LUBELSKIE - czarna lista wykonawców

[fuzoterm]

już po tonie Twoich wypowiedzie mozna stwierdzić , że cos jest na rzeczy z tymi zarzutami...

fajnie , że jest to forum, o jestem na etapie zakupu pieca u Ciebie na pewno tego nie zrobie

 

Brak słów. Już wiem dlaczego Polska tak kiepsko przedzie.

1. nie sprzedaje kotłów od 3 lat !!!! Wiec nie masz szans na kupno jakiegokolwiek kotła !

2. jak czytam Twoje wypowiedzi to dowiaduje sie , że budujesz jakąś chałupinę ? to powinnas wiedzieć , że nic nie doprowadza tak do białej gorączki jak czyjeś bezczelne , kłamliwe i na dodatek bezimienne zarzuty .

3. A może ciebie obsmarować (jako inwestora: że jestes oszustka i nie płacisz wykonawcom szukając dziury w całym) na tym forum i zobaczymy jak ty będziesz zadowolona .

[azakrzew]

Odradzam współpracę z Panem Andrzejem Łukasikiem występującym na forum jako Ghost 34. Firma miała niegdyś świetną renomę jednak ich „wyczyny” w moim domu jej zdecydowanie przeczą.

 

Zamówiłem deski dębowe olejowane fazowane z 2 stron. Pan Andrzej zapomniał o tym szczególe i jego ekipa (sam już nie układa) bardzo szybko ułożyła mi prawie całe piętro w desce fazowanej z 4 stron. Jakość wykonania od początku pozostawiała wiele do życzenia. Kilkanaście desek kazałem od razu wymienić. Czasem kładli nawet deski uszkodzone. Niestety to również świadczy o źródle i klasie materiału. Zapewne jest bardzo tani. Sam Pan Andrzej w mojej obecności kazał kierowcy, który dowiózł deski wręczyć kilka sztuk desek fatalnej jakości producentowi. To podobno firma, w której Ghost zaopatruje się od lat. Po roku od położenia wypadło już kilka sęków, a z jednej deski zaczęły się obrywać drzazgi.

 

Po konsternacji dotycżacdej 4 faz zamiast 2, zgodziłem się aby na piętrze deski z 4 stronną fazą zostały na podłodze, ale na parterze miały być już z fazą 2-stornną i ułożone idealnie. Pan Andrzej zgodził się i napomknął tylko, że będzie musiał w takim razie ściągnąć cykliniarkę. Niestety żadnej cykliniarki nie było. Panowie szlifowali łączenia desek małymi ręcznymi szlifierkami. Jak się potem okazało niezbyt dokładnie. Są istotne różnice między poziomem sąsiadujących desek. Ponadto, między wieloma deskami mam dziury szerokości do 2 mm! Recepta Pana Andrzeja na takie „drobiazgi” to kit do parkietu.

 

Wykończenie wokół grzejnika podłogowego zostało zrobione tak, że koryto został ściśnięte i nie mieściła się kratka. Panowie niby poprawili obróbkę, ale w końcu sam musiałem doszlifować kratkę.

 

W ramach zakresu prac było też klejenie listew przypodłogowych z mdf i tu pokazali już mistrzostwo w niechlujstwie. 70% listew musiałem wymienić, a i to nie dało rezultatu bo okazało się, że miejscami deski nie dochodzą do ścian i gdy przykleić listwę przy ścianie to powstaje szpara, więc listwa powinna odstawać o prawie 1 cm od ściany! Pan Andrzej zwrócił mi co prawda za nowe listwy, ale robociznę płaciłem sam 2 raz. Ponieważ deski nie są w jednej płaszczyźnie między nimi a listą są przerwy różnej szerokości. Efekt raczej żałosny.

 

Z uwagi na bardzo napięty harmonogram tej wybitnej ekipy zostałem poproszony o odbiór podłogi bez możliwości wejścia na nią, bo była świeżo olejowana. Pan Andrzej ręczył, że wszystko jest ok., a w razie potrzeby wróci i poprawi najdrobniejszy szczegół. Głupi zgodziłem się. Poza tragicznym stanem listew, szparami, niedoszlifowanymi łączeniami desek, różnicy w poziomach między deskami dochodzącej do 1,5 mm (!), również olej jest miejscami źle położony – są np. zaschnięte krople między deskami albo nie wtarte plamy. Deski były kładzione bez przebierania więc np. na środku pokoju dziennego mam deski z wielkimi sękami i bielą, a pod kanapami (mówiłem gdzie będą) ładne deski.

 

Panowie nie byli też przygotowani (mimo umowy) na wykonanie łączenia schodów z deskami i musiałem kilka miesięcy czekać na dołożenie tam kątownika z desek. Przy okazji brudasy o mało nie zniszczyły mi kamiennego podestu przed domem – wmietli pył drzewny w szpary miedzy płytami kamienia co po deszczu przebarwiło płyty. Na chemię do wywabienia plan wydałem kilkaset złotych.

 

Co do kątownika, to partacze wykonali go tak, że miał rysy od szlifowania i faktura wyraźnie różnił się od desek. Reklamowałem go podobnie jak deskę, z której wychodziły drzazgi. Pan Duch sam wyznaczył termin naprawy, po czym nigdy się nie pojawił. Gdy dodzwoniłem się oświadczył, że miał zepsuty samochód (choć podobno przebywał w Warszawie i mogłem go nawet sam podwieźć, gdyby tylko zadzwonił i wyraził gotowość do naprawy) a obecnie przebywa na urlopie.

 

Zdecydowanie odradzam! Ghost, Duch, Andrzej Łukasik to nie jest firma godna plecenia.

[monwon]

Witam! Bardzo gorąco przestrzegam przed wykonawcą PIOTR SYTA. Mieliśmy podpisaną umowę na wybudowanie domu jednorodzinnego. Facet to porażka wykopał nam fundamenty nie tam gdzie powinny być (co skończyło się dolewaniem nowych ław). Mało tego aby ukryć swój błąd wrzucił kilka bloczków w wykop(głębokość ok 10-20cm.) obok ławy gdzie miała iść ściana fundamentowa i zalał to zaprawą i na tym stawiał ścianę. Apogeum to próba postawienia ściany fundamentowej na glinie bo się facetowi nie udało wymierzyć i oś wychodziła na glinie a nie n ławie więc co położył izolację poziomą zaprawę i zacz układać na tym bloczki. To coś strasznego mam zdjęcia jakby ktoś był zainteresowany. Wszyscy budowlańcy którzy to oglądali nie mogli w to uwierzyć jeszcze nigdy czegoś takiego nie widzieli. Porażka proszę uważać pan Piotr Syta z Lublina to na pewno nie budowlaniec mam nadzieje,że kogoś to uratuje bo my niestety ponieśliśmy ogromne straty. Jesteśmy w trakcie rozmów z naszym prawnikiem i czas chyba skonstruować oskarżenie o próbę spowodowania katastrofy budowlanej. UWAGA UWAGA UWAGA PORAŻKA TOTALNA

[JW_Lublin]

Witam,

Ostrzegam przed firmą STOLMAKO z Poniatowej produkującej okna. Sprawą ma się teraz zajmować prawnik, więc znalazłem chwilę na skrobnięcie kilku słów ostrzeżenia.

Niestety to jedna z tych firm, które tracą zainteresowanie klientem po zapłaceniu faktury.

Po niecałych dwóch latach okna ciekną, zawiasy się rozpadają a drzwi wejściowe rozsychają. Trudno ocenić co można załatwić "od ręki" np. regulacją, a co trzeba wymienić. Kontakt telefoniczny to kpina (za każdym razem odbiera ktoś inny, kto nic nie wie o sprawie), na list z reklamacją brak jakiejkolwiek odpowiedzi, o mailu nie wspominam.

Firma wyglądała poważnie, okna i drzwi wyglądały elegancko - a teraz radź sobie kliencie sam, mamy cię głęboko w .... poważaniu.

 

Reasumując: szczerze odradzam!

 

Pozdrawiam,

[rafał1234]

ostro, nie powiem. widze że cwaniaki są nawet w tej branży.

[SADH]

Cóż miałem doczynienia z ekipa Dekarzy z Mełgwi k/lublina którym przewodniczy pan Tadeusz Wyka.

Potencjalnych klientów przestrzegam przez tym co Wasz czeka ........ jeśli zaczna robić właśnie Twój dach.

 

Kurcze, jestem nowy na tym forum ale widze że o tym panu i tu juz słychac w tamtym roku poprawiałem po nim 4 dachy -od sąsiada do sąsiada śmiechu miałem co nie miara a ile zdjęć jak nie wykonywac dachu -książkę bym napisał.

[niktspecjalny]

Kurcze, jestem nowy na tym forum ale widze że o tym panu i tu juz słychac w tamtym roku poprawiałem po nim 4 dachy -od sąsiada do sąsiada śmiechu miałem co nie miara a ile zdjęć jak nie wykonywac dachu -książkę bym napisał.

 

S-DACH a to co ma być???jesteś na tyle wiarygodny by po 5 postach szerzyć krypto reklamę???Nieładnie.

[MATTYG]

Przestrzegam przed panem Jarosławem Pałysem z firmy WYPOŻYCZ z Masłowa. Facet niby robi płoty, ale okazało się, że jednak nie. Pan Jarosław przywiózł słupki w tym cztery malowane a nie ocynkowane jak w umowie, ponieważ i tak chciałam je w przyszłości pomalować, zgodziłam się na montaż. ZA MATERIAŁ DOSTAŁ ZALICZKĘ.Napomknięcie o tym, że siatka jest inna niż w umowie - od słowa do słowa - spowodowało, że pan Pałys zaczął rozmontowywać płot i zabierać materiał nie bacząc na to, że JEST ON JUŻ OPŁACONY! Wezwanie policji na nic się nie zdało pan Pałys wykazał się w tek kwestii najwyraźniej obeznaniem tematu - policja nic nie wskórała patrząc jak firma WYPOŻYCZ demontuje płot. Ich interwencja ograniczyła się do pilnowania by właścicielka posesji nie utrudniała KRADZIEŻY OPŁACONEGO MATERIAŁU.W końcu ULOTNIŁ SIĘ Z MATERIAŁEM I ZALICZKĄ 3000zł śmiejąc się policji i właścicielce w twarz.

Z Jego zachowania wynika, że zrobił taki numer nie pierwszy raz, przyjazd policji i ochrony raczej go nie wzruszył, zupełnie jakby znał to z autopsji i wiedział, że nic nie zrobią w obronie zabieranego mienia.

 

Szczerze odradzam tą firmę każdemu kto nie chce skończyć jak ja bez pieniędzy, bez płotu i z ogromnym stresem i przykrościami....

[Tomaszs131]

Przestrzegam przed panem Jarosławem Pałysem z firmy WYPOŻYCZ z Masłowa. Facet niby robi płoty, ale okazało się, że jednak nie. Pan Jarosław przywiózł słupki w tym cztery malowane a nie ocynkowane jak w umowie, ponieważ i tak chciałam je w przyszłości pomalować, zgodziłam się na montaż. ZA MATERIAŁ DOSTAŁ ZALICZKĘ.Napomknięcie o tym, że siatka jest inna niż w umowie - od słowa do słowa - spowodowało, że pan Pałys zaczął rozmontowywać płot i zabierać materiał nie bacząc na to, że JEST ON JUŻ OPŁACONY! Wezwanie policji na nic się nie zdało pan Pałys wykazał się w tek kwestii najwyraźniej obeznaniem tematu - policja nic nie wskórała patrząc jak firma WYPOŻYCZ demontuje płot. Ich interwencja ograniczyła się do pilnowania by właścicielka posesji nie utrudniała KRADZIEŻY OPŁACONEGO MATERIAŁU.W końcu ULOTNIŁ SIĘ Z MATERIAŁEM I ZALICZKĄ 3000zł śmiejąc się policji i właścicielce w twarz.

Z Jego zachowania wynika, że zrobił taki numer nie pierwszy raz, przyjazd policji i ochrony raczej go nie wzruszył, zupełnie jakby znał to z autopsji i wiedział, że nic nie zrobią w obronie zabieranego mienia.

 

Szczerze odradzam tą firmę każdemu kto nie chce skończyć jak ja bez pieniędzy, bez płotu i z ogromnym stresem i przykrościami....

 

Szczerze współczuje, sam zostałem oszukany na prawie 15 k. Staram się odzyskać pieniądze- minimalną część już odzyskałem ale przede mną jeszcze daleka droga.

Wracając do Pani problemu, to kawał skurczyby.a z tego Palysa. Mam nadzieje, ze ma Pani dokumenty by moc wytoczyć mu sprawę?

Już wiem skąd wziął pomysł na nazwę swojej firmy. Wypożycza ogrodzenie....

Takie sprawy trzeba koniecznie nagłaśniać. Może worałoby założyć watek na FB. Uważam, ze będzie miała Pani większa sile przebicia.

Ludzie zakładają na FB podobne watki np: ten o przedstawicielu firmy Nativo.

[JW_Lublin]

W związku z tym, że panowie z firmy Stolmako przeistoczyli się w "Makolągwa Manufaktura Stolarska" http://www.makolagwa.pl/ chciałbym przypomnieć, że lekceważą klientów zaraz po otrzymaniu zapłaty, a ich gwarancja to była fikcja. Mój opis kilka postów wyżej.

Jeżeli nie zmienili modelu biznesowego (weź pieniądze i zlekceważ frajera który zgłasza reklamacje) to szczerze odradzam!

[Tomaszs131]

Przestrzegam przed firma jareko- montażysta okien.

Od dwóch lat staram się odzyskać pieniądze, które ode mnie wyłudził. Oszukał nie tylko mnie ale wielu innych inwestorów z forum.

Jest dłużny pieniądze nie tylko inwestorom, nie płaci firmom u których zaopatruje się w materiał montażowy. Bardzo proszę o kontakt na priv. inwestorów którzy podobnie jak ja dzięki jareko wpadli w tarapaty finansowe. Na FM udziela się pod nickiem nikt ważny.

Edytowane 11 Października 2015 przez Tomaszs131

[Tomaszs131]

Niestety zmuszony jestem dodać kolejną firmę do listy:

Abtrago, podpisałem z nimi umowę na wykonanie OP z trzy letnią gwarancją na instalację.

Gdy po pół roku od wykonania instalacji pojawiły się problemy, szef odciął się od odpowiedzialności za swoją pracę. Od pół roku nie odbiera telefonu, nie odpowiada na meile, ma klientów w poważaniu. Niby firma z doświadczeniem a nie potrafi osadzić odpowiedniej belki na zasilaniu i powrocie.

[margolcia2908]

Uzyskałam informację, że to ktoś się podszywa pod firmę p.Monika Sohlich (obecnie Monika Kręzlewska)Firma Handlowo-Usługowa w Szczecinku.

Proszę o kontakt oszukane osoby na maila: [email protected].

 

Na wszelki wypadek (oprócz zachodniopomorskiego) podaję również tutaj-jestem z lubelskiego, przestrogę przed firmą:

NEO Monika Sohlich ze Szcecinka to NACIĄGACZE.

 

Podam dane kontaktowe, który radzę omijać szerokim łukiem:

 

Tel. 577 824696

 

e-mail: [email protected] oraz [email protected].

Nr konta firmy : 11 1470 0002 2617 1321 9000 0001

oraz jak podała inna oszukana osoba na innym forum także: 50 7999 99950610412161040001.

Skontaktowali się sami z super ofertą zapewne nr tel. z oferteo, gdzie złożyłam zapytanie. Zwrócili tylko 10 % i ciągle coś kręcą.Nie odbierają korespondencji, obecnie również telefonu.

 

Aktualizacja obecnie Monika Krezelewska- wykreśliła się z ewidencji wczoraj.

Edytowane 2 Sierpnia 2016 przez margolcia2908
sprostowanie

[Maniek70]

OSTRZEGAM

 

Firma ED-BUD Materiały Budowlane sp. z o.o. z Sieradza ul. Uniejowska 20 - Waldemar Piątek - Edyta Kałuzińska Piątek -

 

Radzę się dobrze zastanowić przed współpracą i dobrze pilnować sposobu wystawiania faktur.

 

Wpłaciliśmy im na materiały (YTONG) prawie 80 tys. złotych 10 sierpnia 2016r. - nie wystawili nam faktury w terminie, mieszali dokumentami i obracali naszymi pieniędzmi przez 8 miesięcy a do dzisiaj nie zwrócili nadpłaty 11 tys. pln.

 

Opóźniały się dostawy z Ytonga - ciągle były wymówki, obietnice, zwodzenie... a w Ytongu nie wysyłali towaru bo nie dostawali płatności..

 

Część materiału musieliśmy kupić na szybko=drogo u innego dystrybutora, aby nie przerywać budowy.

 

Korektę faktury łaskawie wystawili w styczniu z terminem zwrotu 28 dni !!! do dzisiaj - czyli 3 kwietnia 2017 - nie rozliczyli nadpłaty.

 

Sprawa już w drodze na wokandę i w stosownych urzędach...

 

Szczerze przestrzegam.

 

Mariusz

[miekiPL]

 

OSTRZEGAM MICHAŁ DACH MICHAŁ PAJOREK

 

 

 

NIP: 7122923784 , REGON: 061708013

 

Przyjął zaliczkę na wykonanie dachu, oraz na drewno, nie mam ani dachu ani drewna, kontakt urwał, telefony nie działają. Firma zarejestrowana pod lipnym adresem. Wcześniej obiecywał kilkukrotnie że przyjdzie, nie pojawił się. Tartak z którym rzekomo współpracuje nic nie wiedział na temat zaliczki na drewno. Dobrze że mam z nim i z tartakiem wszystkie rozmowy ponagrywane i umowę na piśmie.

Moderowano

Edytowane 30 Sierpnia 2017 przez Tomaszs131
Spam

[KPAS11]

Przestrzegam przed firą MICHAL-DACH Michała Pajorka. podpisaliśmy z nim umowę na wymianę dachu ( w marcu 2017 r.), przyjął zaliczkę i gdy nadszedł czas wykonania pracy przestał odbierać telefony. Mieszka w Piaskach chociaż firma jest zarejestrowana pod innym adresem. zerwał kontakt (obecnie ma 3 nr telefonów) i obecnie nie may ani dachu ani zaliczki. Okazało się jednak ,że takich osob jest więcej i sprawa będzie miała dalszy finał - na policji lub w sądzie. Ostrzegam - trzymajcie sie z daleka od takich "fachowców".

[tomekjanowski1]

Bardzo dziwna sprawa Bo u mnie pan michal pajorek zrobil dach od postaw I u moich znajomych razem okolo 5 dachow I bylo bez problemu otrzywiscie troche termin przeciagal ale efekt koncowy byl doskonaly dotad nic nie cieknie dzieki ze komin jest w blasze ktory wlasnie polecam pan Pajorek I osobiscie go robil chociaz pracownicy robili go sami dach wady to tylko jego brat (jego jezyk) I ze pan pajorek przeciaga terminy ale pogoda robi swoje

Pozdrawiam tomek z lbn

[miekiPL]

Tak tak, a dlaczego telefonów nie odbiera? Ile można przeciągać terminy? 2 tygodnie, 3 ? Ja mam umowę że mi zrobi dach w maju 2017, ciagnie zaliczki ktorych nie ma zamiaru oddac i tyle.

[vacuity]

Przestrzegam przed firą MICHAL-DACH Michała Pajorka. podpisaliśmy z nim umowę na wymianę dachu ( w marcu 2017 r.), przyjął zaliczkę i gdy nadszedł czas wykonania pracy przestał odbierać telefony. Mieszka w Piaskach chociaż firma jest zarejestrowana pod innym adresem. zerwał kontakt (obecnie ma 3 nr telefonów) i obecnie nie may ani dachu ani zaliczki. Okazało się jednak ,że takich osob jest więcej i sprawa będzie miała dalszy finał - na policji lub w sądzie. Ostrzegam - trzymajcie sie z daleka od takich "fachowców".

 

Tak tak, a dlaczego telefonów nie odbiera? Ile można przeciągać terminy? 2 tygodnie, 3 ? Ja mam umowę że mi zrobi dach w maju 2017, ciagnie zaliczki ktorych nie ma zamiaru oddac i tyle.

 

 

 

 

Dołączam do osób ostrzegających przed Panem Pajorkiem. Tak nieprofesjonalnego podejścia do klienta nie widziałam nigdy. Zaczął robić dach w październiku, mamy połowę stycznia i do tej pory zrobił jedynie konstrukcję i położył część folii. Nie pojawia się w umówionym terminie, kłamie, wyłącza telefony na kilka dni. Potem opowiada niestworzone historie co takiego się stało, że się nie pojawił na robotach. W dodatku to, co zrobił, wymaga poprawek. Aktualnie poinformował, że trafiła mu się lepsza robota, więc nie wiadomo, kiedy przyjdzie dokończyć dach. Cierpliwość nam się już skończyła, więc jeśli ktoś został w podobny sposób poszkodowany przez firmę Michał-Dach Pana Pajorka, proszę o kontakt. Rozważamy złożenie pozwu.

[iwan89]

Jest tu na forum jakas odwrotnosc tej czarnej listy? Szukam polecanego architekta do adaptacji.