KSERO 03.11.2007 13:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 To na w............. oznaczało wygłaskać, a kto pomyślał inaczej, to się sssstraszszszniepomylił. Skułam tynk naokoło okna. Brakuje jakieś 15 cm nadproża (5 nad oknem i 10 w ścianie), trzyma się dzielnie i nie narzeka jak ja. Widocznie wcześniej okno było mniejsze. Gdyby trzeba je było rozwalić, to ja się nie podejmuję (sam beton). Znów dylemat co z tym fantem??? Takich dylematów budujący od nowa chyba nie mają, ale ja i tak lubię mój domek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 06.11.2007 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Idzie zima. Rano mróz a teraz pada śnieg puszysty śnieg i szybko topnieje. Zabezpieczyłam okienka piwniczne (koty drzwiami na spacerek, teren łowny domek). Naznosiły mi żywych żyjątek zgroza jak coś biega pod nogami, ale to zabaweczki i tylko na jeden dzień. Ruina na półkach...//..\./.\\\_.._.. \\ _ Instalacji gazowej nie mam BBBBBBBBBUuuuuuuuuuuuuuu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 10.11.2007 22:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2007 Na kolejne urodzinyMiliardy świeczek płonęły na moim torcieMiliardy ciepłych ognikówNie składaj mi życzeń Wszystkiego najlepszego KasieńkoJeszcze pamiętamсестренько моя Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 13.11.2007 14:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 dostałam stypendium październik, listopad, grudzień, styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec = 9 miesięcy x 200zł = 1800zł 1800zł=36m^2 płytek po 50zł za metr 1800zł=wstawienie 9 parapetów i otynkowanie 9 szpaletów 1800zł=kabina prysznicowa 1800zł=1/4 wanny z hydro 1800zł=trochę piachu i cementu 1800zł=1/5 pieca gazowego z zasobnikiem 1800zł=rozdzielacz i 2 kaloryfery? 1800zł=1 kaloryfer duży 1800zł=??? styropianu i folii na podłogę 1800zł=90 płyt gips karton 1800zł=............. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 14.11.2007 06:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2007 200zł na miesiąc=(ksero)50zł+(1książka)40zł+(bilet miesięczny)55zł+(telefon)45zł+4zł(segregator)+5zł(2piwa)+1zł(naprincessę) 1800zł=1/2 laptopa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 16.11.2007 19:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 podłączam wyliczenie z ekselka 6tys za dozbrojenie działki i wykonanie instalacji kanalizacyjnej zew 3,6tys za okna (brakuje jeszcze4) 1tys za projekt instalacji gazowej 6tys za izolację zewnętrzną 2stron fundamentu (dzisiaj zrobiłabym sama) 2 tys za pozostałe 2 ściany wraz z robocizną (głębokość fundamentu 1,8m) 2,5 tys za docieplenie cząści poddasza 1 tys za podniesienie poziomu podłogi na gruncje z podkładem (66m^2podniesione o ok 40 cm) 2 tys wkład kominkowy z podłączeniem do komina koszt domku to 30+23tys=53,5tys Jak do tej pory najbardziej przeraża mnie zaproponowana kwota za wykonanie co z kotłownią i wkładem do komina 30 tys zł - szukam taniej I mam nadzieję zmieścić się w 100tys zł (bez wykończenia) Zapomniałam o 9 parapetach z marmuru 900 złokno dachowe 600złpraca dekarza 400zł suma 55,4tys zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 25.11.2007 00:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2007 Cały tynk w łazience zdjęty 4x3x4=48 -2-1,5=44,5m^2 tynku rączki bolą i w nosie pył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 02.12.2007 01:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Tadam tadam Zaimpregnowałam sufit nad przyszłą łazienką. Niestety zapach rozchodzi się po domu, ale tego nie da się uniknąć. Kupiłam nowe narzędzie "spryskiwacz" i dzięki temu cała operacja trwała 30 + 30 minut na pryskanie (16m^2) i 30 minut na rozpięcie folii na suficie i rozłożenie folii na pięterku. I się kisi się, kiszą się żyjątka, których wcale nie widziałam, ale profilaktycznie się kiszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 02.12.2007 23:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 a pro po robarologii wklejam nowe narzędzie i trucicielski preparacik (nie zmienia koloru drewna, można stosować do konserwacji mebli) na sufit poszło ok 2 z kawałeczkiem litra czyli wg wydajności pokazanej na opakowaniu http://wiziwbr.w.interia.pl/r1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 09.12.2007 21:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2007 Nic nie robię tylko myślę jak i co i dlaczego. Może baniaczek w piwnicy, a piec wiszący w łązience. Na parterze podłogówka, góra kaloryfery. w łazienkach dodatkowo drabinki? Nad stropami nad piwnicą 25 cm styro? W przyszłości solar czyli baniaczek z podwójną wężąwnicą. Albo bez podłogówki, tylko dlaczego??? Jeszcze to i to i to i to musi być zrobione, a tu święta idą i trochę rewolucji w układankach mebloworóżnych. Uczę się historii koszmar wolę WM PKM MP i takietam a tu wszystko na pamięć niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 15.12.2007 17:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 Niestety przygotowania świątecznie nie pozwalają na większe działanie budowlane. Usuwam to, co najbardziej przeszkadza czyli kurz, zbieram w jedno miejsce narzędzia pracy. Składam makulaturę ćwiczenia i testy. Wprowadzam się w świąteczny nastrój. W niedzielę wykonam choineczki i dzwoneczki. W poniedziałek wymiana firanek, wtorek sprzątanie pokoju2. Próbujemy piernika pijaka, żeby na święta mieć sprawdzony przepis. Kupiłam bańki na choinkę za całe 20zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 01.01.2008 16:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2008 SYLWESTER KU PRZESTRODZEZanim zaczniesz korzystać z komina dokładnie go sprawdźMieliśmy małe fajerwerkihttp://iwbrzaska.w.interia.pl/p1.jpghttp://iwbrzaska.w.interia.pl/p2.jpgA oro przyczyna:Belka stropowa wmurowana w kominNadmieniam że ro miejsce speawdzało conajmniej 4 różne osobyNie ja niestety - mści się brak czasu i jak chcesz mieć zrobione dobrze ...http://iwbrzaska.w.interia.pl/p3.jpgMała dziurka - wchodzi cała rękahttp://iwbrzaska.w.interia.pl/p4.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 05.01.2008 17:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2008 wklejam linki do wiosennych zdjęć domku specjalnie dla vica http://iwbrzaska.w.interia.pl/d150.jpg http://iwbrzaska.w.interia.pl/d250.jpg http://iwbrzaska.w.interia.pl/d350.jpg ps zapomniałam, że je usunęlam z wątku bobobob źle się otwierały Teraz już wygląda trochę inaczej wymieniłam część okien Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 14.01.2008 14:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 Wszędzie błoto Walczymy o wykupienie działki (0,64a) bo chcą nam drogę dojazdową do posesji przemianować na ulicę dobrze że nie mam czasu bo cały dzień dzisiaj biegałam i dzwoniłam z tymi papierami był nawet Pan Radny, ten, co to jego inicjatywa jest jak się nie uda będę miała ulicę 1m od domu po prostu ZZZałamka jutro zanoszę pisma acha pożary opanowane (na razie) jeszcze telefon do murarza od kominów zastanawiające, że w dzisiejszych czasach, to najtrudniej dobry właściwy telefon o-o zdobyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 21.01.2008 13:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2008 Zobaczymy, jak to się dalej potoczy. Każdy ciągnie w swoją stronę. W środę wybieram się na sesję Rady Miasta. Mam w zanadrzu podpisy mieszkańców i pismo..... Ciągle biję się z myślami, czy już je zostawić, czy jeszcze nie. Poczekam na decyzję o działce. Blokuję działania ludzi, który chcą dobrze, a robią nie najlepiej pod pretekstem, że.... Wszyscy w rezultacie będą mieć do mnie pretensje, a ja tylko walczę o swoje.... Radny jak wcześniej mówił, żebym szła na radę, tak dzisiaj już jest przeciwny (ciekawa jestem dlaczego) Wszędzie znajomy znajomego i pytania do kogo jeszcze pani zadzwoni... Co dalej? działać szybko i pochopnie, czy wstrzymać się z działaniami Dam im jeszcze 3 dni... Może na tej radzie dowiem się czegoś więcej, bo z nikogo nic konkretnego się nie da wyciągnąć Wredna jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 22.01.2008 22:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2008 sprawa się kręci zaniosłam pisma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 24.01.2008 11:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 byłam przywędruje komisja budowlana chcą wzamian za tę działkę wyprofilowania narożnika czyli kawałek mojej działki. Jak duży nie wiem. Może nie będzie tak żle. Mam tam już choinki Zobaczymy jak się dalej potoczy. Młody mówi jak powiedziałaś a powiedz b i c robię jeszcze jedną ankietę do mieszkańców. Sprawa odroczona, na ok 2 miesiące. Co do statutu drogi mówią, że to nie na tym etapie, ale nie wiedzą jeszcze co zrobią Każdy ma swój interes i chce przeciągnąć na swoją stronę. Obietnic wykonania nawierzchni na drodze nie ma, ale wszystko po kolei. wkurza to, że informują mieszkańców na końcu, tak, żeby nie było możliwości protestu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 25.01.2008 19:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2008 Przebijam się przez żwirowiec i nijak mi nie idzie. Pojawiają się pytania po słonecznej, czy zacienionej stronie działki? I po co go robić 4000zł to ok trzy sezony grzewcze grzania +robocizna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 03.02.2008 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2008 W temacie działki cisza. Czekam na wiadomości co dalej z drogą.Sesja pochłania wszystkie moje siły. W domku cisza nic nie robię...Wiosna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 05.02.2008 22:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2008 Kilka słów historii o tym jak kupiliśmy nasz domek. Dylematy o różnistym zamieszkiwaniu i pomieszkiwaniu ciągnęły się dość długo. Głownym sprawcą owych były niejasne plany siostry młodego, z powodu których decyzja o kupnie czegokolwiek nie zapadała ponad 3 lata. Domek czekał na nas 2 lata. Kupcy przychodzili i odchodzili, ale nikt nie mógł się zdecydować. W końcu mowiedziałam basta nie będę czekać na cudze niezdecydowanie, bo mi życie ucieka przez palce. Zaczęły się analizy i umawiania w sprawie domku. Oczywiście dużo słów zniechęcających i że w ogóle na zewnątrz to jest ok, a w środku i że skąd tyle kasy weźmiecie itp itd. Okazało się, że dziadziunio, który domek sprzedaje nie do końca jest jego właścicielem, właścicielem jest gmina, a przekazuje za odpłatnością dom w zamian za mienie zaburzańskie. I dziadziowi, który nie był właścicielem brakowało 15 000 gotówki i pomocy przy poręczeniu pożyczki w banku (dziadzio miał jeszcze parę działek w zastaw, ale miał ponad 80 lat ). Spisaliśmy umowę przedwstępną z dziadziuniem i w obecności przedstawicieli banku, że jak on tylko stanie się właścicielem czyli kupi działkę i dom i otrzyma księgę wieczystą, to w tym samym dniu my kupujemy toto od dziadunia, a bank zamyka jedną pożyczkę dziadziowi, a nam otwiera nowy kredyt. Więc na ryzyk fizyk z zerowym kontem bankowym wybrałam cały limit debetowy, jaki mi wtedy przysługiwał i pożyczyłam dziadziowi kasę na otwarcie kredytu w banku. Dziadzio dziłkę kupił, założył księgę wieczystą i zaraz jak założył pytał się czy kupujemy, bo teraz to on już dużo więcej kupców ma i za większe pieniądze. Stanowczo powiedziałam dziadziowi, że dom uważam za kupiony . Dziadziusiowa jak podpisywała umowę u notariusza, to jeszcze się zastanawiała, ale umowę podpisała. Okazało się, że za działkę jest zapłacona cała kwota dzierżawy wieczystej do 99 roku. Kwotę tę oczywiście dziadunio chciał odzyskać, ale już po podpisaniu umowy znów powiedziałam, że umawiałam się na taką, a nie inną kwotę i więcej nie zapłacę. Z tej dzierżawy to parę stóweczek wyszło No i mamy domek Po podpisaniu tej umowy przez ponad miesiąc przychodzili do nas ludzie z zapytaniem, czy sprzedajemy ten dom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.