amonite 31.12.2009 17:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 Amonite, możesz zrobić zbliżenie podłogi w łazience? Postaram się, ale muszę aparat pożyczyć, bo mój siada na dobre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 31.12.2009 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 W Nowym Roku życzę przede wszystkim szczęścia i zdrowia! Całą resztę można albo kupić, albo upozorować.http://www.ekartki.wolsztyn24.pl/kartki/59/5/d/5824.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asioolkadawid 01.01.2010 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 http://irytek05.blox.pl/resource/nowy_rok_1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwuś 01.01.2010 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 http://i675.photobucket.com/albums/vv111/iwonaz4/th_nadzieja1.jpg ...chciałabym mieć więcej siły, więcej wiary, więcej miłości i więcej nadzieji, że świat można zmienić na lepsze, dobrem uleczyć zło, miłością ratować beznadzieję, rozpaczliwym pragnieniem odnaleźć małe istnienie by odpędzić samotność i strach, stać się niezłomnym wojownikiem by odnależć to co zagubione... Z całego serca życzę tego Nam wszystkim... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniahubi 11.01.2010 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2010 Bardzo dawno do ciebie nie zaglądałam, a ty już mieszkasz! Gratulacje. Piękne wnętrza, jestem zachwycona takim klimatem. No i koza super się prezentuje na ceglanej ścianie. Nie wiedziałam, ze jest aż tylu jej miłośników Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mazurybka 11.01.2010 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2010 Podziwiam,jestem oczarowana i marzę o takim domku.Mam jednak całego budżetu 110 tys i boję się cokolwiek zaczynać.Mąż budowlaniec poprowadziłby wszystkie prace od piwnicy po dach,ale ...się boję!Jaki koszt jest takiej cudnej kozy?Czy na obecne temperatury grzanie w niej wystarcza?Poproszę o jakiekolwiek wskazówki,z góry dziekuję,pozdrawiam i wysyłam pozytywne myśli-jest Pani niesamowicie twórczą i uduchowioną osobą-podziwiam !!!Marzena z Giżycka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 13.01.2010 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 hej Amonite! zdążyłam Ci pogratulować zamieszkania, ale jeszcze nie mówiłam, że milusińsko u Ciebie niełychanie! cieszę się bardzo, że powoli osiągasz zamierzony cel a ozdoby świąteczne zrobiłaś przepiękne! pozdrowionka wielkie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 13.01.2010 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 Amonisia, dopiero zobaczyłam, jakeś natworzyła! Nooo, kochana, pięknie Ci to wyszło, masz, dziewczyno, zdolności, oj, masz! Chyba już teraz jestem ciekawa, co na Wielkanoc będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 14.01.2010 00:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 A gdzie nasza gospodyni? Kaca jeszcze leczy po Sylwestrze? Zasypało ją? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 17.01.2010 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2010 Amonite, przypomniało mi się, że masz drzwi "marketanki" z surowego drewna. Rozważam zakup podobnych, ale o innym nieco wzorze, które własnoręcznie doprowadzić można do pieknego efektu. Mam jednak pytanie - jak Wam się sprawują te drzwi? Nie wypaczają się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 24.01.2010 11:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 Ludzieee, wreszcie mam prąd! 8 dni nie było, koszmar. Ja wiem, że inni maja gorzej, ale co mi szkodzi ponarzekać Do tego wody nie miałam, więc narzekanie jest zrozumiałe raczej... Teraz odpowiadam: mazurybka: Skoro mąż budowlaniec, to warto zaryzykować, choć suma, jaką dysponujecie nie jest zbyt duża. Ja do tej pory wydałam pewno cos koło 100 tyś., ale nie wikłałam się w kredyt (z tej prostej przyczyny, że zdolności kredytowej nie posiadałam ), miałam swoją działkę, trochę własnych oszczędności, brałam niskooprocentowane pożyczki w miejscu pracy, no i oszczędzałam na bieżąco, poza tym czytałam od deski do deski nasze Forum, zanim w ogóle postanowiłam: buduję! Od wielu lat miałam hopla na punkcie czasopism związanych z budowaniem, przeanalizowałam tysiące (dosłownie!) projektów domów, a wtedy jeszcze wcale nie myślałam, że zdobędę się na budowę. Kiedy jednak poważniej zaczęłam o tym mysleć, poszukałam pojektu na moje potrzeby i mozliwości - to bardzo ważne. Potem oczywiście wyszukiwanie najtańszych materiałów, trochę kompromisów, no i jakoś poszło. Tak więc - myślę, że warto zaryzykować. Co do kozy - kosztowała 4tyś. z groszami, to Jotul F8. Kozucha daje radę! Zimę mamy ostrą, bywają mrozy -20 (dziś na ten przykład...) A ja mam w domu naprawdę ciepło, a jestem wymagająca pod tym względem. Muszę przyznać, że trochę się obawiałam, jak to będzie, ale jak na razie jestem zadowolona. Nawet kiedy nie miałam pradu i w związku z tym ogrzewania w łazience - dzięki otwartym drzwiom i ciepłej ścianie (łazienka jest za ceglaną ścianką) w łazience było całkiem ciepło. Monia: Drzwi rzeczywiście mam "marketanki", do tego te najtańsze. Jak do tej pory - drzwi się nie wypaczyły, nawet te łazienkowe, które z jednej strony są narażone na wilgoć, a z drugiej na dość wysoką temperaturę, bo sąsiadują z kozą. Natomiast odrobinę się rozeschły w niektórych miejscach - wyszło odrobinę niepomalowanego drewna w szczelinach, ale nie jest to bardzo widoczne, może to w wolnej chwili podmaluję cienkim pędzelkiem. Mam nadzieję, że już nic się z nimi nie podzieje. Jest jeszcze inna rzecz - ja kupiłam te najtańsze - są dość cienkie, z sękami, ale z prawdziwie litego drewna. Te bezsęczne - też są lite, ale jednak mają okleinę z cienkiej warstwy drewna i widziałam w praktyce, ze trzeba się delikatnie obchodzić z nimi podczas obróbki, to znaczy podczas szlifowania, przenoszenia itp. U rodziny mają własnie takie, nawet tą samą lakierobejcą pomalowane, ale ładniej na nich ten kolor wygląda, niż u mnie , pewno dlatego, ze są właśnie bez sęków. I jeszcze wrócę do tego gresu w łazience, co miałam zblizenie zrobić. Nie wiem, czy jeszcze ci to potrzebne, a ja nie mam aparatu ( czuję się jakbym ręki nie miała - jak to się człowiek przyzwyczai do przedmiotu ) W każdym razie ten gres na zdjeciu w dzienniku jest dość wyraźnie pokazany: http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51140/816/4905.jpg Płytki są fajne, bo każda ma inny wzór, do złudzenia przypominają drewno (kilka osób kucało i macało z pytaniem :"deski?" ) Pewno i ułożenie ma tu wpływ, bo wzorowałam sie na podłodze w pewnej chałupie , zrobiłam bardzo cienką (bez „dystansów’)fugę. Niestety, zabawy z tym było sporo, bo płytki są koszmarnie nierówne. Na małej powierzchni można się pokusić, ale na większej to może być ciężko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 24.01.2010 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 Dzięki za odpowiedź Płytki a la drewno oglądałam ostatnio w LM, OBI i kilku płytkowych sklepach. Są naprawdę niezłe, ale chyba tylko jedne do złudzenia przypominały mi drewno (chyba z LM, o ile mi się dobrze przypomina). Myślałam właśnie o ułożeniu bez fugi, na styk, żeby maksymalnie upozorować drewniane deseczki. Szukam też płytek gresowych a la kamień, ale ciężko o takie naprawdę ładne i do tego w dobrej cenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 24.01.2010 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 amoniteeeee witaj z powrotem w opradowanym swiecie! Ja sie tylko tego boje aby przez te mrozy prundu nie zabraklo, bo nawet jednego drzewka nie mam na opal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 24.01.2010 18:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 Dzięki za odpowiedź Płytki a la drewno oglądałam ostatnio w LM, OBI i kilku płytkowych sklepach. Są naprawdę niezłe, ale chyba tylko jedne do złudzenia przypominały mi drewno (chyba z LM, o ile mi się dobrze przypomina). Myślałam właśnie o ułożeniu bez fugi, na styk, żeby maksymalnie upozorować drewniane deseczki. Szukam też płytek gresowych a la kamień, ale ciężko o takie naprawdę ładne i do tego w dobrej cenie Ciekawe, czy chodziło ci może o te: http://foto.m.onet.pl/_m/414df78a4b101774f589755ee63f587b,10,19,0.jpg Te mi się spodobały własnie ze względu na doskonałą imitację drewna. Potem zrezygnowałam,bo sprzedawca mi odradził - pisałam o tym z resztą w dzienniku. Jednak najfajniej byłoby położyć prawdziwe deski, bez wątpienia...Jakieś egzotyczne drewno, odporne na wilgoć. "Kamienne" płytki też za mną chodziły Imola np. ma takie: http://catalogo.imolaceramica.it/libweb/minimali/KLDIMO/SALOON%2040W.JPG ale tylko w necie je widziałam. Na żywo oglądałam gresy Monocibec, rzeczywiście są bardzo kamieniopodobne. http://www.monocibec.com/images/catalogo/serie/Fori_Imperiali/fondi/b_caracalla.jpg A te to już jak posadzka w starym zamczysku: http://www.monocibec.it/images/catalogo/serie/Grandi_Dimore/ambientazioni/b_grandi_dimore2.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 24.01.2010 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 Dzięki za odpowiedź Płytki a la drewno oglądałam ostatnio w LM, OBI i kilku płytkowych sklepach. Są naprawdę niezłe, ale chyba tylko jedne do złudzenia przypominały mi drewno (chyba z LM, o ile mi się dobrze przypomina). Myślałam właśnie o ułożeniu bez fugi, na styk, żeby maksymalnie upozorować drewniane deseczki. Szukam też płytek gresowych a la kamień, ale ciężko o takie naprawdę ładne i do tego w dobrej cenie Ciekawe, czy chodziło ci może o te: http://foto.m.onet.pl/_m/414df78a4b101774f589755ee63f587b,10,19,0.jpg Te mi się spodobały własnie ze względu na doskonałą imitację drewna. Potem zrezygnowałam,bo sprzedawca mi odradził - pisałam o tym z resztą w dzienniku. Jednak najfajniej byłoby położyć prawdziwe deski, bez wątpienia...Jakieś egzotyczne drewno, odporne na wilgoć. Nie wiem, czy to te, być może, bo bardzo podobne, ale w naszym LM były wyeksoponowane tylko szerokie "deseczki" Naprawdę do złudzenia przypominały drewno. Oglądałam w dobrych salonach płytki a la drewno i znacznie mniej udawały drewno. Czytałam u Ciebie w dzienniku o tych płytkach - nie sprawdzałam w całej paczce jak wyglądają Możliwe, że nie są tak ładne, jak na ekspozycji. "Kamienne" płytki też za mną chodziły Imola np. ma takie: http://catalogo.imolaceramica.it/libweb/minimali/KLDIMO/SALOON%2040W.JPG ale tylko w necie je widziałam. Na żywo oglądałam gresy Monocibec, rzeczywiście są bardzo kamieniopodobne. http://www.monocibec.com/images/catalogo/serie/Fori_Imperiali/fondi/b_caracalla.jpg A te to już jak posadzka w starym zamczysku: http://www.monocibec.it/images/catalogo/serie/Grandi_Dimore/ambientazioni/b_grandi_dimore2.jpg Monocibec zachwyca mnie niesamowicie. Wrzuciłam nawet u siebie w dzienniku płytki, które chciałabym u siebie w kuchni. seria COTTO DELLA ROSA - Monocibec http://www.fototube.pl/pix/img3/org/d41d8369b3879dcfbac915e5011721b1.jpg Problem w tym, ze są u nas niedostępne, a nie chciałabym dokonywać zakupu tylko ze zdjęcia - wielokrotnie słyszę opinie, że na zywo płytki zupełnie inaczej wyglądają niż na fotkach i często te ładne na zdjęciu w rzeczywistości okazują się kiepskie, a te piękne na żywo czasami nie najlepiej wyglądają na fotkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 24.01.2010 18:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 amoniteeeee witaj z powrotem w opradowanym swiecie! Ja sie tylko tego boje aby przez te mrozy prundu nie zabraklo, bo nawet jednego drzewka nie mam na opal. Ja kupiłam niedawno u leśniczego kolejny zapas, żeby za rok mieć czym palic (mam nadzieję, ze to, co mam przeznaczone na ten sezon to mi wystarczy ) ale dowieźć się nie da, bo w lesie drzewa połamane i drogi nieprzejezdne... Cóż, zostają nogi od stołu i krzesła drewniane w sytuacji podbramkowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 24.01.2010 18:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 Monocibec zachwyca mnie niesamowicie. Wrzuciłam nawet u siebie w dzienniku płytki, które chciałabym u siebie w kuchni. seria COTTO DELLA ROSA - Monocibec http://www.fototube.pl/pix/img3/org/d41d8369b3879dcfbac915e5011721b1.jpg Problem w tym, ze są u nas niedostępne, a nie chciałabym dokonywać zakupu tylko ze zdjęcia - wielokrotnie słyszę opinie, że na zywo płytki zupełnie inaczej wyglądają niż na fotkach i często te ładne na zdjęciu w rzeczywistości okazują się kiepskie, a te piękne na żywo czasami nie najlepiej wyglądają na fotkach Monia, Cotto della rosa widziałam na żywo na stałej wystawie budownictwa na Klimeckiego w Krakowie - seria obizzo (mam zapisane w notatkach) była przeze mnie poważnie brana pod uwagę Były tez inne gresy monocibec, mam jeszcze zapisane Graal Glastone - tez mi się podobały i rzeczywiście bardzo "kamienne". Zwracałam głównie uwagę na gresy bardzo jasne, białoszare, ale wydaje mi się, z mieli tam większy wybór Monocibec, tyle- że to było juz jakiś czas temu. W każdym razie w tym przypadku zdjęcia dość dobrze oddają rzeczywistość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 24.01.2010 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 Ooo, bardzo Ci dziekuję za tę informację W życiu nie byłam na tej wystawie Czy to tylko ekspozycje, czy również możliwość zakupu?? Pamiętasz moze cenę tych płytek Cotto ...?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 24.01.2010 18:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 Ooo, bardzo Ci dziekuję za tę informację W życiu nie byłam na tej wystawie Czy to tylko ekspozycje, czy również możliwość zakupu?? Pamiętasz moze cenę tych płytek Cotto ...?? Nie wiem, jak to teraz tam wgląda, czy mają nadal te gresy, ale były do kupienia, a też i do sprowadzenia w przypadku serii, których nie mieli. Nadal mam notes z tymi notatkami , ale ceny mam tylko tych płytek, którymi byłam zainteresowana, one były dość podobne, więc podam dla orientacji: cotto della rossa - obizzo: 33,3x33,3 - 89 zł/mkw 16,5x16,5 - 125 zł/mkw graal - glastone naturale: 50x50 (taki rozmiar chyba, bo mam cuś niewyraźnie napisane ) - 189 zł/mkw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 24.01.2010 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 wielkie dzięki czuję, że się tam wybiorę w tym tygodniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.