monia i marek 17.02.2008 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2008 Komentarzy przybędzie w miarę budowania Zastanawia mnie fakt oddzielania przez Ciebie garażu od domu, skoro będą w sumie połączone. Nie znam się na tym, ale czy nie prościej ocieplić garaż łącznie z domem, a ściany domu i garażu połączyć tak, zeby później nie pękały w miejscu łączenia? A tak poza tym, to duży ten Twój domek się zapowiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frykow 17.02.2008 10:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2008 To oddzielenie garażu wzięło mi się z tego powodu, że nie zamierzam go wcale ocieplać ani ogrzewać. W oryginalnym projekcie było ocieplenie ściany pomiędzy domem a garażem o grubości 5cm, no i mostki na łączeniach ścian garażowych z ścianą domu. Takie oddzielenie to nic skomplikowanego - po prostu jak widać na zdjęciu murują bloczki z odstępem. U góry będzie tylko przewiązanie za pomocą wieńca, który i tak by był. Narożniki będą zazbrojone siatką i nic nie powinno się dziać złego. Tak sobie właśnie myślę, o tym co napisałaś - że na duży dom się zapowiada. A to raptem 109mkw + garaż. Ale gdybym robił dom z poddaszem, to faktycznie by wyszedł całkiem spory dom, byłoby jakieś 250mkw powierzchni użytkowej. W życiu bym jednak tego nie wykończył Więc będzie parterowy, bo nie chciałem mieć w domu konieczności biegania po schodach, a i preferuję dużą powierzchnie na jednym poziomie, niż dwie mniejsze na dwóch poziomach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 17.02.2008 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2008 Tak, z pewnością jest dużo plusów mieszkania na jednym poziomie, zwłaszcza na stare lata nie ma biegania po schodach No, a w przypadku jak opisujesz, ze garaż nie zamierzasz ogrzewać, sprawa jest jasna. Wieniec połączony z garażem powinien dobrze trzymać całość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 23.02.2008 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2008 Gratuluję pierwszych murów Wrzucaj na bieżąco kolejne fotki, chętnie pooglądam, bo u mnie na razie zastój spowodowany oczekiwaniem na ekspertów z firmy ubezpieczeniowej. Ciężko też o pustaki Leier, których musimy dokupić, bo zostało za mało na całe poddasze. Zaglądałeś już u nas na budowę w drodze do pracy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frykow 24.02.2008 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2008 Gratuluję pierwszych murów Wrzucaj na bieżąco kolejne fotki, chętnie pooglądam, bo u mnie na razie zastój spowodowany oczekiwaniem na ekspertów z firmy ubezpieczeniowej. Ciężko też o pustaki Leier, których musimy dokupić, bo zostało za mało na całe poddasze. Zaglądałeś już u nas na budowę w drodze do pracy? Dzięki dzięki! Teraz roboty posuwają się szybko, ale w sumie to nudny etap - nic tyko murowanie. W piątek prawdopodobnie będziemy zalewać wieńce no i w marcu robimy strop drewniany i dach. Ja już kupuję okna i drzwi, aby - jak tylko skończą z dachem - zamknąć chałupę. A potem wkracza główny elektryk z głównym hydraulikiem (czyli ja + ja) i robimy instalacje. Nie byłem jeszcze, ale jestem coraz bliżej - rzecz w tym, że wracam obecnie jak mrok zapada, ale jeszcze parę dni i powinno być już na tyle jasno aby to miało sens. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BigPiotr 25.02.2008 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Zaglądałem do Ciebie w sobotę, akurat syn uczył sie jeździć więc kazałem mu szukać budowy na końcu w Łęgu. Wjazd do Ciebie jest zajefajny, nie dziwię się, że duże auta mają problem.Wygląda na to, że po roku szukania też zacznę walkę z budową, a właściwie z dokończeniem budowy. Nie chcę zapeszać, ale żona znalazła dom w stanie surowym otwartym na Starej Hucie. Może minie mnie ten etap początków. Wygląda obiecująco ale więcej napiszę (może dziennik) później jak sfinalizujemy umowę notarialną.Walcz dalej powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frykow 28.02.2008 13:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 Zaglądałem do Ciebie w sobotę, akurat syn uczył sie jeździć więc kazałem mu szukać budowy na końcu w Łęgu. Wjazd do Ciebie jest zajefajny, nie dziwię się, że duże auta mają problem. Wygląda na to, że po roku szukania też zacznę walkę z budową, a właściwie z dokończeniem budowy. Nie chcę zapeszać [....] Walcz dalej powodzenia. Ja walczę co sił Jak byłeś w sobotę to już i tak miałeś dobrze, bo mój odcinek drogi był wykończony ładnym żółtym kamieniem Tylko gdybym się tak nie spieszył z tą drogą, to mógłbym ją zrobić pewnie za pół ceny - i to mnie boli. Jak już uda ci się stać posiadaczem tego domu to koniecznie daj cynk. Również życzę powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AniaS79 02.03.2008 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 I ja postanowiłam pokibicować Fantastycznie się czyta to, co piszesz. Miotają mną jednak skrajne emocje: z jednej strony tak pięknie Ci idzie ta budowa, że wydaje się być najprostszą rzeczą na świecie, a z drugiej... Matko.. ja nazw połowy tych rzeczy, które wymieniasz nie znam (wstyd) . No i dlatego JEŚLI będę kiedyś panią domu, to wyłącznie takiego z rąk developera... tudzież wykonawstwa jednej ekipy z kierownikiem i nadzorcą. Nie znam się na tym nic a nic. Co gorsza - mąż zna się niewiele więcej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 02.03.2008 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Aniu, dzięki forum poznasz wiele nowych terminów, które być może zainspirują do budowy A na marginesie dodam - słodki dzieciaczek na fotce w avatarku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frykow 03.03.2008 11:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 .. ja nazw połowy tych rzeczy, które wymieniasz nie znam (wstyd) . Tak jak ci napisała Monia, z terminologią się szybko oswoisz. Ja tak samo półtora roku temu nie wiedziałem nawet co to "więźba". No i dlatego JEŚLI będę kiedyś panią domu, to wyłącznie takiego z rąk developera... tudzież wykonawstwa jednej ekipy z kierownikiem i nadzorcą. Nie znam się na tym nic a nic. Co gorsza - mąż zna się niewiele więcej... Nie chciałbym cię zniechęcać, ale z developerami to też nie tak różowo W takim wypadku też warto wiedzieć co i jak powinno być zrobione, bo developerzy często na takiej niewiedzy żerują. Albo można zatrudnić kogoś kto się zna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BigPiotr 09.03.2008 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2008 Jesteś elektrykiem? Tablicę rozdzielczą masz upchaną. Na dole po prawej to co to są? Jeśli można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frykow 10.03.2008 05:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2008 Jesteś elektrykiem? Tablicę rozdzielczą masz upchaną. Na dole po prawej to co to są? Jeśli można. Elektronik w specjalności "systemy cyfrowe" To są regulatory temperatury do grzejników elektrycznych (podłogowych). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 10.03.2008 06:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2008 .. ja nazw połowy tych rzeczy, które wymieniasz nie znam (wstyd) . Tak jak ci napisała Monia, z terminologią się szybko oswoisz. Ja tak samo półtora roku temu nie wiedziałem nawet co to "więźba". No i dlatego JEŚLI będę kiedyś panią domu, to wyłącznie takiego z rąk developera... tudzież wykonawstwa jednej ekipy z kierownikiem i nadzorcą. Nie znam się na tym nic a nic. Co gorsza - mąż zna się niewiele więcej... Nie chciałbym cię zniechęcać, ale z developerami to też nie tak różowo W takim wypadku też warto wiedzieć co i jak powinno być zrobione, bo developerzy często na takiej niewiedzy żerują. Albo można zatrudnić kogoś kto się zna. Ja też nie chciałabym zniechęcać do developerów, ale wiesz ... jak zbudujesz sama/sami z pomocą doświadczonych fachowców, to przynajmniej wiesz co i gdzie masz w ścianach, z czego zbudowane itp, a developer - wiadomo - buduje wersję oszczędnościową na maksa, którą sprzedaje jako full wypas. Oczywiście kłopotów, czy błędów w czasie budowy nie da się uniknąć, ale można sobie z nimi jakoś poradzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AniaS79 10.03.2008 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2008 Tylko, że w tym momencie nie widzę tylko/aż fundamentów. Resztę mam jak na dłoni, bo domek będzie oddany za trzy miesiące. Dzisiaj jadę załatwiać kredyt, ale... kurczę wciąż nie wiem. Nie taka prosta ta decyzja... PS. Przepraszam autora wątku za prywatę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marioosh 11.03.2008 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Fryków jak mogłeś? To oni wszystkie siły na twojej budowie za marne grosze a ty im bloczków żałujesz? I jak się skończyło? Odkupili? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 11.03.2008 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Zastanawiam się, czy lepsi partacze czy złodzieje? W zasadzie i tak mniej straciłeś niż ja - co to jest kilkanaście bloczków silki w porównaniu do moich "kwiatków" na budowie... - to tak na pocieszenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frykow 11.03.2008 16:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Spoko, akurat za te bloczki to mi mają teraz zapłacić. Muszę policzyć czy mi więcej materiałów nie wyparowało z budowy, ale jeżeli nawet to były to jakieś małe ilości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pitu-pitu 13.03.2008 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 na początek.. fajnie się czyta.. my tez planujemy rozwiązanie kominek+prąd..chociaż snujemy po cichu plany o pompie ciepła.. jednak pieniadze dobrze, ze się wyjaśniło co i jak.. będę musiała przypilnować "mojej" ekipy..chociaz z polecenia i sprawdzona powodzenia.. wrzuciłam w ulubione a więc będę często zaglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frykow 13.03.2008 13:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 To jeszcze dodam od siebie: nie zgadzajcie się na refakturowanie zakupów przez wykonawcę, gdy to on ich dokonuje. Będzie pewnie was zachęcał do tego, tylko, że wtedy nie dowiecie się ile faktycznie towar kosztował :/ Ja teraz mam takie właśnie wątpliwości, czy za piasek, kamień, drewno nie przepłaciłem. Brać faktury bezpośrednio od sprzedawców albo najlepiej kupować samemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OSIN 14.03.2008 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2008 Witaj! Na początek dzięki wielkie za odzew w sprawie płyty fundamentowej i namiary na architekta Z Silką w bagażniku faktycznie jaja nic tylko im je urwać Z liczeniem dokładnym materiałów masz rację, bo jak by tak dobrze posiedzieć w dziale ogłoszenia drobne to by może dom postawił kupując "pozostałości po budowie" a ja walczę z OZC, wydrukowałem sobie instrukcję (223 strony!!) i zgłębiam temat... Powodzonka Wam życzymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.