max1719500371 21.07.2007 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2007 Coś słychać w drewnie kominkowym. Czy wywalać z domu? A może nie jest niebezpieczne dla parkietu, drzwi itp? Drewno ponad roczne. Włożyłem część do drewutni i słychać skrobanie, albo schnięcie? Czytałem na forum i nie mam jednoznacznej odpowiedzi. Kornik raczej w żywym drzewie i korze. Chyba nie jest niebezpieczny dla parkietu, drzwi i dachu. Spuszczel w drewnie iglastym - czyli raczej też nie i zostaje kołatek podobno lubi mokre pomieszczenia nie tolerują natomiast takich suchych miejsc jak strychy i pomieszczenia z centralnym ogrzewaniem wg Wikipedia Czyli nawet jak jest to nie zeżre nic w domu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 21.07.2007 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2007 Uważam, że niebezpieczne zabawy uprawiasz. Sam nawet nie wiesz jakie badziewie do domu zwlekasz.Zwykle miejsce do dosuszania drewna było murowane i z niewielkim progiem.Co by to nie było, to jeszcze nie lata. Jest w stadium larwalnym. Po murowanym daleko nie zalezie.Zrób tak, żeby to opałowe na parkiecie nie polegiwało.Najlepiej prosto z drewutni do paleniska. Najbezpieczniej.Ale może się mylę.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smiejus 22.07.2007 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 nie tolerują natomiast takich suchych miejsc jak strychy i pomieszczenia z centralnym ogrzewaniem sory ale to bzdura.. u rodziców wyczailiśmy spuszczela w stodole po tym jak w upalne słoneczne dni łupał drewno. Jak się wchodziło do środka do było słychać gryzienie aż miło. Spuszczele najlepiej żerują w słoneczne i gorące dni. A stodoła to własnie suche i przewiewne miejsce. i lepiej tak jak radzi kolega nie magazynuj tego w domu, bo potem możesz biegać ze strzykawką i aplikować do każdej dziurki.... ochyda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max1719500371 22.07.2007 07:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 sory ale to bzdura.. u rodziców wyczailiśmy spuszczela w stodole po tym jak w upalne słoneczne dni łupał drewno. Jak się wchodziło do środka do było słychać gryzienie aż miło. Spuszczele najlepiej żerują w słoneczne i gorące dni. A stodoła to własnie suche i przewiewne miejsce spuszczel w ciepłych warunkach, suche stare drewno Kołatek trochę inne warunki i dlatego podobno działają zamiennie, nie wchodząc sobie w drogę (jeden na górze, drugi na dole ... Ale chyba macie racje. Zaraz to wyp..... na zewnątrz Oczywiście bezpośrednio na parkiecie ro nie leży, ale nie będę ryzykował. Dzięki. Czekam na dalsze podpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redwald 22.07.2007 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 Owady, które żerują Ci w drewnie suszonym przywiezionym z lasu raczej nie zagrażają Twoim parkietom i innym elementom drewnianym.Inne gatunki żerują pod korą (szkodniki fizjologiczne np ogłodki, korniki) a inne w drewnie już wysuszonym i wyrobionym (szkodniki techniczne drewna - jak np przytoczony tu spuszczel czy choćby kołatki).Ja tak palę i raczej jestem spokojny. Warunek trzeba dobrze wysuszyć drewno. Ja robię tak przywoże kupę drewna w lipcu, dziabię rzucam na kupę i lezy to na dworze moknie, przewiewa. Przed zimą wkładam i układam w drewutni. W zimę palę. Teraz do kominka przedłuże ten okres suszenie o następny rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max1719500371 22.07.2007 10:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 Dzięki. Dodałeś mi otuchy. Ale ważniejsza jest wiedza od spokoju sumienia Tak właśnie dedukuję. Jeżeli to kołatek a wszystko na to wskazuje, to nie jest niebezpieczny dla parkietu w suchym domu. Ale na wszelki wypadek wywaliłem to z domu na taras. Przed zimą wróci do drewutni obok kominka lub zrobię tam półki na książki Czekam na dalsze głosy w dyskusji w obie strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max1719500371 22.07.2007 17:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 Teraz to się zdenerwowałem Znalazłem takie robale w parkiecie dębowym . CO TO JEST!? Czy to mogło wejść do parkietu z zewnątrz czy już wcześniej było w parkiecie? http://foto0.m.onet.pl/_m/96ce27d6e47b2e818cb7cc5c8752a470,3,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/313e8a6e49cdea12c6e14cf949c175fe,3,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/9ec0f5341ea79e8cca00145cd363a900,3,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/5672fc34114c257f0d8ae322825eaa7f,3,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 22.07.2007 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 te zdjęcia to są mało czytelne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max1719500371 22.07.2007 17:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 coś nie mogę wkleić inaczejlink do albumyhttp://foto.onet.pl/adj,4cl8l8os8k8q,a6d5a,u.html?D=1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redwald 22.07.2007 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 Zdjęcie nr 4 to jest skorek . Zdjęcie Nr 5 nieczytelne. A na 2 i 3 napewno nie są szkodniki techniczne. Owady są najliczniejsze w świecie zwierząt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max1719500371 22.07.2007 19:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 dzięki Skorek jest ok. Faktycznie teraz poznaje Strasznie się przewrażliwiłem i z żoną na kolanach wszelkie robaczki prześladujemy dobrze że roztoczy nie widzę Uf wolę muszkę owocówkę wysłać i się wspólnie pośmiać niż szkodnika przeoczyć. Pewnie przez jakiś czas będziemy czujni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
difka 16.08.2007 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Witam, przeczytałam wszystkie posty w tym temacie. Bardzo dużo informacji zdobyłam, jednakże nie na tyle aby wiedzieć z jakimi owadami ja mam problem. Obecnie wymieniamy z rodzicami dach. Niektóre bale ok 12x14 ja chce użyć wtórnie aby moc je wyeksponować, liczą one sobie okolo 5 lat. kiedy je czyściłam zauważyłam "kanaliki" wypełnione zmielonym drewnem. jest to sosna. oczywiście w miejscach gdzie była kora, pod nią także znajdują sie kanaliki. sa także dziurki wielkości kilku milimetrów lub mniejsze, ale rzadko się zdarzają, może kilka na jednej długiej krokwi. drzewo to ma służyć mi za słupki podpierające szeroki bal na którym oparte są krokwie. Boje się także że owady te przejdą do zdrowego drzewa konstrukcyjnego, które jest świeże, pokryte preparatem do drewna konstrukcyjnego i także jest sosnowe. proszę o poradę, jak powinnam postąpić. wszystkie słupki już stoją, są połączone z więźbą dachową. Już część tych starych bali jest nasączona przeze mnie środkiem owadobójczym - nie mam przy sobie nazwy ale jest to jakiś tam drewnochron,może V3, napisze później, w każdym razie 3 razy nasącza sie drewno zakażone i powinny owady i larwy wyginąć. nie wiem czy to coś da. gdy dzis nanosiłam ten preparat zauważyłam owada siedzącego na tym nasączonym słupku, zaraz kolo dziurki średnicy 2-3 mm. możliwe ze stamtąd wyszedł, lub przyfrunął. wielkość około 1cm. czarny kolor, podobny do mrówki latającej tylko skrzydełka jak u żuka. mam fotografie ale już po zabiciu:) jest trochę zmiażdżony.... jesli mogę otrzymać jakakolwiek pomoc będę bardzo wdzięczna!!!!!!!!!!![/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redwald 16.08.2007 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Z twojego opisu wynika, że może to być spuszczel i tu zaczunają się schody . Tu znajdziesz dużo informacji i zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Witos 16.08.2007 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Ej! Co robicie moim braciom? MORDERCY!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smiejus 16.08.2007 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 próbowałam cię trafić noga, ale szybki jesteś, tylko mi sie monitor rozdeptał a tak na marginesie super atawarek, jak żywy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
difka 20.08.2007 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 Z twojego opisu wynika, że może to być spuszczel i tu zaczunają się schody . Tu znajdziesz dużo informacji i zdjęcia jeśli zaczynają sie schody to jak na nie umiejętnie wejść? znaczy wydaje mi sie ze jest to spuszczel po zapoznaniu sie z tekstem zaproponowanym. Nie słyszę drążeń i zadnych odgłosów przy pracy z tym drewnem, może są to opuszczone żerowiska. 3 razy już impregnowałam, ale nie wiem czy to wystarczająco. teraz chce pomalować lazurą do drewna aby zabezpieczyć. czy jednak powinnam poczekać i jeszcze zabezpieczać płynami te drewno.... nie wiem co robić, a chce je mieć znaczy drewno,a nie szkodniki:) nadal czekam na rady:) DZIĘKUJE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 20.08.2007 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 Kurcze, nie zauważyłem tematu i napisałem tu:http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=109976 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gregor 456 12.10.2007 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2007 no to wam opowiem ciekawostke z moich doswiadczen, ktore wstepnie koncza sie jutro, dwa lata temu kupilem drewno na opal, drewno bukowe 5 kubikow, na 33 cm, nastepnie pocialem sobie na czesci myslalem ze bedzie jak znalazl do kominka na 5 lat, malo pale bo jeszcze nie mieszkam itd, poniewaz nie ma mnie w domu a drewno lezalo na zewnatrz przez rok i go troche ubylo jakies 2 kubiki sasiedzi pozyczyli ( kota nie ma a myszy po posesji harcuja), zeby wszystkiego nie stracic postanowilem wniesc do domu (garazu) pozostale drewno. kiedys wchodze do garazu a tu trzeszczy jak cholera i mysle sobie ale drewno schnie az TRZESZCZY, bedzie super wysuszone do kominka potem wchodze i znowu trzeszczy, no drewno schnie za az milo i tak bylo przez dlugi czas, ale dlaczego trzeszczy w tak wilgotny dzien cos mi tu nie gra postanowilem to sprawdzic i zobaczylem spuszczele i ich larwy cale masy, drewno od pierwszego widzenia zmienilo sie nie do poznania, z kazdego jednego sie sypie kora zezarta i larwy ida mocno w glab, dobrze ze po wakacjach weszly mi do domu mrowki i dalem do garazu wiele roznych srodkow przeciwko mrowkom i plytki globol, dziwne dla mnie bylo skad w garazu tyle zuczkow wlasnie tymu spuszczel, martwych lezacych kolo drewna, teraz wiem co mi grozi tzn. mojej calej wiezbie, musze osluchac co tm na strychu, dom wykonczony jeszcze nie zamieszkaly a tu grozba wymiany dachu za 20-30 lat, wiezba byla impregnowana ale widzialem jak oni to robili, cholernie szybko tylko pedzlem i niedokladnie, cala stolarka w domu drewniana, nie moge nawet teraz sprawdzic i ogledzin zrobic dopiero w styczniu, mam teraz jeszcze jedno pytanie jak daleko ten spuszczel lata i czy szybko pozrawiam i przestrzegam przed wkladaniem drewna w cieple suche miejsce w domach, lepiej niech sie w zimie wymroza i spokoj kazalem jutro drewno zabrac rodzicom i w jeszcze tej zimy spalic :-/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paula33 19.03.2010 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 Z twojego opisu wynika, że może to być spuszczel i tu zaczunają się schody . a[/url] Spuszczel jest czarnym lub ciemnobrunatnym chrząszczem o wyraźnie spłaszczonym ciele długości 7-25 mm, pokrytym krótkimi, gęstymi, szarymi włoskami. Najczęściej drążą kanały w części bielastej drewna, ale można spotkać chodniki w dobrze wykształconej twardzieli sosnowej. Są one prawdopodobnie spowodowane ucieczką larw, chroniących się przed przemarzaniem zimą. rzeciętna szerokość chodników wygryzionych wygryzionych przez wyrośnięte larwy wynosi około 6 mm, z których może wysypywać się mączka drzewna. Zwalczanie Spuszczela ze względu na szczególną specyfikę żerowiska jest bardzo trudne, wymaga agregowanych metod chemicznych. O tym szkodniku możesz więcej dowiedzieć się na stronie http://www.spuszczel.pl tam na pewno znajdziesz metody zwalczania. pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brak06 15.03.2011 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2011 Witam! Mamy problem ze szkodnikami w belkach na antresoli. Śladów po szkodnikach nie widać ale je słychać. Wydają odgłosy jakby były tam myszy, jakieś delikatne stukanie, drapanie. Całe poddasze jakieś kilka miesięcy po remoncie. Co prawda belek, dachu i całej jej drewnianej konstrukcji nie wymienialiśmy ale mąż wszystko pryskał jakimś preparatem na szkodniki. Co zrobić z naszym nieprzyjacielem?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.