Schody - pochwalcie się / zapytajcie ...

[fajna kobieta]

Witam

Chciałabym aby ktoś profesjonalnym okiem spojrzał na kawałek moich schodów zabiegowych. Schody się robią ale zajeżdża mi coś fuszerkę. Fachowiec "płacze" że krzywe nierówne i ciężko wyjść ale takie coś ma być?Spójrzcie na zdjęcie "przed" i "potem" chyba sobie dokleili brakujący kawałek.Tak się robi?[ATTACH=CONFIG]218895[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]218897[/ATTACH]

Tu nie trzeba profesjonalnym tu gołym okiem widać ze fuszerka! Wyklucaj sie z nimi albo o rabat albo niech zmieniają

[Semira_]

No nie wiem

Wtedy trzeba by układać panele od tego miejsca i w praktyce nie stosuje się takiego rozwiązania

A jeśli można zacząć podłogę od tego miejsca,to lepiej zrobić opaskę grubości paneli z podkładem,

zrobić w niej zamek i przykleić do podłogi na klej do parkietu

Potem można zapiąć panel do tej opaski i profesjonalnie oraz elegancko to wygląda

ale tak jak napisałem,tylko w przypadku,kiedy jest możliwość,aby układanie podłogi można było rozpocząć od tego miejsca

W praktyce nie często się to zdarza

 

My w tym miejscu robimy opaskę grubości paneli z podkładem oraz noskiem grubości stopnia

i przyklejamy ją do betonu

Panel dochodzący do tej opaski docinamy na wymiar i przyklejamy go do tej opaski

oraz na jego części również do betonu,pozbywszy się wcześniej kawałka podkładu w miejscu gdzie ma być klej

 

Łączenie podstopnia bezpośrednio z panelem,będzie kiepsko wyglądać

no chyba że to schody dywanowe to jeszcze ujdzie:)

 

Najtrudniej jest wybrnąć z sytuacji,kiedy wcześniej jest położona podłoga na klej i polakierowana

Z reguły krawędź nie jest idealnie prosta w płaszczyźnie poziomej

bo a to cykliniarka za dużo zbierze w niektórych miejscach

a to na finish podłogach dają nie równo kleju i wychodzą fale

Potem nie w sposób jest dopasować opaskę nawet na dylatacji z korka

Niestety niektórym inwestorom nie w sposób to wytłumaczyć

Najlepszym rozwiązaniem jest kiedy schody są robione wcześniej

a potem podłoga,bo łatwiej ją dopasować do opasek niż na odwrót

albo jeśli podłogi są robione razem z opaskami

Wtedy jedziemy cykliniarką i mucha nie siada:)

 

LasekD schody właśnie mają być dywanowe. Mam wszedzie ten sam panel. Za tydzień panowie będą układać panele w pokojach a z korytarzem będą czekać na schodziarza i w tym samym dniu ułożą. Ponieważ w drzwiach pokoi będzie dylatacja z korka to można ułożyć pokoje wcześniej a korytarz na końcu. I właśnie zacząć o tego nieszczęsnego miejsca przy wejściu.Nie wiem czy dobrze zrozumiałam - można zrobić opaskę 12mm i przykleić ją do podłogi na klei do parkietu i na to przymocować balustradę? Lepiej tak zrobic niż kombinować z łączeniem panela z podstopniem?

[LasekD]

Te 12mm można zrobić tylko w miejscu wyjścia ze schodów,żeby nie zaczepiać przy chodzeniu

W pozostałej części,tam gdzie będzie balustrada proponuję zrobić grubszą opaskę,

z felcem maskującym łączenie opaski z panelami

Jeśli nie chcecie żadnych listew maskujących to łączenie,to opaska musi być grubsza

Inaczej na tak długiej odległości nie da się połączyć opaski klejonej do podłoża,z podłogą pływającą

Przydałoby się zdjęcie jak ten otwór u was wygląda

Można też dać panele do końca,bez opaski i zamaskować narożnikiem,ale wtedy efekt wizualny pozostaje w kwestii inwestora

[Semira_]

Te 12mm można zrobić tylko w miejscu wyjścia ze schodów,żeby nie zaczepiać przy chodzeniu

W pozostałej części,tam gdzie będzie balustrada proponuję zrobić grubszą opaskę,

z felcem maskującym łączenie opaski z panelami

Jeśli nie chcecie żadnych listew maskujących to łączenie,to opaska musi być grubsza

Inaczej na tak długiej odległości nie da się połączyć opaski klejonej do podłoża,z podłogą pływającą

Przydałoby się zdjęcie jak ten otwór u was wygląda

Można też dać panele do końca,bez opaski i zamaskować narożnikiem,ale wtedy efekt wizualny pozostaje w kwestii inwestora

[ATTACH=CONFIG]219186[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]219187[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]219188[/ATTACH]

 

oki rozumiem o co chodzi.

myśle że nawet jak listwa przy wejsciu bedzie odrobinę niższa niż ta pod balustradą to będzie to wyglądać lepiej niż jakakolwiek listwa maskująca.

Ja chciałam żeby to wyglądało tak jak na tym zdjęciu ale jak sie nie da to Twoje rozwiązanie też jest w porządku.

http://images62.fotosik.pl/107/98a9de741ac35e76gen.jpg

Dzięki jeszcze raz za pomoc

[yenulka]

[ATTACH=CONFIG]219069[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]219071[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]219074[/ATTACH]

 

Bardzo mi się podoba jak ten "zakręt jest zrobiony:)

 

Schody mi zaczynają spędzać sen z powiek - kolejna "wtopa" naszego genialnego architekta.

Mamy 6 schodków zabiegowych zamiast 4rech, żeby "zgubić" schody o wysokości 20 cm, do tego jeden stopień wystaje na dole na korytarz, ale to jakoś nie razi. Nie wiem jak góra się zejdzie, nie umiem jeszcze tego ogarnąć

[Perhod]

Dlatego niemal zawsze lepiej jest wybrać schody wolnonośne a nie betonowe......

[yenulka]

Dlatego niemal zawsze lepiej jest wybrać schody wolnonośne a nie betonowe......

 

U mnie to niestety odpada - proszę się nie śmiać, ale ja mam taki lęk wysokości, że u mojej siostry która ma takie schody i mieszka od roku byłam może z 5 razy na górze

Więc od razu, z założenia były schody wylewane.

[LasekD]

yenulka, można było zrobić schody wolnostojące pełne,tzn z podstopniami

więc wyglądałyby tak samo jak okładane na betonie

ale skoro wylaliście betonowe,to juz po ptokach

Ewenementem nie jesteście,bo 90% inwestorów ma właśnie betonowe

i z reguły ta wylewka jest spartolona

[yenulka]

yenulka, można było zrobić schody wolnostojące pełne,tzn z podstopniami

więc wyglądałyby tak samo jak okładane na betonie

ale skoro wylaliście betonowe,to juz po ptokach

Ewenementem nie jesteście,bo 90% inwestorów ma właśnie betonowe

i z reguły ta wylewka jest spartolona

 

Hm, o tym nie pomyślałam, ale po ptokach to faktycznie już jest:)

Wylewka nie wiem czy jest spartolona, nie znam się - chociaż z wylania stropu monż nie jest do końca zadowolony, więc możliwe że schody też nie bardzo. A to spartolenie to czym się objawia?

[Edyta M]

U mnie to niestety odpada - proszę się nie śmiać, ale ja mam taki lęk wysokości, że u mojej siostry która ma takie schody i mieszka od roku byłam może z 5 razy na górze

Więc od razu, z założenia były schody wylewane.

 

Yenulka poddasze to " nocna strefa wlascicieli " ... moze te schody u Twojej siostry wlasnie dlatego takie sa zeby " osoby postronne " nie zagladaly do sypialni .

[LasekD]

A to spartolenie to czym się objawia?

 

Tym że są nie równe wymiary i nie mówię tu o różnicy 1cm,bo to jest do zaakceptowania

Tym że pierwszy stopień jest za wysoki,a ostatni za niski

Tym że schody zabiegowe nie równo schodzą się do siebie i potem ciężko to obrobić,aby miało to ręce i nogi

i wiele innych

Oczywiście nie wszędzie tak jest,ale zdarza się nader często:(

[elmagra]

LasekD, mam pytanie do twoich schodów. Z czego masz podstopnice, bo są tak gładkie, że nie wierzę, że to gładź i farba. Też chcę takie schody!!!! Super są.

[pestka56]

Hm, o tym nie pomyślałam, ale po ptokach to faktycznie już jest:)

Wylewka nie wiem czy jest spartolona, nie znam się - chociaż z wylania stropu monż nie jest do końca zadowolony, więc możliwe że schody też nie bardzo. A to spartolenie to czym się objawia?

 

Yenulka, a może dogadaj się z Laskiem. Przecież on działa na Mazowszu.

[LasekD]

elmagra podstopnie są z MDFu malowane poliuretanem

[yenulka]

Tym że pierwszy stopień jest za wysoki,a ostatni za niski

Tym że schody zabiegowe nie równo schodzą się do siebie i potem ciężko to obrobić,aby miało to ręce i nogi

i wiele innych

 

no właśnie zastanawiam się czy oni przewidzieli ten pierwszy i ostatni czy wszystkie machneli równo.... zabieg wygląda w miarę na równy, chodziłam dzisiaj po nim i wygląda na moje oko w miarę - muszę pomierzyć jutro.

 

Yenulka poddasze to " nocna strefa wlascicieli " ... moze te schody u Twojej siostry wlasnie dlatego takie sa zeby " osoby postronne " nie zagladaly do sypialni .

 

he he, może i tak

 

Yenulka, a może dogadaj się z Laskiem. Przecież on działa na Mazowszu.

 

pracuję nad tym

[LasekD]

no właśnie zastanawiam się czy oni przewidzieli ten pierwszy i ostatni czy wszystkie machneli równo.... zabieg wygląda w miarę na równy, chodziłam dzisiaj po nim i wygląda na moje oko w miarę - muszę pomierzyć jutro.

 

Zasada jest taka

-Pierwszy stopień powinien mieć:

Mierzymy ile wysokości mają pozostałe stopnie

przypuśćmy że 18cm

to pierwszy powinien mieć

18cm,minus grubość okładziny/stopnia(z reguły 4cm),plus grubość podłogi na dole

czyli przy założeniu że na podłodze będzie gres 1,5cm

pierwszy stopień od posadzki powinien mieć 15,5cm

 

-Ostatni stopień/wznios powinien mieć:

18cm,plus 4cm,minus grubość podłogi na górze

czyli przy założeniu że ta podłoga będzie miała też 1,5cm

ostatni wznios powinien mieć 20,5cm do poziomu posadzki

 

Oczywiście przy innej wysokości stopni

oraz grubości stopni i podług,te liczby będą inne

ale zasada przeliczania jest taka sama:yes:

[f.5]

LasekD pytanie

Spotkałes się z taką sytuacją

chodzi o sufit - czy mozna wyliczyc wysokosc stopni , ich ilosc i czy będzie on kolidował przy wchodzeniu \ schodzeniu ?

http://images65.fotosik.pl/296/f4582eebb8fcef3cmed.jpg

 

tak na szybko szkic

http://images63.fotosik.pl/296/7aa1261874a782f2med.jpg

 

w projekcie schody o wysokosci 19 cm trep tylko 24

strasznie ktos dał dupy

Edytowane 19 Października 2013 przez f.5

[LasekD]

Ze szkicu który wkleiłeś wynika że przestrzeń swobodna wynosi 180cm.

Oznacza to że wyższy "chłop" będzie uderzał głową o sufit

Oczywiście ta przestrzeń jest uwarunkowana ilością miejsca na schody,

ale mnie przy tych samych wymiarach,udało się uzyskać 5,5cm więcej

i stopnie o ponad 2cm szersze,a to już sporo

Wysokość stopni podobna,bo nie ma tu jak poszaleć

Projekt robiony testowo,bo nie miałem szerokości otworu

 

PS

Jakbyś zrobił te schody z noskami,stopnie byłyby jeszcze o 3cm szersze,

ale wtedy nie będą już dywanowe;)

Edytowane 20 Października 2013 przez LasekD

[showme]

Witam

Chciałabym aby ktoś profesjonalnym okiem spojrzał na kawałek moich schodów zabiegowych. Schody się robią ale zajeżdża mi coś fuszerkę. Fachowiec "płacze" że krzywe nierówne i ciężko wyjść ale takie coś ma być?Spójrzcie na zdjęcie "przed" i "potem" chyba sobie dokleili brakujący kawałek.Tak się robi?[ATTACH=CONFIG]218895[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]218897[/ATTACH]

 

Po polakierowaniu schodów okazało się że jedynym defektem nie będzie doklejony kawałek do trepa (którego de facto miało nie widać ale również wgniecenie w innym schodku prawdopodobnie słoń spadł im z góry i zrobiła się dziura. Mają mi to wymienić. I moje pytanie:czy aby wymienić 2 trepy muszą demontować całe schody czy są inne sposoby? Mam zamówiony montaż podłogi i jak ma znowu być kurz i bałagan będe zmuszona przesunąć.

[artuditu]

Jeżeli podstopnie nie były przykręcane do tyłu stopnia (a pewnie nie były bo chyba już nikt tak nie robi) tylko siedzą w kanałach to trzeba usunąć podstopień nad stopniem, który ma być wymieniony, usunięcie tego podstopnia jest równoznaczne z jego zniszczeniem. Potem zostaje już tylko, albo aż zerwanie stopnia, bo nie jest to takie proste.

ps. mówiąc delikatnie trochę to brzydko wyszło, głównie na tych stopniach zabiegowych, takie sprawy powinno się zawczasu przewidywać

pozwolę sobie ponownie wrzucić moje wykonania oraz rozwiązania w takich miejscach

 

dodam jeszcze, że nie da się później zamontować tych stopni z podstopniami tak jak robi się to podczas montażu jeden za drugim

Edytowane 22 Października 2013 przez artuditu