Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki tynk wewnętrzny


Krzysiek W

Recommended Posts

Witam! Jestem w trakcie remontu poniemieckiego domu. Kupiliśmy go w styczniu i był strasznie zawilgocony. W środku zalewany był przez deszcz bo wokół komina były szczeliny no i przez dach też się lało, nie było rynien więc woda wlewała się do piwnicy. Zbiliśmy tynki w lutym no i nowy dach szybko założyliśmy, teraż mamy dylemat co z wewnętrznymi tynkami. Fachowcy najchętniej kładliby płyty gipsowe bo najprościej, ale słyszeliśmy że wtedy ściana nie oddycha no i że gips może puchnąć. Murarz nie chce się podjąć ręcznego nakładania tynku bo za dużo pracy i mu się nie opłaca. Jesteśmy trochę zdezorientowani i chcielibyśmy dowiedziedzieć się od ludzi, którzy takie domy remontują.[/i][/b]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie sytuacja podobnie wygląda

przez dach sie lało, wiec na górze wilgotne tynki, stare brzydkie itd

a na dole stare poczciwe tynki cem-wap które to tylko odświeżyłem i jak na razie jest ok.

na górze zaś stare tynki skułem i jestem w trakcie robienia nowych cem-wap metodą ręczną -

jak to wyjdzie zobaczymy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ciężko coś powiedzieć "na niewidziane"

Jeżeli usunięty został powód zawilgacania, to suszyć do bólu i wentylować.

Dopiero jak wyschnie, to myśleć o dalszych robotach.

Niezłe są tynki perlitowe

zajrzyjcie http://www.perlit-polska.pl/content/budowlane.html

Może pomoże.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziane to nie to, co „pomacane”. Oskubałam trochę farby jedni mówili zostaw, inni skuj. A ja pomacałam popukałam i niestety dodaję sobie trochę roboty i po aż 2 dniach zastanawiania się - pomalutku skuwam :p . W niektórych miejscach schodzi jak masełko, a malutkim młoteczkiem kuję, więc wnioskuję, że podjęłam trafną, chociaż żmudną pracę. Mam pytanie: Adamie ty sprzedajesz ten perlit czy tylko reklamujesz :wink: ???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkryłem, poeksperymentowałem i zaczynam sobie stosować.

Mam w perspektywie spory remont 102 letniej budy.

 

Pytacie co jest dobre....

To jest.

Lekkie, tanie, mineralne.

 

Ja już potrafię sobie z tego pumeks odlewać. Kiedy chcę, gdzie chcę i ile chcę.

Pytasz, to odpowiadam. Dobre dla mnie to może i dobre dla Ciebie.

 

W nowoczesnym budownictwie jedna z niewielu bardzo nieprzemyślanych spraw - to obieg wilgoci w domu. Masz pojęcie o zjawisku kapilarnego podciągania? A o higroskopijności?

Wiesz od czego zależą?

To forum wymiany doświadczeń i informacji.

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adam_mk napisał

Odkryłem, poeksperymentowałem i zaczynam sobie stosować.

Mam w perspektywie spory remont 102 letniej budy.

to podobnie jak ja, tylko nie wiem czy moja ma aż 102 lata.

Wracając do wątku proponuję za adamem_mk usunąć przyczyny zawilgocenia i najpierw wietrzyć i suszyć, żeby nie pakować się w niepotrzebne koszty, a tylko w "niezbędne". :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...