Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PRZETWORY NA ZIMĘ


fiona zielona

Recommended Posts

 

OGORKI PO MEKSYKANSKU:

 

2,5 kg ogorkow,

1,5 szklanki octu,

1 lyzeczka sypkiej "Chili",

4 plaskie lyzki soli,

1/2 kg cukru,

8 lyzek oleju/ oliwy

1 1/2 glowki czosnku

 

Ogorki pokroic na cwiartki i posolic- odstawic na 2-3 godziny. Odlac wode. Olej/ oliwe zagotowac. Ogorki ( po odlaniu wody) posypac chili, zalac goracym olejem/ oliwa, nastepnie dodac ugnieciony czosnek i zagotowany z cukrem ocet. Wszystko wymieszac, odstawic na 2 godziny.

Pozniej gotowac ok. 5 minut sloiki.

 

Ogorki sa fantastyczne w smaku, ostre, a zarazem troche slodkawe, super pasuja do mies, ale nie tylko, ja np. lubie je zawijac w posmarowany keczupem plasterek sera zoltego :roll: :-? :D

 

Zrobiłam, ale dodałam wody i oleju, bo te 8 łyżek nie wystarczyło aby zalać chociaż jeden słoik - chyba jakiś błąd się wkradł w te proporcje :roll: - póki co wyglądają pięknie, nie wiem jeszcze jak smakują, ale dam znać.

 

Chyba nie ma bledu, zwlaszcza, ze po odlaniu wody z ogorkow, jak dodaje sie przyprawy, te 8 lyzek oleju, to dolewa sie tez 1,5 szklanki octu z cukrem. No i po odstaniu 2 godzin, to tak jak pisala DPS, troche sie tego plynu znowu nazbiera.

 

Tez robilam i z podanych skladnikow bylo tyle zalewy, ze wszystkie sloiki mam zalane do pelna bez dodatku wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 461
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Podam przepis na ogorki-mizerie bez dodatku wody, bo takie bede robic w sobote.

 

Mizeria na zime:

-1,20 kg ogórków obranych

-1 łyżka soli

-1 łyżka kopiata cukru

-kilka ziaren pieprzu /zmielonych/

-5 dkg octu

 

Ogorki poszatkowac, dodac sol,cukier, pieprz i ocet.

Wymieszac, napelniać sloiki, pasteryzowac 5 min.

 

magpie zrobiłam mizerię według Twojego przepisu.

Powiedz mi tylko jak ją jadacie? Samą czy ze śmietaną jak tradycyjną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podam przepis na ogorki-mizerie bez dodatku wody, bo takie bede robic w sobote.

 

Mizeria na zime:

-1,20 kg ogórków obranych

-1 łyżka soli

-1 łyżka kopiata cukru

-kilka ziaren pieprzu /zmielonych/

-5 dkg octu

 

Ogorki poszatkowac, dodac sol,cukier, pieprz i ocet.

Wymieszac, napelniać sloiki, pasteryzowac 5 min.

 

magpie zrobiłam mizerię według Twojego przepisu.

Powiedz mi tylko jak ją jadacie? Samą czy ze śmietaną jak tradycyjną?

 

Robilam ja pierwszy raz ale zima zamierzam odlac sok i zrobic ze smietana tak jak w sezonie, sama jestem ciekawa jak to bedzie smakowac.

 

A ja wczoraj robilam swoja marchewke krojona w kostke w zalewie:

-1 litr wody

-3 dkg cukru

-2 dkg soli

Marchewke zalac goraca zalewa i gotowac 50 minut. Zima podgrzac z maselkiem i doprawic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Po zagotowaniu słoiczków nie odwracamy do góry dnem. Jeżeli coś przeleciało, to znaczy, że słoik nie trzymał. Odkręć wszystkie, które puściły, przetrzyj dokładnie do czysta gwinty na słoikach, wymyj nakrętki i wszystkie jeszcze raz zakręć i zagotuj 15 minut. Upewnij się, że nakrętki są właściwe (tzn. że i gwint i zakrętka są na taką samą ilość zaczepów, niektóre są na 6, a niektóre na 4), np. ta

 

tutaj

 

jest na 4.

Po zagotowaniu nie odwracaj słoików, pozwól im wystygnąć, będzie OK.

Powodzenia!!!

 

O, tutaj wyraźnie widać 4 zaczepy na zakrętce:

 

http://a.swistak.pl/003/875/3875438_1024.jpg

 

i to się musi zgadzać z tymi wystającymi częściami gwintu na słoiku:

 

http://www.wgm.com.pl/Files/image/preformy_sloiki.jpg

 

Jeśli gwint jest na 6, a nakrętka na 4, to doopa, nie będzie trzymało. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to działa na takiej zasadzie, że po podgrzaniu w słoiku tworzy się wyższe ciśnienie i ono utrzymuje nakrętkę na swoim miejscu i nie puszcza. :wink:

Słoik odwracamy do góry dnem, jeśli do zimnego, czystego słoika nakładamy gorące (ważne!) przetwory. Wtedy, po odwróceniu do góry dnem, także wytworzy się takie ciśnienie i nie trzeba będzie zagotowywać słoika.

Chociaz przyznam, że jakoś nie mam zaufania do tej odwracanej metody i wszystkie słoiki po prostu apertyzuję (zagotowuję znaczy się). :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak robisz paprykę, tradycyjnym sposobem czy masz może jakiś przepisik fajny?

Ja od jutra walczę ze śliwkami, własnie zaczęły u nas dojrzewać.

No i cukinia słodko-kwaśna czeka na wykonanie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i zamiast cukinii słodko - kwaśnej zrobiłam cukinię w musztardzie. :lol:

Oprócz tego zaczęłam konfiturę śliwkową, zrobiłam i jutro będę apertyzować śliwkowy chutney, no i eksperymenta prowadzę.

Jak się coś uda, to napiszę, trzeba jednak ze dwa tygodnie poczekać.

Samą ciekawość mnie żre, co mi wyjdzie. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukałam, ale nie znalazłam :roll: przepisu na chrzan do słoików. Jakoś się rozpędziłam i sporo mi go zostało. Szkoda wyrzucić, więc pomysłałam, że go wpakuję w słoiki, niestety nie mam sprawdzonej receptury, a szkoda by było nadaremnie płakać podczas tarcia, gdyby miał się nie przechować.

 

Jeśli ktoś zna dobry sposób to proszę o poradę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukałam, ale nie znalazłam :roll: przepisu na chrzan do słoików. Jakoś się rozpędziłam i sporo mi go zostało. Szkoda wyrzucić, więc pomysłałam, że go wpakuję w słoiki, niestety nie mam sprawdzonej receptury, a szkoda by było nadaremnie płakać podczas tarcia, gdyby miał się nie przechować.

 

Jeśli ktoś zna dobry sposób to proszę o poradę :D

 

Chrzan zawsze robil moj tesc śp ale przepisu nie znam, wiem ze sloikow na pewno nie gotowal, a chrzan stal tak do okolo 3 msc, bo on robil na biezaco nawet zima wykopywal jak mrozu nie bylo i na swiezo robil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukałam, ale nie znalazłam :roll: przepisu na chrzan do słoików. Jakoś się rozpędziłam i sporo mi go zostało. Szkoda wyrzucić, więc pomysłałam, że go wpakuję w słoiki, niestety nie mam sprawdzonej receptury, a szkoda by było nadaremnie płakać podczas tarcia, gdyby miał się nie przechować.

 

Jeśli ktoś zna dobry sposób to proszę o poradę :D

 

Chrzan zawsze robil moj tesc śp ale przepisu nie znam, wiem ze sloikow na pewno nie gotowal, a chrzan stal tak do okolo 3 msc, bo on robil na biezaco nawet zima wykopywal jak mrozu nie bylo i na swiezo robil.

 

Może ktoś z rodziny pamięta :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zetrzyj chrzan na drobnej tarce i dodaj trochę soku z cytryny lub kwasku, żeby nie ściemniał, wymieszaj dobrze. Do smaku dodaj sól (np. 1 łyżeczkę do 30 dag startego chrzanu), ocet (też chyba 1 łyżeczka będzie dobrze na te 30 dag), można też troszkę cukru. Zapakuj ściśle do słoików i odłóż do lodówki, możesz trzymać max do 3 miesięcy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...