Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

IMpregnować drewno na wiezbe juz czy pozniej?


Recommended Posts

kochani jezeli jest ten watek juz gdzies to sorki ale jak wszyscy budujacy mam malo czasu::) prosze o łagodny wymiar kary i pomoc

nasz szefunio mowi ze lepiej nie impregnowane teraz brac bez i zaimpregnowac na wiosne jak juz bedziemy pewni ze pod deskowaniem przeschło na 100% a ze teraz moga nam sprzedac zaimpregnowane swieże HELP bo jutro mam jechac zamawiac

 

no ale moj szefunio wyklada mi np ze lepsze słupy okragle bo szablon i leja a te kwadratowe to roboty duzo :/ wiec mam umiarkowane podejscie do jego "porad"

jak to Zaba pisała .."ja bym u siebie tak zostawił"..niekoniecznie bedzie dobre u mnie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat znam bo akurat jestem w trakcie roboty więźby - brałem "zaimpregnowane" jak przywieźli było jeszcze wilgotne jak postało 2 tygodnie i pare razy deszcz popadał to zmył impregnat!

ale drewno pod spodem było z impregnatem

 

jak założyli więżbęi teraz czekam na dekarza 3 tydzień to drewno całkowicie (pare razy padalo) straciło impregnat - wczesniej było zielone a teraz jest juz bez barwnika

 

w poniedzialek bedą kładli folię a ja mam zamiar teraz częściowo pociągnąć więżbę impregnatem przeciw szkodnikom

 

reasumując

jak bedziesz od razy deskował lub krył to bierz zaimpregnowane

 

impregnowane było przez kompanie

ale żeby było dobrze to czytałem że parę godzin leżeć musi a to moje pewnie pare minut leżało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
jak postało 2 tygodnie i pare razy deszcz popadał to zmył impregnat!

ale drewno pod spodem było z impregnatem

 

jak założyli więżbęi teraz czekam na dekarza 3 tydzień to drewno całkowicie (pare razy padalo) straciło impregnat - wczesniej było zielone a teraz jest juz bez barwnika

 

Zmyło barwnik, nie impregnat. Ta zieleń to "kontrolka" poprawnego wykąpania. Później nie ma znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi co prawda przywieźli zaimpregnowane, bo tak chciałem, ale majstry gadali że warto zaimpregnować raz jeszcze już po wykonaniu więźby, szczególnie miejsca docinane i wiercone. Mam zamiar przed zimą tak zrobić wykorzystując spryskiwacz do roślin. A zieleni z tamtej pierwotnej impregnacji to rzeczywiście prawie już nie widać :(

No i będzie trochę skakania po drabinie i jętkach :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewno mokre, świeże bardzo slabo i plytko wchlania impregnat, w odróżnieniu od suchego, ktore pije jak gąbka .Ja zaimpregnuję drewno na dachu po wyschnieciu.

 

W brew pozorom bardzo się mylisz. Powietrze wypełniające kanaliki nie wpuści impregnatu. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są impregnaty które są wymywane przez deszcz , jak również takie które są odporne na opady.

Ja kupiłem FOBOS M-4 , który jest środkiem ochraniającym przed grzybami. pleśnią , owadami oraz ogniem, lecz impregnację zacznę po zrobieniu dachu. Trochę tego będzie ponieważ domek jest konstrukcji drewnianej.

Jeżeli nie chcecie się męczyć z tym sami przed kupnem proszę zapytać się jakich preparatów używa dany tartak i sprawdźcie dane w internecie.

Proszę uważać na niesolidne firmy , które zamiast impregnować , moczą belki w barwniku do farb. Możecie mi nie wierzyć , ale tak się zdarza. Często również za bardzo rozcieńczają i zbyt krótko moczą ( sam widziałem wiele razy ) .

 

Dlatego dla pewności impregnacją zajmę się osobiście :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety masz rację a widać to jak impregnowane drewno pokrywa się nalotem pleśni. Ja u siebie całą konstrukcję szkieletową impregnowałem Fobosem. Robiłem dość ciepły roztwór nasycony i takim malowałem. Po wyschnięciu drewno pokryło się delikatnym białym nalotem (wykrystalizowana sól). Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewno mokre, świeże bardzo slabo i plytko wchlania impregnat, w odróżnieniu od suchego, ktore pije jak gąbka .Ja zaimpregnuję drewno na dachu po wyschnieciu.

 

W brew pozorom bardzo się mylisz. Powietrze wypełniające kanaliki nie wpuści impregnatu. Pozdrawiam.

Trudno dyskutować z najlepszym doradcą ale sie nie zgadzam :wink:. Mokre niewiele się napije. Przerabiałem to u siebie. Drzewo podobnie jak inne porowate materiały będzie piło a nie wypychało wodę. W impregnację na dachu raczej bym sie nie bawił - też o tym myślałem ale jak już więźba stała to widziałem że nie jest to proste. Poza tym będziesz już wtedy miał (chyba) membranę i pokrycie dachu. Jak jeszcze możesz to rozłóż drzewo na placu i wykorzystaj resztki słońca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewno mokre, świeże bardzo slabo i plytko wchlania impregnat, w odróżnieniu od suchego, ktore pije jak gąbka .Ja zaimpregnuję drewno na dachu po wyschnieciu.

 

W brew pozorom bardzo się mylisz. Powietrze wypełniające kanaliki nie wpuści impregnatu. Pozdrawiam.

To nie ja sie mylę. O tym, że impregnowac należy suche drewno a nie świeże i wilgotne czytalem przy temacie impregnacji w "poradniku majstra budowlanego", a także bodajze kiedyś w jakiejś ksiażce o technologii drewna.Jeśli to są błędne informacje, to wina leży po stronie autorow tychże książek.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak jest w końcu suche ale za to z pęcherzykami powietrza impregnuje się gorzej niż drewno wilgotne?

 

Czy można impregnowac drewno które wczesniej było zaimpregnowane w tartaku metoda zamaczania czy sa jakieś ograniczenia czy każdy środek mozna dać na wczesniejszą impregnację.

 

Pomyslałem że jak więźba wyschnie to zaimpregnuje jeszcze raz na gotowym dachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście możesz drewno zaimpregnować jeszcze raz po wykonaniu dachu ale moim zdaniem nie takiej potrzeby. W przypadku gdy krycie wstępne wykonano folią należałoby zastosować taki impregnat, który negatywnie na nią nie oddziaływuje. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

podniose temat

zrobilem wiezbe na budynku gospodarczym i mam zamiar zaimpregnowac ja drugi raz (pierwszy raz w tartaku impregnowali) i tak sie zastanawiam czy Fobos nadaja sie do impregnacji wykonywanej pedzlem? A moze lepiej zrobicv to metoda natryskowa pistoletem z kompresora? A moze lepiej uzyc innego praparatu?

Dodam ze wiezba zostala zakupiona w maju 2007 a montowana byla teraz tak wiec jest dosc sucha.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...