Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 130
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

...Moim zdaniem oprócz iluś procent uzależnionych murarze piją bo na trzeźwo ta ciężka praca jest nie do wytrzymania, a praca na świezym powietrzu sprzyjała i będzie sprzyjać piciu ...

chyba problem jest bardziej złozony - warunki pracy ...

 

na ogół brak warunków socjalnych aby sie porzadnie wymyc po pracy, przebrac w czystym pomieszczeniu, zjeść (siedząc na krzesle przy stole) jesli przy pracy w upale dostanie otarc czy skaleczeń - brak warunków aby to opatrzec, brak okularów przy cieciu pustaków czy innych ochron osobistych, upał, deszcz, błoto (pracownik umysłowy na ogół siedzi sobie wtedy przy kawce i komputerze na obrotowym fotelu, ciasteczko, gazetka, telefon, kącik palacza, zakupy ... i dzień jakoś "leci")

 

praca w szkodliwych warunkach (cement posiada szkodliwy dla zdrowia chrom - powodujacy uczulenia) wapno działa szkodliwie na płuca, przeżera skóre, ilośc ton jakie przerzuca murarz czy pomocnik jest tez nie bez znaczenia

 

w sytuacji kiedy KB /figurant/ pojawia sie na budowie wyłacznie aby pokiwac sie nad wykopem i pi ..przyc farmazony / po a nie przed robotą/ , projekt jest futurystyczny a inwestorowi wiecznie sie spieszy i ciągle ma pretensje do jakości - dochodzi stres

 

więc - ja sie nie dziwie, ze ludzi piją ....

 

chirurg za to babrze się w czyiś bebechach a potem musi to jeszcze w miarę równo zaszyć nie potępiajmy lekarzy na bani

 

a taki ochroniarz w banku stan ciagłego zagrożenia napadną dziś czy nie napadną

 

pani przedszkolanka co te bachory znowu wymyślą

 

im tez jedno-dwa piwka nie powinny zaszkodzić :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84301-picie-piwa-na-budowie/page/5/#findComment-1925529
Udostępnij na innych stronach

Też uważam,że w pracy przede wszystkim luz.

 

Taki pilot to się nastresuje z tymi kilkuset pasażerami na pokładzie.

 

 

Strzelił by sobie ze trzy piwka i gites by było. Nawet burza i turbulencje nie straszne.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84301-picie-piwa-na-budowie/page/5/#findComment-1925546
Udostępnij na innych stronach

Też uważam,że w pracy przede wszystkim luz.

 

Taki pilot to się nastresuje z tymi kilkuset pasażerami na pokładzie.

 

 

Strzelił by sobie ze trzy piwka i gites by było. Nawet burza i turbulencje nie straszne.

 

kontroler lotów w tym czasie też przyjmie kilka gram

dzięki temu łatwiej się będą dogadywali

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84301-picie-piwa-na-budowie/page/5/#findComment-1925637
Udostępnij na innych stronach

a weźmu takiego "radzieckiego" kierowcę tira...

fotoradarów nastawiali, po krzakchc się chowają dziury jak skur... kolejki na granicach.. jak tu nie golnąć w robocie...

 

... że nie wspomną o kierowcy autobusu z dziećmi, wrzeszczy chołota to i trzeba 'ściszyć' wrzask pifkiem prawda...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84301-picie-piwa-na-budowie/page/5/#findComment-1925650
Udostępnij na innych stronach

chirurg za to babrze się w czyiś bebechach a potem musi to jeszcze w miarę równo zaszyć nie potępiajmy lekarzy na bani

Żyj dalej w swojej błogiej nieświadomości (o stanie trzeźwości większości chirurgów) na stole operacyjnym :lol: :D :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84301-picie-piwa-na-budowie/page/5/#findComment-1926513
Udostępnij na innych stronach

U mnie piło większość ekip, ostatni majster przyjechał nawet odebrać po zakończeniu współpracy swój wór z puszkami. Jak wszedłem po zakończeniu budowy na strych to znalazłem masę puszek (to tam mieli kącik). Zresztą puszki wynosiłem przez cały okres budowy, walały się wszędzie i cały czas. Przy czyszczeniu komina odkryłem puszki w wyczystce.

Potem przy niwelacji terenu puszki pokazywały się jak pędraki za jadącym po polu traktorem. Przyszłym archeologom teren mojej działki da wiedzę nt. obyczajów w budowlance początku XXI w.

Dziwi mnie tylko, że ekipy starały się nie pić w mojej obecności, ale już nie zadawali sobie trudu, żeby ukryć pozostałości. W ich obecności zbierałem puszki do worków, a oni w tym czasie np. kładli tynki.

Pił nawet elektryk ze swoim pracownikiem, będący jednocześnie inspektorem nadzoru, skądinąd dusza-człowiek. Ci akurat pili w mojej obecności i od samego rana.

 

Kiedyś, w niedzielę co prawda, przyjechałem na budowę, to jeden z pracowników był tak pijany, że wziął mnie za obcą osobę.

 

Wydaje mi się, że oni godzili się pracować za niższe stawki pod warunkiem, że nie będę robił tematu z picia. Nigdy o tym nie rozmawialiśmy, ale chyba tak było.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84301-picie-piwa-na-budowie/page/5/#findComment-1926679
Udostępnij na innych stronach

Byście się lepiej piffka napili zamiast farmazony o tym pisać, ja dziś już cztery obaliłam (narazie ) :wink:

 

...a Liroy śpiewał....

 

"Alkoholizm ooo to jest choroba

Wymięka żołądek, a później głowa "

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84301-picie-piwa-na-budowie/page/5/#findComment-1926732
Udostępnij na innych stronach

U nas ekipa murarzy NAPRAWDĘ nie piła. Majster tego nie tolerował. Mieszkali w barakowozie, dostawali wikt, więc codziennie widziałam wnętrze i zewnętrze. Procenty były na wiechę i na zakończenie stanu surowego.

Ale trafił się nam tynkarz - podobno abstynent. Taaaa... Nie pił, bo się leczył. Zapytacie - co leczył? Nerki. Zapytacie - czym leczył? PIWEM! Przyjeżdżał ok. 8 rano, obalał piwko i do roboty. Chyba dokuczały mu nerki dość często - wnioskuję z ilości znalezionych puszek i butelek po "lekarstwie"... :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84301-picie-piwa-na-budowie/page/5/#findComment-1926753
Udostępnij na innych stronach

Byście się lepiej piffka napili zamiast farmazony o tym pisać, ja dziś już cztery obaliłam (narazie ) :wink:

 

...a Liroy śpiewał....

 

"Alkoholizm ooo to jest choroba

Wymięka żołądek, a później głowa "

 

...a Rysiu Rynkowski ...

 

"Nic nie robić, nie mieć zmartwień, chłodne piwko w cieniu pić " :wink: albo "wypijmy za błędy (w budowie ?) za błędy na górze (to chyba o kierbuda lub inspektora nadzoru chodziło ) niech wyjdą na dobre (inwestorowi ? ) :lol: Pozdrawiam abstynentów

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84301-picie-piwa-na-budowie/page/5/#findComment-1926788
Udostępnij na innych stronach

zwłaszcza w kontekscie odpowiedzialności inwestorskiej ( a taka istnieje) w przypadku wypadku na budowie - no chyba, że mowa o piwie bezalkoholowym, ale nie sadzę aby tak było.

 

Racja, nie tylko o krzywe kafelki chodzi.

Jak się "fachofcu" we lbie zakreci i zleci z drabiny, huknie potylicą o schodek, to nie tylko prokurator na karku i sprawa o brak kasku na "fachofcu", ale i rusztowania pomierzą pod kątem zabezpieczen, i inne szczególy. Może zlecial z przystawnej drabiny w miejscu, do którego przepisy wymagają rozstawnej? I cywilny proces o wyplate renty za uszczerbekna zle zabezpieczonej budowie można inwestorowi wytoczyć .... Nie ma chyba budowy, do ktorej nie można się przyczepić.

No, chyba że inwestor cierpi na nadmiar gotówki i lubi taką adrenalinę: uda się, czy nie?

:evil:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84301-picie-piwa-na-budowie/page/5/#findComment-1927588
Udostępnij na innych stronach

mój magik od podłóg i regipsów w ciągu 6-8 godzin pracy wypija 6-8 piw. bez piwa nawet nie zaczyna. za to po jedym zaczyna sapać i robota idzie jak miło. znam go dobrze i wiem że lepiej dac mu piwa niż czekać kilka tygodni aż skończy się męczyć na trzeźwo.

 

ludzie są różni i jeden po piwie dobrze pracuje a inny nie. ja nigdy nie piję w pracy lub na budowie bo po jednym piwku dostaję lenia i przestaję pracować.

budując kilka lat temu z ojcem domek mieliśmy ieślę który całą kasę przepijał z kolesiami. powiedział że nie wie jak długo będzie żył i czy jutro nie spadnie z dachu. a tak co wypije to jego :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/84301-picie-piwa-na-budowie/page/5/#findComment-1927841
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...