Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Trochę na ludowo, trochę po góralsku :)


kraktom

Recommended Posts

A ja myślała ,że to jest kalina , a dlaczego tak myślałam ;) ponieważ widziałam owoce pierwszy raz w moim życiu na wakacjach we Lwowie ( u nas na Podhalu nie spotkałam kaliny nigdzie, a na spacery chodzimy wszędzie i nic nie ma...... albo jestem ślepa :yes: ) są bardzo podobne do niej... no cóż człowiek całe życie się uczy..... nazbierałam za to głogu ( nikomu nie polecam zbierania głogu oj kłuje ci on bardzo ) ale jak efektownie wyglada na lampie :).... co do jabłuszek rajskich to ja się z nimi nie umien obchodzić zawsze mi "zwiędną" nie umiem zachować w nich "świeżości" może TY Magdo mi doradzisz co z nimi zrobić aby nie marszczyły się.....????? Pozdrawiam dzisiaj bardzo słonecznie.... Gorce i Tatry na wyciągnięcie reki......

hej!

 

wiesz jak baaaardzo zazdroszczę Wam widoku na samiuśkie Tatry!!!!

Ja też nazbierałam głogu w tym roku i teraz leży na podłodze i nic z nim nie robię bo jak piszesz kłuje niemiłosiernie:( Co do rajskich jabłuszek - ubiegłaś mnie z tym pytaniem, też mi więdną zbyt szybko i tez nie wiem co robić by je "zakonserwować"? Czytałam gdzieś w necie, że można jabłuszka namoczyć w glicerynie ale jak ile? Gdyby Ktoś na forum wiedział coś n/t rajskich jabłuszek i chciałby się podzielić wiedzą proszę uprzejmie o wpis:) Juszczakówka, moja desperacja nie zna granic i wczoraj podczas zakupów wstąpiłam do jednej z moich ulubionych kwiaciarni i oznajmiłam Pani, że może sobie o mnie myśleć co chce ale przyszłam do niej 2 konkretnych celach: po pierwsze -MUSI mi sprzedać choć kilka rajskich jabłuszek (miała takowe na wianku!), a po drugie będę sobie stała w Jej cudnej kwiaciarni i analizowała co poczyniła świątecznego, a poczyniła że hej! Pani okazała się bratnią duszą i podarowała mi resztkę Jej rajskich jabłek! Spędziłam tam ponad godzinę i zaczerpnęłam inspiracji. Ale się nagadałam, mam nadzieję, że Cię nie zanudziłam:)?

Radośnie pozdrowiomy Podhale!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 423
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Magda pisz i mów ile chcesz uwielbiam Cię czytać noooo słuchać raczej nie mogę ;) chętnie też bym posłuchała....... , a czy ta pani kwiaciarka nie zdradziła długowieczności jabłuszek ;)....dzisiaj będę szyć firanko-zasłonki do pokoju Klarci z lnu, którego wczoraj zakupiłam i będą szerduszka lniane :wiggle: ,a w piątek mamy dzień piernikowy i maso -solny. Specjalne pozdrowienia z powoli sypiącym śniegiem i wiejącym zimnym wiatrem ze stolicy Podhala. Andżelika

 

Green Canoe czytam od samego początku jego istnienia.... dodaje mi skrzydeł i spokój wprowadza w mą duszę.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisałam, i mi wycięło :(

 

podglądam Wasz dziennik i z lubością zagłębiam się w bliskie mi klimaty :yes:

 

 

utrwalanie roślin w glicerynie to preparowanie i pod takim hasłem znajdziesz recepty w google :D

 

to takie pierwsze, które wyskakują

 

 

http://www.tarnowskiegory.net.pl/blogs/entry/Preparowanie-ro-lin-w-glicerynie-

 

http://www.greyworm.net/majka/index.php?go=robotki/utrwalanie_roslin

 

 

http://forum.portalflorystyczny.pl/topic/381

 

 

powodzenia

 

 

i czekam na cudeńka, które znów zrobisz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale masz super plany na najbliższe dni!!! zazdroszczę z całego serca bo mnie czekają smutne dni ale to nie temat forum:(

Byłam dziś u Ciebie wirtualnie, chyba mamy trochę podobne gusta?:) Bardzo, bardzo podobają mi się kafelki w Twojej łazience i kuchni. No i masz własny ostrokrzew? To kolejna roślinka, którą muszę posadzić w przyszłym roku bo pięknie wygląda w wiankach.

Koniecznie wstaw fotki firanek i serduszek i pierników!

Andżelika, Gosia podała linki do preparowania rajskich jabłuszek! Teraz już będziemy profesjonalistkami!

Co do Green Canoe-ja podobnie jak Ty zaczytuję się w tekstach Asi, potem dopiero delektuję się wnętrzami.

Pozdrowienia serdeczne!

ps. u nas też już pada śnieg!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kraktom

już Was kiedyś chwaliłem, dawałem za wzór i podziwiałem, ale trudno się pohamować przed więcej.

Pokazaliście znakomicie , że dom to nie tylko przechowalnia ( nawet ta luksusowa) ale miejsce, które może być pasją i wręcz stanowić o filozofii życia.

To wielki dar umieć dostrzec piękno rzeczy prostych, czasem zupełnie niewyrafinowanych i potrafić zestawiać je w takiej ilości i w taki sposób,żeby było zabawnie, przyjaźnie, bez banału i kiczu, o który w tej stylistyce niezwykle łatwo.

Zamiast oglądać zagraniczne pisma w stylu Country House i czerpać marne często wzorce rodem z dekoratorni Ameryki , lepiej obejrzeć Wasze wnętrza i zobaczyć jak ciekawie może wyglądać rodzime, polskie wnętrze rustykalne ( w dodatku tak wymieszane kulturowo).

Dekoratorsko - znakomicie i chociaż rustyk , to nie moja bajka, czapka z głowy za podejście, wrażliwość oraz umiejętność zabawy detalem i ornamentyką.

Niejeden zawodowiec, oglądając Wasze wnętrza, zazdrości Wam pewnie tego, co , jako jeden z tej grupy , mówię nie bez pewnego żalu.

pozdrawiam

Wojtek

 

Wojtku, po tym co napisałeś pozostaje mi jedynie podziękować. Pamiętam Twój komentarze jakiś czas temu i bardzo sobie je cenię, nie dlatego, że są pochlebne (choć byłabym nieszczera pisząc, że nie jest mi miło kiedy czytam takie opinie) ale cenię szczególnie bo pochodzą jak piszesz od "zawodowca", a więc domyślam się, że posiadasz wiedzę merytoryczną dot,. spraw wnętrzarskich. Ja nie mam takowej wiedzy, wszystko co robię, robię na wyczucie, ma mi/nam się podobać i koniec:) To Ty pierwszy nam powiedziałeś, że mieszamy style i że w dodatku one się nawzajem nie wykluczają:)

Dzięki Wojtek:)

pozdrawiamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla WERI

 

hej, dziękuję za posta.

By nie nadwyrężać Twojej cierpliwości:) podaję szybciutko instrukcję na mydełka własnej produkcji. Sprawa wygląda następująco - kostkę mydła szarego, najlepiej Biały Jeleń trzesz na tarce. Przesypujesz do miseczki i podgrzewasz w kąpieli wodnej tak długo aż się rozpuści...i w tym tkwi cały problem gdyż proces topienia trwa bardzo długo, ok. 2-3h a mi nawet po tak długim czasie się nie roztopiło do końca, wyszła mi taka plastelina. Nie mam pojęcia dlaczego, pytałam Asi z Green Canoe-Jej wyszło (ale Jej wychodzi wszystko:) Następnie do stopionej masy dodajesz olejków zapachowych (kilka kropli )takie jakie lubisz, ja lawendowe uwielbiam. Dodałam też trochę lawendy suszonej. Włożyłam do foremek (np. po małych jogurtach) i pozostawiłam do wyschnięcia. Po wyjęciu przewiązałam wstążeczką i tyle:)

Zapach mydła i olejków w domu cudowny; super sposób na spędzenie wolnego czasu z dziećmi, tak jak piszesz:) Wspólne przygotowania w domu, nie tylko te świąteczne ale jakiekolwiek inne wspólnie popełnione dzieła mają wielką wartość dla naszych dzieci, wierzę w to mocno i wiem, że zapach domu będą pamiętały na zawsze:)

Pozdrowienia!

ps. przesyłam Ci WERI namiar na profesjonalnie wykonane mydła przez Asię z Green Canoe (cudnie prawda?) - http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:zYR_TpFBfUYJ:mygreencanoe.blogspot.com/2009/01/muzycznie-lawendowo-cynamonowo-ranie.html+myde%C5%82ka+lawendowe+green+canoe&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-a

Edytowane przez kraktom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Madziu,

macie przepiękny dom, zachwycam się wieloma rzeczami, podziwiam Wasz gust i wyczucie stylu.

 

Mam pytanie do Ciebie, jak po kilku latach oceniasz tę wannę z Idealstandard Venice?

Jest wygodna? Kolor akrylu jest bardzo biały czy średni?

Jak się ją użytkuje?

Co zadecydowało, że właśnie ją kupiliście?

Napisz mi coś, bo jej wymiary pasują do mojej małej łazienki, a właściwie to syna ....

Muszę szybko zdecydować czy ją kupić czy szukać innej asymetrycznej ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reniu,

 

wannę wybraliśmy właśnie ze względu na wymiary, nic innego nam nie pasowało do naszej łazienki, poza tym szalenie podobał mi się kształt wanny, taki owalny, bardziej jajowaty, nie standardowy trójkątny, narożnikowy.

Wanna nie jest śnieżno biała jeśli mam dokładnie sprecyzować kolor ale biała jest:) Jak to akryl jest ciepła w odbiorze, szczególnie to ważne dla dzieci; Franek jak do niej wchodzi to nie czuje zimna (jak to w przypadku wanien metalowych), długo zachowuje ciepło. Jest dosyć odporna na uderzenia, piszę dosyć bo po 3 latach użytkowania mamy 1 wgniecenie powstałe w wyniku upadku słuchawki od prysznica, zrobił się mały widoczny odprysk. Od tego czasu minęły 2 lata i odprysk się nie powiększa.

To chyba na tyle:)

powodzenia w wyborze!

Magda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia uszyte zasłonki tadammmmmm.... cieszę się bardzo, bo szyć to ja raczej nie lubię :D ,ale tak mnie pochłonęła ta praca...., że już są..... , niestety tylko na jedne okno ponieważ zabrakło materiału ( inny był plan przed kupnem....)już jutro kupię materiał i znów szycie.... tylko muszę maszynę pożyczyć:( bo ta się zasupła ( pożyczyłam od mamy, a teraz pożyczę od teściowej :oops::oops: mam nadzieję, że się "bestia" nie popsuje :D ) Widziałam, widziałam i już nawet przeczytałam...... no to Magda zamieniamy się w czarodziejki i preparujemy nasze owoc, linki przydatne .....Bardzo mi miło z Twojej wirtualnej wizyty ( oj ja jestem bardzo częstym gościem w Waszych progach i ma się rozumieć nadal będę :yes: ) Pierniki i solanki pokaże..... jutro jest ten wielki dzień tworzenia.... Klara suszy mi głowę od dwóch tygodni tak więc zabieramy się do roboty i nie marudzimy.....chociaż z tym marudzeniem to będzie różnie mam mały szpital w domu... Mieszko i Klara na chorobowym.... Pozdrawiam z białego, sennego, mroźnego ale urokliwego miejsca. A.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięks Madziu za przepis na mydełka,myślę że nie tylko ja z niego skorzystam :) u nas małe zabieganie bo jest to u nas czas urodzinowy ,chwile temu moj synus kończył 3 latka a za parę dni córeczka kończy 6 , i tak z imprezy na imprezę :) ale czas dla siebie zawsze znajdziemy

powiedz mi jeszcze czy te olejki zapachowe to moga byc takie jak daje się do takich podgrzewanych kominków zapachowych (nie wiem jak to sie dokładnie nazywa) czy muszą być jakieś specjalne

przepis wbrew pozorom prosty ,ale zobaczymy jak pójdą moje zmagania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś powstał nasz adwentowy wieniec. Z gałązek naszego świerka :) i rajskich jabłuszek, które podarowała mi Pani z kwiaciarni w Rybniku.

 

A taki jest efekt końcowy.

 

http://lh3.ggpht.com/_QpWnvGB4MdI/TPFhmTyoiFI/AAAAAAAAABM/N2abUyX7kgY/DSCF8354.jpg

 

http://lh4.ggpht.com/_QpWnvGB4MdI/TPFhoBPW4oI/AAAAAAAAABY/hfP9hzPmxGY/DSCF8362.jpg

 

http://lh3.ggpht.com/_QpWnvGB4MdI/TPFhqK_puXI/AAAAAAAAABk/wFNKMFUZtUc/DSCF8385.jpg

 

http://lh4.ggpht.com/_QpWnvGB4MdI/TPFhrfp92NI/AAAAAAAAABs/O_j-KBEQQ58/DSCF8393.jpg

 

Spadł pierwszy śnieg, roślinki opatulone przed mrozem, zapas drewna i malin jest. Nic tylko zaparzyć malinową herbatę, grzać się przy kominku i czekać wiosny :) Ale ponieważ od jutra zaczyna się radosny czas oczekiwania, a Franuś dostał od Babci lampion będziemy się mobilizować do porannego wstawania (przynajmniej jedno z nas ;) i spacerów w mroźne poranki na roraty :)

 

Pozdrawiamy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Andżelika,

 

widziałam widziałam Twoje zasłonki! Zazdroszczę ci umiejętności szycia, wyszły bardzo ładnie! My mamy podobne w dużym pokoju, też są z lnu i też po pierwszym praniu skutecznie się skróciły, dobrze że miałam zapas materiały więc wystarczyło tylko odpruć i przedłużyć; co nie zmienia faktu, że na przyszłość trzeba wyprać len zanim się cokolwiek z niego uszyje:(

Teraz pytanie prośba - możesz polecić jakąś dobrą maszynę do szycia dla początkujących? Mam na myśli oczywiście siebie:) Ja będę tylko szyła proste rzeczy, typu poduszki, pościel itd. generalnie mówić obrazowo tylko kwadraty i prostokąty, więc mniemam że nie muszę mieć maszyny z najwyższej półki. Twoja jak piszesz niedawno się rozleciała więc pewnie masz już doświadczenie z maszynami?

Tymczasem pozdrawiam serdecznie i zdrowiejcie!

Magda

ps. teraz właśnie weszłam na Twoją stronkę-cudowne pierniki, ślicznie to wygląda:) Doczytałam też o maszynach....:( tym bardzie proszę Cię teraz o radę:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zapachniało gałązkami jedliny...w kominku strzela ogień.....dzieciątka już śpią.....muzyka cichutko gra..... oj rozmarzyłam się.... :)

Wieniec piękny i bardzo dziękuję, że mi o nim przypomniałaś jutro też gdzieś nazbieram gałązek..... i zrobię piękny wieniec adwentowy.....

Pierniczki upieczone :yes:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WERI,

 

to mamy Synków w tym samym wieku:)

Olejki WERI dokładnie takie jak piszesz, zapachowe, których używa się do kominków:) Przepis niby prosty, mi jednak jak pisałam do końca nie chce się mydło stopić, koleżance stopiło się rewelacyjnie. Trzymam kciuki za mydlaną manufakturę:)

Pozdrowienia, Magda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andżelika, masz rację, zapach igliwia, u nas też kominek trzaska na całego, padający śnieg za oknem....już jest cudnie, czuć przedsmak Świąt.

Ja pierniczki upiekę dopiero za tydzień, w pn czeka mnie zabieg:( Mam nadzieję, że po powrocie przygotowania świąteczne ruszą już pełną parą:)

Pozdrowienia,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz dzisiaj rozmawiałam z teściową na temat maszyn i mam jeden prototyp :yes: ma go moja szwagierka jutro zadzwonię do niej i dam Ci namiary ja też chcę ją kupić i też jestem początkująca :D a szyć to ja chyba zdecydowanie nie lubię, ale lubię mieć ładne rzeczy , które mogę sama zrobić i chyba polubię..... to jak piszesz proste szycie czyli poduszki, serduszka, zasłonki i damy sobie doskonale z tym radę.... chyba ;);).....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz dzisiaj rozmawiałam z teściową na temat maszyn i mam jeden prototyp :yes: ma go moja szwagierka jutro zadzwonię do niej i dam Ci namiary ja też chcę ją kupić i też jestem początkująca :D a szyć to ja chyba zdecydowanie nie lubię, ale lubię mieć ładne rzeczy , które mogę sama zrobić i chyba polubię..... to jak piszesz proste szycie czyli poduszki, serduszka, zasłonki i damy sobie doskonale z tym radę.... chyba ;);).....

 

dziękuję Ci bardzo już teraz, będę czekała na info odnośnie maszyn. Podobnie jak Ty lubię mieć to co mi się podoba, a z tym niestety kiepsko bo prawie nic w sklepach mi się nie podoba:( A jak już mi się podoba to ceny mi się nie podobają:( I tak w kółko....Zatem będziemy razem się uczyć (ale Ty pewnie już jesteś bardziej zaawansowana!)

Andżelika, ja tez trzymam za Ciebie kciuki! Daj znać?

Dzięki i do wirtualnego zobaczenia za tydzień:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...