Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

może banalne ale... przytachałem do domu 50 kg pomidorów. Moja żona nienawidząca przetworów a do gotowania podchodząca bez atencji i raczej z musu niż chęci szczerej nie powiedziała nawet słowa sądząc, że sam się tym zajmę. Niestety budowa zazwezwała rykiem umierkowanie głośnym acz donośnym i wymagającym mojej osobostej bytności tamże skutkiem czego Złociutka została sam na sam z pomidorami za dodatkowe towarzystwo mając tylko nasze dziecię (z wysokim faktorem uspołecznienia i towarzyskości). Pech chciał, że przecierak do pomidorów trafił szlag więc Złociutka rad niewola kroiła, gotowała, przecierała RECZNIE PRZEZ SITO, ocierała pot z czoła, klęła jak górnik, nalewała, pasteryzowała, odstawiała, narzekała, odgrażała się że kogoś zabije, dosalała, dosładzała, mieszała, wycierała, burczała mając obłęd w oku. Ale jak teraz smakuje... idąc do piwnicy wracam z jednym pełnym słoikiem, drugim pustym - już do umycia.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82707-przetwory-na-zim%C4%99/page/12/#findComment-2686395
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 461
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dandi - śliczne! :lol:

Może byś przepisikiem na te męczarnie pomidorowe się pochwalił?

Też bym sobie porobiła to wszystko, co Złociutka. :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82707-przetwory-na-zim%C4%99/page/12/#findComment-2688016
Udostępnij na innych stronach

Dandi - śliczne!

 

ha, śliczne to Ty masz ściany, krajobrazy za oknem i tę szafę ze słoikami - wczoraj wlazłem i przez godzine zbierałem szczękę z biurka. To całkowicie moje klimaty. A pomidory hmmmmmm, myslę, że szło to tak:

 

- pomidory w ilości przemysłowej (jak jest ich mało to cała zabawa się nie opłaca) pokroić w kostkę taką na jaką ma sie ochotę przy czym im mniejsza tym lepiej

- kostke pomidorową wwalic do wielkiego gara i gotowac na małym ogniu. Nie wiem ile. Długo!

- ugotowane pomidory czerpaczkiem przelewać na druciane sitko o możliwie drobnych oczkach (oczywiście umieszczone nad innym garem) i przecierać wałkiem do ciasta (ale nie takim z jakim czeka sie o 2:30 w progu, chodzi o ten patyk z kulką na końcu)

- skórki i pestki (część pestek dostanie się do gara - nie ma szans żeby nie ale to tylko dodaje soczkom autentyczności) wywalić won

- napełniwszy gar przecierem (będzie miał mniej więcej konsystencję kupowanego soku pomidorowego) umieszczamy go nad palnikiem, zagotowujemy, solimy, słodzimy, pieprzymy podłóg woli i wymagań podniebienia

- wylewamy do słoików, gorące. zakręcamy, wynosimy do piwnicy, cieszymy się smakiem całą zimę.

 

wyborne na kaca

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82707-przetwory-na-zim%C4%99/page/12/#findComment-2688041
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję pięknie za dobre słowo - cieszę się bardzo, że Ci się podoba. :oops: :D

I za przepis dziękuję - z pewnością wykorzystam jeszcze nieraz, choć robię tak, że pomidorki najpierw sparzam i ściągam z nich szybciutko skórkę, bo wtedy jest b. łatwo, potem kroję i od razu wywalam części z pestkami. Reszta się rozgotowuje i nie trzeba przecierać. :wink:

W przyszłym roku podpowiedz Złociutkiej. :D

I pozdrówka! :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82707-przetwory-na-zim%C4%99/page/12/#findComment-2689452
Udostępnij na innych stronach

Znaczy się za długo apertyzujesz i w zbyt wysokiej temperaturze. 70*C wystarczy. :D

one pękają już przy szypułkowaniu :)

jak zalewam je gorącą zalewą pęka im skórka

pasteryzuję w piekarniku, na parze w 120 stopniach, tak jak w instrukcji ;)

20 słoików się właśnie paruje :)

 

Iza a ja mam wątpliwość co do pasteryzowania w piekarniku z obiegiem,jak na przykład pasteryzować ogórki konserwowe??

 

W starym "sokowniku" mamy był płaski garnek wstawiało sie 6 słoków z ogórkami zalanych zimną woda wlewało wode do ok 2 cm aby słoiki stały w wodzi, przykrywało taka kopułą i odpalało gaz jak sie całe ustrojstwo zagotowało to ok 7 min i wyjmowało sie bo inaczej ogórki wychodziły kapciowate. A teraz jak to zrobić w kiekarniku? OK wstawiam zimne słoiki z zawartoscią zalewam wodą w tej głebokiej blasze włączam co? np dolną grzałkę+obieg lub obieg z grzałką kołową ?? (to juz prawie 4kw) żeby słoiki nie strzeliły i jak długo to trzymać w tym piekarniku? Jaka jest technilogia tego wekowania w piekarniku? :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82707-przetwory-na-zim%C4%99/page/12/#findComment-2699932
Udostępnij na innych stronach

Piotruś,

mój piekarnik ma funkcję pary i używając tego programu pasteryzowałam pomidorki

nie wiem jak to zrobić inaczej, tylko za pomocą termoobiegu :(

nie pomogę

 

Moj piekarniczek jest vey ordinary :lol: ale też posiada takową funkcje, mrożone pizze kładziesz na ruszcie wlewasz wode do zasobnika odpalasz wentylator i za 2-25 min cud smród :lol: pizza gotowa inaczej to daj spokój twardza jak płyta OSB-3 albo i nawet 4 Jest instrukcja jak to pasteryzowac i ustawiac ale nie piszą jak długo to robić i w tym sęk,dzemy czy soki to poszły migiem, ale chodzi mi zeby nie przegotować surowych warzyw albo zeby nie wyszły zbyt "żywe".

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82707-przetwory-na-zim%C4%99/page/12/#findComment-2700052
Udostępnij na innych stronach

U mnie w praktyce też to tyle trwało ale to nie do konca prawda bo zalezy ile tych słoików załadujesz jak na ful to dłużej az sie to wszystko zagrzeje, ale dzieki za odpowiedzi. :wink:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82707-przetwory-na-zim%C4%99/page/12/#findComment-2700156
Udostępnij na innych stronach

u mnie w instrukcji piszą, że długo :D

twarde warzywa ok 1h w temp 120 st

ja trochę krócej parowałam :)

wpadnij na pomidorki ;)

a masz jeszcze tamte obiecane rydze?? :D

 

PS. Dzięki za zaproszenie moze w koncu sie wybiore. Po rydzach nie zostało ani sladu :oops: a w tym roku nie było. Zanim sie odwiedzimy to pewno zdąże nazbierać i zamarynować :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82707-przetwory-na-zim%C4%99/page/12/#findComment-2700168
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie dynia mi sie marzy. No właśnie nastał czas dyniowania :wink:

Macie jakieś fajne przepisiki na dynie np. ocet czy inne takie????

 

 

PS. Co zrobic z kwintalem orzechów włoskich :o

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82707-przetwory-na-zim%C4%99/page/12/#findComment-2701305
Udostępnij na innych stronach

Kochana, chyba na poprzedniej stronie podawałam przepisy na dynię, a w zeszłym roku też była podawana dynia, sama pisałam o kresowej konfiturze z dyni. :D

Jeszcze możesz zajrzeć tutaj. 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82707-przetwory-na-zim%C4%99/page/12/#findComment-2701827
Udostępnij na innych stronach

Co zrobic z kwintalem orzechów włoskich :o

połupać a orzechy wysłać do jamlesa 8)

no ale chyba nie wszystkie jamles chcesz zgarnąć ... :evil:

dla mnie mogą być nie połupane ;)

chętnie przygarnę małe co nieco

mnie tam kilo połupanych wystarczy, ale jakby miały zawadzać ..... :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82707-przetwory-na-zim%C4%99/page/12/#findComment-2701933
Udostępnij na innych stronach

to sie tak mówi że kilo nałupanych to dużo, ale do rogalików orzechowych z 60 dag (2 porcje bo 1 to szkoda sobie d zawracac) a jakby tak tort orzechowy :roll: to z 75 dag a gdzie dodatki do ciast i sałatek i troche do jedzenia ja z 3 kg poprosze oszczednie sie jakos wyrobie :lol:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82707-przetwory-na-zim%C4%99/page/12/#findComment-2702172
Udostępnij na innych stronach

to sie tak mówi że kilo nałupanych to dużo, ale do rogalików orzechowych z 60 dag (2 porcje bo 1 to szkoda sobie d zawracac) a jakby tak tort orzechowy :roll: to z 75 dag a gdzie dodatki do ciast i sałatek i troche do jedzenia ja z 3 kg poprosze oszczednie sie jakos wyrobie :lol:

skąd Ty to wiesz :o ..............to jednak proszę o więcej :oops: :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82707-przetwory-na-zim%C4%99/page/12/#findComment-2702370
Udostępnij na innych stronach

to sie tak mówi że kilo nałupanych to dużo, ale do rogalików orzechowych z 60 dag (2 porcje bo 1 to szkoda sobie d zawracac) a jakby tak tort orzechowy :roll: to z 75 dag a gdzie dodatki do ciast i sałatek i troche do jedzenia ja z 3 kg poprosze oszczednie sie jakos wyrobie :lol:

skąd Ty to wiesz :o ..............to jednak proszę o więcej :oops: :wink:

 

bo łupie te orzechy jak małżowina piecze ciasto :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/82707-przetwory-na-zim%C4%99/page/12/#findComment-2702401
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...