Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Postaram się to opisać w miare zwięźle:

Mój teść dzieląc swoje gospodarstwo zapisał na nas działkę :D , która w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jest przeznaczona pod zabudowę :D dzialka ma 82 ary i swoim dłuższym bokiem przylega do drogi krajowej. Problem zaczął się w momencie kiedy zaczęto modernizować drogę tzn zaczęto robić chodniki i pogłębiać rowy. Do tej pory do działki były dwa wjazdy w obu końcach działk,i przez które wjeżdzał sprzęt rolniczy. Były wykonane z nasypanej ziemi, tak było od czasu dziada mojej drugiej połowy. Teraz przy modernizacji drogi położono chodnik bez wjazdów rów ma gł 1m i serokość 1,5. Niesposób teraz wjechać na pole. Inwestycje realizował Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich. Projek zaś opracowywała gmina. A teraz najciekawsze, obok mnie też są takie działki które są użytkowane rolniczo i im wjazdy porobiono, tzn wcześniej w rowach były nasypy ziemne takie jak u mnie. Ponadto człowiek który kupił w 2007 roku działkę pod budowę również się załapał na wykonaie wjazdu przy tej przebudowie, wykonanie tego na swój koszt to podobno 6 tys. zł. Mnie zaś załatwiono na szaro. Nie chce Państwa wciągać w aż w takie szczegóły, ale mam bardzo solidne podstawy aby sądzić, że jest to celowe działanie ze strony Wójta. Napisałem odwołanie do Zarządu Dróg ale odpisano mi, że mogę sobie wykonać zjazd na swój koszt etc. Teraz jestem w trakcie pisania pisma do rady gminy, wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego, nie wiem co mam dalej robić zakładać sprawę w wojewódzkim sądzie administracyjnym ? Proszę pomoc.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/83089-wjazd-na-dzia%C5%82k%C4%99-z-drogi-wojew%C3%B3dzkiej-pro%C5%9Bba-o-pomoc/
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest obowiązujący miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego to zacznij od tego. Popatrz na mapę i poczytaj w ustaleniach planu co jest na ten temat Sprawdzisz w gminie albo na stronie intern. w BIP twojej gminy - prawo lokalne

I albo droga krajowa albo wojewódzka, w planie to też jest określone

Rzecz w tym, że przy opracowywaniu projektu przebudowy drogi naniesiono wszystkie nazwijmy je "samowolne" zajazdy oprócz mojego, miejscowy plan zgospodarowania przestrzennego nie ma tu nic do rzeczy....moim zdaniem, droga to droga krajowa...

 

Pozdrawiam

Darek

ty pytasz ja odpowiadam...

projekt modernizacji drogi opracowywany był albo na podstawie planu albo decyzji lokalizacyjnej. Jeśli droga krajowa to projekt generalnej dyrekcji a nie zarządu dróg wojewódzkich. jeśli krajowa to odległości mdzy wjazdami bardzo rygorystycznie przestrzegane

W nieaktualnym MPZP żadna z tych działek nie posiadała zjazdu... ale w związku z tym że robiono chodniki z wysokimi krawężnikami oraz pogłębiano rowy, to projektat który relizował projekt przebudowy drogi za który notabene płaciła gmina naniósł je na projekt, co moim zdaniem jest logiczne i racjonalne. Żaden z mieszkańców nie pisał o zgodę na wjazd. Poprostu wykonawca przebudowy drogi te wjazdy zrealizował zgodnie z wcześniej opracowanym projektem. Dziwnym trafem tylko u mnie tego nie zrobiono wtym tkwi sedno problemu..... :cry:

Prawdopodobnie nastąpiło niedopatrzenie projektanta. Zwykle projektuje się wszystkie potrzebne zjazdy i nikt nie miał interesu, żeby tobie nie zrobić.

Jeżeli przebudowa nie została jeszcze formalnie zakończona i odebrana to monituj w MZDP, wykaż błąd i powinni zrobić ci zjazd. Dla MZDP jest to poważny problem, ponieważ na pewno wchodzą w grę pieniądze unijne, a w takim przypadku wszystkie terminy muszą być dotrzymane. Jeżeli inwestycja została już zakończona , to niestety wielki twój błąd, że dopiero teraz się obudziłeś, ale rozumiem, że z różnych przyczyn mogło się tak zdarzyć. Zdany jesteś wtedy na łaskę MZD. Żadne pisma do innych instytucji ci nie pomogą. Prawdopodobnie zrobią ci wjazd, ale będzie wymagało to od ciebie wiele zachodu i duuużo cierpliwości. Powodzenia.

Obecnie skierowałem pismo do Rady Gminy ze skargą na Wójta, który w całym tym zamieszaniu próbował zwalić całą winę na Mazowiecki Zarząd Dróg a wina w mojej ocenie leży po stronie projektanta, który był zatrudniony przez gminę. Ponadto napisałem, że skoro uniemożliwili mi dostęp do pola to niech zawieszą pobieranie podatku rolnego. Napisałem odwołanie do Zarządu Dróg Mazowieckich i dostałem odpowiedź odmowną, tzn zbuduj wjazd na własny koszt. W odpowiedzi urząd nie odniósł sie do moich zarzutów. Wydaje mi się, że chyba warto napisać jescze do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru budowlanego a w ostateczności załozyć sprawę w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...