pomóżcie!

[dagmara1981]

witajcie mam problem z moja ekipa budowlana;( podpisalismy umowe na budowe domu ale nie okreslilismy w niej terminu zakonczenia robot. wykonawca ciagle odwleka robote. do maja zrobil mury i do dzis nie zrobil nic tylko co chwile mowi za tydzien za tydzien...dzis mieli byc i znow nie ma:( czy moge wprowadzic jakis aneks do umowy albo jakos inaczej "zmusic" go do wykonania budynku w okreslonym terminie? jesli macie jakis wzro takiego dokumentu to bardzo prosze o pomoc i porade bo juz nie mam sil do nich;(

[Barbara Czarnecka]

witam

bardzo zle ze Pani nie okreslila terminu do kiedy maja zrobic , moj tato podpisujac umowy ma wyznaczone terminy an kazda rzecz jaka ma wykonac na budowie i musi sie w nich miescic, ale mysle ze z Pani sprawa da sie cos zrobic hmm...musi sie Pani moim zdaniem udac do prawnika po fachowa opinie:)

pozdrawiam

[adozet]

oczywiscie , ze mozesz , przestudiuj dokładnie to , co mówi kodeks cywilny w zakresie umowy o dzieło i tyle ..

[michell]

oczywiscie , ze mozesz , przestudiuj dokładnie to , co mówi kodeks cywilny w zakresie umowy o dzieło i tyle ..

pozwole sobie dopowiedziec swoje trzy grosze

kodeks cywilny nie chroni umow o dzieło tylko umowy o roboty budowlane. Aneks mozna wprowadzic w kazdej chwili za zgodą obu stron i pisemnie pod rygorem niewaznosci chyba ze z umowy zawartej wynika inaczej.

[mario1976]

Aneks mozna wprowadzic w kazdej chwili za zgodą obu stron i pisemnie pod rygorem niewaznosci chyba ze z umowy zawartej wynika inaczej.

 

 

No tak...i wszystko fajnie tylko już widze oczyma wyobraźni jak ekipa, która stawia dom od maja, leci i podpisuje aneks zakładając sobie "petle na szyję".

 

Moim zdaniem to albo polubownie dogadac się z tymi ludźmi (tzn. po męsku puścić im pare jobów...pomimo, że osobiście nie nadużywam łaciny, to podczas kontaktów z wykonawcami staram się co kilka zdań coś wtrącić) albo poszukać kogoś innego do dokończenia dzieła. Tyle, że jakbym miał już kogoś na oku to wyslałbym na adres poprzedniej ekipy ze dwa pisma poleconym, z "prośbą" o powrót na plac budowy w celu dokończenia budowy pod rygorem wypowiedzenia umowy...bo mam nadzieję, że jakieś rygory w tej umowie są i nie jest to umowa "jednostronna" petająca ręce tylko inwestorowi ?

 

Musicie wziąć pod uwagę czy idziecie z nimi na wojnę (spisujecie na straty ekipę) czy chcecie się dogadać. Swoją drogą to zazdroszcze cierpliwości jeśli o 4mc tak Was zlewają

 

A tak na marginesie to litości ..... w umowie można wipisywac różne cuda (kary umowne, szkolenia BHP , porządek na budowie) ale chyba termin rozpoczecia i zakończenia prac to jeden z wazniejszych jej punktów ?