Robin2 19.08.2007 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2007 Sailor, buduj śmiało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moniq11 19.08.2007 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2007 Każdy materiał musi być wykonany według Polskiej Normy która mówi producentowi o różnych wytrzymałościach jakie musi posiadać materiał. Jak producent to oleje to może mieć poważne problemy więc każdy tego pilnuje. Tak szczerze mówiąc to trochę się mylisz. Najpierw dla jasności, to akurat materiały służące do stawiania ścian murownych są wykonywane podług normy europejskiej przyjętej na zasadach polskiej normy w naszym kraju. No i właśnie dzięki tej europejskiej standaryzacji taki pustak czy cegła nie musi posiadać żadnej konkretnej wytrzymałości Producent jest jedynie zobligowany do podania jej na etykiecie. A dalej to już wszystko jest odpowiedzialnością projektanta i kierownika budowy. Znając wytrzymałość charakterystyczną produktu możesz sobie określić wytrzymałość znormalizowaną (która w Polsce odpowiada naszemu krajowemu wymysłowi - klasie produktu, która powinna być podawana). Znając dalej klasę produktu i klasę zaprawy można obliczyć wytrzymałość charakterystyczną muru, a dodając zakładaną kategorię wykonania robót także wytrzymalość obliczeniową. Wiele z tych czynności dla ułatwienia zostało stabelaryzowanych w normie (przy okazji - od kilku tygodni jest już nowa norma PN-B-03002:2007 "Konstrukcje murowe - Projektowanie i obliczanie", która przybliżyła już nas nieco do Eurokodu 6). Tak więc reasumując - producent może wyprodukować i sprzedać zgodnie z prawem element murowy, którego wytrzymałość charakterystyczna na ściskanie będzie wynosić np. 0,25 MPa. Musi tylko mieć zgodną z normą etykietę. A ocena (i odpowiedzialność) tego, czy produkt ten będzie mógł być wbudowany w daną konstrukcję leży po stronie projektanta i/lub kierownika budowy. Kolego nie masz zbytniego pojęcia chyba o tym co piszesz. Bo jeżeli użyjesz porothermu który ma na etykiecie okresloną wytrzymałość i dom ci się zawali przez to że materiał miał mniejszą wytrzymałość to nie projektant czy kierownik budowy dostanie po d... tylko producent za materiał niezgodny z normą. i nikt nie oblicza wytrzymalości danego materiału bo robi się to w specjalnych labolatoriach takich jak np. Labolatorium na PW które zajmuje się badaniem własności fizycznych prefabrykatów betonowych. Reasumując - Jeżeli kupujesz materiał i ma on podaną wytrzymałość to taką ma mieć wytrzymałość a nie chodzi o to czy etykietka jest zgodna z normą czy nie . A projektant jak coś projektuje to nie sam sprawdza jaka jest wytrzymałość danego pustaka tylko korzysta z danych producenta i oblicza wytrzymałość całej konstrukcji. Więc nie pisz takich bajek bo nawet Bracia Andersen takich nie pisali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moniq11 19.08.2007 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2007 Każdy materiał musi być wykonany według Polskiej Normy która mówi producentowi o różnych wytrzymałościach jakie musi posiadać materiał. Jak producent to oleje to może mieć poważne problemy więc każdy tego pilnuje. Tak szczerze mówiąc to trochę się mylisz. Najpierw dla jasności, to akurat materiały służące do stawiania ścian murownych są wykonywane podług normy europejskiej przyjętej na zasadach polskiej normy w naszym kraju. No i właśnie dzięki tej europejskiej standaryzacji taki pustak czy cegła nie musi posiadać żadnej konkretnej wytrzymałości Producent jest jedynie zobligowany do podania jej na etykiecie. A dalej to już wszystko jest odpowiedzialnością projektanta i kierownika budowy. Znając wytrzymałość charakterystyczną produktu możesz sobie określić wytrzymałość znormalizowaną (która w Polsce odpowiada naszemu krajowemu wymysłowi - klasie produktu, która powinna być podawana). Znając dalej klasę produktu i klasę zaprawy można obliczyć wytrzymałość charakterystyczną muru, a dodając zakładaną kategorię wykonania robót także wytrzymalość obliczeniową. Wiele z tych czynności dla ułatwienia zostało stabelaryzowanych w normie (przy okazji - od kilku tygodni jest już nowa norma PN-B-03002:2007 "Konstrukcje murowe - Projektowanie i obliczanie", która przybliżyła już nas nieco do Eurokodu 6). Tak więc reasumując - producent może wyprodukować i sprzedać zgodnie z prawem element murowy, którego wytrzymałość charakterystyczna na ściskanie będzie wynosić np. 0,25 MPa. Musi tylko mieć zgodną z normą etykietę. A ocena (i odpowiedzialność) tego, czy produkt ten będzie mógł być wbudowany w daną konstrukcję leży po stronie projektanta i/lub kierownika budowy. Kolego nie masz zbytniego pojęcia chyba o tym co piszesz. Bo jeżeli użyjesz porothermu który ma na etykiecie okresloną wytrzymałość i dom ci się zawali przez to że materiał miał mniejszą wytrzymałość to nie projektant czy kierownik budowy dostanie po d... tylko producent za materiał niezgodny z normą. i nikt nie oblicza wytrzymalości danego materiału bo robi się to w specjalnych labolatoriach takich jak np. Labolatorium na PW które zajmuje się badaniem własności fizycznych prefabrykatów betonowych. Reasumując - Jeżeli kupujesz materiał i ma on podaną wytrzymałość to taką ma mieć wytrzymałość a nie chodzi o to czy etykietka jest zgodna z normą czy nie . A projektant jak coś projektuje to nie sam sprawdza jaka jest wytrzymałość danego pustaka tylko korzysta z danych producenta i oblicza wytrzymałość całej konstrukcji. Więc nie pisz takich bajek bo nawet Bracia Andersen takich nie pisali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.