nie obiecuję pomocy bo różnie bywa, ale nie widzę przeszkód. Świeca dymna i do puki nie będzie szczelnie, GK nie kładziem. Ja osobiście nie będę dawał styropianu na elewację i tynkował tego, ponieważ jest to dodatkowy negatywny gratis. Który zwiększa wymagania dla paroizolacji, zgoda że musi być aptekarska, tylko margines błędu się zmniejsza przy EPS'sie i tynku. Folia nie zwykła żółta, tylko folia z dodatkiem alu, aluminium zwiększa opór dyfuzyjny takiej foli, a gratisem może być dodatkowe 2-2,5cm izolacji termicznej. U rodziców w łazience jest sufit zrobiony z pod panelowej podkładki z folią alu (gdzie tam nie ma prawa działać ponieważ nie ma pustki powietrznej) tak w suficie działa , plus kawałek izolacji 30 cm +6cm starej i łazienka teraz jest najcieplejsza w domu, gdzie nie ma jeszcze ścian izolowanych i stropu do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinK09 11.12.2013 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2013 No już pośmialiście się O tych domach bez membran to tak wrzuciłem żeby rozluźnić temat. Co nie zmienia faktu, że stoją. Jednego to nawet nie pamiętam kiedy zbudowali. Ale wracając do tematu taki jak u mnie układ ściany jest poprawny według forum szkielet.pl Łatwo znaleźć info na ten temat. Choćby ten: http://www.szkielet.pl/forum/viewtopic.php?p=9064 Problem polega na tym, że nie ma jednoznacznych informacji jak prawidło wykonać takową ścianę dla naszego klimatu. Potencjalny inwestor przed rozpoczęciem budowy chciałby jednak dowiedzieć się nieco więcej o technologii. Przegląda jedno forum, przegląda drugie i natrafia na sprzeczności. Poczyta jeszcze więcej i co...a no wielkie g... i postanawia zostać przy technologii murowanej. Więc to w interesie firm wykonawczych powinno być ujednolicenie wymogów dla budownictwa szkieletowego. andstach1 Piszesz o konstrukcji która wytrzyma 300 - 1500 lat. Dla mnie dom wystarczy, że postoi te 70 lat. Ale to tylko moja opinia. Dom o kubaturze 780 m3. Piec Warmet 200 Ceramik. Na dole podłogówka + grzejniki, na górze same grzejniki. Obecnie pale jakimś marnym węglem z którego mam połowę popiołu. Zużycie z dnia wczorajszego - 15 kg. Czy to dużo czy mało tego nie wiem. Wiem za to, że mam spierdzieloną instalację przez "fachowca". W razie czego piec jest przystosowany do spalania peletu w pełnej automatyce. Na razie nie ma potrzeby palenia ciągłego. Pozdrawiam Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CodeSnipper 11.12.2013 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2013 W książce "Projektowanie i wykonywanie domów mieszkalnych ze szkieletem drewnianym" autorzy stwierdzają, że nie są w stanie jednoznacznie określić, czy szczelina pomiędzy poszyciem a zewnętrzną izolacją jest niezbędna. Piszą, że obydwa sposoby są ok, jednak kilka kartek wcześniej zaznaczają, że paroopóźniacz musi być szczelny. Pozostałe trzy książki milczą na ten temat bo to przedruki amerykańskie a tam tynk to rzadkość była chyba w latach 80 i 90. U Wojciecha Nitki za to nic o szczelinie tylko wełna na wiatroizolacji. I bądź tu, chłopie, mądry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1964as 11.12.2013 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2013 U Wojciecha Nitki za to nic o szczelinie tylko wełna na wiatroizolacji.I bądź tu, chłopie, mądry No właśnie bądź tu mądry, Tak na chłopski rozum co da ta wiatroizolacja jak ją wełną zamkniesz,da jedno nie wpuści tej wilgoci która przez nią wylazła z powrotem do środka,ale ta wilgoć musi się gdzieś podziać jak za wiatroizolacją jest pustka to sobie wyparuje, a jak wełna to pewnie wlezie w wełnę i tam będzie czekać do wiosny,żeby wyparować.No ale to na chłopski rozum bo tak naprawdę nie mam pojęcia jak to wychodzi w praniu wszystkie te dyfuzje,punkty rosy itd,itp.Regips, paroizolacja, Osb,ocieplenie,wiatroizolacja,pustka powietrzna i elewacja taką wersję przyjąłem i tej wersji będę się trzymał:yes:bo innej już nie mam:D Ps. Zastanawiał się ktoś po co na dachu są kontrłaty;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 12.12.2013 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2013 (edytowane) Dawanie wiatroizolacji pod wełnę jeśli jest tynk dość palcebogenne... Ps. Zastanawiał się ktoś po co na dachu są kontrłaty i ściana w takim domu winna być wykonana dokładnie jak dach, oczywiście bez blachy na elewacji tyko np tynk na płycie osb, deska elewacyjna gont. Ale dawanie wełny elewacyjnej twardej i tynkowanie tego jest tylko marnowaniem pieniędzy, szkód nie będzie, ponieważ za raz pod tynkiem być ich nie może tylko przestanie izolować jak należy. Styropian częściowo ukazuje te problemy na styku EPS-OSB czy jak tam stąd czereśniackie metody walki z tym, w postaci pustek i łapania skroplin. Pierwsze przez EPS'a też przechodzi para wodna, oczywiście mniej niż przez wełnę, ale jest to liczbowo wymierna wartość i przez tynk elewacyjny też przechodzi wymierna wartość pary wodnej. Nie jest to opór nieskończony. Taki ma szkło, metale. Stąd trzeba zbilansować przegrodę z styropianem ile wpływa pary wodnej ile wypływa. Te metody z pustką powietrzną to jest placebo. Właśnie na szkielet .pl gościu dom z bala sobie zrobił z pustką i EPS ogacił dom . Nie zrobił , bo poco paroizolacji. Gdzie woda się skropliła ? na balach ! i teraz larum grają ! jak wpuściłeś ją tam no to twój problem. Pierwszym panaceum jest utrzymywanie w domu 40- 50% max maxów wilgotności przy +20 Drugie jest pełne foliowanie, tak aby komar cyki nie wsadził ! Po tym można kombinować z gratisami typu pustki powietrznej itp . Nie wiem skąd pomysł na elewację z EPS'a ... lekką suchą tak. Czyli lecimy z wełną dopiero na nią wiatroizolację, dokładnie tak jak w dachu i na to elewację deskowanie czy płyta OSB czy inna pociągnięta tynkiem Edytowane 12 Grudnia 2013 przez מרכבה Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.