Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ronaldinho

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 203
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A ja mam buk barwiony na czekoladę (takie nowe drewno :wink: ) i lakierowany i wcale nie jestem zachwycona, bo ten mój stolarz to kiepski w lakierowaniu i tam, gdzie nie jest dobrze polakierowane już się lekko odbarwia. Poza tym widać rysy, a przecież nikt nożem po nim nie jeździ. Chyba trzeba go przetrzeć i polakierować jeszcze raz, ale jak o tym myśle to skóra m cierpnie. Żałuję, że nie dałam egzotyku, ale nasz stolarz nie umie "robić w egzotykach" i mnie namówił na ten buk.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

stolasz jezd gópi

 

NIE lakierować.

 

Mam drewniany i nie mam z nim żadnego problemu. Nie wiem dlaczego takie złe opinie na temat drewnianych blatów. Moim zdaniem nie wolno go lakierować to jakaś pomyłka, ale trzeba olejować i to często jednak mnie to nie przeszkadza. Koszt no troche drogo, ale zależy do czego porównać. Za pięć metrów zapłaciłam ponad 1000zł, ale mam taki gruby, jeżeli coś się wydarzy złego zawsze moge go przeszlifować.

Dodam jeszcze, że niedawno robiłam wino i zostawiłam wiśnie w misce na balcie na całą noc, jednak nie zauważyłam, że było tego dużo i wypłynęły na blat. Rano tragedia mąż myślał, że już nic z tym się nie zrobi, jednak ja całkiem spokojenie nalałam cifu, poczekałam i potem gąbką wyczyściłam zeszło wszystko. Ja patrze na moje drewniane deski do krojenia, zawsze są jednolite, dlatego nie martwie się o blat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie wszystko zależy od tego, z jakiego drewna jest wykonany. Ale tu bym poczekał na opinie lepiej znających temat. Jak się ma bejcowanie do olejowania. No i o dopuszczalność do kontaktu z żywnością. Jak na razie znalazłem tylko olej z Ikea mający taki atest.

Ja w takiej potrzebie nie byłem. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie kapitana. Ktos na statku musi miec racje :p .

Jest sporo olejow dopuszczonych do kontaktu z zywnoscia/np oleje na roslinne, no wiekszosc/, bejcowanie i wybielanie nie ma specjalnie nic do rzeczy z olejowaniem. Pytanie tylko czy bejca ma atesty PZH :D drewno do bielenia mozna lugowac ale bezpieczniej wybrac takie, ktore nie potrzebuje zabiegow dodatkowej chemii. Bejce mozna jednak zrobic ze wszystkiego np z barwnikow spozywczych i z baza spirytusowa /wszystkie kolory/ :p wiec pytanie jedynie , kto sie chce pobawic?

Nie ma tez problemow z dlugoscia blatu. Obawa stolarza jest sluszna jesli chce blat kleic z calych kawalkow z łat o dlugosci 380. Jesli dobrze dobierze i pouklada listwy na "dziko" to moze i zrobic blat , ktory sie nie wygnie o dlugosci i 8 metrow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im cieńszy kamień, tym większe prawdopodobieństwo, że pęknie przy montażu czy w transporcie.

Poza tym trzeba jeszcze wyciąć otwory na zlew i płytę, a takim cienkim i długim, z już wyciętymi otworami jest bardzo trudno manewrować.

Chyba, że wycinać otwory będziesz już po położeniu na szafkach, ale wtedy musisz być przygotowana na straszny pył i kurz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa - ja też sie napaliłam na trawertynowy blat do kuchni. Dostałam z zakładu obróbki kamienia kawał płyty trawertynowej, żywicowanej i zabezpieczonej, z prośbą żebym porobiła sobie na niej doświadczenia zanim zamówię ten blat. Miałam przekrojoną cytrynkę na noc zostawić, czerwone winko miało mi się rozlać... i tym podobne "wypadki" jakie w kuchni zdarzają się często. Rano po umyciu płyty - pokazały się ślady, które zgasiły mój zapał do zera. :cry: :cry:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i bardzo mnie wszyscy zmartwiliscie.

Nie bedzie trawertynu w mojej kuchni a tak by ladnie pasowal do gresu Nowa Gala[podloga] ,ktory wyglada jak bezowy marmur.

Wkurzajace sa twierdzenia sprzedawcow ,ze zadnych plam nie bedzie jak sie zazywicuje.Czlowiek tylko czas traci .Gdyby nie Wy to stracilabym spora sume.Dzieki za ostrzezenie.Bede szukac innych rozwiazan.[granit jest strasznie drogi ale przemysle jeszcze raz]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam

Mysle nad wymiana blatu na drewniany, juz wiem, ze nie moze byc to sosnowy blat niestety. Podobaja mi sie debowe, ale sama juz nie wiem olejowac to czy lakierowac, jak sie sprawdza taki blat pod kuchenka (mam kuchenke w zabudowie), jest mozliwe technicznie zrobienie blatu pod taka kuchenke?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam, ale sobie nie chwalę.

Sorry, nie chcę Cię zniechęcać. :oops:

Blatów kuchennych podobno się nie lakieruje, tylko olejuje. A nasz doświadczony stolarz zapewniał, że wszystko będzie OK. Niestety, mylił się (albo klamał). Lakier sie łuszczy, obsesyjnie go wycieram, widać zarysowania. Mam bukowy (podobno najgorsze co może być do kuchni, czego też nam stolarz nie powiedział), bo uparłam się, że nie chcę dębu, barwiony na kolor czekolady. Tam, gdzie stoi czajnik i blisko zlewu już niestety wygląda brzydko. Przy kuchence na razie OK, ale nie wiem co będzie nad zmywarką, bo ta gorąca para może go załatwić.

Jak będzie mnie stać (pewnie nieprędko :wink: ) zmienię go na kamienny. Chociaż uwielbiam drewno i nawet specjalnie mi nie przeszkadza, że nosi ślady użytkowania. Przeszkadza mi to, że ten stolarz nas zrobił w ....

(Pewnie znowu ma czkawkę, często na niego narzekam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...