Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak sie mieszka pod lasem?


Recommended Posts

Podzielcie sie prosze ze mna urokami mieszkania pod lasem. Mamy na oku piekna dzialke, no cud-miod, palce lizac. Na skraju lasu, ptaszki spiewaja, sarenki sie wyleguja :p i tylko komary psuja te sielanke :x . Teraz pytanie, czy gdybyscie mogli wybierac jeszcze raz, to tez wybralibyscie dzialke pod lasem? Czy to nie strach? czy nie zezra nas robale?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od 3 lat mieszkam pod lasem w Międzylesiu - tzn. za ogrodzeniem mam lasek.. Wcześniej nigdy w życiu nie widziałam tylku i tak blisko wiewiórek. Ostatnio po ogrodzie baraszkowały sójki i jakieś inne kolorowe ptaszki.. Przyjemnie.

Komary i inne nieporządane owady - sa, ale da sie żyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daru

Niestety sa też minusy jeśli chodzi sama budowę. Łatwo taki domek okraść w czasie budowy. Chyba ze wybudujesz bardzo szybko łącznie z noclegami na budowie.

Przepraszam za oesymistyczny post ale na ogól o tym się nie myśli a potem niestety juz jest za późno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja obecnie mieszkam przy lesie i nowa dzialke tez kupilam przy samym lesie. jestem bardzo zadowlona, a moj kot jeszcze bardziej :D na poczatku, troche sie balam, bo jednak jest ciemniej i ciszej niz na regularnym osiedlu, ale szybko sie przyzwyczailam i teraz nie wyobrazam sobie innego typu dzialki. plusow jest cale mnostwo, a najwiekszy to cisza i spokoj i miejsce do spacerow i joggingu tuz za furtka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za odpowiedzi. Tak naprawde to myslalam, ze mi poradzicie, zeby sie w to nie pakowac :wink: , ale skoro sa same plusy takiego mieszkania, to trza brac :lol: Nasze koty tez sie ciesza na takie sasiedztwo, mama zapowiedziala, ze bedzie przyjezdzac na grzyby, a ja sie troche boje. BTW kradziezy, to niestety wszedzie kradna :evil: Bardziej od kradziezy na budowie obawiam sie napadu na mieszkancow wybudowanego domu :cry: co za czasy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mieszkamy w niedalekiej okolicy Nikity, lasek mamy za płotem. Miejsce jest na tyle urocze, że ciężko by mi było je musieć zamienić na inne. Ze zwierzaków musieliśmy polubić mrówki - czarne, uparcie chcą traktować dom jak mrowisko, najlepiej im przecinać drogi, którymi wchodzą. Komary nie są tragicznie uciążliwe, ale okolica w miarę sucha - zwykły off na dworze wystarcza, jeśli chce się biesiadować wieczorem w maju lub sierpniu (wtedy jest ich największy wysyp). Z niepożądanych gości, to najbardziej przy lesie boję się złodziei, ale z drugiej strony w mieście pewnie wcale nie bywają rzadziej. :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne jest też z której strony jest ten las. My oglądaliśmy piękną działeczkę przy lesie, ale las wyrastał po południowej stronie :(

Jedyna dla mnie opcja to jeżeli las jest od strony północnej. Z innych stron zawsze będzie jakoś zasłaniał słońce :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mieszkasz pod lasem:

 

- duże prawdopodobieństwo, że dach po 2-3 latach zazieleni się (jeśli drzewa będą dalej, to trochę później). Dotyczy to także blachodachówek, z tą różnicą, że dachówka z nienajwiększą zielenią nabiera (dla mnie) nieco patyny a blacha nabiera wyglądu złomu (wnioski z obserwacji w Podkowie Leśnej pod Warszawą)

 

- ty pewno przyzwyczaisz się, ale wiele osób odwiedzających cię będzie bardzo bało się chodzić wieczorem lub w nocy obok lasu (i nie ważne czy w mieście jest większe prawdopodobieństwo dostania po czapce czy nie, jest taka bariera psychiczna u wielu ludzi - lęk przed ciemnym lasem i już)

 

- niestety wiele osób las traktuje jak darmowe wysypisko śmieci i o ile na grzyby możesz chodzić do lasu tylko przez kilka miesięcy w roku, to śmiecie leżeć będą tam przez cały rok (może tylko śnieżna zima trochę złagodzi wygląd 'specjalnych atrakcji' lasu).

 

- jeśli masz zwierzęta domowe, musisz się liczyć z możliwością ich kontaktu z dzikimi zwierzętami. Tworzy to głównie zagrożenie przenoszenia różnych chorób (zwłaszcza wiewiórki znane są tu z wchodzenia na działki i wnoszenia wścieklizny, a że są dość agresywne to mogą poranić domowe stworzenia i przenoisić grożne choroby)

 

- miasto rozwija się, rozbudowuje, przebudowuje, zmienia itd. wieś - żyje. zrozumiałem to po pół roku mieszkania pod lasem i wiele jestem gotów oddać by móc dalej doświadczać tej wspaniałej przygody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...