retrofood 08.06.2007 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2007 , a same pomidory mozna uprawiac rok po roku w tym samym miejscu ( oczywiscie jesli pojawi sie jakas zaraza , nalezy przeniesc uprawe). Wszelkie usuwane odrosty z pomidorów i uschnięte liście należy palić i nie wolno ich dawać na kompost. Bo w przypadku wystąpienia zarazy rozsiejemy później przetrwalniki po całej działce. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-1820042 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.06.2007 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2007 , a same pomidory mozna uprawiac rok po roku w tym samym miejscu ( oczywiscie jesli pojawi sie jakas zaraza , nalezy przeniesc uprawe). Wszelkie usuwane odrosty z pomidorów i uschnięte liście należy palić i nie wolno ich dawać na kompost. Bo w przypadku wystąpienia zarazy rozsiejemy później przetrwalniki po całej działce. Żgadza się, to jest bardzo ważne. Nie wolno też kompostować resztek roślinnych z roślin porażonych różnymi chorobami, z tych samych przyczyn, co wspomniane u retrofood. Chwasty z zawiązanymi nasionami także niewskazane - w przyszłym roku mielibyśmy piękny ich urodzaj na zasilanych grządkach. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-1820720 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 09.06.2007 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2007 A ja mam problem ze słonecznikami. Co roku sieje takie niskopienne ozdobne. W tym roku najpierw walczyłam z mszycami co to je mrówki wypasały na tych słonecznikach. Jak już sobie poradziłam to wdarły się pluskwiaki. W dodatku chyba jakiś wirus, bo liście pokarbowane i z żółtymi przebarwieniami a czasem żyłki przebarwione na fioletowo. No i nie wiem co robić wyciąć w pień te chore słoneczniki, czy się nie przejmować? http://www.bexlab.pl/foto/ogrod/IMG_2196_slonecznik.JPGhttp://www.bexlab.pl/foto/ogrod/IMG_2198_slonecznik.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-1820737 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bluszczyk 11.06.2007 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2007 To pierwsze to pozostałości po pluskwiakach. Wysysa taki pluskwiak soki z młodych listków, które potem rosną i się deformują w miejscach uszkodzeń. A to drugie to pozostałości po uczcie mszyc (chyba). Mam takie same objawy, ale moje słoneczniki zaczynają już przybierać właściwe kształty. Radzę trochę poczekać, może cos z nich jeszcze będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-1823527 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 11.06.2007 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2007 Niestety z innego źródła dowiedziałam się, żt to sa wyniki działania jakichś podgryzaczy co to siedzą w liściu i minują. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-1823623 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 11.06.2007 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2007 Ja też mam inwazję mrówek. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-1823634 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bluszczyk 12.06.2007 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2007 Niestety z innego źródła dowiedziałam się, żt to sa wyniki działania jakichś podgryzaczy co to siedzą w liściu i minują. Jeżeli „minują” to powinny być widoczne miny (ślady żerowania). Ja min nie wiżu więc ponawiam swoja diagnozę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-1824615 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szpilka 20.07.2007 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 warto zajrzeć na ta stronę http://www.emgreen.pl Czy może ktos z Was miał do czynienia z tymi dobroczynnymi bakteriami w swoim ogrodzie?Oferta zachecająca, tylko ta cena.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-1891910 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.07.2007 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=101323&start=0 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-1892634 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szpilka 20.07.2007 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 rzeczywiście jest już post o ekologicznym ogródku ,ale może ja jednak źle zatytułowałam ten post, chodzi o stosowanie bakterii w ogródku, jakkolwiek to nie brzmi, na podanej stronie inetrnetowej jest informacja o dobroczynnych bakteriach, ciekawe... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-1892976 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.07.2007 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2007 Zaraz zajrzę, dzięki za link. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-1893201 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szpilka 31.07.2007 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2007 no i co o tym sądzisz? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-1910832 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.08.2007 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 Niewątpliwie interesujący temat, jednak byłabym ostrożna. Nie ma na tej stronie odniesienia do ŻADNYCH certyfikatów i dopuszczeń do użytku, choćby najprostszych. Piszą tylko, że ich produkty ZAZWYCZAJ mają wszelkie certyfikaty. Dla mnie oznacza to, że nie mają żadnych certyfikatów ani badań laboratoryjnych. Byłabym ostrożna w stosowaniu, zwłaszcza w mojej sytuacji - mam certyfikowane gospodarstwo ekologiczne i mogę stosować tylko biologiczne preparaty po badaniach, podane na specjalnej liście. Tego preparatu tam nie ma, więc... Może pod kwiatki w ogródku, żeby sprawdzić, czy działa. Jak bajka brzmi dla mnie opowieśc o tym, że po zastosowaniu tego można nawet sadzić kapustne w tym samym miejscu, a pomidory stają się odporne na przymrozki. E tam. Ograniczone zaufanie - to chyba najlepsze, co można zrobić. Pod warzywa, które zjadam, nie dałabym tego bez uprzedniego potwierdzenia badaniami, że jest bezpieczne. Skąd mogę wiedzieć, że producent podaje prawdę pisząc o składzie mikstury? Ale się rozgadałam! Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-1911661 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szpilka 01.08.2007 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 Oj , dzięki za to rozgadanie. Nie ma to jak opinia fachowca... Ostrożności nigdy za wiele... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-1912791 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 30.04.2008 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 Czas podnieść Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-2443620 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 01.05.2008 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2008 na mączniaka mleko z wodą a na mszyce coca cola (co prawda chemia ale mniej szkodliwa raczej ) mszyce chyba uwielbiają nasturcję więc można postawić ją w doniczce na żer niedaleko od roślinki na której nam zależy , mszyce się przenoszą i wtedy doniczkę zabieramy . w zeszłym roku to niechcący odkryłam kiedy mszyce z róży sąsiadki przelazły na moją nasturcję na "chwilę " postawioną w okolicy mam jednak wrażenie że wystarczy nie ingerować w równowagę w ogrodzie i nie będzie plag żarłoków , ładnie to widać w mojej okolicy na przykładzie ślimaków (tych wielkich rudych, bez skorupek) ślimaki "kończą się" w miejscu gdzie kończą się "sztuczne"ogrody bogatej dzielnicy a zaczynają się nieco zapuszczone ogrody typowo wiejskie . chyba że błędnie interpretuję zjawisko miejskie nasturcje miałam ciągle podjadane, natomiast te na wsi w zapuszczonym ogrodzie nie widziały ani jednej mszycy (znów zbieg okoliczności?) usunięcie jednego elementu układanki powoduje tutalny chaos : usuniemy krety zjedzą nas pędraki (był tez wątek o pladze dżdżownic) , przegonimy ptaki wszystkie robale nas oblezą itd nie wiem tylko po cholerę sa komary (mnie na szczęście nie ruszają ) no i miałam napisać tylko o mleku i coli a wyszło długasnie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-2444932 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 02.05.2008 05:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Coca cola? Fascynujące. Muszę sprawdzić. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-2445042 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 02.05.2008 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 ślimaki "kończą się" w miejscu gdzie kończą się "sztuczne"ogrody bogatej dzielnicy a zaczynają się nieco zapuszczone ogrody typowo wiejskie . chyba że błędnie interpretuję zjawisko : No bo w zapuszczonych ogrodach wiejskich ślimaki zżarły juz wszystko co je interesowało zostały orliki, piwonie, niezapominajki,róże i pierwiosnki. A kto posadził funkię i języczkę to ma problem Ale to dziadostwo w trawie siedzi, i zawsze coś dla siebie znajdzie, a ich obecność chyba zalezy najbrdziej od rodzaju gleby, na piaskach nie występują, a na naszej glinie i owszem... Łudziłam się, że w tym roku sie nie pojawią, ponoć migrują co parę lat, guzik prawda...już są, małe ale zatrzęsienie, co to będzie do lata Fajnie by było, jakby je tak raz a dobrze jakiś proszkiem jak Jożina z Bażin No, powiedzcie, co robicie ze ślimakami? Koszenie fajny pomysł, jak się ma jakichkolwiek sąsiadów którzy też koszą... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-2445090 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 02.05.2008 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Dotałam książkę "Poradnik leniwego ogrodnika", w której piszą, że ślimaki (te gołe) to pijusy- lubią piwko. A robi się to tak, że puszkę po piwie (z odrobiną na dnie należy otworzyć (otwieraczem do puszek) i umieścić w ziemi tak, żeby mogły wyczując zapach piwa wleźć do środka (po prostu zagłębić puszkę w ziemi), a następnego dnia może być cała pucha ślimaków. Gorzej jeśli zaczną się schodzić na to piwko z całej okolicy...I nie nadążyszz utylizacją ...Fakt - faktem na mojej poprzedniej działce do takiej puszki właziły.Słyszałam jeszcze o posypywaniu solą kuchenną alejek, po których łażą te obleśne paskudztwa, ale nie wiem jak to się ma dla roślin.aka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-2445126 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 02.05.2008 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Nie, na pewno nie sypie się soli do ziemi, jeśli komuś ziemia miła Ja zakładam pułapki z trutką, ale też nie sypię jej na ziemię, tylko na plastikowe przykrywki po farbach, albo do przeciatych wzdłuż plastikowych butelek. Ślimaków mam zatrzęsienie, ten, kto tego nie przeżył, w życiu by nie uwierzył. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/83120-ekologiczny-ogr%C3%B3d/page/4/#findComment-2445238 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.