Gość 28.07.2007 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2007 wierzę Ci Ged - ten strop /jak i cała Twoja budowa/ to poważne wyzwanie na razie próbuj rad które tu padły (mnie potraktuj jako rezerwe taktyczna - OK? ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 29.07.2007 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2007 A teraz jest tak: http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02334b.jpg Są jeszcze wibratory przyczepne, mocowane z zewnątrz....proponowałem podzielić na etapy II, byłoby łatwiej.... Niemniej jednak jak buławę przyłożysz z zewnątrz do deskowania to też coś zawibruje, byle deskoawnie wytrzymało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 29.07.2007 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2007 To jest etap II wcześniej wylany został cały dół trumny do załamania wewnętrznego. Przewiduję, że tam właśnie skosy zrobiły by sobie szczelinę. Szalunki ładnie wyglądają prawda? Nie są jeszcze do końca poskręcane i poukładane, ale bardzo mi się podobają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 01.08.2007 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 Co tam wibrowanie ... Rozszalowali górne zbrojenie trumny. Zrobiłem fotki kilku najgorszych miejsc. Myślałem, że będzie gorzej. Wszystkie raki zostały uzupełnione świeżutką B25 prosto z wytwórni, a miejsca gdzie uciekło mleczko zatarte bardzo mocną zaprawą cementową robioną na miejscu. Ten mały budynek to był test. Obliczenia zostały wykonane dla budynku dwa razy większego, więc współczynnik bezpieczeństwa jest i tak przesadzony. Nauczeni doświadczeniem skorupę główną zrobimy nieco inaczej. Górne pręty pójdą przez całą wysokość skosu, nie będzie cięcia i zaginania fajek, bo na nich zatrzymywał się wibrator i zaprawa. Śruby skręcające szalunek dolny z górnym od spodu przepuści się dodatkowo przez pionową deskę 32, bo wczoraj beton tak rozpierał dechy, że w kilku miejscach wydarło przez jedną deskę 32 mm nakrętkę o średnicy 10 cm! Pytanko: czy da się taki skos lać na trzy razy (trzy dni). szalunek do 1/3 i zalać, następnego dnia zaszalować środek i zalać do 2/3, itd.? http://www.murbeton.h.win.pl/murator/trumna2/Thumb_DSC02366.JPG Galeria fotek - kliknij Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.08.2007 04:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 ...Pytanko: czy da się taki skos lać na trzy razy (trzy dni)... da się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 02.08.2007 05:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 No i wykrakałem tytułem tego wątku... Pręty zbrojenia zadziałały jak sito- posegregowały frakcje betonu na drobnei grube, "pomogło" w tym użycie wibratora. Wygląda brzydko, ale zbrojenietrzyma wszystko w kupie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mapan 02.08.2007 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 jakby nie wibrator, to pod tymi prętami które zadziałały jak sito miałbyś kawerny jak telewizor. A tak to przynajmniej przeszły drobniejsze frakcje. Znaczy się projekt mieszanki betonowej nie dobrany do rozstawu zbrojenia. Jaką miałeś konsystencję betonu po wyjściu z pompy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 02.08.2007 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 ale to jest bardzo dobry przykład, że tak nie powinno się tak robići sam pomysł do de Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 02.08.2007 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 Co tam wibrowanie ... Rozszalowali górne zbrojenie trumny. Zrobiłem fotki kilku najgorszych miejsc. Myślałem, że będzie gorzej. Wszystkie raki zostały uzupełnione świeżutką B25 prosto z wytwórni, a miejsca gdzie uciekło mleczko zatarte bardzo mocną zaprawą cementową robioną na miejscu. Ten mały budynek to był test. Obliczenia zostały wykonane dla budynku dwa razy większego, więc współczynnik bezpieczeństwa jest i tak przesadzony. Nauczeni doświadczeniem skorupę główną zrobimy nieco inaczej. Górne pręty pójdą przez całą wysokość skosu, nie będzie cięcia i zaginania fajek, bo na nich zatrzymywał się wibrator i zaprawa. Śruby skręcające szalunek dolny z górnym od spodu przepuści się dodatkowo przez pionową deskę 32, bo wczoraj beton tak rozpierał dechy, że w kilku miejscach wydarło przez jedną deskę 32 mm nakrętkę o średnicy 10 cm! Pytanko: czy da się taki skos lać na trzy razy (trzy dni). szalunek do 1/3 i zalać, następnego dnia zaszalować środek i zalać do 2/3, itd.? http://www.murbeton.h.win.pl/murator/trumna2/Thumb_DSC02366.JPG Galeria fotek - kliknij Pisałem Tobie wyżej aby podzielić na etapy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 02.08.2007 06:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 jakby nie wibrator, to pod tymi prętami które zadziałały jak sito miałbyś kawerny jak telewizor. A tak to przynajmniej przeszły drobniejsze frakcje. Znaczy się projekt mieszanki betonowej nie dobrany do rozstawu zbrojenia. Jaką miałeś konsystencję betonu po wyjściu z pompy? Wibrowanie- tak, ale nie wszędzie da się tak po prostu, wszystko trzeba rozważyć. Beton musi mieć frakcje drobne i grube. Ale rzeczywiście dziwnie są dobrane do takiej roboty wielkości żwiru. Ktoś, kto przygotowywał ten beton, powinien wiedzieć, do czego będzie użyty. W podanej tabeli żwir to max. 8 mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 02.08.2007 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 Wibrowani przy warstwie 35 cm? Geno nie przeginaj, wystarczy mieć oczy przy zalewaniu. Ciekawe co napisze Krzysztofik po obejrzeniu fotek..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 02.08.2007 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 albo (jak ktoś zauważył) beton kontraktorowy, albo gestoplastyczny i jednostronny szalunekpewnie lepiej by wyszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 02.08.2007 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 Beton zrobiony był na najdrobniejszym kruszywie z jakiego da się zrobić beton tej klasy w tej firmie (Krakbet) Na WZ mam napisane "Beton B25 K4 drobny + F-2". Jeśli chodzi o jego konsystencji to miałem wrażenie, że jest za gęsty, pomimo, że gość z wytwórni dobry znajomy majstra - współpracują od wielu lat - dokładnie wiedział co będzie robione. Specjalnie zwiększyłem markę betonu, licząc na to że nadmiar wody go osłabi i wyjdzie to co trzeba. Nawiązując do specjalnych technik betonowania - panowie którzy to proponujecie zejdźcie na ziemię, jesteśmy w kraju w którym robotnika trzeba prosić aby łaskawie przyszedł na budowę. Jeśli chce się skończyć budowę w rozsądnym terminie trzeba się godzić na wiele niedociągnięć. Takie są realia, kto buduje to wie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 02.08.2007 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 ... Nawiązując do specjalnych technik betonowania - panowie którzy to proponujecie zejdźcie na ziemię, jesteśmy w kraju w którym robotnika trzeba prosić aby łaskawie przyszedł na budowę. Jeśli chce się skończyć budowę w rozsądnym terminie trzeba się godzić na wiele niedociągnięć. Takie są realia, kto buduje to wie. od momentu, kiedy napisałeś, że "specjalne" techniki odpadają, chyba nikt o nich nie wspomina, więc ? i co ma robotnik do tego? jeżeli taki szalunek i takie zbrojenie to sam wiesz, że beton nie może być za gęsty; to że ktoś wiedział, że to będzie robione nie stanowi, że zagwarantuje dobre betonowanie może trzeba było zrobić odkrywkę w jakimś trudniej dostępnym miejscu i sprawdzić jak dociera tam beton? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 02.08.2007 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 Beton zrobiony był na najdrobniejszym kruszywie z jakiego da się zrobić beton tej klasy w tej firmie (Krakbet) Na WZ mam napisane "Beton B25 K4 drobny + F-2". Jeśli chodzi o jego konsystencji to miałem wrażenie, że jest za gęsty, pomimo, że gość z wytwórni dobry znajomy majstra - współpracują od wielu lat - dokładnie wiedział co będzie robione. Specjalnie zwiększyłem markę betonu, licząc na to że nadmiar wody go osłabi i wyjdzie to co trzeba. Nawiązując do specjalnych technik betonowania - panowie którzy to proponujecie zejdźcie na ziemię, jesteśmy w kraju w którym robotnika trzeba prosić aby łaskawie przyszedł na budowę. Jeśli chce się skończyć budowę w rozsądnym terminie trzeba się godzić na wiele niedociągnięć. Takie są realia, kto buduje to wie. Ged pisalismy Tobie abys podzielił betonowanie na etapy..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.08.2007 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 albo (jak ktoś zauważył) beton kontraktorowy, albo gestoplastyczny i jednostronny szalunek pewnie lepiej by wyszło beton gęstoplastyczny i betonowanie na etapy i trzeba było posłuchac ekipy kiedy nie chcieli szalowac pod katem 60* a proponowali kąt 55 * ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 02.08.2007 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 albo (jak ktoś zauważył) beton kontraktorowy, albo gestoplastyczny i jednostronny szalunek pewnie lepiej by wyszło beton gęstoplastyczny i betonowanie na etapy i trzeba było posłuchac ekipy kiedy nie chcieli szalowac pod katem 60* a proponowali kąt 55 * ... Gęstoplastycznego nie podałby pompą trzeba by załatwić jakiś przenośnik taśmowy, wyciąg ,albo żuraw z koszem itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.08.2007 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 a nawet wiadro, bloczek i line ... wszystko można ... jesli inwestor ma zachcianki i jest zamozny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 03.08.2007 06:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2007 Majster chce we wtorek czyli 7 dni po zalaniu - rozszalować dół i podeprzeć trumienkę kilkoma stemplami. Mam go wywalić z budowy czy zgodzić się na jego pomysły? Chodzi o to, że jest tam kilka ścianek działowych które on chce jak najszybciej wymurować aby dostać kasę za etap. Moim zdaniem to zły pomysł. Jeśli chodzi o wylewanie etapami. Na granicy dwóch wylewek robią się szczeliny - jaki jest ich wpływ na wytrzymałość skorupy? Pytanko przedostatnie - gdzieś obiły mi się o uszy normy określające dokładność prac budowlanych - jakoś nie mogę ich znaleźć - gdyby któryś z panów miał na nie namiary - będę wdzięczny. Pytanko ostatnie - co w praktyce się robi gdy majstrowi ręka się omskła i jedną ze ścian (prostokąta) zrobił o 15 cm krótszą? - nie płaci, ogranicza wypłatę, zostawia tak jak jest? .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 03.08.2007 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2007 Majster chce we wtorek czyli 7 dni po zalaniu - rozszalować dół i podeprzeć trumienkę kilkoma stemplami. Mam go wywalić z budowy czy zgodzić się na jego pomysły? Chodzi o to, że jest tam kilka ścianek działowych które on chce jak najszybciej wymurować aby dostać kasę za etap. Moim zdaniem to zły pomysł. Jeśli chodzi o wylewanie etapami. Na granicy dwóch wylewek robią się szczeliny - jaki jest ich wpływ na wytrzymałość skorupy? Pytanko ostatnie - gdzieś obiły mi się o uszy normy określające dokładność prac budowlanych - jakoś nie mogę ich znaleźć - gdyby któryś z panów miał na nie namiary - będę wdzięczny. 1. nie wyrzucaj 2.pytanie zbyt ogólne, a o uszy się obiły wszystko znajdziesz w PKN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.