kroyena 20.10.2004 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 Co sądzicie o Kopciuszku (dziewczynce, która pali dwie paczki dziennie) http://www.archipelag.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszek 20.10.2004 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 Projekt nawet fajny. Jedyne zastrzeżenie to te 9 okien dachowych! Duży wydatek! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 20.10.2004 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 - salon ja uważam, że mały jak na dzisjejsze czasy, gdzie będziesz balangi robił, 25m2 to raptem 5x5 i jeszcze tam jadalnia- czy potrzeby Ci ten gabinet na parterze ? Gdybym to ja budował to bym, schody w miejsce pomieszczenia gospodarczego, gospodarcze wstawił w gabinet i zmiejszył, a salon bym miał powiekszony o schody i przesuniętą kuchnie w miejsce zmiejszonego gabinetu. Oczywiście wszystko to trzeba dopasować (do drzwi i poddasza) i możliwe, że moje "co ja bym zrobił" nie pasują, ale to taka sekundowa symulacja bez wnikania w szczegóły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 21.10.2004 07:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Gabinet idzie na sypialnię dla starszego pokolenia. Podcień tarasowy wylatuje przez co + 4 m2 dla 5. na parterze.Kominek na skraj ściany, przez co drzwi do 2. na górze z przemieszczeniem, a komin w działowce między 2. i 3.Kuchnia w C opartym na ścianie od 6, być może dociągnięcie ścianki oddzielającej od 2. do słupa (ale to być może).Taraz od strony pólnocy, a nie wschodu (na projekcie u mnie na działce odpowiednio południe/zachód).Połaciowki pojedyncze we wszystkich pomieszczeniach. Wejście na stryszek 6. przez garaż.Komin z gospodarczego dosunięty do ściany, na miejscu drzwi z górnego 5. do 6. kibelki (ergonomiczniej będzie), prysznic w 5. odsunięty w kierynku umywalek.Górna 4. bez połaciowego, pod oknem przy garażu umywalka dla lepszej połowy wraz z kącikiem kosmetycznym.Garaż może podwójny. Może stryszek nad garażem doświetlany okienkiem na ścianie szczytowej garażu zamiast połaciówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jane 21.10.2004 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Na gorąco: - ja się uparłam na widok z kuchni na drogę, więc taki układ kuchni by mi nie odpowiadał- garaż podwójny - bomba- szkoda, że nie ma przejścia z garażu - będziesz musiała latać z zakupami - brakuje mi spiżarni - ale to takie małe moje skrzywienie- rewelacyjne jest przejście z łazienki do suszarni - chcesz to zlikwidować czy po prostu dodać drugie wejście do suszarni?- bardzo mi się podoba podcień przy wejściu- wydaje mi się, że zbyt wystawione na działanie deszczu są części boczne budynku, a dokładniej - okna. W moim obecnym mieszkaniu mam takie "wystawione" okna i dostaję cholery, bo po każdym deszczu okna wyglądają jakby nie były myte od roku Ale generalnie projekt jest bardzo przyjemny.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jane 21.10.2004 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 A Ty facet jesteś czy baba, bo zwątpiłam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 21.10.2004 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Kroyena, podajesz do opiniowania kolejny projekt. A z tego co piszesz wynika, że w każdym zrobiłbyś wiele przeróbek. Może w takiej sytuacji warto pomyśleć o projekcie na miarę. Wtedy wszystko można kilka razy zmieniać, kobimować, bajerować.......U mnie projekt jest w trakcie końcowego dojrzewania, mam nadzieję , że będzie owocował i dobrze smakował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 21.10.2004 11:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Wciornastek, za leniwy jestem na indywidualny więc się miotam między WZiZT, kosztami, a własnym chciejstwem. Sasysta jestem to mi smakuje takie przyrządzanie a' la kroyena'. jane: - z kuchni przez kilka jeżeli nie kilkadziesiąt lat i tak będzie widać drogę, trzeba okrążyć szerokim łukiem, żeby dojechać, a tak blisko na taras, nie trzeba będzie latem tyle dźwigać, - mam tyle miejsca na szerokość więc chyba poszerzę, -zrobię sobie ścieżkę od podjazdu, a odpadną mi drogie drzwi antywłam i będę mół zrobić lekki drewnostrop zamiast polewać betonem, -może jakaś piwniczko-ziemianka z wejściem z garażu, - pralka i tak jest na dole więc i tak dźwigasz na górę, a w lecie ładniej mi powiewa pranie z ogórdka niż kiszone w suszarni, - mnie też, ale jest od północy więc go chyba okratuję, może zarzucę pnączem, - od zachodu będzie ten szczyt bez garażu, niestety mam tak kalenicę, że albo widok na zachód słońca, albo brak widoku. Co do pci to zapraszam do herbaciarni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skurczpoliczka 22.11.2004 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2004 Acha właśnie oglądam (-: Widzę już że elewacje są trochę jakieś takie nie tego. Okna pływają po elewacji i nie widzę w tym jakiegoś zamierzenia - bagan??Zobacz na salon na parterze. Jak wchodzisz do niego to widzisz ścianę zamiast ogrodu przez drzwi balkonowe. Szkoda, że nie udało się zrobić wejścia do garażu z wnętrza - moim zdaniem to wada. Ciemna kuchnia można jeszcze by zrobić okno na taras....łazienka chyba rozwiązana poprawnie ale jest na wprost korytarza z salonu może być widać jak się uchylą drzwi trochę za dużo. To kwestia "czystości" funkcji. Jak wchodzisz do tej łazienki to możesz walnąć kogoś kto porusza się po schodach drzwiami. Trzeba byc czujnym. Co do wyglądu zewnętrznego to rzecz gustu jak bym miał dostać taki dom to bym wziął ale jak bym miał kupić to jeszcze bym poszukał. (-: Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 23.11.2004 11:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2004 Wejście mam od północy, znaczy w stosunku do rysunków Archipelagu o 180 stopni. Jak wchodzę do salonu na parterze to jeszcze widzę ścianę. Ale babcia się odgraża zakorniczonym fortepianem (kochana staruszka), jak nie wyjdzie to coś się na ścianie wywali. Na oknach zachodnich w salonie będę widział brzoskwiniowy sad sąsiada, do czasu, gdy urosną nasadzone przez sąsiada świerki. Może się uda ubłagać wycinkę iglaków. Nie będzie tarasu od strony zachodu. Taras będzie prze całą długość fasady południowej. Przez rozciągnięcie jadalni na uskok (przesunięcie ścian, patrz powyżej) kuchnia będzie doświetlona i jej okno będzie wychodziło na taras. Może być nieco ciemno zimą bo ma być pergola. Będę musiał pogłówkować przy konstrukcji, bo pergola ma mieć nośność gdzieniegdznie 4 osobowej huśtawki (to oczywiście jak sił starczy ). Z łazienką niestety nic zrobić się nie da, dobrze, że przez drzwi "wyłazi" umywalka, a nie kibel. Co do garażu to będzie to znaczący krok w kierunku ograniczenia skrobania szkła przez ludzkość, więc nie przeszkadza mi ograniczenie dostępu, jestem nawet za bo koszty zabezpieczenia j.w. lecą na mordzię. Rzeczywiście można by chyba odwrócić zbieg schodów, jak dobrze pokombinować to możnaby nawet wepchnąć kominek nieco pod schody z korzyścią dla przesunięcia DGP w czasoprzestrzeni, oraz przykróceniem komina (być może, komin jeno na piętrze lub podobnie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 23.11.2004 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2004 Kroyena w sumie domek ładny ale Piszesz, że wjazd masz od północy (tak jak ja ), ja wielką walkę stoczylam o kuchnie z bardziej zacienionej strony. Z południa to zdechnąć można jak robisz zaprawy itp. ( a ogród u Ciebie spory więc chyba plony będą). Druga sprawa to spiżarnia!!!!! Wielce istotna sprawa - gdzie będą dojrzewać szynki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 24.11.2004 08:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2004 Południowa strona usyka prędzej czy później pergolę z zielonością na ruszcie górnym. Ruszt specjalnie będzie w tonacji północ-południe (chociaż to nie plantacja bawełny ). W lecie nakryje się pnączem, w zimie jak zrzuci zielone zapoda słońce przez otwory co by na ogrzewaniu przyoszczędzić. Aleś się uparła na ową spiżarnię . Nie bój, nie bój ty plan awaryjny jak w Blasku. W ścianie garażu tej południowej (od ogrodu) będzie gotowe nadproże tak na 1,5 m. Przyjdą pieniążki będzie piwnica-ziemianka wszystko w swoim czasie. Wiem, że to trochę "daleko od drogi", ale co by nie powiedzieć to wieś, więc trzeba u chłopa (nie bujmy się użyć tego słowa) kupić pyrów i innych okopowych, kiszone własne zrobić, wek gdziesik naustawiać i najważniejsze w celu obniżenia kosztów - korzystać z hurtowni dla wyrobów objętych akcyzom . A dodatkowy użytek to górka pod sanki dla darmozjadków. PS. Najwyżej się w kuchni większa lodówę zabuduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alinka 06.12.2004 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 - salon ja uważam, że mały jak na dzisjejsze czasy, gdzie będziesz balangi robił, 25m2 to raptem 5x5 i jeszcze tam jadalnia - czy potrzeby Ci ten gabinet na parterze ? Gdybym to ja budował to bym, schody w miejsce pomieszczenia gospodarczego, gospodarcze wstawił w gabinet i zmiejszył, a salon bym miał powiekszony o schody i przesuniętą kuchnie w miejsce zmiejszonego gabinetu. Oczywiście wszystko to trzeba dopasować (do drzwi i poddasza) i możliwe, że moje "co ja bym zrobił" nie pasują, ale to taka sekundowa symulacja bez wnikania w szczegóły Gabinet na parterze - rewelacja. Jak będziesz staruszkiem(ką) i nie będziesz miał ochoty na bieganie po schodach - zawsze możesz przenieść tam sypialnię. Trzeba myśleć o przyszłości. Poza tym projekt niezły. Lubię wietrzyć pościel i suszc pranie na powietrzu (niekoniecznie w ogrodzie) - z mojego punktu widzenia brakuje balkoniku. Kiedyś, przyznam szczerze myślałam, że balkony w domach jednorodzinnych sa bez sensu. Człowiek nie krowa - poglądy się zmieniają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 06.12.2004 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 Projekt całkiem całkiem, ale czy dla "herbowego" nie powinien być ciut większy (np. 1200 metrów?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 06.12.2004 13:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 Inżynier czyżbyś nie wiedział, że z Grodu na zaścianek Biskupi idę? A tam budowle lżejsze, to i jazda łatwiejsza bo letkozbrojna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 06.01.2005 07:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2005 Jako heretyk, chciałem co poniektóre z tych ładnych łokien salonowych przemurować od dołu. Co by nie powiedzieć to jednak Muratorek, ajieś tam rozwiązania podpowiada. (Redakcjo to była chyba pochwała ). Bedą organy grzejne w korytach. Specjalnie piszę organy grzejne bo się coraz bardziej skłąniam co by koryta przerobić na wykopy i zainstalować w nich elektryczne akumu z dynamicznym rozładowaniem sprzężonym z termostacikami pomieszczeń. Poznaniak jestem to i scianki w garażu (te 3 zewnętrzne chcę dać z możliwie najcieńszych bloczków. Garaż jest przewidziany jako zimny, to po co ładować się w inwestycję. A i jeszcze chciałbym wydłużyć daszek garażu w kierunku sąsiada. To strona wschodnia więc wiatr nie będzie wody napychał, a jak znalazł jako wiata dla drewna kominkowego. Co sądzicie o takiej integracji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 06.01.2005 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2005 kroyena,mnie ten projekt do Ciebie nijak nie pasuje, osobiście nie podobają mi się projekty Archipelagu - wwzystkie na jedno kopyto raz w większej wersji raz w mniejszej, poza tym ilość zmian jakie chcesz wprowadzić do niego nawet po zakupie projektu gotowego mogą wymagać zgody autora a z tego co wiem to nie za chętnie idzie na to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 06.01.2005 08:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2005 Wojtek wiem, ale lubie się maskować. A pasował by ci fiacik Pan_da do faceta 250 funtów wagi i wzrostu 188 cm w kurtce zimowej przemieszczejącego się z Vmax~140 km/h. To drugie też wiem, dlatego architekt pośredniczący najpierw musi mi przedstawić zgodę autora na piśmie na moje zmiany, a dopiero potem zakup projektu. No i oczywiście wcześniej casting pośredników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 06.01.2005 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2005 może lepiej znależć takiego co ma wszelkie uprawnienia i weżmie na siebie zmiany ale rozwaz kwestię projektu indywidualnego - masz wizję jaki chcesz stawiac dom i w optymistycznym wariancie jak dobrze poszukasz to znajdziesz architekta co za podobneą kasę zrobi Ci projekt ile weżmie za dokonanie zmian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 06.01.2005 10:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2005 A czy wzorowanie się na projekcie, który nam pasuje i jest standardowy nie jest przypadkiem moralnym ociotowaniem sobie gniazdka. Te 2-3 k PLN zarobię na cięciach w zmianach projektowych np. strop i ściany garażu, a za to nie będę miał moralnego niepokoju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.