mmaarreekk 27.07.2007 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 Witam wszystkich,Proszę Was o poradę co robić w sytuacji gdy sąsiad postawił ogrodzenie na mojej działce. Podczas mojej nieobecności został przez niego wykopany słupek geodezyjny i postawiony płot ok. 30 cm na mojej posesji. Działka jest nieduża i te 30 cm. na przestrzeni kilku metrow to jest troche. Sąsiad oczywiscie "pali głupa" i twierdzi, że wszystko jest dobrze. Mało tego palik geodezyjny wkopał tak jak stoi płot. Czyli nie płot przystosował do granicy a granicę do postawionego przez siebie płota.Co w takim przypadku pozostaje mi do zrobienia... Wzywać geodete na swój koszt i jeszcze raz odmierzyć działkę? Co potem...?Czy może od razu kierować sprawę do sądu? Dogadanie się z sąsiadem nie wchodzi w grę - płotu nie przesunie - a ja nie mam zamiaru przymykać oka.Jeśli płot został postawiony na mojej działce to czy mogę go sam rozebrać? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laspalmas 27.07.2007 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 Najpierw pisemnie poleconym za potwierdzeniem odbioru sprawę zgłosić do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego - 1) budowę płotu należy zgłosić na 30 dni przed zamierzonym zamiarem budowy 2) płot powinien być usytuowany w odległości od granicy działki /nie pamiętam 30 lub 50 cm?/Równolegle zgłosić sprawę na policję - naruszenie znaków granicznych jest przestępstwem.Jak wojna to wojna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmaarreekk 27.07.2007 07:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 Najpierw pisemnie poleconym za potwierdzeniem odbioru sprawę zgłosić do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego - 1) budowę płotu należy zgłosić na 30 dni przed zamierzonym zamiarem budowy 2) płot powinien być usytuowany w odległości od granicy działki /nie pamiętam 30 lub 50 cm?/ Równolegle zgłosić sprawę na policję - naruszenie znaków granicznych jest przestępstwem. Jak wojna to wojna. Dzwonilem do Inspektora Nadzoru Budowlanego i stwierdzili ze jesli byłoby to wgrodzenie w ulicę to mogą interweniować, jak jest między sąsiadami to nic im do tego. Tak samo Wydział Geodezji.. umywają ręce. Czyli co zostaje sprawa cywilna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 27.07.2007 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 Najpierw pisemnie poleconym za potwierdzeniem odbioru sprawę zgłosić do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego - 1) budowę płotu należy zgłosić na 30 dni przed zamierzonym zamiarem budowy 2) płot powinien być usytuowany w odległości od granicy działki /nie pamiętam 30 lub 50 cm?/ Równolegle zgłosić sprawę na policję - naruszenie znaków granicznych jest przestępstwem. Jak wojna to wojna. Dzwonilem do Inspektora Nadzoru Budowlanego i stwierdzili ze jesli byłoby to wgrodzenie w ulicę to mogą interweniować, jak jest między sąsiadami to nic im do tego. Tak samo Wydział Geodezji.. umywają ręce. Czyli co zostaje sprawa cywilna? Tak jak napisano wyżej, trzeb znaleźć ten paragraf: "Równolegle zgłosić sprawę na policję - naruszenie znaków granicznych jest przestępstwem. " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laspalmas 27.07.2007 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 Między sąsiadami żeczywiście nie trzeba, ale jeśli kazdy buduje na swoim. Jedni i drudzy stosują spychologie, a zwłaszcza geodeci! Wysłać pisma i zgłosić sprawę na policję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gafinka 27.07.2007 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 Ja miałam nieco inną sytuację, ale pewnie można zastosować i w tym przypadku. Było tyczenie, znaki geodezyjne umieszczone, protokoły podpisane - po pół roku zaczęliśmy staiać ogrodzenie - wykopaliśmy dołek i na to wpadł sąsiad - znaki geodezyjne wyrwał, dołek wraz z rodziną zakopał ( na dlugości 100 metrów) przeszedł na moją stronę jakieś 50 metrow - wbił szpadel i oświadczył, że jego zdaniem granica jest tu. Choć od razu wezwaliśmy policje nic nie zrobiła. No to wróciłam do domu - domowy prawnik - napisał zawiadomienie do policji i prokuratury o zniszczeniu znaków geodezyjnych, a sąsiad dostał wezwanie do usunięcia szkód jakie wyrządził i naprawy tego co zniszczył - straty jakie ponieślismy - to koszty geodezyjne, koszty wykopania dołka przez ekipę ( bardzooo droga byla to ekipa - ale w końcu wolno mi płacić za kopanie dołka ile chcę ) w dodatku, dolączyliśmy oświadczenie od betoniarni, że wylali beton, który mieli wlać w ten dołek ale musimy za niego zapłacić itd, itd - dostal więc rachunek na około 10 000 a w dodatku prokuratura kazala podjąć działania policji i policja też go wzywała i przesłuchiwała. Nie minął tydzień - jak grzecznie przyszedł i również z rodziną ( w tym samym skladzie co zakopywali) wykopał dołek we właściwym miejscu . Ale i tak musiał mnie grzecznie prosić żebym na policji oświadczyła, że konflikt zakończony i że naprawił wszystko co zniszczył. Inaczej by miał sprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qwert 27.07.2007 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 czyli jeśli moja działka jest w szczerym polu, z 4 stron same łąki, to płot mam odsunąć od granicy, czy postawić na niej?nie bardzo mi się widzi strata z każdego boku po pół metra, bo to da w sumie 160mx,5=80m2 prawie tyle co mój dom (100m2) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 27.07.2007 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 Kamienie graniczne - te najmniejsze - są o bokach 10x10. Wystarczy, że ogrodzenie postawisz tak, aby kamień został na zewnątrz i może boczkiem stykać się z ogrodzeniem Te 5 cm do krzyża na kamieniu to nie jest dużo, a nikt do ciebie nie będzie miał w przyszłości prenensji...Jasne? Jak masz sąsiada ok, który też będzie się grodził, to możecie zrobić sobie wspólne ogrodzenie, centrycznie po granicy. Jedyny mankament, to taki, że trudno przewidzieć, czy przyjaźń sąsiedzka będzie trwała wieki P.S. Jak najbardziej znaki graniczne są pod ochroną - o czym nie wszyscy wiedzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 27.07.2007 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 mmaarreekk - o 30 cm też bym się kłóciła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qwert 27.07.2007 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 nie mam kamieni, tylko paliki wbite przez geo. je też mam zostaiwć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmaarreekk 27.07.2007 11:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 Oczywiscie ze sprawy tak nie zostawie. Jestem juz umowiony z adwokatem.Zostaje tylko sprawa sądowa. Policja stwierdziła że można zawiadomienie złozyc ale i tak sprawa zostanie umorzona bo słupek stoi a oni nie są w stanie okreslic czy jest na swoim miejscu czy nie.Geodeta stwierdzil mozna wystapić o wznowienie znakow granicznych ale i tak musi to byc podpisane przez obydwu sasiadów. Kwestia tylko czy wnosić sprawe i potem bedzie powołany biegły geodeta, czy przed wniesieniem sprawy mieć papiery z ponownego wytyczenia granicy. Ale to mam nadzieje sie dowiedzieć Pozostaje duzy niesmak z zachowania sasiada, nerwy i stracony czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 27.07.2007 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 dlaczego przed grodzeniem nie umówiłes sie z sąsiadem na przebieg ogrodzenia i partycypacje w jego kosztach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmaarreekk 27.07.2007 12:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 To ze sasiadowi zachcialo sie w tym momencie plotu to jest jego sprawa i ja do tego nic nie mam. Nie mam obowiazku doplacac mu sie do jego wzoru plotu. Poza tym nigdy o taka partycypacje sie nie ubiegal, stwierdzial tylko ze bedzie stawial plot.Nie bylem obecny w tym czasie, a ze granica byla wyznaczona więc sprawa dla mnie wydala sie jasna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 27.07.2007 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 To ze sasiadowi zachcialo sie w tym momencie plotu to jest jego sprawa i ja do tego nic nie mam. Nie mam obowiazku doplacac mu sie do jego wzoru plotu. Poza tym nigdy o taka partycypacje sie nie ubiegal, stwierdzial tylko ze bedzie stawial plot. Nie bylem obecny w tym czasie, a ze granica byla wyznaczona więc sprawa dla mnie wydala sie jasna. każdy by się wściekł. Ale z tym sasiadem będziesz zył przez wiele lat. Czyli wrogowie za płotem. Strasznie paskudny ten płot? Wiesz, ze ten płot jest teraz Twój? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 27.07.2007 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 Z reguły sprawa z ogrodzeniem wygląda tak, że jak ktoś sam sobie stawia ogrodzenie, bez udziału sąsiada, to powinien postawić tak, aby znalazło sie wyłącznie na jego terenie. Chyba że sasiedzi się dogadają to w zasadzie powinni postawić wzgłuż granicy w osi. Ochronie podlegają znaki graniczne, ale znakami są w zasadzie tylko kamienie, czyli trwała stabilizacja a palik to tylko markowanie, więc ze zniszczenia znaków (art w ustawie "Prawo geodezyjne i kartograficzne" o ochronie znaków) gość się raczej wybroni. Jeśli słownie nic nie dociera, to proponuję jeszcze raz wezwać geodetę, wznowi granice i wyjdzie kto ma rację. Z reguły ludzie miekną jak geodeta wskaże granicę. jeśli nie zgodzi sie któraś ze stron to pozostaje sprawa w sądzie i odszkodowanie za koszty np geodezyjne, jesli sędzia tak orzeknie. Ale wczesniej warto , tak jak powyżej napisano, wysłać zgłoszenie na policję a jemu do wiadomości. Z reguły przy wkroczeniu takich organów zwykli ludzie miękną. Z krewkim spotkasz się w sądzie. Pozdrawiam geodeta (wczesniej pisała moja żona, ale dobrze napisała ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 27.07.2007 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 nie mam kamieni, tylko paliki wbite przez geo. je też mam zostaiwć?. Tak, pozostaw palik na zewnątrz. A najlepiej, jesli robiąc ogrodzenie pozostawisz go w tym samym miejscu żeby tam stał. Najwyżej dobij go. Pare lat postoi i jezeli ktos bedzie granice wznawiał to go znajdzie. W sumie nic się nie stanie jeśli CENTRYCZNIE zamiast palika wstawisz np rurkę drenarską pionowo albo jakąś rurę. Uwierz mi, różni "geodeci" robia w branży i może się tak zdazyć, że ktoś za kilka lat ci powie że płot jednak nie stoi na twojej działce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laspalmas 27.07.2007 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 Policja stwierdziła że można zawiadomienie złozyc ale i tak sprawa zostanie umorzona bo słupek stoi a oni nie są w stanie okreslic czy jest na swoim miejscu czy nie. Ich obowiązkiem jest stwierdzenie czy zostało popełnione przestępstwo czy nie, no niestety mamy takich matołó Jak mi bachory potłukły dachówkę to jak zadzwoniłem pod 997 dyżurna powiedziała czy mogę zadzwonić wieczorem albo podjechał na posterunek bo teraz nie ma żadnego radiowozu ! szok! Wracając do tematu: art. 48 ust. 1 pkt 3 ustawy prawo geodezyjne i kartograficzne ... uszkadza, przemieszcza znaki geodezyjne ... - podlega karze grzywny, art. 15 ww ustawy /jeśli geodezja nie wie co z tym zrobić/ ust. 3 Właściciel lub inna osoba władająca nieruchomością, na której znajdują się znaki geodezyjne, ... są obowiązani pkt 2) niezwłocznie zawiadomić właściwego starostę o ich zniszczeniu, uszkodzeniu, przemieszczeniu ... Sorka że skrótami ale nie chce mi się przepisywać całych tekstów nie mających znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmaarreekk 27.07.2007 14:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 Znakiem geodezyjnym w tym przypadku jest betonowy słupek o rozmiarach 10x10 i zaznaczonym krzyżykiem, nie wiem czy to podchodzi po kamień ale moim zdaniem jest to pełnoprawny znak, którego nie należało przesuwać. Dzięki laspalmas za przytoczone artykuły. Dziwne ze w Urzędzie Miasta nie zaaragowali o przesunięciu słupką, a z artykułu wynika że należy taką sytuację do nich zgłosić, widocznie trzeba dać im to na piśmie. A co do komentarzy, że to sąsiad i że będę z nim musiał jakoś żyć, pozostaje tylko stwierdzic ze skoro on nie miał skrupułów co do dobrosąsiedzkich zasad ja też nie będę tym "łosiem" co nadstawia drugi policzek. Postawcie się w mojej sytuacji, jak któregoś dnia stwierdzacie ze caly płot sąsiada stoi na waszej działce, zapewniam, nie jest to miłe uczucie. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 27.07.2007 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 Jak geodeta nie miał granitowego, to ktoś mu zrobił betonowy, ale może być. Zniszczenie ( wykopanie) w POLU takiego znaku, jest praktycznie nie do udowodnienia, rolnicy orzą i nie patrzą, ten sąsiad wykopał kamień czy inny - nieważne - nikt tego z urzędu nie kontroluje. U ciebie jest inna sytuacja - wiesz kto i kiedy. Jeśli chodzi o ekipę w Twoim urzędzie ( i niestety innych też ) - to nie zawsze siedzą tam ludzie,którzy znają przepisy. Przyniesienie ze skargą przepisów, wsród których powinni się poruszac w swojej pracy - JEST JAK NAJBARDZIEJ NA MIEJSCU. Życzę powodzenia i trzymam kciuki (Żonka tego co był wyżej ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sailor_ro 27.07.2007 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 heyto ja mam taaki problem,sasiad zrobił płot,na granicy.tak nie jestem pewny,ale albo jest pół na pół,albo licuje sie z granicą.o plocie dowiedzialem sie jak juz stal.Ale nie to jest istotne,gosciu zrobil plot zagrodowy,tzn. powbijał zerdzie i umocowal poprzecznie 3 deski,takze ,jest plot,ale w sumie to go nie ma.Pies bedzie chodzil po calej wsi.Stwierdzilismy z zona ze my od naszej strony wstawimy slupki i przesla drewniane 1.5mx1.5m.i teraz jest tak,ja dostawie mój płot do jego i sprawa zalatwiona,tylko ze moj bedzie demontowany i z konserwacja nie bedzie problemu,ale on to juz problem bedzie miał.I tak naprawdę to nie wiem, z sasiadami trzeba zyc w zgodzie,ale czasami to naprawdę ciężko ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.