Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Agusi i Marco


Recommended Posts

Jestem pod wrażeniem! Waszego domku, sily i samozaparcia.

Cudowne dzieciaki - gratulacje - bardzo chcialabym mieć taką wspanialaii liczną rodzinę!

Od razu lepiej się czuję, jak czytam Wasz dziennik - pelen radości, optymizmu i uśmiechu - aż chce się żyć :D

Życzę Wam wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i sily, obście jak najszybciej ukończyli Wasz domek!

Będę czekać na relacje (szczególnie fotograficzną).

Pozdrowienia

Lipowa Panienka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 153
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam!

 

Wielkie dzięki za tak miłe słowa, które od razu dodały otuchy aż chce się żyć.

Wasze poczynania również są niczego sobie - też macie ładny domek - dosyć duży bo większy od naszego - choć działkę mamy podobnej wielkości bo 7 arów więc...

Do ukończenia mamy jeszcze bardzo daleko gdyż mąż dużo pracuje i nie ma czasu na wiele no i druga blokada - to chyba jak wszędzie - czyli KASA!!!

 

co do monitoringu to mąż odpisze na maila

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze mamy naprawde podobne domki i wizje co do ich urzadzenia!

Wyobrazcie sobie, ze nasza sypialnia nie jest za duza :-? , jest na pietrze i mamy balkon, chemy tv na scianie 8) Nic chyba wiecej sie nie zmiesci.

 

Co do lazienek - jedna na gorze tez z wanna rogowa, a ta na dole z ... prysznicem 8) Hi hi!

 

Dzieciaczki slodkie - buziaki dla nich wszystkich ! Moja mama tez sie rozczula nad moimi i brata zdjeciami z dziecinstwa - "to byly moje najlepsze czasy" :D

 

Co do kuchni - widze, ze bardzo podoba ci sie styl "rustykalny" - a jakie sprzety do niej planujesz? Kuchenke typu "retro"? Blat ciemny, ale z jakiego materialu?

 

 

Pozdrawiam

Lipowa Panienka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.mfi.co.uk/mfi/range.asp?CT=/3080/YourKitchen&CT=/3090/YourKitchen/KitchenIdeas&CT=Kitchens/All

 

Ten link To podobny styl do mojego :) :)

To super super super prawda ? mieć wspólny język :) :) :)

Miło tak się powymieniać doświadczeniami, radami, zainteresowaniami. Zawsze interesowali mnie ludzie o pewnych poglądach nie ukrywam podobnych z moimi.

Nie zapomnę jak świeżo po przeprowadzce (do wieżowca) czułam się sama jak palec nie znając nikogo, większość ludzie starsi. Z zamiłowania upinając przeróżnie zasłonki, firanki i tworząc co się da aby było niepowtarzalnie żyłam sobie w moim wyimaginowanym świecie. Wpatrując się w zwykłe szare okna z prosto spuszczoną firanką nie widziałam bratniej duszy życie tych ludzi wydawało mi się jakoś mało kolorowe bez fantazji(nikogo nie obrażając) .Co prawda ,zapał młodzieńczy swoje robi ale znając mnie swój styl będę trzymać do końca moich dni. Może to i śmieszne a tym bardziej mało wiarygodne ale od dziecka mam ukształtowany pogląd na różne sprawy jaką kobietą być o jakim stylu (wyglądzie) mój dom jak ma wyglądać od środka bo od wew. za dużo nie da sie zmienić. Ku zdziwieniu zauważyłam że trochę zmieniłam ludzi w moim blokowym okręgu czyli tych co się widzimy z okien co zrobiło na mnie wrażenie duże.Zaczęli upinać podobnie zasłonki itd.jako pierwsza na osiedlu zrobiłam sobie na balustradzie (tatko) uchwyty na donice duże z iglakami aby miejsca nie zabierały na balkonie i wiszący iglak co tworzyło niezłą kolorystykę wg. opini chodzącej z tego co się pytali jakie gatunki mam .Super było widzieć nowo powstające balkony iglakowe :) :) :) A po 5 latach doczekałam się moich wymarzonych fieran jakie teraz szyją na zamówienie są przepiękne wzory i kolory.( szkoda że tak drogie jeszcze) Zauważyłam że i starsze panie przy witrynach stoją i podziwiają.

Alem się nagadałam ale co moje to moje :) :) :)

LIPOWA PANIENKO - masz całuski duże od moich dzieciaczków ( naraz od wszystkich trzech)

A co do kuchni tak masz racje ten styl i żaden inny , dzięki słodziutkie za linki jesteś BOSKA .

Jeden styl jest podobny do mojego też cudny. Jednakże obstaje przy swoim tak długo wyczekiwanym :) :) :) Co do sprzętu ja bym dała retro lecz mój miły nie za bardzo na to ale jak nie tędy droga to tamtędy aż do celu aby pasowało.

Jak będę tak daleko to kto będzie chciał to z szczegółami opiszę . Bo jak na razie widzę moje marzenia są na dzisiaj realistyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga. Fajny macie ten dziennik, ale nie wiele mi brakuje, żeby się zniechęcić i przestać go odwiedzać. Wczytuje się wieki. Rzuć okiem do mojego dziennika. Ja też lubię wstawiać zdjęcia, ale to się wczytuje znacznie szybciej. Jak byś się zdecydowała na zmiany to daj znać podpowiem co i jak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JoShi

 

Aga. Fajny macie ten dziennik, ale nie wiele mi brakuje, żeby się zniechęcić i przestać go odwiedzać. Wczytuje się wieki. Rzuć okiem do mojego dziennika. Ja też lubię wstawiać zdjęcia, ale to się wczytuje znacznie szybciej. Jak byś się zdecydowała na zmiany to daj znać podpowiem co i jak.

 

 

Witaj! Cieszę się, że Ci się podoba nasz dziennik i to że piszesz jakieś uwagi na jego temat. Zdaję też sobie sprawę z tego, że większe zdjęcia mogą spowolnić wyświetlanie poszczególnych postów u osób które mają słabe łącze internetowe albo u osób, które nie do końca zoptymalizowały przeglądarkę internetową do oglądania takich rzeczy. Jak w przeglądarce zwiększy się CACHE, to każda nowa wizyta na forum powoduje ładowanie tylko nowo dodanych zdjęć, a stare wczytują się z PLIKU WYMIANY SYSTEMU WINDOWS, chyba że używasz LINUX-a to wprost z partycji SWAP.

 

Jeżeli oglądałaś nas od początku to zauważyłaś na pewno, że na początku dawaliśmy miniaturki tak jak i Ty, jednak nie do końca jest to funkcjonalne podczas przeglądania, gdyż niemalże każde zdjęcie trzeba kliknąć aby je zobaczyć - dlatego też zdecydowaliśmy się z mężem aby od razu umieszczać zdjęcia bez miniaturek. I dzięki za dobrą radę z miniaturkami i chęć szybkiej nauki

jak to zrobić - ale umiem na forum umieszczać miniaturki - jednak górę wzieły zdjęcia większego formatu.

 

Choć jak zapewne zauważyłaś zdjęcia które umieszczam na forum są zoptymalizowane pod INTERNET - a ich rozmiar jest zgodny z obowiązującą NETYKIETĄ sieciową (myślę, że wiesz co to jest) i rozmiar każdego zdjęcia nie przekracza 640x480 pix-a

 

Jedyne co - to mogę to dodawać mniej zdjęć do jednego postu, a to spowoduje LŻEJSZĄ STRONĘ do wyświetlania u osób z wolniejszym internetem. Choć powiem, że do tej pory nikt się nie skarżył na tę niedogodność.

 

Ale idąc na ustępstwa będę dawała mniej fotek do każdego postu, a następne będą po prostu w następnych co spowoduje duże zyski jeśli chodzi o ilość ściąganych KB na jednej stronie.

 

P.S. ale możesz teraz z pewnością wziąść oddech bo mamy już 4-tą stronę a ona jest na razie lekka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj! Cieszę się, że Ci się podoba nasz dziennik i to że piszesz jakieś uwagi na jego temat. Zdaję też sobie sprawę z tego, że większe zdjęcia mogą spowolnić wyświetlanie poszczególnych postów u osób które mają słabe łącze internetowe albo u osób, które nie do końca zoptymalizowały przeglądarkę internetową do oglądania takich rzeczy.

Jestem informatykiem. Zarabiam na życie pracą w sieci. Mam dobre łącze i dobrze skonfigurowane przeglądarki. Nie w tym rzecz. Przeglądam dziennie tyle stron internetowych że nie ma szans, żeby w cacheu było cos z poprzedniego dnia.

 

 

Jeżeli oglądałaś nas od początku to zauważyłaś na pewno, że na początku dawaliśmy miniaturki tak jak i Ty, jednak nie do końca jest to funkcjonalne podczas przeglądania, gdyż niemalże każde zdjęcie trzeba kliknąć aby je zobaczyć

Nieprawda. Wystarczy kliknąć tylko interesujące zdjęcia z pośród nowych. Jednych ciekawi płotek w ogródku a innych igraszki na basenie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko DROPS!

 

Jeżeli też gościnnie wypowiadasz się czyimś dzienniku to wypadało by pisać z POKOJOWĄ intonacją, dlatego też spokojnie takie treści proponuję umieszczaćw swoim dzienniku

 

Skoro jesteś tak boskim informatykiem to się chwali... jednak informatyk, który nie potrafi korzystać z narzędzi i rozwiązywać trudnych problemów, którzy nie potrafią rozwiązywać zwykli ludzie tzw. "NIE INFORMATYCY" to dla mnie taki LEKKO-PÓŁŚMIESZNY_INFORMATYK :D:D:D.

 

Nie mam zamiaru porównywać z Tobą moich kompetencji (tym bardziej informatycznych) bo mogło by to narodzić u Ciebie wiele kompleksów z tego powodu.

 

A jak chciałbyś poszerzyć wiedzę z dziedziny informatyki i konfiguracji własnego komputera na potrzeby WYGODNEGO KORZYSTANIA z INTERNETU - to polecam Ci jedną z moich kilkunastu książek, które wydałem i dedykuję własnie TAKIM OŚWIECONYM INFORMATYKOM.

 

A tak na marginesie to nasz dziennik, jest chronologią, którą nie stworzyliśmy dla ludzi postronnych tylko dla nas (naszej rodziny i znajomych, a przede wszystkim dla dzieci, przyjaźnie nastawionych ludzii itp.). Wiec jeżeli oglądanie jego budzi u Ciebie odruchy wymiotne to po prostu zaglądaj gdzie indziej i tam nie będziesz musiał się PODNIECAĆ oglądaniem PŁOTKA czy też patrzeniem na IGRASZKI W BASENIE.

BEZ ODBIORU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż... Szkoda, ze moje spokojne i jednak życzliwe uwagi aż tak wytrąciły Cię z równowagi.

 

Masz rację ostatecznie nie muszę ani oglądać ani komentować Twojego dziennika. Trochę szkoda, bo mnie ciekawił, ale skoro nie zostałam zakwalifikowana ani do rodziny ani do życzliwych. Cóż. Nie pozostaje mi nic innego jak grzecznie się pożegnać i życzyć powodzenia w dalszym budowaniu.

 

PS. Ja cię nie obrażałam. Miło by było, gdybyś Ty też tego nie robiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami przed wysłaniem jakiegoś POSTU i opublikowaniu na forum należy przeanalizować jakiego tonu nabrzmiewają pisane słowa przykładowo:

 

 

.....żeby się zniechęcić i przestać go odwiedzać. Wczytuje się wieki. Rzuć okiem do mojego dziennika. Ja też lubię wstawiać zdjęcia, ale itd ....

 

może i miałaś dobre intencje ale coś Ci nie wyszło, przynajmniej ja z mężem inaczej to odebraliśmy wręcz przeciwnie jacy my nie udolni krótko i rzeczowo dałaś nam odczuć swoje z czego nie dziw się że taki odzew. Na dodatek krytyki mogłaś użyć w PRIV. Może i za mocne słowa były rzucane ale i Ty jak na początek byłaś nie lepsza co suma sumą dało nam niezłą opinie jak widzisz teraz. Dopiero teraz na koniec spokojnie mówisz i zmieniłaś cały ton. Zauważ każda kropka i przecinek zmienia znaczenie zdania.Może jesteś miłą i sympatyczną osobą ale.....potraktowałaś nas z góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami przed wysłaniem jakiegoś POSTU i opublikowaniu na forum należy przeanalizować jakiego tonu nabrzmiewają pisane słowa

Nigdy nie wiedziałam jak można usłyszeć ton napisanych słów. Myślałam, że do wyrażania emocji słyżą emotikony ale chyba nie wszyscy potrafią z nich korzystać :(

 

Zauważ każda kropka i przecinek zmienia znaczenie zdania.Może jesteś miłą i sympatyczną osobą ale.....potraktowałaś nas z góry.

No cóż to samo mogę powiedzieć o Twojej pierwszej odpowiedzi skierowanej do mnie. Ja w każdym razie Cię nie obrażam.

 

A komentarze do dziennika są właśnie po to, żeby go komentować. Szkoda, że nie umiecie spokojnie przyjmować słów krytyki od kogoś kto miał do was wiele sympatii. Aż się boję pomyśleć jak traktujecie wrogów.

 

Nic tu po mnie. Bawcie się dobrze w towarzystwie rodziny i sympatyków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać nadajemy na innych falach - skoro nie potrafisz odczuwać tonu pisanych słów... Bo ja akurat czytając poezję, dobrą książkę - zawsze odczuwałam ton wyrażanych słów. I akurat ta literatura, nigdy nie zawierała emotikonów - a emocje czuło się za każdym razem.

 

Chyba ze jest tak jak mówię: NADAJEMY NA INNYCH FALACH - Ty wychowałaś się na KOMIKSACH i EMOCJACH PŁYNĄCYCH z oglądanych OBRAZKÓW - my zaś na przesłankach o wiele głębszych.

 

Po drugie powtarzam Ci po raz kolejny nas nie uraziły Twoje słowa krytyki tylko INTONACJA PŁYNĄCA z nich... Wiec szwankuje tutaj taki aspekt jak: CZYTANIE ZE ZROZUMIENIEM.

 

A jeśli chodzi o wrogów - to też się różnimy - my nie mamy wrogów.

 

Nasza propozycja... aby zaprzestać ta FARSĘ: pousuwaj zawartość Twoich postów - a my swoich - bo.... JEST to CHORE

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty jak zwykle swoje... widze ze nie umiesz niczego rozwiązywać pokojowo - a tym bardziej w postaci szerokorozumianego DIALOGU - nie dziwie się też w takiej sytuacji i w takim stanie rzeczy - nie obce Ci słowo WRÓG - to Twój chleb powszedni

 

P.S. Ale jeżeli masz klasę, to pamiętaj, że w naszym dzienniku jesteś tylko gościem, a jeżeli coś Ci siedzi na wątrobie dalej to po prostu pisz sobie w swoim dzienniku - i pokaż styl WYJŚCIA Z BALU i umiej po prostu opuścić salę...

 

Nie napiszę DO WIDZENIA tylko po prostu ŻEGNAJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Kurcze podziwiam Cie - tyle prac w ogrodzie ;) Ja jestem zwolennikiem prostego ogrodu - czyli ladny trawniczek all the way - czyli trawka wszedzie, tuje przy plocie i tyle. Mysle, ze mi sie zmieni, ale w tej chwili jestem pelna podziwu dla twojego zapalu i wiedzy na temat drzewek i roslinek.

 

Pozostaje mi tylko podziwiac i ogladac wasze fotki :)

I trzymac kciki i za wiecej owockow na drzewku (w przyszlym roku) 8)

Pozdrawiam

LP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Och jak miło ....wiesz z tym ogrodem to jest tak i nie tak tzn. już tłumaczę o co chodzi Np. przód- jak już kilka razy pisałam właśnie będę miała tylko samą trawkę i iglaki, ewentualnie w kole jeden krzak kwiatków o dużych płatkach Białych lub kremowych.

Juz miałam zamiar kupić róże długo kwitnącą lecz się wstrzymałam i nawet dobrze bo chyba zmienię zdanie jeszczę pomyślę ( za dużo liści na jesień by mi rozsypał taki krzak z przodu domu a ja chce mieć czysto w miarę ) W pozostałej części ogrodu trochę zniknie trawy i będą betonowe wylewki, natomiast tył domu ponieważ jest najmniejszy kawałek ziemi - tu chce zrobić sobie mały raj aby oko nacieszyć czyli kwiaty ,kwiaty i kwiaty wsród iglaków i trawy a w tym duży taras.

Co do drzew owocowych -tu jednak Nie za bardzo mi się uśmiecha samej przy nich obrabiać czyli obierać agrest, porzeczki, aronie, winogron itd. Ponieważ mój mąż nie za bardzo mu się ta praca podoba -jak to mówi pójdzie do sklepu kupi i tyle a nie po pracy stanie i dłubanie. Jedynie miło jest troszke pograbic i to w ładną pogodę na dodatek.

A wiesz już dość rodzicom było na pewno przykro jak tyle wycięłam drzew, krzaków,kwiatków itd. więc chociażby na sam szacunek muszę sama się tym uporać może dam radę a jak nie to trudno się mówi oblecą najwyżej na ziemię .

Marek najlepiej by wszystko powycinał i zero pracy też prawda ale i od wiatru trochę zasłoni, i koloru da. Jak to mówią prawda leży gdzieś po środku. Pa Pa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :D !!!

 

Agusia i Marco serdeczne dzięki za rady odnośnie armatury. Cóż kobieta zmienną jest i ... postawiłam wszystko (za wyjątkiem kuchni - bo jeszcze nic nie upolowałam :wink: ) na Deante. Wydają się dość solidne

A w Chełmku, cóż dalej pomieszkujemy ... mamy nadzieję, że tylko do grudnia , motory jak wisiały, tak wiszą, a co jakiś czas pojawia się ciekawszy nabytek .

 

Ps. Tak łatwo to ja się nie smucę i nie gniewam, pozdrawiam Beata :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Cię Beatko !!!

 

To bardzo mnie cieszy że jesteś pewna na Deante :D :D to super mam nadzieje że będzie Ci dobrze służyło a i może zrobimy reklamę tej firmie :p :P .To mi się podoba przynajmniej wiadomo że pieniądze dobrze są ulokowane po za tym życzę szybkiej przeprowadzki na nowe ładne mieszkanko. Póki co muszę wejść na waszą stronkę i obcykać wasz dziennik co się u was zmieniło bądź przybyło. Aby móc jeszcze w razie o coś zapytać bo przy przeprowadzeniu się , na pewno nie będzie tyle czasu na dziennik no nie ? Pozdrowienia dla WAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...