Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Per*hod, a nie masz poczucia, że ten „dobry doping” działa na szkodę innych uczciwie dochodzących do własnego portfolio :sick:

No chciałbym żyć w 100% uczciwym świecie ale rozumiem też ludzi, którzy postępują w ten sposób. To trochę tak jak ze ściąganiem filmów w sieci. Przy czym tutaj często od tego zależy twój byt a nie tylko przyjemność. Widzisz, że inni tak robią i myślisz sobie, dlaczego samemu nie spróbować.

A w tej branży dobre portfolio to podstawa. Czasami to już jakoś tak z rozpędu leci. My np kiedyś zrobiliśmy jedne-drugie dywany zamieścili na stronie i później to już tak jakoś z górki szło. Pewnie Kaiser miał podobnie ze wspornikowymi schodami. Ale równie dobrze mogłoby być zupełnie odwrotnie ;)

Co do uczciwości to bardziej drażni mnie postępowanie niektórych firm na innych polach, typu niepłacenie dostawcom, pracownikom, olewanie reklamacji klientów itd itp.

Edytowane przez Per*hod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pesteczka, to ja w przeciwienstwie do Ciebie jestem chyba wypasiona klientka :lol2:

Moj stolarz tylko same pochwaly ode mnie uslyszal :D

nasze schody wykonal jako swoj pierwszy raz(jezeli chodzi o dywanowe) wszystko wyszlo tak jak chcielismy..nie mialam duzych wymagan.. u mnie chodzilo tylko o wygodny dla mnie zabieg, i tak tez jest... kolor?wyszedl taki, ze tancuje z radosci :wave:

 

jedyne co, to prosze o wymiane zaslepek pod stopniami..bo byly te plastikowe odstajace koreczki ;) maja byc drewniane i zlicowane ze stopniami :)

 

No i Takich klientów nam trzeba !!! Nie jakieś marudy pokroju Pestki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chciałbym żyć w 100% uczciwym świecie ale rozumiem też ludzi, którzy postępują w ten sposób. To trochę tak jak ze ściąganiem filmów w sieci. Przy czym tutaj często od tego zależy twój byt a nie tylko przyjemność. Widzisz, że inni tak robią i myślisz sobie, dlaczego samemu nie spróbować.

A w tej branży dobre portfolio to podstawa. Czasami to już jakoś tak z rozpędu leci. My np kiedyś zrobiliśmy jedne-drugie dywany zamieścili na stronie i później to już tak jakoś z górki szło. Pewnie Kaiser miał podobnie ze wspornikowymi schodami. Ale równie dobrze mogłoby być zupełnie odwrotnie ;)

Co do uczciwości to bardziej drażni mnie postępowanie niektórych firm na innych polach, typu niepłacenie dostawcom, pracownikom, olewanie reklamacji klientów itd itp.

 

No i Takich klientów nam trzeba !!! Nie jakieś marudy pokroju Pestki ;)

 

Zrozumieć można każde postępowanie. Co innego akceptować.

 

Jadę na podobnym wózku, bo sama sobie jestem sterem, żeglarzem i okrętem. Gdybym podkradała projekty, szybko zostałabym w środowisku pariasem.

Co innego napatrzeć się na jakieś projekty, zainspirować, a potem poprowadzić własny. Wszystko już było, ale mimo to... nic nowego nie powstaje bez znajomości dokonań innych twórców. Całe życie się uczymy.

Określić czy schody są 100% autorskim pomysłem, czy nie jest znacznie trudniej. Niektóre nie pozostawiają wątpliwości, pod innymi lepiej nie pisać słowa „projekt”. Nie ma nic złego w informacji, że takie schody umie się wykonać, ale trzeba zapytać właściciela patentu (jeśli jest) i trzeba poprosić o pozwolenie wykorzystania zdjęcia. A potem jeszcze podpisać skąd zdjęcie pochodzi.

 

Uczciwość firm i ludzi na polu reklamacji oraz płacenia-niepłacenia drażni mnie z pewnością tak samo jak Ciebie. Co jakiś czas padam ofiarą i gdyby chodziło o poważne kwoty, to biłabym się o nie. Najczęściej jednak stosuję metodę nękania telefonami. Kiedyś wkurzona i zdesperowana na max pofatygowałam się osobiście i zagroziłam, że nie wyjdę jeśli mi nie zapłacą. Straszono mnie zamknięciem w firmie na noc i policją, ale w przed końcem dnia pracy dostałam należną kwotę. Młoda byłam ;)

 

Jeśli chodzi o moje marudzenie, przypuszczam, że nie byłbyś z niego niezadowolony, bo od razu, zaczynając współpracę, dogadalibyśmy wszystkie szczegóły. Gdyby po wykonaniu coś mi się nie podobało, albo chciałabym coś zmienić, bo taką miałabym nową wizję, poprosiłabym grzecznie o odpowiedź czy można i po czyjej stronie bedą koszty. Podejmowalibyśmy tę decyzję o zmianach wspólnie.

Taką współpracę proponuję zawsze moim zleceniodawcom. Uważam, że jest to dobre podejście :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chciałbym żyć w 100% uczciwym świecie ale rozumiem też ludzi, którzy postępują w ten sposób. To trochę tak jak ze ściąganiem filmów w sieci. Przy czym tutaj często od tego zależy twój byt a nie tylko przyjemność. Widzisz, że inni tak robią i myślisz sobie, dlaczego samemu nie spróbować.

A w tej branży dobre portfolio to podstawa. Czasami to już jakoś tak z rozpędu leci.

nie obraź sie, ale myśląc w ten sposób uważasz, ze złodziejstwo to uczciwe zajęcie

Co do uczciwości to bardziej drażni mnie postępowanie niektórych firm na innych polach, typu niepłacenie dostawcom, pracownikom, olewanie reklamacji klientów itd itp.

to jest jedna z konsekwencji uczciwego złodziejstwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie obraź sie, ale myśląc w ten sposób uważasz, ze złodziejstwo to uczciwe zajęcie

 

to jest jedna z konsekwencji uczciwego złodziejstwa

 

No ja raczej z tych nieobrażalskich jestem. Nie napisałem, że tak myślę, ale że rozumiem ludzi, którzy tak myślą. Nic nie jest czarno-białe. Ostatnio czytałem serię artykułów, forów, korespondencji itd w sprawie "piractwa" i staram się nie stawiać jednoznacznych ocen. Bo to jak z tym jabłkiem ukradzionym w sadzie przez biedaka - jeden powie, że to złodziej a drugi, że zabrał żeby przeżyć a właścicielowi i tak nie ubyło. To oczywiście trywialny przykład ale można go odnieść do naszej sytuacji. Czy jakaś firma z Włoch straciła coś na tym, że ktoś w Polsce użył jednego zdjęcia jego schodów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka - to jest właśnie sedno sprawy. Ustalenie wszystkiego PRZED a nie PO albo w trakcie. Ja staram się tak działać, żeby nie było rozczarowań. Jest projekt, zdjęcia, opisy. Nawet jak się nie podoba to trudno później powiedzieć, że nie tak sobie to wyobrażałem. Ale spotkałem się już z przypadkami, kiedy angażowanie się w zamówienie zaczynało się po jego realizacji.

To jest jedna kwestia a druga to poziom akceptacji różnych, nazwijmy to niedoskonałości produktu. Poziom akceptacji jest niezmiernie różny u różnych osób. Ale to na szczęście też daje się odkryć w fazie przed zamówieniowej. Chociaż nie zrozumcie mnie źle, że stosuje się różną jakość w zależności od podejścia klienta ;)

Edytowane przez Per*hod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jakaś firma z Włoch straciła coś na tym, że ktoś w Polsce użył jednego zdjęcia jego schodów?

Trudno mi się z tym zgodzić. Na końcu możemy dojść do konkluzji czy ADOBE aż tak dużo straciło że powiedzmy 100 tys. Polaków korzysta z lewego PHOTOSHOPA. Spróbuj takie zdjęcie zamieścić w stanach i niech cię namierzy jego właściciel.

Po za tym myślę że w dobrym tonie było by wysłać do właściciela fotki krótkiego maila i nie było by kłopotu. Nawet gdyby pod fotką była stosowna informacja to też by to inaczej brzmiało.

Edytowane przez plusfoto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając sprawę czy ktoś na tym stracił, czy nie, zostaje kwestia uczciwości, moralności albo jak kto woli etyki.

Moja babcia, prosta kobieta, mawiała, że jeden nie połaszczy się na miliony, a drugi ukradnie 2 złote. To jest miara uczciwości i poczucia własnej wartości.

 

Nie rozmawiamy od początku o biedaku, który głoduje. To nie jest dobre porównanie.

Rozmawiamy o człowieku, który chwali się cudzą pracą, cudzym pomysłem.

A czy w ogóle potrafi wykonać te schody z firmy Marretti, wie jak, ma możliwość?

Może jeszcze na dodatek kłamie w tej kwestii !!!

Czyli krętacz.

Ja bym mu nie zaufała, że wykona zlecenie przykładając się należycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alez sie zamieszanie zrobiło o moje schody :(

Pesteczko kochana przepraszam. Nie widziałam wczesniej ani tych zdjęć ani podpisu.

Napisalam juz do firmy Yarkwood, aby usuneła podpis pod zdjęciem.

Wlasciciel odzwonił do mnie niemal natychmiast z pytaniem czy moze umieścic Twoje nazwisko i imie w opisie. Czekam więc na odpowiedz z Twojej strony - jesli wyrazasz zgode to jeszcze dziś do niego napisze, jesli nie - raz jeszcze poprosze o usunięcie informacji ze on jest autorem projektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie z wami i nie rozumiem dlaczego mnie atakujecie :( :( :(

czego oczekujecie ode mnie w tej chwili bo nie bardzo rozumiem?

nie wystapie do sadu ze sprawa o kradziez praw autorsk bo to zrobic moze pestka (jesli to zrobi potwierdze wszystko co ona powie)

rozmawiałam z nim, jesli pestka sobie zyczy umiesci jej dane, jesli nie usunie podpis

nie miałam zamiaru spłycac tematu a tylko i wyłacznie przeprosic za cos, co w dodatku zrobil ktos kogo nawet nie znam zbyt dobrze.

widac poszło mi to nieudolnie :( :( :(

 

pesteczko - przepraszam raz jeszcze :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rt.. w cywilizowanym kraju kosztowało by go jakieś kilka/kilkanaście tysięcy euro.. poszukaj sobie w internecie jak np. reserved wykorzystało zdjęcie jakiejś dziewczyny

 

W cywilizowanym kraju,ludzie wygrywają w sądzie gigantyczne odszkodowania od koncernów tytoniowych,za to,że taki cywilizowany "jełop" zachorował na raka

W cywilizowanym kraju,ludzie wygrywają gigantyczne odszkodowania od koncernów spożywczych,za to,że taki cywilizowany "jełop" żarł codziennie fast foody,spasł się jak świnia,a potem dostał za to miliony dolarów,nie nędzne kilkanaście tysięcy euro

Takie przypadki można mnożyć w nieskończoność

 

Yarkwood,zamieszczając na swojej stronie cudze realizacje jako swoje,zrobił niewybaczalny błąd,ale nie wciskajcie tu kitu o cywilizowanych krajach,bo tam paranoja goni paranoję i paranoją pogania

Ja nie potrzebuję takich wzorców

Edytowane przez hamlet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur chyba żle odczytujesz moje słowa, ale nic to - spróbuje jeszcze raz :)

 

Gośc nie przepraszał, nie kajał sie - wiec nie bede tu takich rzeczy pisac.

Nie mowił też nic o usunięciu zdjęcia, zreszta do tego zmuszac go nie bede bo to jest jego realizacja (mowie tu wyłacznie o schodach, które znajdują sie w moim domu, na temat pozostałych sie nie wypowiadam!!!!), wyraziłam na to zgode i wiedziałam ze zdjęcia w galerii sie znajda.

 

Cos czego bede żadać to aby sprostował opis - wstawił dane prawdziwego autora projektu albo usunął note na ten temat.

 

Nie bede z nim dyskutowac na temat pozostałych fotek, bo to jest kwestia sumienia, a ja nie jestem od umoralniania obcego zupełnie mi człowieka . Obiecuję jednak ze podrzuce mu link do tego wątku, niech przeczyta jak w głupi sposób psuje sobie dobra opinie. Schody wyszły naprawde fajne i wygodne, zrobione sa bardzo starannie i estetycznie. Miałam okazje widziec na zywo jeszcze jego 2 realizacje. Uwazam ze to dobry fachowiec i zupełnie nie jest mu potrzebne umieszczanie na stronie cudzych zdjęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...