Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

podłogówka w sypialni - kto ma?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 50
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Oczekujesz że ktoś ktośpi na grzejniku napisze Ci "och nie! nie rób podłogówki w sypialni, to najgłupszy pomysł!"????

Temperatura CZEGO jest odpowiednia????? Podłogi? Wody w rurkach czy kabla elektrycznego w podłodze? A może temperatura łóżka??? TAK - jest odpowiednia jak se odpowiednią ustawisz. Tylko nie napisałaś ile dla Ciebie wynosi "odpowiednia". Dla Staszka będzie to 40stC w rurce a dla Franka 16stC pod sufitem sypialni.

miłej nocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam podłogówki w sypialni, więc nie jestem osobą na którą czekasz. Źródła niezależne od producentów i sprzedajacych /chyba to był murator/ nie zalecają podłogówek w sypialniach. Twierdzą, ze wysoka temperatura na poziomie głowy / w ogóle blisko źródła ciepła, również w pobliżu kaloryferów/ nie jest korzystna z fizjologicznego punktu widzenia. Zalecaja także obniżenie temperatury podłogówki w pokojach dziecinnych, dzieci bawia się na podłodze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, przemyślałam jeszcze raz moje pytanie i nie widzę w nim nic dziwnego, rozumiem doskonale, że jedni lubią spać w chłodzie (np moi rodzice mają z 15 stopni w sypialni w zimie :lol: ), inni wolą 25 stopni.

 

Spodziewałam się właśnie subiektywnych odczuć, np: "kicha, żałuję że mam podłogówkę, mam za zimno w sypialni (np 18 stopni)" albo "super, fajnie jest, grzeje mnie od spodu jak naleśnika na patelni" albo "tak gorąco do tej podłogówki że żonę lepiej na dystans trzymać" ;-)

 

Wbrew pozorom można z takich odpowiedzi uzyskać wiedzę dla siebie . Pod warunkiem, że wątek nie zmierza w kierunku wojny tych co za i tych co przeciw. No, ewentualnie jałowych pouczeń.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia, kurna.... Wydaje Ci się, że temperatura zależy od rodzaju ogrzewania?!?!

 

:o

 

Jak se podkręcisz to będzie ciepło i tyle. Jak dasz oczywiście odp. ilość grzejników, ale zasada jest taka sama dla podłogówki i grzejników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie nie jest bezzasadne, jak niektórzy tu twierdzą.

 

Podłogówka od grzejników klasycznych różni się co najmniej:

- bezwładnością

- pionowym rozkładem temperatur

 

Obie te cechy mogą być neutralne czy zaletą w salonie, ale już w sypialni może być inaczej ponieważ w sypialni trochę inaczej się korzysta z ciepła. Ale nie znam odpowiedzi, nie mam porównania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam użytkuję dwa lata.

 

Co do kurzu to mity, kurz jedynie inaczej się unosi taka jak ciepło, ale jego ilość jest taka sama (mam doświadczenia także z grzejnikami)

 

Podłogówki dałem mniej i ustawiłem regulator tak by było nieco mniej ciepło. I jest ok. A przy dużych mrozach rozkład temperatury w sypialni jest jednakowy (trochę gorzej było z grzejnikami).

 

Dwa lata to za krótko żeby stwierdzić np. oddziaływanie na śluzówkę na razie nie zauważyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LUdzie! K..!

 

1. Pytanie JEST bezzasadne! Bo pytanie brzmi "czy nie będzie za ciepło/zimno". To jaka (średnia) temperatura będzie panowała w pomieszczenie NIE zależy od rodzaju ogrzewania.

2. Kurz unosi się w wyniku działania prądów konwekcyjnych. Podłogówka grzeje głównie przez promieniowanie, a grzejniki właśnie przez konwekcje. Jak ktoś nie umie wyciągnąc z tego poprawnych wniosków to się kwalifikuje do otrzymania fachowej pomocy.

3. Co ma grzejnik do śluzówki? Śluzówkę niszczy zbyt niska wilgotność, a to znowu NIE zależy od rodzaju ogrzewania.

 

Kolejny temat w którym każdy ma coś do powiedzenia, tylko rzadko coś konkretnego.

 

Twierdzenie, że grzejniki w sypialni są lepsze, bo ciepło ucieka do góry i nie przeszkadza w spaniu jest moim zdaniem troche dziwne. Bo jak nie potrzeba tego ciepła, to po co je tam w ogóle wpompowywać? Nie grzać i będzie dobrze. ALbo podłogówkę ustawić na 22 stopnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podłogówkę w sypialni (z resztą w całym domu), mieszkam od dwóch lat i bardzo ją sobie chwalę :D temperatura jest taka, jaką sobie ustawisz (to już było) a jeśli chodzi o "ciepłe łóżko" to jakaś pomyłka :o fakt że najlepiej żeby było "na nogach", czyli nie stało całą powierzchnią na podłodze i z tym trzeba się liczyć decydując się na ten system ogrzewania, również jeśli chodzi o pozostałe meble + grubość materaca ~25 cm - na pewno nie będziesz odczuwała ciepła od podłogi, chyba że chcesz spać na materacu typu: gąbka położona na podłodze - wtedy można odczuć ciepło płynące z podłogi (spraktykowane przez moich gości :wink: swoją drogą wcale nie narzekali z tego powodu, wręcz przeciwnie, ale co innego jedna noc po dobrej imprezie :wink: a co innego codzienność).

Reasumując jesli odpowiednio dobierzesz mebel i ustalisz temperaturę pomieszczenia odpowiednią dla Ciebie nie powinno być żadnego dyskomfortu, wręcz przeciwnie.

Ja polecam, opinie są jakie są, a wybór należy do Ciebie 8)

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że podłogówka wbrew obiegowej opinii nie różni się od ogrzewania grzejnikowego tak bardzo. W codziennym użytkowaniu zauważyć można, że posadzka jest neutralna cieplnie, a nie zimna. Jedyny minus to fakt, że najlepiej pogodzić się z płytkami nawet w sypialni. Ma to też plusy. Łatwiej sprzątać. W związku z tym mniej jest kurzu w domu. Podłoga jest odporniejsza na uderzenia niż np. ta z paneli. Użytkuję sypialnię z podłogówka drugi rok i nie zauważyłem jakichkolwiek problemów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Toy'a

 

Czy Ty masz podłogówkę w całym domu i wszędzie płytki i czym grzejesz. Pytam, bo mam zamiar postawić mały domek i ogrzewać go prądem + kominek ewentualnie PC dlatego myślę o ogrzewaniu podłogowym w całym domu. Mam też dość sprzątania obecnego dużego domu dlatego też uważam, że płytki byłyby idealne ale to jest teoria jak jest w praktyce nie wiem czy bym się przyzwyczaił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba że chcesz spać na materacu typu: gąbka położona na podłodze - wtedy można odczuć ciepło płynące z podłogi (spraktykowane przez moich gości :wink: swoją drogą wcale nie narzekali z tego powodu, wręcz przeciwnie, ale co innego jedna noc po dobrej imprezie :wink: a co innego codzienność).

Reasumując jesli odpowiednio dobierzesz mebel i ustalisz temperaturę pomieszczenia odpowiednią dla Ciebie nie powinno być żadnego dyskomfortu, wręcz przeciwnie.

 

Pozwolę się nie zgodzić. Zwłaszcza w kwestii ogrzewania podłogowego i dobej imprezy :wink: Kolega klął na podłogówkę ile wlazło. Co się okazało - po "dobrych" imprezach zdarza mu się "rozmawiać przez wielki biały telefon z Rygą". Zdarzało mu się też przysnąć. Kiedy poimprezował u rodziców, to mówił, że przeżył koszmar, bo zamiast przyjemnego, tonizującego chłodu kafelek, miał do czynienia z ciepłą podłogą :lol:

 

Nie spałem jeszcze tam gdzie podłogówką, więc mogę tylko oceniać przez analogię. Uważam, że bliskość grzejnika źle wpływa na jakość spania. Właściwe ustawienie temperatury to jedno, a promieniowanie wytwarzane przez grzejnik, czy sposób obiegu powietrza (od grzejnika w tym od podłogówki lecą drobinki kurzu) to drugie. Poza tym w sypialni wolę "ciepłą" podłogę przez cały rok. Inaczej też chodzi się gołą stopą po płytkach a inaczej po drewnie. Drewno jest przyjemniejsze i jakby mniej brudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam użytkuję dwa lata.

 

Co do kurzu to mity, kurz jedynie inaczej się unosi taka jak ciepło, ale jego ilość jest taka sama (mam doświadczenia także z grzejnikami)

 

Podłogówki dałem mniej i ustawiłem regulator tak by było nieco mniej ciepło. I jest ok. A przy dużych mrozach rozkład temperatury w sypialni jest jednakowy (trochę gorzej było z grzejnikami).

 

Dwa lata to za krótko żeby stwierdzić np. oddziaływanie na śluzówkę na razie nie zauważyłem.

 

Mam podłogówkę niskotemperaturową w całym domu (parterówka). Wszystko napisane wyżej POTWIERDZAM, jako codzienny użytkownik.

A tych, którzy nie mają podłogówki a piszą o niezdrowym rozkładzie temperatury, zbyt dużym promeniowaniu podłogówki lub pouczają autorkę postu jak zadawać pytania to kopnęłabym w d... i wysłała na księżyc.... NIe wnoszą nic więcej niż niekonstruktywną paplaninę, bicie piany.

 

Jeżeli mieszkasz w Wlkp to zapraszam jesienią do siebie, najlepiej skonfrontować doświadczenia face to face. Pozdrawiam :wink:

 

PS. Inna sprawa, że są dobrzy i "pseudo" fachowcy i podłogówka może być wykonana dobrze i źle :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...