czy to możliwe, aby po 30-tce znaleźć sensownego faceta ???

[rrmi]

Kurcze i co ja mam Go teraz rozmnozyc???

Poczekajcie chwile , bo dopiero na Boze Narodzenie przyleci do Polski.

Moze jakas lapowke wezme?

Kto da wiecej za kawalera?

Swatce oczywiscie

 

ps.Sluchajcie ja bym Go naprawde ozenila

[adamaria]

A pewna jesteś, że on tego też chce????

[rrmi]

A pewna jesteś, że on tego też chce????

Chce , chce .

[Tedii]

Dla ustalenia uwagi, wyszłam za mąż mając 39 lat.

No to tylko pogratulować!

Samemu łyso.A tak nowe wyzwania,(dzieci?),itd.

[adamaria]

Kurcze i co ja mam Go teraz rozmnozyc???

Poczekajcie chwile , bo dopiero na Boze Narodzenie przyleci do Polski.

Moze jakas lapowke wezme?

Kto da wiecej za kawalera?

Swatce oczywiscie

 

ps.Sluchajcie ja bym Go naprawde ozenila

No to czekamy do Bożego Narodzenia (kurcze trochę długo). A w międzyczasie może jakiś casting przeprowadzisz?

[Żelka]

Moze ja Cie z naszym przyjacielem zapoznac powinnam?

Po 30 , nieglupi, dobrze zarabia .

I co najwazniejsze wciaz kawaler.

To jak?

Tak bym chciala Go ozenic

Ja też chcę!!!

no to już była by bigamia.... na razie niedopuszczalne u nas... no chyba, ze zawody zrobicie na ciągniecie się za warkoczyki i która wygra - jej chłop... no chyba ze chłop sam cos będzie miał do powiedzenia na ten temat.., bo sumie miał by prawo.., trochę jakby...

[rrmi]

A w międzyczasie może jakiś casting przeprowadzisz?

No moge

Powiedzialam Mu na gg , ze szukam panny na wydaniu .

Ucieszyl sie i powiedzial , ze mnie nie zabije

[Żelka]

No a fotki, czy to tak na slepego sie zalatwia? Jakby nie bylo, potem sie na tego kogos patrzy cale zycie. mozecie w gebach powklejac.

[rrmi]

No a fotki, czy to tak na slepego sie zalatwia? Jakby nie bylo, potem sie na tego kogos patrzy cale zycie. mozecie w gebach powklejac.

Zasadniczo to ja tylko nadraje

Potem mlodzi niech sie sami ogladaja

Ale geby mozna popatrzec , czemu nie?

[Gość elutek]

Powiedzialam Mu na gg , ze szukam panny na wydaniu

 

a Baran może być...?

/i nie panna już /

[rrmi]

a Baran może być...?

/i nie panna już /

No moja droga , daj szanse innym, co?

[AnetaS]

ooo casting się szykuje

a są jakieś szczególne wymagania, bo jeśli nie to może i ja się zapiszę.

[mmmad]

Jasne że można

 

Ja na ten przykłąd lubie starsze

 

Koneser!

 

Albo nekromanta...

[mmmad]

no to już była by bigamia.... na razie niedopuszczalne u nas... no chyba, ze zawody zrobicie na ciągniecie się za warkoczyki i która wygra - jej chłop... no chyba ze chłop sam cos będzie miał do powiedzenia na ten temat.., bo sumie miał by prawo.., trochę jakby...

Jest zyciowa kara za bigamie: dwie tesciowe.

 

Byl tu do niedawna taki jeden Bystry, ale zatwardzialy...

[magda72]

Tak się zastanawiam czy w wątku michall.m powinnam się wypowiadać, bo poprzednio zostałam chyba nie zrozumiana i niezbyt przyjemnie przez Anię podsumowana.

Jednak zaryzykuję, bo wypowiedź jest właściwie jednoznaczna.

Koleżanka po 30 wyszła za mąż, bo uznała, że najwyższa pora. Po 5 latach urodziła synka, po 7 zaczęło się psuć, a 9 rocznicy ślubu już nie było.

Teraz jest odważniejsza, wie, że musi radzić sobie sama. Częściej się uśmiecha, nie stroni od znajomych, dzwoni po nianię dla Wiktorka i już jest na imprezie.

Ty Aniu masz za sobą rozstanie w okolicach 30, moja koleżanka grubo po.

Nie ma więc żadnego znaczenia nasz wiek, ani dla złączenia się z drugą osobą, ani niestety dla rozstań.

Niesie to jednak mimo wszystko optymizm i nadzieję, że zawsze możesz spotkać właśnie "tego jedynego". Wyrzucając śmieci, opalając się na plaży, idąc z dzieckiem na spacer czy odwiedzając znajomych.

Wystarczy tylko być w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie.

Trzymam kciuki.

[e-Mandzia]

Michall.m, to ja trochę na wesoło

 

Moja koleżanka - osoba samotna (rozwiedziona), jak tylko gadamy o współmałżonkach, mówi tak: "wszyscy się posuwają, a mnie tylko czas posuwa"

Ale cały czas ma nadzieję na znalezienie drugiej połówki. Spotyka się z różnymi facetami, ale żaden z nich to nie ten. Niedawno rozbawiła ją taka propozycja:

wracając z kawiarnianego spoytkania, znajomy jej mówi:

- "wiesz mam butelkę czerwonego wina w domu, co Ty na to ?"

Ona:

- nic.

I tak jednym krótkim słowem zakończyła kawaiarniane spotkania z gościem od wina - ten chyba też nie był tym dla niej.

 

I bardziej serio.

Ta sama koleżanka twierdzi - nic na siłę, miłość przychodzi sama i to całkiem nieoczekiwanie - czego Tobie serdecznie życzę.

Pozdrawiam

[Paty]

w tym wieku sensowni faceci maja już .....żony

[retrofood]

Ta sama koleżanka twierdzi - nic na siłę, miłość przychodzi sama i to całkiem nieoczekiwanie - czego Tobie serdecznie życzę.

czyli, jak mawiał znany satyryk (za pewnym bacą) -

miłość i sracka przychodzą znienacka!

[michall.m]

w tym wieku sensowni faceci maja już .....żony

 

i kochanki....

[Maxtorka]

w tym wieku sensowni faceci maja już .....żony

 

i kochanki....

 

No kiedys trzeba się w końcu ustabilizować