twoman 22.07.2007 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 Od niedawna jestem właścicielem działki, na której rośnie wiele różnych gatunków drzew, ale problem stanowi jedynie szpaler srebrnych świerków. Szpaler ów składa sie z sześciu świerków wysokich na 7-8 m zasadzonych gęsto, co w efekcie daje potężna ścianę. Nie byłby to problemem, gdyby nie fakt, że ściana ta przesłania widok na duży staw, który zajmuje prawie połowę działki o pow. 56 arów. Siedząc przed domem na werandzie, nie widać praktycznie stawu, co dla mnie jest nie do przyjęcia. Działka wygląda tak, jakby składała się z dwóch oddzielnych części. Jedna to w wspomniany staw, druga zaś to dom z ogrodem i sad. Co w tej sytuacji można zrobić? Wycięcie nawet części drzew odpada - są cudne. Nie wiem czy dobrze kombinuję, ale mam taki plan... obcięcie dolnych gałęzi tak, aby powstał prześwit wystarczający, aby było widać przeciwległą groblę stawu. Myślałem o wys. 1,5 do 2 m Czy ktoś z Was robił/widział efekt takiego podcięcia? Widywałem tylko pojedyncze takie drzewa w ogrodzeniu, dlatego nie mogę sobie wyobrazić efektu, a jak wiadomo nie będzie odwrotu Obecnie najniższe gałęzie leżą na ziemi, co utrudnia koszenie trawy. Dla porządku dodam, że właśnie pod tymi gałęziami w sezonie rosną rydze, które w przypadku ich obcięcia, mogą już nie zaszczycić mnie swoja obecnością No ale coś za coś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redwald 22.07.2007 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 Obecnie mam przed domem 3 świerki srebrne. Jak się przerprowadziłem to miały gałęzie po samą ziemię i zasłaniały widok na furtkę i drogę - podkrzesałem je właśnie tak jak piszesz.Rada - zrób to na jesieni i obetnij gałęzie po samym drewnie. Rany się szybko zagoją i nie będzie śladu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twoman 22.07.2007 12:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 Dla uściślenia... każesz obcinać gałęzie przy pniu? Taki miałem zamiar. Znajomy fachowiec od zieleni sugerował mi, że ciąć mozna przełom lipca i sierpnia, kiedy świerki przechodzą w krótki spoczynek...? Mały update: drzewa mają odpowiednio od lewej: 10m, 9m i 4 szt. po 8 metrów Do jakiej wysokości ciąłeś swoje świerki? Nie straciły fasonu? Dałoby się zorganizować jakieś foty? Kurdę, trochę się boję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paskud 22.07.2007 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 jeśli mogę się wtrącić to planujesz "ostre cięcie" zakładamy wysokość ~8metrow, docelowe ogołocenie od dołu na ~2metry, co z prostej matematyki daje nam 1/4 wysokości drzewa. Troszkę sporo jak na obcięcie tego na raz. Ja bym proponował rozłożyć ten zabieg na co najmniej dwa lata, aby zmniejszyć stres jakiemu poddasz drzewa, bo stracą sporo gałęzi. Efekt będzie dziwny, bo drzewo z łysym pniem i "czapeczką" na czubku, ale to chyba lepsze wyjście niż wycinka. pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redwald 22.07.2007 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/mh/bf/oont/tBYQaniGuMfgIbNKeB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/mh/bf/oont/qgxQI7YckJTgbMaDxB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/mh/bf/oont/wGdch0YIkbipPv74JB.jpg Świerki wyglądają tak . Co do terminu cięcia - poleciłem jesień bo wtedy nie rozwijają się choroby grzybowe. Najlepszym terminem do podkrzesywania większości drzew jest tzw przednówek czyli wczesna wiosna. Termin lipcowy/sierpniowy jest coś takiego, ale związane jest to z wycinaniem drzew. Teoretycznie ma ono w tym czasie takie same właściwości jak to ścięte w zimie. Co do wysokości podkrzesania - podkrzesanie1/3 długości pnia, niema znaczenia dla drzewa. Korona 2/3 jest wystarczająca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twoman 22.07.2007 15:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 jeśli mogę się wtrącić to planujesz "ostre cięcie" zakładamy wysokość ~8metrow, docelowe ogołocenie od dołu na ~2metry, co z prostej matematyki daje nam 1/4 wysokości drzewa. Troszkę sporo jak na obcięcie tego na raz. Ja bym proponował rozłożyć ten zabieg na co najmniej dwa lata, aby zmniejszyć stres jakiemu poddasz drzewa, bo stracą sporo gałęzi. Efekt będzie dziwny, bo drzewo z łysym pniem i "czapeczką" na czubku, ale to chyba lepsze wyjście niż wycinka. pozdrawiam. Masz rację z tym cięciem na raty... tak też zamierzałem zrobić, choć z czysto optycznej przyczyny. Boję się tak radykalnego posunięcia. Świerki są wyeksponowane i lepiej będzie, kiedy podetnę je 1 m nad ziemią i przeanalizuję efekt. >Redwald, bardzo dziękuję za fotki. Na oko widać, że Twoje są podkrzesane wyżej niż 2 m (?) Niestety u mnie świerki są w zupełnie innej konwencji... U Ciebie sąsiadują z innymi drzewami/krzakami, u mnie zaś są jak na świeczniku i w dodatku w rzędzie jeden przy drugim. Boję sie właśnie takiej ściany na 6-ciu "nogach"... Spróbuję zorganizować fotki, ale nie obiecuję bo aparat skąpał się w soku, a do tel. niet kabla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twoman 23.07.2007 06:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 Poniżej fotki świerków (sorry za jakość - zdjęcia wykonane starym tel.): Widok od strony stawu: http://images27.fotosik.pl/34/fb454fef5e3bf9d1.jpg J.w., z widocznym małym fragmentem stawu http://images30.fotosik.pl/34/87581db94a9c277e.jpg Kolejne ujęcie od strony stawu. Siódmy świerk (pierwszy od lewej) nie jest w linii z pozostałymi sześcioma i w dodatku rośnie w nieco większej odległości (planuję go pozostawić w takiej formie): http://images29.fotosik.pl/35/8c0096ae7659a855.jpg Teraz od strony domu: http://images24.fotosik.pl/34/612e1076fafb0a7f.jpg Widok z okna sypialni: http://images28.fotosik.pl/34/814332478dc20feb.jpg I jeszcze jedno pytanie. Przy ostatnim świerku w szeregu (pomiędzy ostatnim, a wspomnianym siódmym, opierając się o jeden z nich), rośnie jeszcze jeden ale dużo mniejszy (2,5 m). Czy jest szansa, żeby sie przyjął po przesadzeniu. Wyciąć zawszę zdążę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dopuser 23.07.2007 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 http://images30.fotosik.pl/34/87581db94a9c277e.jpg Ładna działeczka... jaka duża ? Jaka to okolica ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twoman 23.07.2007 07:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 Już wcześniej pisałem, ze działka ma pow. 56 a, a położona jest70km na wschód od Warszawy. Poprzedni właściciel był z wykształcenia leśnikiem, co zaowocowała drzewostanem w ilości przekraczającej 400 szt. (w samej linii ogrodzenia jest 300 szt). W większości świerki, brzozy, i modrzewie. Są też dęby (m.in. czerwony), jesiony, miłorząb i spory sad z jabłoniami i wiśniami. Jest też fragment dzikiego lasu obfitującego w konwalie i... grzyby Największą atrakcję stanowi jednak duży (2000m2) staw, który jest zasilany z rzeczki przepływającej za ogrodzeniem. Na rzece wykonane jest spiętrzenie, a szum wody idealnie koi nerwy po ciężkim dniu... I właśnie ten atrakcyjny staw jest powodem moich planów otwarcia przestrzeni przez podkrzesanie świerków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redwald 23.07.2007 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 Jakoś tak czułem sentyment do tych świerków, a to od kolegi leśnika . Działka żeczywiście fajna. Świerka możesz spokojnie przesadzać, ale ja bym czekał do jesieni lub wiosny i koniecznie z bryłą korzeniową. Trzeba pamiętać, że wświerki mają płaskie systemy korzeniowe, czyli będze w miarę płytki, ale szeroki. Przytakim usytuowaniu świrków lepiej będzie wyglądać jak podetniesz najpierw na 1 metr od ziemi, a potem jak się już przyzwyczaisz i świerki podrosną to wyżej. Moje zdjęcia są z przed leśniczówki w której mieszkam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twoman 23.07.2007 12:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 W takim razie kolejne pytanie do fachowca...Pień mniejszego, 2,5 metrowego świerka jest w odległości ok. 1,5 m od pnia dużego 9 metrowego i 2,5 m od innego, nieco mniejszego.Jak się ma do tego ingerencja w zazębiający się system korzeniowy? Oczywiście priorytetem są duże świerki. Nie darował bym sobie, gdybym przez swoją niefrasobliwość, unicestwił któreś z dużych drzew. Z góry przepraszam za lamerskie pytanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dopuser 23.07.2007 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 Już wcześniej pisałem, ze działka ma pow. 56 a, a położona jest70km na wschód od Warszawy. Moje zdjęcia są z przed leśniczówki w której mieszkam . A wrzuccie chłopaki fotki z waszych siedlisk na wątek p.t. Foto:Nasze stare i nowe siedliska: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=105163&highlight= Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redwald 23.07.2007 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 Pień mniejszego, 2,5 metrowego świerka jest w odległości ok. 1,5 m od pnia dużego 9 metrowego i 2,5 m od innego, nieco mniejszego. Trochę mało, ale warto spróbować. Tak właśnie z większą delikatnością od tych dużych. Tym dużym nic nie powinno się stać. Tak na wyczucie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 23.07.2007 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 Celowo powstrzymywałem się z opinią, ale..Jeśli podetniesz, będzie paskudnie. Cały urok świerka jest wtedy, gdy jest ugałęziony od samego dołu. Świerki są posadzone zbyt blisko siebie. To roślina wybitnie światłolubna i niebawem zaczną się wzajemnie zacieniać i co za tym idzie zrzucać igły i zasychać gałęzie.Ja bym wyciął co drugiego (tak gruntownie, przy samej ziemi). Będzie i widok, a zarazem stworzysz warunki prawidłowego rozwoju pozostałym. Można etapami- choinka na święta jak znalazł. Szkoda Ci- za każdego wyciętego posadź młodego- tam, gdzie Ci pasuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twoman 23.07.2007 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 Spodziewałem się i takiej opinii. Nie jest ona odosobniona... kilkoro znajomych również uważa, że obcięcie dolnych gałęzi nie jest dobrym pomysłem, ale... Likwidacja co drugiego drzewa jest tylko połowicznym rozwiązaniem... w dolnych partiach gałęzie i tak będą się stykały, lub powstanie nieznaczny prześwit... Z drugiej strony, tłumaczę sobie, że gdyby tych świerków nie było i tak kupił bym tę działkę i nie ubolewał bym nad ich brakiem, ale... z drugiej strony... już wiem, ze są i tak w kółko Panie Macieju... Widzę tez kompromisowe rozwiązanie... podetnę co drugiego świerka i w zależności od efektu, zatnę je całkiem, lub podetnę pozostałe Można też zostawić świerki w spokoju, ale jakoś tak mnie korci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redwald 24.07.2007 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2007 Mirek_Lewandowski napisał: Celowo powstrzymywałem się z opinią, ale.. czekałem, kiedy się odezwiesz. Ten pomysł z wycięciem co drugiego, też jest fajny. Ja podkrzesałem, ze względu na obsychające już gałęzie z dołu, inną roślinność, która tam występuję oraz żeby mieć widok przez płot. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twoman 25.07.2007 20:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 http://images24.fotosik.pl/37/52d5f6fca2f2abcd.jpg Tylko proszę się nie śmiać . Właśnie tak mogą wyglądać świerki po obcięciu dolnych gałęzi do wysokości ok. 1,0 - 1,20 m Jak zaopatrzę sie w lepszy program graficzny, zrobię pzrymiarkę do wersji z wycięciem co drugiego drzewa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sevageivi 26.07.2007 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 nie jestem ani ogrodnikiem ani leśnikiem,ale ja byłabym chyba za wycięciem co drugiego drzewka... zrobi się wtedy super klimatycznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dopuser 26.07.2007 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 nie jestem ani ogrodnikiem ani leśnikiem,ale ja byłabym chyba za wycięciem co drugiego drzewka... Ja bym zaczął od wycięcia tej kępy krzewów przed świerkami ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twoman 26.07.2007 08:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Ta kępa to pózna odmiana malin. Po zjedzeniu ostatniego owocu rozprawię się z pozostałością (prawdopodobnie przesadzę). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.