Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Piwoniach - domek Misiów :)


Recommended Posts

Zapomniałam pokazać efekt ( prawie ) końcowy ( bo brak kolru i lampek ) podwieszanego sufitu w korytarzu - kiekie ... nawet nie pytajcie ile się go "narysowali", zeby wyszedł tak jak na naszym "projekcie" na kartce papieru w kratkę :wink:

A jak juz zrobili tak jak było na kartce - okazało się, ze zdecydowanie lepiej by było zrobić lustrzane odbicie ( ze względu na wejscie do salonu i wiatrołapu - lepiej pasowało :roll: :roll: :roll: ) No i chłopaki musiały przerysować ... :oops: Ale finalnie - wyszło super.

Jak dla mnie oczywiście :lol: :lol: :lol:

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/e7757ded83aa6eda3e44bc0053e03514,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 136
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wiadomości z placu boju c.d. :roll:

 

W ub tygodniu - we wtorek wpadła ekipa od zabudowy kominka.

Wpadła i zaczęła robić. sszytko było super do momentu, kiedy się chcieli przebić do pomieszenia gosp, za ścianą salonu zeby pociągnąć tyłem rurę do wentylacji. No i ... CENTRALNIE TRAFILI W CAŁY PIONOWY ZWÓJ KABLI, idących z góry do skrzynki rozdzialeczej :evil: :evil: :evil:

Oczywiście wieczorkiem tylko usłyszałam, ze trafili NA kabel ale nie ze uszkodzili, a na dodatek ze uszkodzili CAŁY pion !!!

Na szczęście nasz elektryk wpadł na erce jako pogotowie 8) , na szybko pomostkował co się dało a całość będzie lutował ( kazdy kabeleczek i przewód z osobna :o ) jak juz będzie uzbrajał całą skrzynkę rozdzielczą.

 

Chłopaki od kominka chyba tak się wystraszyli tym, co wykombinowali ze zamiast robic planowane 3-4 dni - uwinęli się w niecałe dwa :lol: :lol: :lol:

 

Po pierwym dniu ich pracy - kominek wyglądał tak ( obudowa z pianki ognioodpornej ) :

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/c3c32de2a5c07f669622d723fcc068ab,5,19,0.jpg

 

dobrze, ze zdążyłąm rano zdjęcie zrobić bo wieczorem kominek nabrał już zdecydowanie innego wyglądu :wink: :

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/452fd1a0c455ce8a88b6c1c777727e4f,5,19,0.jpg

 

a płyta - przed wycięciem - wyglądała tak :

http://foto2.m.onet.pl/_m/b7504724f03bc99944d0a25dff991316,5,19,0.jpg

 

Chłopaki również montowały nam wszystie parapety ( w ilosci sztuk : AŻ 4 8) ) :

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/baf86b4164294df3249422c89bf79a5a,5,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/315f8d0a5e6ee45ba1ac1bd187298a3a,5,19,0.jpg

 

Na górze - jakimś cudem dotarła brakująca wełna, na którą czekaliśmy - choć od innego dostawcy, bo dłużej już czekać nie mogliśmy . Tym oto sposobem, udało się zamknąć wszystkie kg w naszej sypialni i NARESZCIE takze wszelkie dziury nad schodami :D :

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/9b8d70fdeb99af9a91ac6c2c162165f4,5,19,0.jpg

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/03dda5510c735c9f60b77ce74e6dd0bd,5,19,0.jpg

 

Z kolei płytkarze się ciut ociągali w ub tygodniu :roll: i dokonczyli jedynie podłogę w górnej łazience ( ale bez schodów wejściowwych i brodzika :( ) no i zaczęli kłaść płytki na ścianach, które musieli zdjać, bo mi się nie podobało :roll: ( to położenie nie pasowało mi do ułozenia dekorów :-? ).

 

Za to dolne WC juz coraz lepeij wygląda ( jest takie małe ze kiepsko jest z robieniem zdjęć :( ) :

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/93cb8dffe368a052eaeef58047b3fd6b,5,19,0.jpg

 

Dziś juz była kolejna ściana ale zapomniałam zrobić zdjęcia :roll:

 

"Dolna" ekipa szlifuje ściany ( rany ale jest biało w całym domku :lol: ) i zrobili tez podwieszenie sufitu w salonie. Efekt - moze jutro, jak zrobię zdjęcia :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam o jakze ważnym wydarzeniu z ub tygodnia !!!

 

Podpisalismy ( JUŻ !!! :o ) umowę najmu naszego dotychczasowego mieszkania !!!

 

Cały czas troszkę się obawialiśmy o to, czy znajdziemy kogoś zainteresowanego najmem ( bo to przeciez stosunkowo drogi interes w porównaniu do kredytu na własne M :roll: ) i powiedzieliśmy paru znajomym, ze gdyby słyszeli ze ktos szuka mieszkania do wynajęcia to my będziemy takowe mieli ...

 

No i tak naprawdę - moglibyśmy zrobić przetarg nieograniczony :lol: :lol: :lol:

Okazało się, że ludzie są zaintersowani i to bardzo.

 

Zgłosiła się do nas pewna rodzinka ( poczta pantoflowa jest rewelacyjna :wink: :lol: ) , z którą się umówiłam na oglądanie w sobotę, dwa tyg temu. Pani weszła, popatrzyła, pocmokała :wink: i zaczęlyśmy przy kawce rozmowę o detalach. I jakos tak z mojej wypowiedzi wyszło, no ze jak się zdecydują to coś tam a Pani na to, ze no przecież ona juz się zdecydowała i ze przeciez umowę mozemy podpisac juz nawet dziś :o :o :o I ze do 20-tego to ona wpłaci wadium, zeby to juz pewne było :roll: :roll: :roll:

 

To się nieźle zszokowałam, bo w tym samym czasie mój małż, który wtedy przebywał na przymusowym urlopowaniu w szpitalu, na niedzielę umawiał się z drugimi zaintersowanymi na oglądanie naszego M :lol:

Ci drudzy całe dwa tyg nas nękali, czy moze jednak tamci się rozmyślili, czy aby na pewno nic się nie da zrobić ... :o no szok. Mówię Wam.

 

Tak oto tym sposobem podpisalismy umowę najmu obowiązującą od 15 lipca tego roku.

 

Co oznacza ni mniej nie więcej, ze do 15 LIPCA TEGO ROKU :o musimy się przeprowadzić do naszego nowego domku 8) :lol: :lol: :lol:

Cudownie :roll: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Choc tak z drugiej strony ... jakoś mi nieswojo na myśl, ze ktoś inny będzie mieszkał w naszym mieszkanku. Tak jakoś dziwnie .... :-? Za duzo serca tu włożyliśmy, szczególnie ze było nasze pierwsze wspólne, które odebralismy na kilka tyg przed naszym ślubem, jedyne do tej pory i jakos tak nigdy wczesniej nie myslałam o tym, ze będzie czymś "czasowym" :roll:

Zycie nas zaskakuje.

Zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj niestety niewiele się zmieniło ... :-? Płykarze cosik sie ostatnio obijają ( a dosłowniej rzecz ujmując - nie ma ich u nas na budowie - zamiast 2 - 3 osób, jest tylko jedna :evil: :evil: :evil: ), tak więc cały czas jest dłubane to maleńkie WC na dole.

 

Szpachlarze - szlifują. Wszędzie biały pył. :roll:

 

A zaraz to obiecane zdjęcie podwieszonego sufitu w salonie.

Dwa zdania na ten temat - musielismy podwiesic ten trójkąt nad oknami, bo jakos tak nikt wczesniej na to nie wpadł ( KB na etapie budowy :roll: ), ze nad tym trójkąem jest balkon, a co za tym idzie - zadnego ocieplenia ... :-? Było to bardzo widoczne w czasie zimy i mrozów, jak okropnie ten trójkąt przemarzał :roll: :( Więc chcąc nie chcąc musielismy podiwsic syfit i tam jest upchnięte 25 cm wełny . Jakos tak kombinowalismy, zeby to wszystko razem połączyć - efekt jest taki :

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/29011f7b7056289e6a2e7838e9c8b4ea,5,19,0.jpg

 

A to "spojrzenie" od strony jadalni ( zdjęcie na specjalne zyczenie Brazy :) ) - ostrzegałam, za bałagan jest kropny i tak naprawdę nie wiele widac :-? :

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/e6d4e256e60757252d04d8930f9c5e07,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Jak wspomniałam w komentarzach - spieszę napisać choć kilka słów, bo nasz dziennik spadł baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo daaaaaaaaaleeeeeeeko :o

 

Na budowie zmieniło się .... właściwie niewiele.

 

Z wielości ekip - pozostała na ten moment ekipa płytkarzy + ekipa od góry.

 

Płytkarze walczą dzielnie w położeniem tych prawie 200 m2, jakie im zadaliśmy :roll: :lol:

 

Efekty ich walki przedstawiają się następująco :

 

1. łazienka dolna - już prawie dokończona ( był mały przestój, bo cosik mi się

pozajączkowało przy liczeniu i zabrakło jasnych płytek - za to zostało sporo pomarańczowych :roll: ). Trzeba tylko teraz sufit zrobić - bo nie podwieszaliśmy, żeby go zrobić do pełnej płytki. Tradycyjnie - nie ma jak zdjęcia zrobić, bo przecież to WC swoją wielkością zabija :evil: :

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/93cb8dffe368a052eaeef58047b3fd6b,5,19,0.jpg

 

2. łazienka górna - widać coraz więcej, cała łazienka nabiera kształtu :D.

Widok na wprost wejścia :

http://foto3.m.onet.pl/_m/3a988dd7f89aebc47f82667c5ee61dff,5,19,0.jpg

 

Widok na kabinę prysznicową - to ten cały jasny kąt :

http://foto1.m.onet.pl/_m/b0777c4042c3f4b42f99f0254f26a449,5,19,0.jpg

 

Widok na wc i bidet - za malutką ścianką :

http://foto1.m.onet.pl/_m/d17b90658d1e740f9588c1c1751f9185,5,19,0.jpg

 

A to ściana z wejściem do pralni- w tym narożniku, pod obrazem będzie wanna 8) :

http://foto0.m.onet.pl/_m/6f9c7186dff91847a0a93aa11182ad28,5,19,0.jpg

 

To wejście/wyjście z łazienki ( się aktualnie robi ) :

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/388958c22f099341972bc35ce3e87ced,5,19,0.jpg

 

To tyle jeśli chodzi o górną łazienkę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opowieści c.d. - odcinek pt. WANNA :)

 

Jak sobie przypominacie - wannę zakupiliśmy przez allegro, w grudniu ub roku. Czas dostawy miał być jakieś 10-12 tyg, więc od końca lutego oczekiwaliśmy dostawy. Przypomnę jedynie, że wanna została w całości opłacona :-? :evil:

 

Nooooo.... i tak to od początku marca cierpliwie czekaliśmy na dostawę. Czekaliśmy, czekaliiiiiiśmy, czeeeeeeeeeeekaaaaaaaaaaaaaaliśmy.... :evil: :evil:

Systematycznie , co jakies dwa tyg otrzymywaliśmy maila, że już, ze za chwilę, ze juz się pakuje, że już jedzie itd.

 

Na koniec kwietnia nasza cierpliwość się wyczerpała i napisaliśmy pismo, w którym zażądaliśmy albo dostawy wanny do dnia... albo zwrotu pieniędzy z odsetkami.

 

No i wanna przyjechała - natychmiast 8) :lol: :lol: :lol:

Jak ją wnieśli na korytarz , w tym dużym kartonie to się lekko przestraszyłam.... całkiem pokaźne rozmiary to były :roll:

 

Teraz już wanna jest wniesiona na piętro - stoi na korytarzu i czeka na możliwość wniesienia jej do łazienki :D 8)

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/a93aac5a77429a4e449d53ef57db97d1,5,19,0.jpg :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek pt. MEDIA

 

Nie wiem czy sobie przypominacie, ale nasza działka nie była cały czas "uzbrojona" :roll: ( jedynie wodę szybko doprowadziliśmy, bo to można było szybko i sprawnie załatwić ).

W październiku ub roku poskładałam papiery do gazowni i enei.

Po mału temat zaczął się robić mało przyjemny, bo przeprowadzka tuż tuż a my ani prądu ( własnego :roll: ) ani gazu ( żadnego ).

Po wielu miesiącach oczekiwania, setkach telefonów, próśb i błagań doczekaliśmy się !!! :D :D :D :D

 

Wreszcie zrobili nam NASZE WŁASNE przyłącza 8) :lol:

 

Jako pierwszy - gaz a w ub tyg przyciągnęli nam prąd 8) :

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/9501a1b990bb647f1fc0267c90a55e83,5,19,0.jpg

 

To niestety nie koniec oczekiwania bo jeszcze trzeba zrobić przyłącza do domu, popodpisywać jakieś umowy, ubłagać żeby szybko przyszli pozakładać liczniki .... noooo.... Mam nadzieję, że uda nam się to wszystko załatwić w ciągu miesiąca. :roll: Jesli nie - to mamy mały problem :lol: Będzie przedłużacz od sąsiada i grzanie wody w garnkach :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od minionego poniedziałku miała wejść ekipa od ocieplenia zew i elewacji.

Ale chyba ich porwali obcy :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Nie odbierają tel, nie odpowiadają na nagrania, na sms-y ... NIC. ZERO.

Masakra.

To pierwsza taka ekipa, jaka nam się przytrafiła.

 

Były już różne przesunięcia, obsuwy i inne takie ale nie zdarzyło się tak, żeby kompletnie nikt się nie odezwał po wykonaniu do niego 121818873697843480 ilości połączeń :o :o :o

 

No i jest problem. Szukamy innej ekipy ale terminy są na jesień !!! A ja nie chcę mieszkać w takim obśrubanym domu.... :cry: :cry: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KATASTROFA GONI KATASTROFĘ :evil:

 

1. Ekipa od elewacji- nadal się nie odezwała, właśnie godz temu klepnęlismy następną ale dopiero na wrzesień :cry: Bo te, które mogły wcześniej - ceną nas zabiły. Nie będziemy przepłacać o 50 % tylko dlatego, że chcemy :-?

Wiem, że Mayland ma dużo racji w kwestii tego ocieplenia ale nie uśmiecha mi się zamieszkiwać w takim "obśrupanym" z zewnątrz domu :-? No niestety nie mamy wyboru. Trzeba poczekać.

Pan obiecał, że jeśli się tylko da - przyśle kogoś wcześniej, żeby choć zakleił styropianem i zaciągnął tynkiem żeby zakryć mury. A dokończą na jesień- położą strukturę i kolor.

Nie liczę na to zbytnio ale zobaczymy.

 

2. Olała nas ekipa od wykończeniówki - ta co robiła na dole. Już nie wróci na malowanie kolorami. Masakra.

A dlaczego ?? Bo zaczęliśmy dyskusję na temat dodatkowych kosztów, którymi nas chcieli obciążyć za podwieszanie sufitów.

Dziesięć razy się pytaliśmy jak to będziemy rozliczać - czy za metry czy za dniówki. Wiedzili jak podiweszenia mają wyglądać i powiedzieli ze to są proste, żadnych fal i cudów - będzie z metra.

A po fakcie powiedzieli, ze nieee, że jednak za dużo czasu im o zabrało :o i liczą nam 3 dniówki, po dwie osoby. I zamiast 500 zł ( za metry ) mieliśmy zapłacić 1200 :o :o :o . No to powiedzieliśmy, ze się nie zgadzamy z tym, że mogli nas poinformować przed lub w czasie pracy a nie post factum licząc na to, ze to przyjmiemy z pokorą. Powiedzieliśmy, że mozemy się zgodzić na takie rozliczenie tego sufitu w holu, bo ok - tak całkiem prosty to on nie jest. Ale reszta ??? W związku z tym, ze mieli zaraz wrócić na malowanie kolorami, powiedzieliśmy, że sprawę zostawiamy otwartą - do dyskusji.

A w sobotę nam oświadczyli, ze oni już nie przyjdą.

Obrazili się, jak dzieci z przedszkola, pozbierali zabawki i poszli do domu.

Rozumiecie to ??????????!!!!!!!! Bo ja pojąć nie mogę.

Gdybyśmy nie chcieli im zapłacić tego, co zostało ustalone !!! To przecież oni najzwyczajniej w świecie chcieli nas naciągnąć na dodatkowe, nieustalone wcześniej koszty!!! A poza tym, nikt nie uciął tematu ze NIE, w ogóle nie ma o czym rozmawiać i że nie zapłacimy ani grosza więcej. Po prostu mieliśmy czelność nie zgodzić się i dyskutować o tym.

Szok.

Mam już dość tego czasu, gdy wykonawcy mogą w ten sposób traktować klienta.

Jestem w tak ciężkim szoku że nie wiem co mam więcej powiedzieć.

 

No i tym sposobem zamiast malować własnymi rękoma tylko pomieszczenia górne- musimy też poradzić sobie z całym dołem :evil:

 

Czasu coraz mniej a my nie wiemy w co ręce włożyć, czym się zająć - zbyt wiele rzeczy jest zależnych od siebie na wzajem ... taras od pozbruku, pozburk od ocieplenia fundamentów i określenia docelowego poziomu domu .... normalnie sobie pokrzyczę chyba, bo zaraz zwariuję.

 

3. A do tego sąsiad ( ten nasz gospodarz ) się na nas wypiął z ogrodzeniem. Rok temu ustaliliśmy, ze pokryje połowę ogrodzenia z jego strony a teraz powiedział, ze w sumie to jest takie niepisane prawo ze kazdy pokrywa płot ze swojej prawej strony :o

Noooo... extra.

A do tego nowy sąsiad ( bo niestety ktoś kupił działkę obok nas :evil: ) zgadza się ale z kolei on chce BETONOWY :evil: :evil: :evil: płot a ja w betonach mieszkać ( w sensie przebywać na ogrodzie ) nie zamierzam.

Chcemy mieć siatkę, taką normalną , zieloną.

Normalnie porażka.

Będziemy się z nim widzieć w czwartek, moze uda nam się ich przekonać do tej siatki. A do tego przecież on wcale nie musi chcieć robić tego płotu teraz, więc może być sytuacja ze z jednej strony nam zabraknie ogrodzenia

:-? :-?

 

Jedyny pozytywny aspekt minionych dni - pozbyliśmy się tego siporexu co to nam pozostał po budowie ... jakieś 8 palet :roll: Na szczęście, bo już się zastanawialiśmy czy nowego domu nie zacząć budować :roll: , skoro tyle materiału mieliśmy :wink: :lol: :lol: :lol:

 

Ach ...no i jeszcze coś.

Łazienka górna jest wlaściwie skończona, teraz robi stopnie do łazienki.

Super mi się podoba. Teraz widać efekt końcowy.

 

No i w hollu jest już odzworowany na podłodze wzór podwieszonego sufitu. Wyszło extra :D ( no wiem... skromna to ja nie jestem :oops: )

Zdjęcia później bo zapomniałam zgrać z karty :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecane zdjęcia podłogi w hollu - patrząc od strony salonu:

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/3c48f8cf313a5fc43f4020c671eb64ed,5,19,0.jpg

 

I rzut z góry :wink: :

http://foto3.m.onet.pl/_m/951952106676e999f8c2f425acbe1ac7,5,19,0.jpg

 

Skoro ekipa malarzy nas olała - zaczynamy malowanie sami :roll:

 

Byliśmy dziś kupić sobie "wyprawkę" - pędzle, wałki, kratki, wiaderka i najważniejsze .....drabinę :lol:

Kupiliśmy też tapetę z włókna szklanego na sufit na górnym korytarzu- bo już są pęknięcia :evil: w związku z "pracą" podwieszanego sufitu przy otwieraniu schodów na strych i wchodzeniu na nie. Tego się niestety nie dało uniknąć i nie będziemy się wkurzać na okrągło tymi pęknięciami - przyklejamy tę dziwną tapetę i pomalujemy na biało.

hehe ... ciekawa jestem jak nam pójdzie :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy sąsiad nie jest zły :wink: i jednak na coś się przydał 8)

 

Po pierwsze - zgodził się na siatkę !!! ( hehe mąż się śmiał, że nie wie jak ja to zrobiłam, że go przekonałam ... Stwierdził, ze mam dar przykonywania ... a to tylko praktyka :roll: )

 

Po drugie - przy miłej pogawędce o tym, jakie to on będzie miał ekipy, podał nam namiar na "jego" ekipę, która mu będzie robiła wykończeniówkę i elewację. No i zadzwoniliśmy ...

Gość się umówił z małżem w pon., popatrzył, pooglądał i stwierdził, że może uda mu się 2-3 pracowników namówić na nadgodziny i by robili popołudniami, chociaż tylko ocieplenie i zaciągnięcie go tynkiem, bez struktury. A resztę - w sierpniu.

 

No i miał to potwierdzić we wtorek. A we wtorek zadzwonił i powiedział ...

ŻE MOGĄ WEJŚĆ W CZWARTEK I TO ALE OD RANA !!!!!!!!!! :D :D :D :D :D

HUUUURRRRRRRRRRRRAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!! :D :D :D

 

Tak więc od dzisiaj zaczynają robić ocieplenie i być może będą robili od razu wszystko, bo gdzieś im się budowa jakaś przesunęła ( hehe .... albo gość sam przesunął, bo płacimy o 5 zł więcej niż mieliśmy z wcześniejszymi ekipami ustalone, ale ta różnica jest jeszcze do przyjęcia ).

 

Zamówiliśmy już też siatkę ogrodzeniową - przyjedzie dziś lub jutro a w sobotę Pan od ogrodzenia zaczyna betonować słupki. Więc pewnie w następną sobotę - ogrodzenie będzie stało :D

 

Robią się też balustrady na balkony - powinny być zamontowane w połowie czerwca.

 

Dziś szklarz ma montować lustra w łazienkach.

 

Płytkarze przyspieszyli - kładą w expresowym tempie garaż i kotłownię. No i do końca tyg mają ponoć zafugować wszystkie płytki :o: Pożyjemy- zobaczymy :wink:

 

Ach ! Zapomniałabym o jednej istotnej informacji :roll: Mamy już zamontowane anteny rad - tv. 8)

Skoro już wisi antena ... to wygląda na to, że do przeprowadzki jest całkiem niedaleko. :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie dodam, że mamy też zamówioną kuchnię.

 

Poglądowy projekt wygląda tak :

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/31bc9c625c44760a72b40637a1734b03,5,19,0.jpg

 

Kolorystyka jest ciut inna - fronty będą z jasnego zebrano ( mówiłam, że nam odbiło na punkcie zebrano :roll: :wink: )

 

http://www.biuro-styl.pl/probki/969l.jpg

 

a blaty będą z ciemnego wenge ( tego nie wklejam, bo wszyscy wiedzą jak wenge wygląda :wink: :lol: ).

 

Przypomnę tylko, ze podłoga jest ciemno - brązowa a te stosunkowo jasne meble będą ładnie kontrastowały ... Tak mi się przynajmniej wydaje :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wczoraj robią nam ocieplenie 8)

Domek ubiera się w ciepłą puchową kołderkę :wink: Zazdraszczałam bardzo Veruni jej styropianu to ( jakimś cudem :roll: ) mam teraz swój. Na ścianach, a nie złożony u sąsiada w domu :lol:

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/1cfad354edc6c31bc8a2f526676fb328,5,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/147b22bce6ede507da38110204d7aa92,5,19,0.jpg

 

Dla tych co sami nie zauważyli - widać też anteny, o których już wspominałam :)

 

Wklejone są tez lustra - he na razie śmiesznie wyglądają z tymi tasiemkami, ale obiecuję, że niebawem je zdejmę :roll:

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/4cb2cbe9ff2fc3db8e85d82043951346,5,19,0.jpg

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/38b949d459efe1cc98cfa0d73f420c99,5,19,0.jpg

 

Najśmieszniejsze jest to, ze w górnej łazience siedząc na wc można patrzeć na siebie w lustrze :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Na szczęście tylko na twarz :roll: :wink:

To taki niezamierzony efekt specjalny :oops:

 

Płytkarze skończyli balkony :

Nasz z sypialni :

http://foto3.m.onet.pl/_m/d17acf0d0b1b118e9cafd428fa8193db,5,19,0.jpg

 

I ten nad wejściem do domu :

http://foto2.m.onet.pl/_m/72f1c8c7ef1db26a859c4e0d39992bc6,5,19,0.jpg

 

Nie pokazywałam Wam jeszcze wejścia/ zejścia do łazienki na górze - psze bardzo, nadrabiam :) :

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/5560f15bb46c6e29e41dc75c948c08c4,5,19,0.jpg

 

Ps. A jutro malujemy kolory :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Nawet mi się nie chce spoglądać na to, na którą stronę spadłam z dziennikiem :roll: :roll: :roll:

 

Więc szybciutko odrobinkę nadrabiam :wink:

 

W dwa tygodnie ludzie od elewacji zrobili ocieplenie, tynk i kolor.

 

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/d65887633f8a061b41ed4c4e9eaef540,5,19,0.jpg

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/d54df7d8104f9826b15f633714c10f98,5,19,0.jpg

 

a teraz - finalnie - wygląda tak :

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/c53cf97e392965ab973a34c502d31c0d,5,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/33dc340da5cdc4c1d34588a5b441d786,5,19,0.jpg

 

I błagam, nie pytajcie mnie o kolor elewacji, bo ... coś mnie trafi.

Od "naszej" czerwieni odeszliśmy ze względów czysto praktycznych - ten ciemny kolor by i tak był niewidoczny po tonie kurzu, jaki na nim by wiecznie siedział z pól jakie są dookoła :-? :-? :-?

Jednym zdaniem - to miało być jasne capuccino.

Jest bardzo jasne. :evil: :evil: :evil: :evil: wchodzące w beżowy kolor, którego nie znoszę :roll: :evil:

Masakra.

I załamka na całej linii.

Ale temat jest zamknięty, bo nie będziemy kolejnych 4 tys wywalać na ponowne malowanie elewacji, tylko ( albo aż ?? :roll: ) dlatego, że nam się nie bardzo podoba to co wyszło. No a przede wszystkim, ze się to rozminęło z naszym wyobrażeniem o wyglądzie zew naszego domu :-? :cry: :cry: :cry: :cry:

 

Na pocieszenie - podobają nam się ( nawet bardzo ) schody, które od wczoraj mamy zamontowane :D :D :D :D

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/5fcea0a03191f7a7efe3cdbedd147170,5,19,0.jpg

 

Przepięknie widać słoje w drewnie ( jesion) poprzez to bejcowanie. Super :lol: :lol: :lol:

 

Kolejna z pozytywnych wiadomości ( hmmm.... bilans nie jest taki zły :wink: ) to to, ze od poniedziałku mamy WłASNY PRąD I WłASNY LICZNIK od energetyki :lol: :lol: :lol: Nareszcie - bo już miałam czarne wizje.... Bez gazu byśmy dali radę ale siedzieć cały czas o świeczkach ... to już lekka przesada :wink: :lol: :lol: :lol:

 

Jeśli chodzi o gaz - jest doprowadzony do domu, w przyszłym tyg mają nam założyć licznik i puścić gaz w rury 8)

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/dded9146636f9473799ecdf68a4ebd05,5,19,0.jpg

 

Być może wprawne oko zobaczyło, ze mamy już słupki do siatki ogrodzeniowej.

W przyszłym tyg mają zamontować siatkę a także balustrady na balkonach ( jedna już jest gotowa, widziałam 8) )

 

A malowanie ... idzie. Po malutku ale do przodu.

Coraz więcej kolorów widać , coraz bardziej domowo się robi :roll: :D

Super.

Byle by tak dalej, to może czasu nam nie zabraknie ... :roll: :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet mi się nie chce spoglądać na to, na którą stronę spadłam z dziennikiem :roll: :roll: :roll:

 

Więc szybciutko odrobinkę nadrabiam :wink:

 

W dwa tygodnie ludzie od elewacji zrobili ocieplenie, tynk i kolor.

 

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/d65887633f8a061b41ed4c4e9eaef540,5,19,0.jpg

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/d54df7d8104f9826b15f633714c10f98,5,19,0.jpg

 

a teraz - finalnie - wygląda tak :

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/c53cf97e392965ab973a34c502d31c0d,5,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/33dc340da5cdc4c1d34588a5b441d786,5,19,0.jpg

 

I błagam, nie pytajcie mnie o kolor elewacji, bo ... coś mnie trafi.

Od "naszej" czerwieni odeszliśmy ze względów czysto praktycznych - ten ciemny kolor by i tak był niewidoczny po tonie kurzu, jaki na nim by wiecznie siedział z pól jakie są dookoła :-? :-? :-?

Jednym zdaniem - to miało być jasne capuccino.

Jest bardzo jasne. :evil: :evil: :evil: :evil: wchodzące w beżowy kolor, którego nie znoszę :roll: :evil:

Masakra.

I załamka na całej linii.

Ale temat jest zamknięty, bo nie będziemy kolejnych 4 tys wywalać na ponowne malowanie elewacji, tylko ( albo aż ?? :roll: ) dlatego, że nam się nie bardzo podoba to co wyszło. No a przede wszystkim, ze się to rozminęło z naszym wyobrażeniem o wyglądzie zew naszego domu :-? :cry: :cry: :cry: :cry:

 

Na pocieszenie - podobają nam się ( nawet bardzo ) schody, które od wczoraj mamy zamontowane :D :D :D :D

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/5fcea0a03191f7a7efe3cdbedd147170,5,19,0.jpg

 

Przepięknie widać słoje w drewnie ( jesion) poprzez to bejcowanie. Super :lol: :lol: :lol:

 

Kolejna z pozytywnych wiadomości ( hmmm.... bilans nie jest taki zły :wink: ) to to, ze od poniedziałku mamy WłASNY PRąD I WłASNY LICZNIK od energetyki :lol: :lol: :lol: Nareszcie - bo już miałam czarne wizje.... Bez gazu byśmy dali radę ale siedzieć cały czas o świeczkach ... to już lekka przesada :wink: :lol: :lol: :lol:

 

Jeśli chodzi o gaz - jest doprowadzony do domu, w przyszłym tyg mają nam założyć licznik i puścić gaz w rury 8)

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/dded9146636f9473799ecdf68a4ebd05,5,19,0.jpg

 

Być może wprawne oko zobaczyło, ze mamy już słupki do siatki ogrodzeniowej.

W przyszłym tyg mają zamontować siatkę a także balustrady na balkonach ( jedna już jest gotowa, widziałam 8) )

 

A malowanie ... idzie. Po malutku ale do przodu.

Coraz więcej kolorów widać , coraz bardziej domowo się robi :roll: :D

Super.

Byle by tak dalej, to może czasu nam nie zabraknie ... :roll: :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Przyspieszamy psze Państwa, przyspieszamy.....

 

Czuję się jak na karuzeli. Tempo jest ogromne, wysiąść się nie da - trzeba wytrzymać do końca tej jazdy bez trzymanki.

Zostało nam 18 dni do przeprowadzki a pracy jeszcze jest tyle, ze hoho ...

 

W dużym telegraficznym skrócie wygląda to aktualnie tak, że skończyliśmy malowanie całego domu wewnątrz :D ... no może troszkę skłamałam :oops: - został jeszcze garaż do pomalowania i pomieszczenie gospodarcze, ale tam non stop tyle się jeszcze wnosi, wynosi, brudzi , że trochę z tym poczekamy. Się potem zrobi :wink:

 

Aktualnie kładziemy panele na górze ... Pierwszy pokój ( nasza sypialnia - najbardziej skomplikowana względem bryły :roll: ) kładliśmy prawie do 3 na ranem. Efekty są takie:

 

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/234/3240.jpg

 

A przy okazji pokażę Wam kolory jakie zrobiliśmy ( tutaj : tajemniczy ogród + hmmm chyba kwitnąca orchidea czy jakoś tak :-? Już nie pamiętam :lol: )

 

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/234/3241.jpg

 

Wczoraj położyliśmy panele w kolejnym pokoju :

 

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/234/3239.jpg

Poszło zdecydowanie szybciej, bo to typowy prostokąt. I chyba ze względu na ten wspomagacz, który się załapał na zdjęcie :wink: :lol: :lol:

 

A kolorki są takie ( dzikie wino + biała czekolada ) :

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/234/3238.jpg

 

Ostatni - zielony pokój ( dojrzały groszek + pistacja ) czeka na swoją kolej ... pewnie dziś lub jutro zaczniemy walczyć i tutaj z panelami 8)

 

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/234/3237.jpg

 

Jak już mówimy o kolorach to pokaże Wam kuchnię ( której jeszcze nie ma :roll: - ma być montowana w przyszłym tygodniu 8)

 

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/234/3242.jpg

 

.... i częściowo salon ( os strony wejścia z holu ) :

 

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/234/3243.jpg

 

A na zewnątrz - przybyły nam balustrady na balkonach i siatka ogrodzeniowa

( z trzech stron - przód trza jeszcze zrobić :roll: ) :

 

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/234/3244.jpg

 

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/200/3245.jpg

 

Dziś jest u nas Pan od tej słynnej wanny, żeby ją podłączyć.

Działają też ludzie z Buderusa - wieszają grzejniki, podłączają piec itd.

Mam nadzieję, ze JUTRO będziemy mieli wreszcie gaz puszczony - dziś przychodzi kominiarz wypisać opinię kominiarską dla gazowni, bo do wczoraj nie było jeszcze rury ( tej kwasoodpornej ) wprowadzonej w komin od pieca C.O. :evil: ( przez lenistwo Buderusa na wcześniejszym etapie prac ).

 

W weekend robimy biały montaż i gruntowne sprzątanie.

W przyszłym tyg. montaż drzwi wew i kuchni.

Później znowu sprzątanie . I tak w kółko ... :wink:

 

A potem ( albo i przedtem ) .... PAKOWAĆ SIę TRZEBA :o :o :o

 

Nooooo.... to by było chyba na tyle :D [/i]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wanna podobno uruchomiona i o dziwo - DZIAŁA !!! :o :o :o

:lol: :lol: :lol:

Przyjechało też AGD.

Mieliśmy małe przeboje bo w tzw. międzyczasie się okazało, ze te sprzęty cośmy sobie wybrali i przekazali firmie od kuchni, jakoś tak dziwnym trafem się rozmyły i był problem ze znalezieniem ich w sieci :roll: A przepłacać nam się nie uśmiechało

:-?

Na szczęście w ostatniej chwili, kiedy już chciałam wykonać desperacki krok i kupić w Media, małż znalazł w jakimś sklepie internetowym wszystko 8)

 

W tym całym ferworze zapomniałam o jakże istotnym szczególe jakim są gniazdka i włączniki w całym domu !!! :x

 

Muszę czegoś na gwałt szukać w necie !!!

 

Ale zapomniałam też napisać, że mam też już zamówiony stół do jadalni- zachorowałam na niego i to chyba jedna jedyna rzecz, której nie chciałam sobie odpuścić. I nie odpuściłam :oops:

 

Czyż nie jest śliczny :oops: ?? :wink: (mówiłam, ze mi na zebrano odwaliło ... :roll: ) W rzeczywistości wygląda naprawdę super - jak dla mnie oczywiście :wink:

 

http://www.meble.vox.pl/images/zdjecia/visage_stol.jpg

 

Muszę tylko jeszcze krzesła gdzieś znaleźć bo nic mi na razie w oko nie wpadło :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Obiecałam - wklejam 8) choć z pewnymi trudnościami technicznymi :-? ...

 

To panele w trzecim z pokoi ( zebrano arusha ) :

 

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/200/3304.jpg

 

Uruchomiona wanna na swoim miejscu ( swoją drogą to zginęła gdzieś ta jej wielkość :roll: )

 

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/200/3305.jpg

 

Taras widoczny z balkonu naszej sypialni :

 

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/200/3306.jpg

 

Drzwi łazienkowe na górze ( porta )

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/200/3307.jpg

 

Drzwi na dole ( polskone kongo ) :

 

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/200/3308.jpg

 

no i początek składania kuchni :

 

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/200/3309.jpg

 

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/200/3310.jpg

 

Na razie nie wygląda to najlepiej - były robione przymiarki dot. wysokości szafek, blatu - do rozwiązania kwestia blatu, który miał wejść w parapet ale tak nie będzie :-? bo jednak zbyt wysoko by te szafki były. No trudno , będzie "normalnie" :p

Mam tez już szafkę pod umywalkę w łazience - wygląda na ogromną ale sama umywalka do najmniejszych nie należy :roll: :lol:

 

http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/51010/556/3312.jpg

 

Na zewnątrz - robią opaskę wokół domu, zaraz bea robili schody z tarasu i nareszcie - schody wejściowe do domu.

 

Dziś montują kuchnię, jutro powinni skończyć 8)

Dzisiaj jest też gość od armatury - robi wszystkie podłączenia. Tego co się da bo niestety zrobiliśmy dwa błędy ... :-?

Po pierwsze zamówiłam za małą umywalkę do dolnego WC. Wczoraj dopiero ją przymierzyłam :oops: i jest masakra. Jestem wkuta na siebie bo mogłam to sprawdzić wcześniej :evil:

Dziś jadę na poszukiwania nowej.

 

No a druga kucha polega na zamontowaniu baterii do prysznica ... to z kolei niedomówienie z etapu prac hydraulicznych, bo Panowie słysząc o tym, ze ma być panel ... przygotowali wyjścia do wody takie blisko siebie, pod panel ale juz ze zintegrowaną baterią ... a my mamy panel ale bez baterii.

No i właśnie w łazience jest demolka - skuwana jest płytka, przerabiane dojścia wody .... porażka.

Dziś obdzwoniłam pół P-nia zeby znaleźć jedną płytkę na ścianę, bo tak się niefortunnie złożyło, ze akurat tych- to nam ANI JEDNEJ sztuki nie zostało.....

 

Lussssssssssssssssssssssssss...............

Jezioro.

Lotos.

Spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

MIESZKAMY :D :D :D :D :D

Dziś mija rok od wytyczenia przez geodetę domku na działce. Udało nam się przed upływem roku przeprowadzić :D :D :D

 

No to chyba tylko tyle mam siłę napisać :wink: :lol:

 

A tak ciutkę szerzej ...

 

Gdyby nieoceniona pomoc mojej młodszej siostry ( przy sprzątaniu :roll: ... trzy ostatnie weekendy mi pomagała ), mojej Muti ( przy sprzątaniu i pakowaniu ) i mojej starszej siostry ( wcześniej przy malowaniu i panelach, teraz przy malowaniu - jutro zobaczycie jakie cudo mam na ścianie 8) - przy sprzątaniu, pakowaniu ) nigdy w życiu nie dalibyśmy rady się tak sprawnie przeprowadzić.

DZIĘKUJĘ Z CAŁEGO SERCA :D

 

Bylibyśmy zastawieni kartonami, które by stały w totalnym syfie budowlanym :oops: Po prostu zabrakło by nam czasu.

A tak ... właściwie mieszkamy już na dobre.

Wszystko jest rozpakowane, zostały tylko drobiazgi do poukładania no i sprzątanie bez końca. Kurz i pył ( chya typowo budowlany ) jest wszędzie i wychodzi niewiadomoskąd kiedy tylko odkłada się ścierkę na miejsce.

 

Pozostało oczywiście jeszcze sporo do zrobienia : nie mamy jeszcze wszystkich klamek zamontowanych ( bo gość od drzwi wyjechał na tydzień na wakacje i przed samym wyjazdem o 1 w nocy był zamontować te najważniejsze), brakuje drzwi do sypialni ( bo ich nie ma - czekamy ) , musimy zrobić garderobę, spiżarnię, muszą dokończyć meble kuchenne od strony jadalni ...

Dziś i jutro montują roletki wew i moskitiery ( ile tam jest much :x :evil: masakra ).

Musimy wyposażyć skrzynkę antenowo- tv bo obecnie mamy tylko działające radio w wannie :lol: :lol: :lol:

O pracach na zewnątrz nie wspomnę :roll:

 

Ale po malutku. Wszystko się zrobi.

 

Już mi się tam podoba na tej naszej "wsi" 8) :D :D :D

Dwie noce za nami. Padam na twarz, zasypiam na stojąco ale jestem bardzo zadowolona.

I bardzo szczęśliwa. :D :D :D

 

Zdążyłam spełnić swoje marzenie :D :D :D

 

Ps. Zdjęcia jutro, bo zapomniałam zgrać zdjęcia a w domu nie mam jeszcze stałego netu zeby cosik ze zdjęć powiesić .... :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecane zdjęcia :D

 

To drzewo, które sobie wymyśliłam na ścianie i które namalowała mi moja starsza siostra ( zdolniacha z niej 8) ) :

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/0e8f4cc93561482c798ddfb519d3dcf8,10,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/e693dbf94b5be013f4781c34e31595a2,10,19,0.jpg

 

Klameczki w drzwiach mamy takie :

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/93b34ff265b22e36dba3084bc110ead3,10,19,0.jpg

 

Jak widać prace porządkowe były w toku :roll:

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/13305f94e6a79fded28b441c4e79a6df,10,19,0.jpg

 

Na dole , w wiatrołapie mamy taką szafę wnękową ( trochę było kiepsko ze zrobieniem zdjęcia ... )

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/941ab31f383969038b7808bc3267d2b3,10,19,0.jpg

 

A na górze w korytarzu taką :

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/49b6958a9be4c71013abafd374ba2a08,10,19,0.jpg

Brakuje jeszcze lustra na boku szafy .... :-?

 

Panele ( najzwyklejsze białe ) w pralni :

 

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/aba1b9c02b648f3da60080e5ce53b13c,10,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/0dc7ae9dbc5ecf36f21a971b8459b1fe,10,19,0.jpg

 

Prawie gotowa kuchnia :roll: ( trzeba zamontować płytę nad pochałniaczem i zakończyć montaż okapu, bo oczywiście była źle przygotowana dziura do wentylacji :evil: )

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/1e219477ec577551db7fda8036c0ceb3,10,19,0.jpg

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/b331f1f790cbf5b3b06da4ef61a9edec,10,19,0.jpg

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/bd394e771c793cbebbed451ad40e5259,10,19,0.jpg

( wspomagacze dla wszystkich dzielnych pomocników na blacie :lol: )

 

W kuchni brakuje mi jeszcze szafek od strony jadalni, które będą w ciemnym zebrano - jak stół :D

 

Zamontowana umywalka w górnej łazience ( ciut się zdjęcie rozmazało :oops: ) :

 

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/73d84080a37a237117c85abb2e388b9a,10,19,0.jpg

 

Kinkiety na schodach :

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/c7f71892c7829600586d857111beb9e0,10,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/b1db5f0849af1b23bff102490f0c3267,10,19,0.jpg

 

Lampa w jadalni ( nad stołem 8) który się wczoraj składał ) :

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/0f47b344f76e7c5e0b4d574cb5b743ba,10,19,0.jpg

 

No i lampa w salonie - krzaczysko jak ten obraz na ścianie :lol: :

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/34ca64e78b16bd1af06056e36da6d85f,10,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/c70603076fddda2051d72452b8b74fcf,10,19,0.jpg

( niestety jak widać - jeszcze spory bałagan panuje :oops: )

 

A propos stołu - jest tak &%%$&^ ciężki, że nie daliśmy rady go we dwójkę postawić po złożeniu :o

No i czekam na krzesełka - takie jak ma Mayland 8)

Więc jadalnię będziemy miały dokładnie tak samo wyposażoną :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...