ckwadrat 11.07.2003 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2003 Wykusz nie jest duży - jak na załączonej ilustracji: http://www.enter.net.pl/www/phantom/Images/zima1.jpg Wolałbym nie robić (rynny oszpecą). Dekarze też mówią, że nie jest to konieczne, bo wykusz jest prawie w połowie schowany pod dużym dachem - widać to akurat dobrze na zdjęciu po linii cienia. Ale zastanawiam się, czym grozi (jeśli w ogóle) brak orynnownania w tym miejscu. Czy spadające strugi deszczu nie ochalapią np. zbytnio elewacji, okien?. Czy ktoś ma doświadczenia w tej kwestii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 11.07.2003 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2003 Rynny zawsze można zainstalować później. Czekać na własne doswiadczenia.A domek ładny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 12.07.2003 06:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2003 Dzięki. Jeśli tak można zrobić, to moje sumienie czuje się uspokojone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 12.07.2003 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2003 Ze zdjęcia wynika , że wykusz jest bardzo mała a jej dach nie wystaje poza dach główny, więc rynienki są zbyteczna. Woda będzie spływać na połać dachu i dalej do rynny głównej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mc 12.07.2003 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2003 Wykusz,to jednak on,a nie ona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 12.07.2003 20:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2003 Wykusz to konstrukcja do domu niejako przyżeniona, więc może jednak ona? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greg_pu 13.07.2003 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2003 Mam taki sam wykusz - żeby choinka na święta miała gdzie stać , ale je nad wykuszem zrobiłem balkon przez całą szerokość budynku .I też mam dylemat czy orynnowywać taki mały balkonik . Z uwaga poobserwuję odpowiedzi . Czy Twój projekt to "Sybilla"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 13.07.2003 08:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2003 Greg_pu - mój projekt to "W zawilcach" Archonu. W oryginale miałem też balkonik przez całą szerokość domu. Z balkonu zrezygnowałem i stąd zrobił(a) się wykusz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mc 13.07.2003 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2003 A czy nie można ulokować odpływu z rynny w połączeniu wykusza z budynkiem i przykyć ociepleniem,ktOre pewnie będziesz robił? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 13.07.2003 09:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2003 To chyba nie jest dobre rozwiązanie. Na pewno nie zaryzykowałbym go kosztem estetyki. No bo jeśli coś się z rynną pod ociepleniem stanie to żeby się do inej dostać trzeba by zrywać ocieplenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mc 13.07.2003 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2003 A co może się stać?Piony wodociągowe są często obudowane,mimo ciśnienia w rurach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 13.07.2003 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2003 A co może się stać? Piony wodociągowe są często obudowane,mimo ciśnienia w rurach. Jasne, jeśli zastosuje się rurę spustową o grubości ścianki kilku milimetrów (jak przy wodociągowej), to nie będzie prawie żadnego ryzyka . A może zastosować rynnę o niewielkim przekroju i "rzygacz" (lub dwa w narożnikach wykusza), co odsunie wodę od elewacji. Wody z daszku może być niewiele, ale jeżeli ma to być przyczyną zamakania elewacji po każdym deszczu to warto ten problem przemyśleć. Myśleć o tym trzeba przed połozeniem dachówki, bo potem będzie problem z mocowaniem blacharki i haków rynnowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaKa 14.07.2003 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2003 Witam ckwadracie! U mnie bedzie nieduzy balkonik, tez troche wysuniety poza polac dachu. W srode przyjezdza specjalista od blacharki i rynien. Jak powie tak i zrobie. Obowiazkowo podziele sie co mi doradzil. A blachy miedzy sciana(elewacja) i wykuszem nie masz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 14.07.2003 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2003 Ja zamontowałbym jednak rynny. Zresztą na swoim budynku tak zrobiłem.Nie uważam , że rynny szpecą. Koszt wykonania orynnowania tego wykuszu byłby niewielki, można użyć rynien o mniejszej średnicy i wodę wypuścić z nich na dach w koszu. Pożytki: unikniesz sopli zimą, zwiększonego zamakania ścianki podczas opadów przy silnym wietrze a i Twój ładny budynek będzie wyglądał na wykonany bez braków. Coś jednak wizualnie by brakowało ....Ale to już tylko moja prywatna opinia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 14.07.2003 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2003 ...... Koszt wykonania orynnowania tego wykuszu byłby niewielki, można użyć rynien o mniejszej średnicy i wodę wypuścić z nich na dach w koszu. .... A gdzie Ty widzisz ten kosz ? Oj chyba się czepiam szczegółów ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 14.07.2003 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2003 ...... Koszt wykonania orynnowania tego wykuszu byłby niewielki, można użyć rynien o mniejszej średnicy i wodę wypuścić z nich na dach w koszu. .... A gdzie Ty widzisz ten kosz ? Oj chyba się czepiam szczegółów ... Dokładnie w tym miejscu w którym jest pionowa podłużna płachta śniegu. Jeśli pokrycie dachu będzie wykonane z dachówki lub blachy to tam właśnie musi byc kosz. Zgodzisz się ze mną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bartt 14.07.2003 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2003 Wowka - ckwadrat chodziło, jak sądzę, o wykusz parteru, a nie o daszek lukarny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 14.07.2003 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2003 Też sądzę, że chodziło o wykusz a nie o lukarnę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 15.07.2003 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2003 Sorry, rzeczywiście zbyt zasugerowałem sie tą lukarną. A dla czego? Gdyż zamocowaie rynien na wykuszu wydawało mi się oczywiste. Swoją opinię podtrzymuję. Wycofuję jedynie fragment dot. kosza - którego oczywiście tam nie ma. Rynnę spustową można ukryć np. w ociepleniu (co nie jest jednak najlepszym rozwiązaniem) lub też zainstalować rzygacz podobny do tego jakie robi się na balkonach. Najlepiej jednak puścić ją tradycyjnie po ścianie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej K. 15.07.2003 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2003 Parę dni temu zamontowałem wzdłuż moich dwóch balkonów (jeden nad wykuszem) blachę w ten sposóbkilka cm , że wychodzi ona poza balkon na kilka cm, idzie prawie pionowo w dół i kończy się zaokrąglonym kapinosem. Zaraz po tym spadła ulewa a ja patrzyłem, jak woda ścieka po blasze i zakręca wraz z nią pięknie spadając wprost na okno w wykuszu i na elewację w drugim balkonie. Deszcz był "z falą" i jak przeszła pierwsza, woda ściekała normalnie, tzn urywała się na zaokrągleniu blachy. Niepokoi mnie to jednak i teraz wolałbym dać rynienki z rzygaczem. Moja rada: COŚ musisz dać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.