Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt W-21.12 (wersja a i b) pracownia DOBRE PROJEKTY


Recommended Posts

Witam wszystkich!

 

Niestety mam awarię kompa, wydaje mi się, że jego żywot się zakończył i trzeba się rozglądnąć za nowym :( Teraz korzystam z dobrodziejstw laptopa służbowego, ale nie mogę niestety śledzić wątku na bieżąco :x

 

A tak poza tym to idziemy do przodu ślimaczymi krokami. Projekt już jest z aneksem z wykuszem i przesuniętym kominkiem. Szukamy teraz architekta do adaptacji, bo chcemy zmienic strop na monolityczny i od razu poprzesuwać trochę okna, jedno zlikwidować i dodac połaciowe. Szukamy też ekipy, żeby umówić sie na wiosnę 2009. Jeśli ktoś z Was zna jakąś godną polecenia ekipę, proszę o namiary.

 

magos szkoda, że mąż nie da się przekonać i zrezygnowaliście z wykusza. A jak stoicie z planami, kiedy chcecie zacząć budować?

 

strix witamy wśród wielbicieli w-21.12 :D Postaram się pokrótce odpowiedzieć na kilka Twoich pytań:

 

1. Nie wiem ile dokładnie kosztuje wykusz, ale przy kupnie projektu zapytałam się orientacyjne koszty i architekt powiedział mi, że 10 tys. trzeba liczyć. Odejmij sobie od tego koszt budowy balkonu (gdyby wykusza nie było) i jednego okna, które i tak byłoby na dole.

 

2. Do projektu możesz sobie dokupić aneks - czyli rysunki zamienne. Aneks z wykuszem kosztuje 100 zl, ja kupiłam aneks z wykuszem i przesuniętym kominkiem za 200zl.

 

3. Dwa duże pokoje u góry można doświelić oknem połaciowym, my tak robimy, bo mamy dach od strony wschodniej i zachodniej. Gdybym miała dach od strony południowej to nie robiłabym okna połaciowego, ze wgledu na podniesienie temparatury na poddaszu, zreszta nawet przy stronie zachodniej trochę się boję, że u góry będzie gorąco.

 

6. Ja likwiduję tą ściankę koło wanny i wsuwam ją bardziej pod skos (podnoszę ściankę kolankową o jeden pustak więc skosy będą mniejsze) i robię półkę koło wanny, żeby ją troche odsunąć od ściany.

 

7. Ja właśnie planuje zrobić garderobę na wprost schodów, ale będę dawać szafę tylko po jednej stronie i pod skosem, bo będzie miała około 1 m szerokości. Nie chcę za bardzo zmniejszać łazienki na górze, bo już na dole będzie klitka. Ale nie wydaje mi się, żeby tam jeszcze przy garderobie prysznic się zmieścił.

 

10. Kominek jest na ścianie pomiędzy salonem i kuchnią, ale są dwa warianty tego rozwiązania. Jeden ma Lhea - ściana tak jak w projekcie, ale trochę zmienia się góra, bo komin wychodzi w drzwiach pokoju u góry, więc u Lhei przesunięto drzwi i zmodyfikowano wejście do łazienki. Drugie rozwiązanie to umiejscowienia kominka na ścianie przesuniętej wgłąb kuchni poprzez likwidację drzwi z przedpokoju do kuchni. Komin wypada wtedy na ścianie w pokoju u góry graniczącej z łazienką (bądź jak u mnie z garderobą) - mniej wiecej w połowie tej ściany.

 

No, to by było na tyle. Jeśli chodzi o ogrzewanie, to na razie czekam na decyzje gazowni, czy mnie podłączą do sieci czy nie. Wtedy zacznę się zastanawiać nad resztą systemu grzewczego.

 

Dobra, ale się rozpisałam:) Nie wiem czy ktoś to w ogóle przeczyta.

Inka_Opole rwrzuć jakieś zdjęcia garderoby jak juz zrobicie wylewki.

 

Pozdrawiam

 

K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam wszystkich!

 

 

 

2. Do projektu możesz sobie dokupić aneks - czyli rysunki zamienne. Aneks z wykuszem kosztuje 100 zl, ja kupiłam aneks z wykuszem i przesuniętym kominkiem za 200zl.

 

 

10. Kominek jest na ścianie pomiędzy salonem i kuchnią, ale są dwa warianty tego rozwiązania. Jeden ma Lhea - ściana tak jak w projekcie, ale trochę zmienia się góra, bo komin wychodzi w drzwiach pokoju u góry, więc u Lhei przesunięto drzwi i zmodyfikowano wejście do łazienki. Drugie rozwiązanie to umiejscowienia kominka na ścianie przesuniętej wgłąb kuchni poprzez likwidację drzwi z przedpokoju do kuchni. Komin wypada wtedy na ścianie w pokoju u góry graniczącej z łazienką (bądź jak u mnie z garderobą) - mniej wiecej w połowie tej ściany.

 

Dzieki za info - mnie meczy ten przesuniety kominek, bo Wy chyba

mowicie o wersji B a ja wole dol z wersji C. Czy w tym przypadku

przesuniecie kominka oznacza zmiane jak na zalaczonym rysunku?

Wtedy w wersji C komin tez wyjdzie "w drzwiach" na gorze.

Co z ta fanta zrobic? Ogolnie to sie jeszcze zastanawiam nad

przesuwaniem bo IMHO wg projektu jest calkiem OK - kominek

prawie na przeciwko kanapy/wypoczynku - calkiem milo.

Z jakich powodow przesuwacie kominek? Sensowniej

zagospodarowana sciana z ktorej znika kominek - mozna

wsadzic jakis komplet mebli, TV?

 

http://sloik.pl/kominek.gif

 

Pozdrawiam

strix

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w wersji "C" wstawilam kominek w rogu tak jak zaznaczyłeś- wydłużyłam do 70 cm ściankę która oddziela przedpokój (tem gdzie osadzony będzie kominek) i o tyle skróciłam tę ścianę przy schodach więc wejście do salonu jest takiej samej szerokości. Przesunięcie kominka zrobiłam tylko i wyłącznie dlatego że nie miałam żadnej ściany na jakiekolwiek meble typu komoda, barek no i telewizor. No a tam powstała ściana ok 3m na właśnie te rzeczy.

Po prostu musicie przyjechać i wszystko obejrzeć w rzeczywistości. A pokoje z balkonem na górze też doświetliłam oknami połaciowymi bo było ciemno, za to zrezygnowałam z okna połaciowego na klatce na górze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Lhea-a czym bedziecie ogrzewac?

 

Zainstalowaliśmy piec na ekogroszek. Pierwsze uruchomienie zaliczone. Czekamy teraz na wyschnięcie posadzek, żeby zacząć ogrzewać dom nocami.

 

ekogroszek bo bedzie taniej czy nie macie przy dzialce gazu?

 

Pozdr

strix

 

Bo taniej, duuuuuużo taniej. A ponadto wygodnie, choć pewno nie wygodniej niż gazem. Z gazem nie ma problemu. A zanim zaczęliśmy budować dom, wiedzieliśmy, że właśnie tak będziemy go ogrzewać.

 

Pozdrawiam

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ekogroszek bo bedzie taniej czy nie macie przy dzialce gazu?

 

Bo taniej, duuuuuużo taniej. A ponadto wygodnie, choć pewno nie wygodniej niż gazem. Z gazem nie ma problemu. A zanim zaczęliśmy budować dom, wiedzieliśmy, że właśnie tak będziemy go ogrzewać.

 

 

Podraze temat, bo mimo, ze daleko mi jeszcze do rozpoczecia budowy

to juz rozgryzam ten jakze wazny temat :)

 

Duuuuzo taniej piszesz - robiliscie lub macie jakies konkretne wyliczenia,

czy po prostu tak zdecydowaliscie bo ogolnie groszek uchodzi za tansze

rozwiazanie?

 

Ja sie spotkalem juz z kilkoma opiniami, ze w zwartych domach 100-120 m2

z mieszkalna gora przy obecnych cenach grpszku oszczednosci to 600 max 1000 zl rocznie.

w porownaniu do gazu. /przy cenie za dobrej jakosci groszek o odpowiedniej

kalorycznosci +- 490 zl za tone/

 

Ludzie w "zagazowanych" wiekszych domach niz 21.12 ok. 130 m2

placili za grudzien i styczen 2007 srednio 670 zl za 2 miesiace ale

w tym masz rowniez gotowanie i ciepla wode oczywiscie.

 

Piszesz ze groszek jest wygodny, ale przeciez po jakims czasie

i tak kotlowania bedzie mniej lub bardziej w pyle weglowym

bo z groszku chyba sie pyli przy jego przesypywaniu

uzupelnianiu itd. ? Co w momencie jak sie chce wyjechac w zime

na 2 tygodnie? Trzeba kogos poprosic zeby dosypal grochu

co 3-4 dni zeby dom nie zamarzl?

 

Z jakimi kosztami miesiecznymi Wy sie liczycie /o ile mozna to przewidziec/,

moze inni tez sie dolacza szczegolnie jesli potrafia robic jakies sensowne

wylicznenia bo ja dopiero gryze ten temat - do tej pory w bloku po prostu

grzaly grzejniki i juz ;)

 

Wybor bedzie ciezki bo jesli ta roznica rocznie

na korzysc groszku to 600-1000 zl to ja wole bezobslugowosc gazu.

Zastanawiam sie tez ile w tym naszym pom. gosp. 7,5m2 mozna wrzucic

na raz zapasu groszku, czy wystarczy miejsca zeby zrobic zapas

od razu na cala zime czy trzeba dokupowac?

 

Po przewaleniu forum w tym wzgledzie obraz mam na razie taki

ze ekogroszek jest swietny do hangarow ;-) 200-300 m2 gdzie

ma sie oddzielny budynek przy domu na kotlownie i duzy sklad

pozwalajacy kupic taniej od razu kilka ton groszku.

Spotkalem sie tez z opiniami tych co maja ekogroszek w nieduzych

domach, ze przy obecnych jego cenach gdyby mieli wybor zdecydowali

by sie na gaz.

 

Ile ton przewidujecie spalic w okresie sezonie grzewczym?

 

Zastanawiam sie jeszcze czy za kilka lat "palacze indywidualni"

palacy weglem/groszkiem nie zaczna byc szykanowani jakimi przepisami

unijnymi, dodatkowymi podatkami itd szczegolnie jesli beda mieli

dostep do gazu tuz przy dzialce?

 

 

 

Pozdr

strix

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ekogroszek bo bedzie taniej czy nie macie przy dzialce gazu?

 

Bo taniej, duuuuuużo taniej. A ponadto wygodnie, choć pewno nie wygodniej niż gazem. Z gazem nie ma problemu. A zanim zaczęliśmy budować dom, wiedzieliśmy, że właśnie tak będziemy go ogrzewać.

 

 

strix

 

Jeśli ktoś Ci naopowiadał, że różnica w ogrzaniu domu jest na poziomie 1000 PLN, to strasznych głupot Ci nagadał. Niemniej jednak życzę wszystkiego nalepszego, taniego gazu przede wszystkim.

W momencie wyjazdu nastawiasz ogrzewanie na niższą termperaturę, więc i na dłużej opału wystarczy. Zresztą nie wyobrażam sobie, a wychowałam się w domku jednorodzinnym, zostawić domu na 2 tygodnie, czy choćby tydzień bez dozoru. To nierealne! Abstrahując od ogrzewania - kwiatki, rybki, chomiki, pająki osobiste???

 

Generalnie zanim Unia wsiądzie na Ciebie za niemanie gazu, założą Ci skrzynkę na cmentarzu, a nie wiem, czy piec tyle wytrzyma... Tutaj problem widzę wydumany. Zresztą na te tematy możemy porozmawiać przy naszym spotkaniu.

 

Na nic Cię nie namawiam, wyjaśniam swoje racje.

 

Jeżeli dostaniesz pozwolenie na zabudowę z konkretnymi warunkami, to nawet jeśli będzie KONIECZNA KONIECZNOŚĆ wymiany środków ogrzewania, to będzie ona na budynkach nowych. W przypadku starych zaś pewno będą jakieś dotacje - tak jak w tej chwili na remont kotłowni i wymianę pieca starego na piec na ekogroszek.

 

Ja mam uraz do gazu i nikt, ale to nikt nie namówi mnie na to. Zresztą... ogrzej 170 m2 domu gazem - gratuluję!

 

Uciekam, bo czasu brak

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mielismy w projekcie i w zamiarach robic ogrzewanie na ekogroszek..jednak po wielu rozmowach i wizytach zrezygnowalismy

czemu

za malo miejsca w domu jak dla nas )teraz mamy pralnio szuszarnie i pomieszczenie kotlownio-ogrodkowe:)

brudzi sie

jednak jest obslugowy

teraz na wynajetym obsluguje piec zwykly na wegiel..mam dosc zabawy z popiolem

cenowo no wlasnie..nikt nie zagwarantuje ile nas wyniesie ogrzewanie te same piece w podobnych domach pala rozne ilosci ekogroszku

problem z jakoscia (akurat dobry kolega jest sprzedawca wegla,mialu, ekogroszku..sam sie buduje i sam nie robi ogrzewania na ekogroszek..o czyms to swiadczy)

 

nepewno bedzie taniej niz gazem..to nie ma co myslec..ale ile taniej..hm..jezeli wybuduje sie dom w miare energooszczedny to moze roznice nie beda tak znaczace?

 

a my robimy pompe ciepla..to jest dopiero ryzyko:P

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie pieca na eko groszek ja mogę dużo powiedzieć, bo go w obecnym domu używam. Fakt, jest to tanie ogrzewanie. Za poprzedni sezon ogrzewanie wyniosło mnie ok. 1200 zł ( w tym ciepła woda) na domek ok. 120 m2. Ale w nowym domu nie chciałbym go mieć, gdyż pełno kurzu z niego.Na ładowaniu do pieca nie kończy się praca prz nim. Trzeba wygarnywać popiół, czyścić przewody pieca. Jeżeli umieścicie go w kotłowni w domu, to ten kurz jest wszędzie. No, chyba że ktoś ma dość dużą kotłownię poza domem (np. z tyłu garażu). Potzrebny jeszcze jest skład węgla, gdyż węgiel luzem jest znacznie tańszy od workowanego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie pieca na eko groszek ja mogę dużo powiedzieć, bo go w obecnym domu używam. Fakt, jest to tanie ogrzewanie. Za poprzedni sezon ogrzewanie wyniosło mnie ok. 1200 zł ( w tym ciepła woda) na domek ok. 120 m2. Ale w nowym domu nie chciałbym go mieć, gdyż pełno kurzu z niego.Na ładowaniu do pieca nie kończy się praca prz nim. Trzeba wygarnywać popiół, czyścić przewody pieca. Jeżeli umieścicie go w kotłowni w domu, to ten kurz jest wszędzie. No, chyba że ktoś ma dość dużą kotłownię poza domem (np. z tyłu garażu). Potzrebny jeszcze jest skład węgla, gdyż węgiel luzem jest znacznie tańszy od workowanego.

 

Zgodzę się z Teresą co do kurzu, ale za sezon grzewczy gazowy znajomi płacili ponad 1000 PLN/2 miesiące. A gdzie ogrzanie wody, gotowanie?? Za te "parę złotych" oszczędności kupię sobie ścierki i mopa do kotłowni tylko. Zresztą, moim skromnym zdaniem, jeśli na bieżąco dba się o porządek gdziekolwiek, o kotłowni nie wspominając, nie ma z tym żadnego problemu. Skład na opał mamy, więc problem z tym odpada, ale rzeczywiście może on wystąpić u osób, które o nim nie pomyślały, natomiast my i tak będziemy kupować opał w workach, różnica w cenie nie jest aż tak znacząca, zwłaszcza, że kocioł mamy dwupaleniskowy, więc woreczki się pięknie spalą.

 

A Ciebie Teresko muszę zmartwić - przewodu przy piecu gazowym również trzeba czyścić, tyle, że popiołu nie ma ;)

 

Pozdrawiam

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lhea

ale z tymi rachunki za gaz (ziemny) to tez jest roznie..

wszystko zalezy jaka trzymasz temperature w domu no i od samego domu rowniez

kolega grzeje gazem ma 180m2 i fakt faktem ostatni rachunek dostal 1300zl za dwa miesiace ale to bylo w okresie w ktorym ludzie w calej polsce podostawali rachunki z kosmosu u mnie w opolu czytalem ze klient podal gazownie do prokuratury

a normalnie placil za ostra zime w granicach 800zl -1000zl za dwa miechy

a teraz drugi ma ekogroszek ogrzewa prawie 200m2 i na miesiac w zimie schodzi mu praktycznie tona co miesiac..(nie wiem moze cos ma zle ale mowi ze tyle spala) ile ekogroszek kosztuje wiadomo ,to w tym momencie szczerze mowiac nie ma sie nad czym zastanawiac tylko gaz..

fakt ze ten od ekogroszku w domu ma 23 a ten od gazu 21 stopni i stad pewnie tez roznice

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lhea

ale z tymi rachunki za gaz (ziemny) to tez jest roznie..

wszystko zalezy jaka trzymasz temperature w domu no i od samego domu rowniez

kolega grzeje gazem ma 180m2 i fakt faktem ostatni rachunek dostal 1300zl za dwa miesiace ale to bylo w okresie w ktorym ludzie w calej polsce podostawali rachunki z kosmosu u mnie w opolu czytalem ze klient podal gazownie do prokuratury

a normalnie placil za ostra zime w granicach 800zl -1000zl za dwa miechy

a teraz drugi ma ekogroszek ogrzewa prawie 200m2 i na miesiac w zimie schodzi mu praktycznie tona co miesiac..(nie wiem moze cos ma zle ale mowi ze tyle spala) ile ekogroszek kosztuje wiadomo ,to w tym momencie szczerze mowiac nie ma sie nad czym zastanawiac tylko gaz..

fakt ze ten od ekogroszku w domu ma 23 a ten od gazu 21 stopni i stad pewnie tez roznice

 

1 tona ekogroszku kosztuje około 600-700 PLN (grubo licząc). Ale to za dużo na miesiąc - duzo za dużo.

Ja mam swoje zdanie - i nikt mnie nie przekona, zwłaszcza w sytuacji niepewnego gazu. Faktem jest, że piec w zasadzie bezobsługowy, nie trzeba podrzucać do niego itp... Każdy ma swoje racje.

Nie zgodzę się natomiast, że koszty są prawie identyczne. Koszt ogrzewania gazowego to co najmniej 2-3 razy tyle, co ekogroszkiem. Zresztą wiem ile moi teściowe płacą za gaz miesięcznie, a mają tylko ogrzewaną wodę - MASAKRA.

Zresztą tak jak pisałam wcześniej - mam ogromy uraz do gazu, więc tym bardziej nikt i nic mnie nie przekona, a zwłaszcza błędne argumenty.

 

;)

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lhea.

Ja jestem w o tyle lepszej sytuacji , że bedę miała ogrzewanie z sieci cieplnej z Elektrowni. Koszt tego ogrzewania jest najniższy z wszystkich innych, a przy tym nie ma żadnego brudu i kurzu.

Inka.

Widziałam twoje okna - super . Domek już tak ładnie wygląda z tymi oknami.

A my jeszcze nie podjęliśmy decyzji co do podniesienia ścianki kolankowej, gdyż nasz wykonawca coś nosem kręci, ze to bedzie źle wyglądało. Na razie mam zrobione szczyty i ścianka na 3 pustaki. czy pamietasz o ile musieliście wydłużyć krokwie z tytułu tej ścianki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lhea.

Ja jestem w o tyle lepszej sytuacji , że bedę miała ogrzewanie z sieci cieplnej z Elektrowni. Koszt tego ogrzewania jest najniższy z wszystkich innych, a przy tym nie ma żadnego brudu i kurzu.

Inka.

Widziałam twoje okna - super . Domek już tak ładnie wygląda z tymi oknami.

A my jeszcze nie podjęliśmy decyzji co do podniesienia ścianki kolankowej, gdyż nasz wykonawca coś nosem kręci, ze to bedzie źle wyglądało. Na razie mam zrobione szczyty i ścianka na 3 pustaki. czy pamietasz o ile musieliście wydłużyć krokwie z tytułu tej ścianki?

 

Eeeeeee, toś się wycwaniła.... Ale jesteś pewna cen? U nas za ogrzewanie mieszkania 50 m w bloku płacimy ponad 2 tys. rocznie. Jeśli u Was jest taniej, to gratuluję :)

 

Jeśli chodzi o podniesienie ścianki kolankowej, to wydłużając krokwie na więźbie, zniwelujecie różnice wysokości. Ale z tego, co pamiętam, zależy Wam na małym domku, a wyższa ścianka = większe pokoje. No i z oknami połaciowymi będzie problem - trzeba wziąć Fakro - mają klamkę na dole, z Veluxami jest problem jeśli chodzi o otwieranie.

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 tona ekogroszku kosztuje około 600-700 PLN (grubo licząc). Ale to za dużo na miesiąc - duzo za dużo.

 

Jest fajny watek /niestety cholewka nie moge znalezc teraz/

gdzie ludzie pisza o tym szoku jakiego doznali w momencie

o ktorym pisze rowniez Inka. W watku tym pisaly przynajmniej 3 osoby

mieszkajace w domach ok 120-130m2. Byli zszokowani ze dostali rachunki

+- 780 zl za 2 miesiace /grudzien-styczen/ NIech tona groszku starczy

na 2 m-ce - dla mnie caly czas roznica jest do zaakceptowania.

 

Ja mam swoje zdanie - i nikt mnie nie przekona, zwłaszcza w sytuacji niepewnego gazu.

 

Czytałem gdzieś że ekogroszek podrożał na przestrzeni 2 lat o kilkadziesiąt %

czy jest zatem pewny?

 

Nie zgodzę się natomiast, że koszty są prawie identyczne. Koszt ogrzewania gazowego to co najmniej 2-3 razy tyle, co ekogroszkiem.

 

Masz jakies wyliczenia, przyklady na to? Bo z wypowiedzi wielu

zagazowanych uzytkownikow na forum muratora to nie wynika.

Pisze o tych w nowych, dobrze docieplonych domach

budowanych obecnie i oczywiscie o gazie z rury a nie ze

zbiornika.

 

 

Zresztą wiem ile moi teściowe płacą za gaz miesięcznie, a mają tylko ogrzewaną wodę - MASAKRA.

 

Kiedy i w jakiej technologii budowany dom? Jaki piec gazowy,

nowowczesny kondensacyjny czy jakis starszy bez sterowania

elektronicznego?

 

Zresztą tak jak pisałam wcześniej - mam ogromy uraz do gazu

 

i czy przypadkiem nie o to tu glownie chodzi ;)

 

Nie bronie gazu bo sam stoje przed wyborem, ale 3 ostatnie noce

przewalalem forum pod tym katem. Obraz maluje sie taki, ze

majac dom nieparterowy, budowany z obecnie dostepnych materialow,

dobrze ocieplony o pow 100-120m2 i 2m od ogrodzenia gaz - nie ma sie

nad czym zastanawiac, pod warunkiem ze np. roznica w rachunku pomiedzy

300 zl a 400 miesiecznie w sezonie grzewczym za paliwo jest do

zaakceptowania. Oczywiscie nalezy zainwestowac w dobry, piec

kondensacyjny.

 

Moze skrobna cos w temacie inni w21.12-stkowicze ;) - jesli nie

o sobie to np. o namacalnych przykladach z otoczenia - gaz vs. groszek :)

 

Pozdr

strix

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...