braza 12.12.2007 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 A mówiłam kierowcy, żeby delikatnie, jak z kobetą .... A on demolki narobił - spokojnie posprząta Z alkoholem to jest tak, że jak za dużo, to się zapomin, co się miało zrobić Miarkę na butelce wydrapałam palcem, więc ani kropli więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Reyzel 12.12.2007 13:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 A mówiłam kierowcy, żeby delikatnie, jak z kobetą .... A on demolki narobił - spokojnie posprząta Z alkoholem to jest tak, że jak za dużo, to się zapomin, co się miało zrobić Miarkę na butelce wydrapałam palcem, więc ani kropli więcej jak na butelce to ok ale ciosik mi się wydaje, że to na kieliszku zrobiłaś tę miarkę A kierowca już sprząta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 12.12.2007 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 a MI KTO POMOŻE W PRACY? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Reyzel 12.12.2007 14:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 a MI KTO POMOŻE W PRACY? Moze ja ??? Tylko totalnie się nie znam na tym co robisz ... Ale mogę Ci podesłać tę koparkę do zutylizowania papierów, jeśli masz ich za duzo na biurku .... .... .... Już pojechała ... jesli przejazd będzie otwarty, to dojedzie za jakieś 15 min. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 12.12.2007 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 ??? to ty jesteś za przejazdem??? a ja myślałem że przed jeżdze tamtędy do domu czasami to wpadne podrzucić Ci trochę tych papierów I nie mów że sie na moim temacie nie znasz...jesz karpia na wigilie?? .....no to masz coś wspólnego z moim tematem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 12.12.2007 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 Taki urok końca roku, ze niewiadomo w co ręce włożyć. Mąż pracuje po 14h. Jest tak pochłoniety pracą, ze sie całkowiecie oderwał od rzeczywistości Wczoraj dał mi i córce......... po 50zł na fryzjera Zdębiałam co on robi bo za tę kwotę to fryzjer może mnie najwyzej po głowie podrapać Był zdziwiony, że powinien dać więcej Bo on płaci.....15zł No ale jego obcina kolega Obłęd, faceci nie mają pojecia o wydatkach No chyba, że dotyczą one samochodu Nawiazując do tematu pracy to.... ja też prowadzę kilka spraw jednocześnie. Zaczyna mi sie wszystko pierniczyć. Ale na szczęscie juz zaczynają robić odbiory i spływać faktury. Blizej końca. A protokoły to chyba po nocach bedą mi się śnić z pół roku jeszcze Pracy dużo a ja myślę o urlopie Tak to jest jak się nie lubi swojej pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 12.12.2007 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 A ja sobie kupiłem maszynkę i mam darmowe cięcie. Tak się swoją drogą zastanawiam czemu te fryzjery są takie drogie??? MAsakra Żeby pięć dych nie starczyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Reyzel 12.12.2007 16:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 Rom, niop, od Twojej strony to za przejazdem. Niestety, bo wiecznie jest zamknięty I mimo tego, że karpia jem ... to i tak nie mam pojęcia o temacie Kupuję "oprawionego" w sklepie rybnym, sama za chiny ludowe bym się z nim nie rozprawiła ( mąż zresztą też ) Mayland ...widzę, że mój maż i Twój to te same egzemplarze Mój też z podziwu wyjść nie może, że do tych 50 powienien dorzuciuc jakies 100 - bo sam tez płaci 15 zł A w kwestii pracy ... mam straszny młyn... tylko, ze ja to lubię I swoją pracę też. I ludzi z którymi pracuję ...nawet bardzo lubię Nasza firma, to taki dziwny twór jest . Są super relacje, zawsze się wszyscy temu dziwią... Co nie oznacza, że czasem mi się nerwówka mała nie włącza , bo wiem, ze ponoszę odpowiedzialność za pewne sprawy ( tylko mentalny ) i nie potrafię o...ć tych spraw ... i tak siedzę- często w domu - i pracuję... bo wiem, że muszę, Nawet dla siebie samej i swojego spokoju ducha. No i tak jest zazwyczaj jakieś 300 dni w roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 12.12.2007 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 to ty pracoholiczka jestes do tego doszedł ci nowy nałóg - forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.12.2007 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 to ty pracoholiczka jestes do tego doszedł ci nowy nałóg - forum Eeee tam, zaraz nałóg - takie małe uzależnienie tylko!! A że pracoholiczka, to się zgadzam Ja uwielbiałam swoją pracę, a przede wszystkm ludzi, z którymi pacowałam!!! Rozryczałam się bachor, kiedy przyszło mi się z Nimi żegnać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 12.12.2007 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 Ja nie lubie. Może to zmęczenie materiału (15lat w tym samym miejscu), może stosunek ludzi do mojej pracy, brak akceptacji społecznej wykonywanego zawodu, brak szacunku do władzy ustawodawczej....wszystko po troszku. W każdym razie mam dosc pracy której muszę się wstydzić, z która lepiej się nie zdradzać i o której lepiej nie mówić.... No i w dodatku nie mieć motywacji finansowej Stać mnie na duzo więcej. Szkoda mi marnować czasu. Z tej roboty ani satysfakcji, ani nauki ani kasy nie mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Reyzel 12.12.2007 22:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 to ty pracoholiczka jestes do tego doszedł ci nowy nałóg - forum Eeee tam, zaraz nałóg - takie małe uzależnienie tylko!! A że pracoholiczka, to się zgadzam Ja uwielbiałam swoją pracę, a przede wszystkm ludzi, z którymi pacowałam!!! Rozryczałam się bachor, kiedy przyszło mi się z Nimi żegnać No wiecie !!! Rom, Braza ... teraz to już lekkie przegiecie ... że niby ja pracoholiczką ???!!! Ja po prostu lubię tę pracę. No a to małe uzależnienie.... to nałóg I nie dziwię Ci się Braza, że się poryczalaś w takiej sytuacji... Mayland, to pewnie faktycznie wszystko po trochu decyduje o tym, ze nie przepadasz za tym co robisz ... Ja pracuję z tymi samymi ( prawie , bo się ciut pozmienialo w międzyczasie, ale głowny trzon firmy pozostaje od lat ten sam ) ludżmi od 10 lat. I za nic w świecie nie chciałabym tego zmieniać. Więc to chyba nie dlugość stażu decyduje o takich nastrojach ... Zmień tą pracę - tak jak planujesz, jak pisałaś wcześniej - zrób totalny bałagan w swoim życiu, bo trzeba robić to co się lubi. Praca musi sprawiać przyjemność, bo w koncu spędzamy w niej grubo ponad połowę swojego kazdego dnia !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 12.12.2007 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 Ehh Rayzel żeby to tylko było pół dnia Wychodzę do pracy -ciemno, wracam z pracy -ciemno Nic tylko popaść z repreche. Nic z tego dnia nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Reyzel 12.12.2007 22:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 no czas zimowy to kiepski czas... faktycznie - rano ciemno, po pracy ciemno ... Kiedys mi to tak bardzo nie przeszkadzało, ale teraz chciałabym cosik na budowie zobaczyc i nic z tego zostają weekendy ... Ale Rom, pomyśl, że za niecałe 2 tyg dzien znów zacznie się wydłużac a co oznacza że do wiosny juz nie daleko A teraz jest tak piękny Świąteczny czas .... nie mów mi to o żadnych depresjach !!! Zakazuję !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 12.12.2007 23:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 ło matko a co Ty tu robisz o tej godzinie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Reyzel 13.12.2007 07:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 ło matko a co Ty tu robisz o tej godzinie??? Pisałam ??? A chwilę później poszłam spać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 13.12.2007 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 a ja siedziałem.....i siedziałem......i rano było ciężko,oj ciężko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Reyzel 13.12.2007 09:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 a ja siedziałem.....i siedziałem......i rano było ciężko,oj ciężko rozumiem, ze tylko wstać?? Chyba, ze siedząc popjałeś coś mocniejszego i do tego jeszcze kaca miałeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 13.12.2007 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 nieeeeeeeee no .....nic nie degustowałem ciężko było wstać dzisiaj sie kłade wcześniej hihihh obiecanki cacanki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 13.12.2007 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 Rom nie mów ze już śpisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.