Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wszystkie płytki w jacuzzi ul. Staszica w Sochaczewie, można negocjować ceny z szefową :D

 

Całą armaturę w hurtowni internetowej, ale już nie pamiętam jej nazwy, reklamowali się na allegro - odbierałem sam, mieszczą się w Warszawie na Wawrze, około 30% taniej niż w TTW Opex na Alejach :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

My glazurę kupowaliśmy w lazienki24.pl. Ceramikę sanitarną poprzez alledrogo, ale od różnych dostawców (sedesy ze stelażami od kolesia z Leszna, a umywalkę do dolnej łazienki skądś z Polski). Do górnej łazienki z kolei wannę i umywalki dostaliśmy w prezencie, a kupowane w Saniformie bezpośrednio.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy płytę ceramiczną (myśleliśmy o indukcyjnej, ale z racji konieczności wymiany garów zrezygnowaliśmy). Gazu u nas niet, a bomby w domu (czyt. butli z propanem-butanem) nie chcieliśmy ;)

Jednak ma to swoją cenę, bo płacimy sporo za prąd, no i w razie awarii prądu nie będzie można ugotować niczego :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czym sie sugerowaliscie kupujac plyte ceramiczna, u mnie u rodzicow caly czas jest kuchenka na gaz i jakos nigdy nie bylo wybuchu ( bo bym chyba niepisal teraz ) i nie wiem czy taniej nie wyjdzie taka butla ktora teraz kosztuje 40zl i starcza na gotowania na 4 osoby na 1,5miesiaca, ale nie wiem jak to mozna przliczyc na prad z tej plyty ?

 

 

My mamy płytę ceramiczną (myśleliśmy o indukcyjnej, ale z racji konieczności wymiany garów zrezygnowaliśmy). Gazu u nas niet, a bomby w domu (czyt. butli z propanem-butanem) nie chcieliśmy ;)

Jednak ma to swoją cenę, bo płacimy sporo za prąd, no i w razie awarii prądu nie będzie można ugotować niczego :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja odpowiem za męża... ja wolałam mieć płytę ceramiczną niż gazową (na gazowej gotowałam całe życie). Po pierwsze żal mi było poświęcić jedną szafkę na butlę (gazu z sieci u nas brak), poza tym dużo piekę, więc piekarnik musiałby być elektryczny... poza tym na kuchence elektrycznej da się gotować ekonomicznie, bo płyta długo trzyma ciepło i np. gdy gotuję makaron to mogę wyłączyć "palnik" zaraz po wrzuceniu makaronu a on i tak się ugotuje... albo wyłączam pod koniec gotowania zupy a po godzinie jest ona na tyle gorąca, że można ją jeść bez podgrzewania. I pod tym względem też upadła myśl o indukcyjnej, bo ona jest "zimna" znaczy ma tyle ciepła ile odda jej garnek...

ja już bym się nie zamieniła, żeby mieć znów kuchenkę gazową...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy płytę gazową z piekarnikiem elektrycznym. Za bardzo obawiam się uzależnienia od jednego źródła energii. A co będzie jak nam prąd wyłączą?

 

Większość glazury, terakotę i wannę kupowaliśmy w Jorapolu, bo w miarę korzystne ceny. Za to obsługa fatalna. Zniechęciłąm się po tym, jak 10 min. czekałam z szamoczącym się dzieciakiem przy kasie, a facet spokojnie rozmawiał sobie przez telefon. Prywatnie! I jeszcze gapił się bezczelnie! :evil:

 

Polecam płytki i obsługę na Gawłowskiej. Sprzedawca bardzo uprzejmy, i żadnego problemu, gdy dokupywaliśmy po kilka szt. płytek po naszych glazurnikach partaczach.

 

Wykrakałam z tą pocztą. Listonosz zwrócił faktury za internet z adnotacją Adresat nie znany - pisownia oryginalna. Odebrałam je sobie w firmie.

 

Małżonek ostatnio wyrabia sobie mięśnie przy odśnieżaniu drogi. Po ostatnich opadach machał łopatą przez 3 godziny. Do samej drogi mamy wyjazd :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy płytę gazową z piekarnikiem elektrycznym. Za bardzo obawiam się uzależnienia od jednego źródła energii. A co będzie jak nam prąd wyłączą?

 

Większość glazury, terakotę i wannę kupowaliśmy w Jorapolu, bo w miarę korzystne ceny. Za to obsługa fatalna. Zniechęciłąm się po tym, jak 10 min. czekałam z szamoczącym się dzieciakiem przy kasie, a facet spokojnie rozmawiał sobie przez telefon. Prywatnie! I jeszcze gapił się bezczelnie! :evil:

 

Polecam płytki i obsługę na Gawłowskiej. Sprzedawca bardzo uprzejmy, i żadnego problemu, gdy dokupywaliśmy po kilka szt. płytek po naszych glazurnikach partaczach.

 

Wykrakałam z tą pocztą. Listonosz zwrócił faktury za internet z adnotacją Adresat nie znany - pisownia oryginalna. Odebrałam je sobie w firmie.

 

Małżonek ostatnio wyrabia sobie mięśnie przy odśnieżaniu drogi. Po ostatnich opadach machał łopatą przez 3 godziny. Do samej drogi mamy wyjazd :D .

 

... a jle macie kW z elektrowni ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my mamy płytę gazową i piekarnik elektryczny.

Butla gazu starcza nam w sezonie "nie-świątecznym" na ok. 3 miesiące. A przy rocznym dziecku jednak trochę się gotuje (a to obiadki, a to wodę się gotuje i podgrzewa na butle z mlekiem :) )

Nie zamieniłbym jej na żadną elektrykę, tym bardziej, że nie musieliśmy poświęcać żadnej z szafek na przechowywanie butli.

 

Glazurę kupowaliśmy głównie w Świecie Glazury w Sochaczewie. Ceramikę u Szatkowskiego (miał taniej niż na alledrogo)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziendobry,chcialam spytac,czy do skladu wegla w olszowcu jest jakis telefon.oprocz info na forum/chyba od ninji/ dostalam tez pozytywna opinie o tym weglu od pana,ktory mi konserwuje piec orazo niskiej cenie ekogroszku,chcialabym zamowic z dowozem,potrzebny mi telefon,czy ktos zna i moglby pomoc?podobno dobry groszek jest tam po 590 zl/tona.dziekuje i pozdrawiam w te zimna zime
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich pragnących jedno-rodzinnie mieszkać :D

 

Oj tak... :/ Kupiliśmy 2t i niestety, mało... Teraz będziemy dokupywać ....

 

Na twoje nieszczęście pierwszy rok to wygrzanie/dosuszenie budynku a tu jeszcze taka zima.

Ciekawe jak domki z pompami ciepła (na szczęście ziemia nie jest mocno namarznięta).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica między akrylowym a silikatowym tkwi chyba tylko w kruszywie - silikatowe okruchy baranka są twardsze, niż w tradycyjnym akrylowym. Medium wiążącym jest też akryl. Dopiero w tynkach silikatowo-silikonowych (SiSi) medium to mieszanka akrylu z silikonem.

Tynki silikonowe to też de facto mieszanka akrylu z silikonem, tylko kruszywo nie jest silikatowe ;)

....

 

We wszystkich wyprawach elewacyjnych kruszywo jest podobnym wypełniaczem, a stosowanie innego spoiwa powoduje zróżnicowanie na:

1)mineralne -najsłabsze, jasne kolory,najtańsze, długo schną ,często po położeniu wymagane dodatkowe malowanie,paro-przepuszczalne.

2)akrylowe- najłatwiejsze do położenia, dużo kolorów, ze względu na swoja mikro-budowę porastające glonami, przyciągające brud, paro-nieprzepuszczalne.

3)silikatowe (krzemianowe)- dużo kolorów, antystatyczne, paro-

przepuszczalne drogawe.

4)silikonowe -jeszcze lepsze niż zalety silikatowych + elastyczność najdroższe

oraz mixy w.w np.

akrylowo-silikonowe -wydłużona gwarancja na nie porastanie glonami szczególnie polecane na styropian

silikatowo-silikonowe - najlepsze cechy głównych składników a cena niższa niż silikon sugerowane na wełnę mineralną .

Niestety wielu producentów używa w.w nazwy dodając nie wiele z głównego produktu i tak na pudełku przeczytałem wielkimi literami AKRYLWO-SILIKONOWY promocja/super cena, a z tyłu maczkiem do wyrobu akrylowego dodano 1,5% spoiwa silikonowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich pragnących jedno-rodzinnie mieszkać :D

 

Oj tak... :/ Kupiliśmy 2t i niestety, mało... Teraz będziemy dokupywać ....

 

Na twoje nieszczęście pierwszy rok to wygrzanie/dosuszenie budynku a tu jeszcze taka zima.

Ciekawe jak domki z pompami ciepła (na szczęście ziemia nie jest mocno namarznięta).

No wiem - liczyłem się, że mi zabraknie tego węgla, ale nie spodziewałem się, że tak szybko... Liczyłem, że dociągnę do lutego przynajmniej :/ No cóż - pewnie z 4 tony summa summarum zejdzie tej zimy, o ile mrozy odpuszczą... Na następny sezon wezmę na pewno więcej od razu, ale ile to jeszcze nie wiem... Jak zwykle wszystko się rozbija o finanse :roll:

 

A propos mrozów i przemarzania, to w poniedziałek zamarzł nam zawór główny od wody :o Okazało się, że mój tymczasowy "ukierunkowywacz strugi nawiewnej do kotłowni" (czytaj: kawałek kartonu :lol: ) się obluzował i kierował część tej strugi prosto na rurę z wodą ;) Całe szczęście, że nie pękło nic (bo zespół zworów z licznikiem jest w końcu stalowy) - podmuchałem chwilę siusiarką do włosów i odpuściło. W te pędy zawinąłem ten zespół wraz z odcinkami rur wystającymi z podłogi i ściany wełną, która mi została po ocieplaniu... Już się cieszyłem, że woda będzie, a tu na drugi dzień pierdykła magistrala teresińska :o I zaś wody niet :/ Całe szczęście, że chłopaki z wodociągów rychło się uwinęli z naprawą :) Ale Spokojna cała zryta :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...