czy warto wykupować all inclusive ?

[lagerfeld]

czy wykupując wycieczkę warto skorzystać z tego cuda czy też nie ? jakie są wasze opinie ?

sytuacja jest taka: dwójka rodziców, która wiele rzeczy na świecie już widziała i rezolutna pięciolatka mamy zamiar pojechać wreszcie na wakacje gdzie za bardzo nie będzie coś zwiedzać (córka) czyli raczej tam gdzie już byliśmy, coby blisko było do wody, basenów i innych uciech wodnych. opcja all inlcusive zawiera opiekę jakiegoś animatora dzieci (jak rozumiem pewnie po niemiecku lub angielsku) oraz alko 24/7 - choć ci co byli mówią, że to porażka bo dotyczy raczej miejscowych trunków

mam znajomych, którzy płacą koszmarną kasę za tę opcję ale jeżdżą od paru lat z dzieckiem i są zadowoleni oraz takich, którzy nigdy z niej nie skorzystali lub takich co raz skorzystali ale powiedzieli: nigdy więcej

no więc jak to jest ?

acha, wybieramy się na 2 tygle.

wstyd przyznać że 3 krzyżyki na karku a tu braki doświadczenia

[zielonooka]

warto , ale sie bardzo po takim urlopie wraca przytytym

[danap]

moim zdaniem to zalezy gdzie jedziecie. jesli to egipt, tunezja itp. to niebezpiecznie byłoby nie wziąć all in.

[izat]

jak stacjonarnie planujecie spędzać urlop to ALL uważam że obowiązkowo, zwłaszcza jak jest dziecko

ważne jest też, na co zwrócił mi uwagę kolega ostatnio, żeby przy plaży można było korzystać z tego ALL

bo co z tego, że masz ALL, cały dzień spędzasz na plaży a ona np 400 m od hotelu?? i tam zero czegokolwiek

ponoć tak się też zdarza

[Charlie]

Byliśmy z prawie 3 latkiem na Rodos w ubiegłym roku z all in.. Nie żałujemy - w przypadku innej opcjii napoje są cholernie drogie, lody, jedzenie itp.. Z dzieckiem nie trafisz precyzyjnie w pory jedzenia. Animacje nawet w języku obcym sprawiają dużą przyjemność i absorbują czas z korzyścią dla dzieciaka ( będziesz stała i z daleka się patrzyła ...?). leżaki i ręczniki za darmo - inna opcja to płatne - 5 ero.

 

Z maluchami polecam all incl..

[lagerfeld]

moim zdaniem to zalezy gdzie jedziecie. jesli to egipt, tunezja itp. to niebezpiecznie byłoby nie wziąć all in.

jeszcze nie wiemy: trzy lokalizacje wchodzą w rachubę:

- turcja (już byliśmy ale nie na all);

- wyspy greckie - j.w.

- bułgaria (nie byliśmy).

[szagilla]

ja polecam Egipt byliśmy z mężem i z córeczką (4,5 roku) w te wakacje w Taba w hotelu Radisson sas Resort Taba z BP Alfa Star było rewelacyjnie gorąco polecam hotel świetnie nadaje sie dla rodzin z dziećmi jest położony bezpośrednio przy plaży cisz i spokój co dla mnie było baaardzo dużym plusem chciałam wreszcie odpocząć od tego warszawskiego hałasu:)warto wykupić wersje All Inclusive

[Majka]

moim zdaniem to zalezy gdzie jedziecie. jesli to egipt, tunezja itp. to niebezpiecznie byłoby nie wziąć all in.

jeszcze nie wiemy: trzy lokalizacje wchodzą w rachubę:

- turcja (już byliśmy ale nie na all);

- wyspy greckie - j.w.

- bułgaria (nie byliśmy).

 

Turcja - większośc hoteli jest AI, brac **** blisko plazy, albo na plazy z wliczonym serwisem i barkiem na plazy

Wyspy Greckie - AI niekonieczny jeżeli hotel nie jest na odludziu. Na wyspach przewaznie lezaki i parasole na plazy sa pomimo AI płatne.

Bułgaia - mozna ze samym śniadaniem:)))

[lagerfeld]

Bułgaia - mozna ze samym śniadaniem:)))

nie rozumniem

[Majka]

Bułgaia - mozna ze samym śniadaniem:)))

nie rozumniem

 

jak narazie w Bułgarii jest dośc tanio. W hotelach średniej klasy kolacje nie sa rewelacyjne, a warto pochodzić po miejscowych knajpkach

[izat]

Bułgaia - mozna ze samym śniadaniem:)))

nie rozumniem

 

jak narazie w Bułgarii jest dośc tanio. W hotelach średniej klasy kolacje nie sa rewelacyjne, a warto pochodzić po miejscowych knajpkach

 

albo cały dzień jeść arbuzy

[Rysio_z_Klanu]

Czy warto?

Nie ma obiektywnej odpowiedzi. Spróbujmy metodą plusów i minusów.

 

Zacznijmy od plusów

Wydanie na osobę tych 200-400 zł więcej nie stanowi dla Ciebie zapory psychologicznej (o obiektywnej barierze ekonomicznej nie wspominam)

Nie zamierzasz ruszać się z miejsca przez te dwa tygodnie. Nie będziesz korzystać z proponowanych wycieczek.

Twój hotel znajduje się w dużym mieście. Możesz zwiedzać miasto poświęcając na to kilka godzin i wracać na posiłki. Nie musisz korzystać z czasochłonnego transportu.

Plaża znajduje się nie dalej niż 30-60 metrów od hotelu.

Na plaży znajduje się barek objęty opcją All (rzadkość)

Przeważnie hotele oferujące opcję All zapewniają darmowe leżaki i parasole (z materacami i ręcznikami jest różnie – raczej nie)

Lubisz wygodę i nie chcesz co chwila sięgać do portfela by płacić za każdą szklankę czegoś chłodnego.

Ponadto - jedziesz z dzieckiem a dzieci lubią (i muszą) częściej coś przekąsić. Czyli podanie dodatkowych owoców, deserów itp. jest w tej sytuacji dużym plusem

 

 

Teraz minusy.

Każdy wyjazd na wycieczkę (niekiedy nawet 2 lub 3 dniową) powoduje, że za wyżywienie płacisz podwójnie.

Twój hotel zlokalizowany jest w turystycznym gettcie – po kilku dniach masz go dość i robisz całodniowe wypady do pobliskiego miasta. Czyli korzystasz tylko ze śniadań i kolacji.

Plaża znajduje się kilkaset metrów od hotelu – nie będziesz biegał jak głupi co godzinę do hotelu z całą rodzina po szklankę czegoś chłodnego. Tym bardziej, że opcja ta nie pozwala na spożywanie na wynos i przeważnie ogranicza „dawkowanie” do jednej szklanki (porcji) dla jednej osoby za jednym podejściem tej osoby do baru.

Oczywiście, można ograniczyć kontakt z woda tylko do hotelowego basenu.

Alkohole ograniczone są do win miejscowej produkcji i to raczej nie są to te najlepsze (czytaj droższe). Drinka z whisky lub burbona wypijesz jeśli za niego zapłacisz.

 

Napisałeś,

alko 24/7.

To nie jest prawda. Barek (i to zarówno z alkoholami jak i napojami chłodzącymi) masz czynny przeważnie od 10.00 do 23.00 (a niekiedy i krócej).

Nooo, chyba, że wykupiłeś opcję Ultra All Inclusive, ale to już inne pieniądze i oczywiście w związku z tym to już inna bajka.

 

Na koniec - przeważnie obiekty oferujace opcję All maja wyższy standard nie tylko wyżywienia ale i wyposażenia od tych które ograniczają się do BB czy nawet HB.

 

Życzę miłego wypoczynku (słońce masz przecież zapewnione )

[dakota]

Raz korzystałam - w Turcji. Dwa tygodnie, upał stulecia, na plaży było bez szans wysiedzieć, byliśmy parę razy. Kilka wycieczek, ale raczej krótkich. Tak więc z powodu tego koszmarnego żaru cały hotel pławił się non - stop w basenie przyhotelowym. Gdyby nie AI wydalibyśmy krocie przy hotelowych cenach, ale wypilibyśmy zdecydowanie mniej trunków. W tym układzie było opłacalnie.

Jeden podstawowy minus - to samo piwo w hotelu było zdecydowanie gorsze niż w knajpach na mieście. Z jedzeniem podobnie - jesz hotelową papę, drugi tydzień wygląda jak pierwszy (no chyba, że to hiper- truper hotel) i żal Ci wydać na coś na mieście, bo w hotelu masz, już zapłacone z góry. A tymczasem jedzenie czy deser czy kawa czy cokolwiek innego w lokalnych knajpach bywają zdecydowanie lepsze i oryginalniejsze. Ale w hotelu wygodniej i często bezpieczniej, jeśli to tropik. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi.

[Maja W.]

warto , ale sie bardzo po takim urlopie wraca przytytym

Zgadzam się Według mnie bardzo warto wybrać opcję all inclusive:) Ma się 3 posiłki i podwieczorek, a nie 2 w ciągu dnia. Poza tym dochodzą jeszcze napoje do wszytskich posiłków, lody przy basenie i oczywiście drink bar

Dodam jeszcze że byliśmy w Egipcie....

[Ella]

To ciekawe, jak różne są spojrzenia i różne zapotrzebowania...

My uciekamy zawsze jak najdalej od hotelowej komercji i nijakości i integrujemy się z tubylcami , szukając u nich noclegów typu "apartament" i poznając miejscowe smaki w tubylczych tawernach.

[Agdula]

All inclusive -- radzę dobrze zorientować się co to zawiera. Czasami wielka nazwa all inclusive-- i nie wiele jest.

Jeśli ktos płaci mało za wakacje z all in. to niech się nie dziwi, że i mało dostanie. Nikt nic za darmo nie daje. Cena zawsze z czegoś wynika.

 

Hotele o wysokim standardzie z all inculive, kosztują nie mało...ale i jedzonka jest sporo itp..niestety często leżą poza granicami miasta. Dlatego właśnie jest all inclusive ...bo nic nigdzie nie można kupić. Pozostają knajpy i skelpy na terenie hotelu.

 

Hotele w centrum z reguły nie mają all inclusive.

 

Warto przeczytac dobrze oferte. A przede wszystkim jechać ze sprawdzonego biura.

[galka]

w Turcji -wartooo !Jeśli doliczysz ceny dokupowanych napojów ,owoców,słodkości i trunkow wyjdzie jeszcze drożej.a wogóle to nie podoba mi się ,że w hotelu gdzie część gości jest z HB ,a częśc z ALL trzeba nosić bransoletki odróżniających jednych od drugich,rozumiem,żze to wymóg organizacyjny ale wrażenie takie sobie...

[Gość]

A mi na samą myśl o 2 tygodniach siedzenia na d... w hotelu odechciałoby się wakacji. My sobie jedziemy gdzieś, tam jest kwatera główna i włóczymy się gdzie się da, absolutnie nie "z wycieczką". Takich miejsc jakie się wtedy znajduje nie zapomnisz do końca życia. I w hotelu nie podadzą ci merlina czy domowej sangrii Włóczymy się oczywiście z dziećmi.

Dobrze, że oboje z mężem lubicie taki osiadły tryb wakacjowania, bo nie dobrać się pod tym względem to koszmar. nawet ze znajomymi...

[bratki]

A mi na samą myśl o 2 tygodniach siedzenia na d... w hotelu odechciałoby się wakacji. My sobie jedziemy gdzieś, tam jest kwatera główna i włóczymy się gdzie się da, absolutnie nie "z wycieczką". Takich miejsc jakie się wtedy znajduje nie zapomnisz do końca życia. I w hotelu nie podadzą ci merlina czy domowej sangrii Włóczymy się oczywiście z dziećmi.

Dobrze, że oboje z mężem lubicie taki osiadły tryb wakacjowania, bo nie dobrać się pod tym względem to koszmar. nawet ze znajomymi...

 

oj prawda!

[Agdula]

A mi na samą myśl o 2 tygodniach siedzenia na d... w hotelu odechciałoby się wakacji. My sobie jedziemy gdzieś, tam jest kwatera główna i włóczymy się gdzie się da, absolutnie nie "z wycieczką". Takich miejsc jakie się wtedy znajduje nie zapomnisz do końca życia. I w hotelu nie podadzą ci merlina czy domowej sangrii Włóczymy się oczywiście z dziećmi.

Dobrze, że oboje z mężem lubicie taki osiadły tryb wakacjowania, bo nie dobrać się pod tym względem to koszmar. nawet ze znajomymi...

 

I racja...ale .....wszystko zależy gdzie się jedzie... są kraje gdzie lepiej jechać z wycieczką zwłaszcza jak się ma dzieci...chodzi mi o bezpieczeństwo.

Kraje europejskie takie jak Grecja, Hiszpania, Włochy... to jasne, że można się szwędac samemu...w pełnym bezpieczeństwie..ale jesli weźmiemy pod uwagę większość krajów np Afryki... to już bym nie polecała...szwędania się samemu i jedzenia w przydrożnych barach... chba, że lubi ktoś ryzyko...