ścianki działowe - stawiać samemu?

[edit-blondi]

Ostatnio częściej zastanawiam się czy nie wykonać scianek działowych we własnym zakresie. Dom mam zbudowany z porothermu i z tego też będą ścianki. Fundusze mam niestety ograniczone i szukam oszczędności na każdym etapie. Moich murarzy się jeszcze nie pytałam o cenę, ale myslę, że tanio nie będzie

Jak myślicie czy jest to badzo trudne i laik budowlany sobie poradzi. Jeśli ktoś ma doświadczenie to proszę o rady co do sposobu wykonania (głównie chodzi o połączneie ze ścianami nośnymi, wykonanie otworów drzwiowych i dylatację pomiędzy stropem - bo chyba się coś takiego robi)

[bwojtek]

Hm... Dyplomu wyższej uczelni o kierunku budowlanym to do tego nie potrzeba.

Łatwiej niż z porothermu buduje się z silki albo BK.

Połączenie ze ścianami nośnymi zakładam, że maj już "wyprowadzone" a formie wypustów albo "zostawione" w formie wpustów. Teraz tylko to połączyć. Samo murowanie to tylko trochę zabawy z poziomicą, sznurkiem, kielnią i młotkiem gumowym. Nad drzwiami dajesz jakieś (tu jest sporo pola do popisu) nadproża a od góry przy stopie zostawiasz szczelinę 1-2cm, którą później się wypełnia pianką.

[edit-blondi]

No szkopuł w tym, że nie ma zostawione żadnych mocowań ani dziur, bo murarze twierdzili, że układ scianek to może mi sie jescze zmienić (no i trochę mieli rację). Ścianki nie muszą być postawione z porothemu. Obecnie szukam jak najtańszego materiału do ich wzniesienia (nie wiem jak silka i bk ma się do porothermu cenowo).

Nadproża mozna chyba sobie uprościć i kupić gotowe?

[carringtontomas]

Wiesz.... to zależy od Twoich zdolności manualnych.

Ja pierwszy raz w życiu buduję dom własnoręcznie i wychodzi doskonale (przynajmniej tak mówią)

 

Jeśli ściana ma być murowana z PTH'mu to powinno pójść dość łatwo - trzymaj tylko pion i do dzieła.

Nie wiem jakiej grubości masz ścianki działowe ale może lepiej postawić z płyty G/K i do środka wełna mineralna.

[bladyy78]

Postawienie scianek działowych to nic trudnego jak widziałes jak budowali Ci dom to dasz sobie z tym rade, jednak jak robisz to poraz pierwszy bedzie to troszke pracochłonne wiem to sam po sobie, że jak stawialem pierwsza sciankę to trwało to troche a wszyscy sie smiali ze jak bym był murarzem to bym na chleb nie zarobił .

[edit-blondi]

ścianki myslę zrobic około 11,5-12cm.

Z tego co się orientowałam to g/k wychodzą znacznie drożej.

A paluszki to mam sprawne i zawsze lubiłam prace budowlane (kładłam juz suche tynki, malowanie czy tapetowanie to dla mnie też nie problem)

No z murarka to jeszcze nie miałam do czynienia...

[bwojtek]

Jak nie ma zostawionych miejsc w ścianach nośnych to koniecznie zwiąż działówki np. wkręcając na wysokości spoin w ścianę nośną długie dyble albo specjalne śruby lub tak jak pisał mpoplaw wywierć otwory i wbij pręty zbrojeniowe, które potem zatopisz w spoinach.

[edit-blondi]

więc zostaje ci tylko wbijanie drutów stalowych co kilkanaście warstw cegły, na pewno zostało ci tego pełno po zbrojeniu fundamentów, czy wieńca, a co do nadproży sprawdź najpierw cenę tych gotowców, możesz przysiąść jak usłyszysz cenę, pamiętaj że nadproża czasami daje sie 2 albo 3 sztuki na jeden otwór

 

prętów mam pod dostatkiem

A w cm to jakie odległości powinny być między tymi prętami? I poprostu je wbić do ściany? A czy one powinny wypaść pomiędzy pustakami ścianki działowej (tzn w łączeniu poziomym?)

Nadproża nie są tak drogie Kupowłam do okien i nadproże 150cm (a takie do drzwi chyba w zupełności wystarczy) kosztuje 16 zł. Cena raczej nie zwala z nóg

[bwojtek]

Jak chcesz mieć czyste sumienie to daj pręty w każdej warstwie spoiny ściany działowej. "Po prostu" ich raczej w ścianę nie wbijesz - trzeba będzie najpierw wywiercić otwory.

[edit-blondi]

to jesli dobrze rozumiem to wiercić w spoinach?

No a podpowiedzcie mi jeszcze bo tego do końca nie przyuważyłam u moich murarzy, jak sobie rozmierzyc tą ścianę, żeby była pod dobrym kontem i prostopadle do ściany nośnej - rozciaga się sznurek? tylko jak?

No bo poziom i pion to wiadomo sprawdzamy poziomicą

[bwojtek]

Przebieg ścian rozrysuj na posadzce. Kąt prosty łatwo wyznaczyć miarą... Robisz trójkąt o bokach 3, 4, 5m... Później sprawdź przekątne wyrysowanych pomieszczeń czy są równe.

[Barbossa]

więc zostaje ci tylko wbijanie drutów stalowych co kilkanaście warstw cegły,

czyli jak dobrze pójdzie - wcale ?

[edit-blondi]

więc zostaje ci tylko wbijanie drutów stalowych co kilkanaście warstw cegły,

czyli jak dobrze pójdzie - wcale ?

 

 

Mnie też jakoś tak wyszło bo kilkanaście warstw porothermu to już jesteśmy ponad stropem. Więc wolałam sie upewnić i sprecyzować.

[edit-blondi]

Przede wszystkim ściankę działową stawia się tak żeby wypadła na wzmocnionym podłożu, np stawia się ją na belce stropu teriva albo na wzmocnionym zbrojeniem wylewce, jesli tego nie zrobisz ciężar ścianki po jakimś czasie przeważy i zacznie coś pękać,

 

No ale ścianek nie stawia sie po wylewkach tylko przed. Mam strop monolityczny więc chyba wszystko jedno, w którym miejscu postawie ściankę

[Barbossa]

 

Mnie też jakoś tak wyszło bo kilkanaście warstw porothermu to już jesteśmy ponad stropem. Więc wolałam sie upewnić i sprecyzować.

 

w Twoim przypadku jak najgęściej, bo i tak będzie to namiastka prawidłowego kotwienia

a że w PTH - jakie masz spoiny?

bo może lepiej naciąć diaxem i wybić kawałek co drugiego pustaka

[edit-blondi]

Spoiny mam murowane tradycyjna zaprawą, grubości tak na oko około 2cm

[edit-blondi]

No a jak powinno wyglądać prawidłowe kotwienie? Bo wygląda na to, że nawet gdybym pozostawiła tą kwestie murarzom to kotwienie i tak bedzie nieprawidłowe?

[bwojtek]

Prawidłowo to powinno być przewiązane czyli cegły (bloczki) ściany działowej wchodzą co 2-gą warstwę na ścianę nośną.

[edit-blondi]

Tak robili przy wewnetrznych ścianach nośnych.

Więc na dobrą sprawę powinni ponacinać i powybijać i będzie ok.

[beton44]

a nie lepiej tradycyjnie

 

nie jakiesik druty

 

bierzesz młotek murarski

 

walisz delikatnie parę razy w tego swojego porotherma w ścianie nośnej

gdzie ma być działowa, ubijasz go parę cm i wmurowujesz ten

ze ściany działowej parę cm w głąb...

 

i tak na wysokości ściany parę razy przewiązujesz, idealnie to co drugą warstwę...