Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DOM W PIWONIACH - DOMEK MISIÓW - KOMENTARZE


Reyzel

Recommended Posts

brazunia - moje 5 sztuk zwierzów ma większość takich zdjęć jak Twoja psuka :lol: Chociaż ostatnio nauczyłam się inaczej ustawiać aparat i oczęta wychodzą mi już coraz lepiej.

Reyzel - połóż na kanapie jasny kocyk albo prześcieradełko i kota będzie super widoczna :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Kurcze już grzejecie. Ja napalę wieczorem w kominku bo chłodno jest. Na dole nawet zimno. Pogoda do bani to i chłodek ciągnie.

Mam nadzieję, ze jakos sie da podłączyc ten strownik. Szkoda psuć zrobioną robotę.

 

Nie, nie grzejemy regularnie ! To była tylko próba.

Ale niewiarygodne jak dom się nagrzał - wczoraj wieczorem chodziłam sprawdzać czy jednak ogzrewanie nie jest załączone bo tak było ciepło :o :o :o

 

Też mam nadzieję, ze coś z tym sterownikiem wymyślimy :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widać ładnie całą kotę :D Oczęta super wyszły :D

Ciekawe jaki duży urośnie?

 

Też się zastanawiam :roll:

Byle by tygrys z niego się nie zrobił :lol: :lol: :lol:

Ja to myślę , że gdyby nasz kot był wielkości naszego psa to pewnie by nas zjadł :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wreszcie i do siebie dotarłam 8)

 

Slicznotek to on jest ale leniwy taki, ze szkoda słów Anjamen :roll: I mimo otwartego drugiego oczka to jakoś nie chce myszek zauważyć, które znów się nam do garażu wprowadziły :-? :evil: :evil: :evil:

Nie mam pojęcia jak sobie z tym problemem poradzić :(

 

Verunia, widzę, że scenariusz na jakiś horror gotowy :wink: :lol: Kot wielkości psa ... :lol: :lol: :lol:

 

Brazunia nie wiem czy pantery są tak leniwe jak nasz Filemon. :roll:

Wczoraj wieczorem spał ( częściowo na mnie a częściowo w szparze pomiędzy mną a oparciem kanapy) na plecach, z bezwstydnie rozłożonymi łapkami :lol: :lol: :lol: Wyglądał jak taka rozłożona skórka :lol: Kompletnie nic go nie ruszało - gilgałam go, podnosiłam łapki, które bezwładnie opadały z powrotem... ubaw mieliśmy niezły. Prawie popłakałam ze śmiechu - jutro wrzucę zdjęcia bo zapomniałam ich zgrać na kompa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wreszcie i do siebie dotarłam 8)

 

Slicznotek to on jest ale leniwy taki, ze szkoda słów Anjamen :roll: I mimo otwartego drugiego oczka to jakoś nie chce myszek zauważyć, które znów się nam do garażu wprowadziły :-? :evil: :evil: :evil:

Nie mam pojęcia jak sobie z tym problemem poradzić :(

:D

Mniej kotu dawac jesc i zamykac w garażu :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wreszcie i do siebie dotarłam 8)

 

Slicznotek to on jest ale leniwy taki, ze szkoda słów Anjamen :roll: I mimo otwartego drugiego oczka to jakoś nie chce myszek zauważyć, które znów się nam do garażu wprowadziły :-? :evil: :evil: :evil:

Nie mam pojęcia jak sobie z tym problemem poradzić :(

:D

Mniej kotu dawac jesc i zamykac w garażu :lol: :wink:

 

W garażu jest zamykany praktycznie na cały dzień jak my jesteśmy w pracy :roll: bądź gdzieś wyjeżdżamy :roll:

Ale jak widać niczym to nie skutkuje :roll:

 

Wczoraj jak wrócilismy do domu, kot siedział na półce - mąż się śmiał z niego, że się pewnie boi myszy i dlatego, tak wysoko usiadł ... :roll: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...