amonite 24.11.2007 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2007 YreQ daj głos mimo wszystko Agnieszki zamarły bez ciebie................ Mam nadzieję, że już jest lepiej.... I trzymaj się dzielnie........... No właśnie... Odezwij się Aga... Smutno bez Ciebie Matko dyrektorko, dobrze, że wygrałaś z choróbskiem, choć ciężko było - ten ropień -brrr! Grunt to wsparcie rodzinki... Agajar, z tatą wszystko dobrze? Jest już w domu? Wiecie, że do Świąt zostało tylko 30 dni? http://www.polishstyle.pl/media/Image/produkty/kat_402303.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agwapi 24.11.2007 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2007 YreQ gdzie jesteś??? Wracaj!!! Tak tu pusto nikt nic nie pisze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agajar 26.11.2007 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Agajar, z tatą wszystko dobrze? Jest już w domu? amonite dziękuję za pamięć. Tata już jest w domu. Powoli zaczyna wracać do normalnego funkcjonowania. Ciekawe jak tam nasza Matka Z. Mam nadzieję, że i u niej wszystko dobrze. A tak poza tym to życzę wszystkim miłego dzionka. Niestety u mnie zaczął padać śnieg... a gdzie moje kominy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basiah2 26.11.2007 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Tata już jest w domu. Powoli zaczyna wracać do normalnego funkcjonowania. Ciekawe jak tam nasza Matka Z. Mam nadzieję, że i u niej wszystko dobrze. A tak poza tym to życzę wszystkim miłego dzionka. Niestety u mnie zaczął padać śnieg... a gdzie moje kominy Agajar super, że z tatą lepiej A co do śniegu, to przed chwilą sypało jak szlone. Teraz świeci słonko Dziwna ta pogoda.... Też mam nadzieję, że u Matki Z. wszystko w porządku.. I życzę wszystkim miłego początku tygodnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 26.11.2007 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Witam poniedziałkowo U mnie dziś pogoda do bani, sypie mokry śnieg i wieje silny wiatr Dobrze, że listopad się kończy, to chyba najsmutniejszy miesiąc w roku i najbardziej się "ciągnący". Przygnębiające są te coraz krótsze dni, brak słońca, światła. Ale grudzień to co innego, prawda? Ledwie się zacznie, zaraz są Święta A YreQ nadal nie ma.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koniecaga 27.11.2007 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 ANIOŁKI TRZEPIĄ PODUCHY NA ŚWIĘTA- matko, zima nas dopadła...... a mój dom dachem nie jest przykryty, nawet folią jeszcze nie...... A co u Was dziewczynki? u mnie to samo, już chyba wyłysieję z nerwów! Od wczoraj śnieg sypie, a u mnie właśnie wczoraj zaczęli stawiać piętro, a kiedy zrobią dach??? Denerwuję się, niby dodają jakiegoś specyfiku do murowania na mrozie, ale zawsze lepiej by było jakby było ciepło... a w dodatku dekarze zawaleni robotą... a nawet jakby nie byli to i tak nie wiem narazie na kiedy by się umówić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agajar 28.11.2007 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Czy jest ktoś chętny napić się ze mną pysznej, cieplutkiej kawki? Jeśli tak to zapraszam http://b33.grono.net/72/185/gallery-11464210-500x500.jpg bo temu to chyba nikt się nie oprze? A przynajmniej ja http://www.chleb.info.pl/inne%20wypieki/szarlotkaLis.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 28.11.2007 09:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Cześć - ja się nie oprę. Witajcie kobietki. Sypią mi się problemy na głowę i to poważne.......... eeeeeeeeeechhhhhhhh nawet nie chce mi się pisać. Czy ktoś podrzucił mi puszkę Pandory do cięzkiej cholery ? - to retoryczne pytanie... Przyjaciółki mąż kilka miesięcy spędzi w łóżku - modlę się o jego zdrowie a on w bólu zapewnia mnie, że elektrykę w domu mi położy........jakby to było teraz najważniejsze............ no najważniejsze to jest jego zdrowie i wiem, że dobrze by mu zrobiło abym poczekała na niego może rok - ale ja nie mam tyle czasu. Instalator - ten od wody gazu i ogrzewania i innych rzeczy przekładany niemiłosiernie, mówi, że wchodzi z elektrykiem prawie jednocześnie - dlatego bez przekonania a z musu szukam kogoś na miejsce mojego przyjaciela. Mam taki kryzys , że nawet sobie nie wyobrażacie - wszystko mi się wali......... To optymistyczna nie byłam - a pogodę mam piękną - od rana świeci słońce, jest bezchmurne niebo w przepięknym niebieskim kolorze.................. i 3 stopnie na plusie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basiah2 28.11.2007 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 YreQ cóż mogę napisać - GŁOWA DO GÓRY! Agajar ja sie dołącze do kawki jeśli możnazimno, zima na całego brrrrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 28.11.2007 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Dobrze, że jesteś, YreQ... Ważne, że mąż przyjaciółki wyzdrowieje, wszystko będzie dobrze... Takie już to nasze życie jest - kryzysy i doły na przemian ze słonecznym, błękitnym niebem... Trzymaj się Aga i zaglądaj tu, bo widzisz jak na Ciebie czekamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 28.11.2007 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 CZEŚĆ DZIEWCZYNY głowy do góry , będzie dobrze ja mam jeszcze kilka dni chorobowego to mój pierwszy od kilku lat urlop jakbym miała mało zajęć przytargałam do domu drugiego psa a właściwie to co z tego psa zostało teraz na niespełna 40 metrach mieszka czterech człowieków , dwóch psów(dużych) i jedna kota oszaleć można ale nie mogłam go zostawić. stary pies nie lubi nowego, nowy wygląda jak szkielet i trzeba go przed starym chronić, tylko kot ma wszystko w nosie z utęsknieniem czekam na wiosnę (tak wiem że zima sie jeszcze nie zaczęła) i przeprowadzkę do nowego domu . dziś sąsiedzi zadzwonili że mamy włamanie a to tylko wiatr otworzył jedno z niewymienionych jeszcze okien uffff ale trochę nerwów było. pozdrawiam was i trzymajcie się cieplutko YreQ przekaż przyjaciółce życzenia szybkiego powrotu do zdrowia dla męża (ale zaplątałam) i nie zamartwiaj się za nadto (łatwo mówić)to nie pomaga a wręcz przeciwnie. ale się opisałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 29.11.2007 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 oj nikto je doma nikt kawusią nie poczęstuje ani poezją na dobranoc , ja antybiotyk skończyłam i wieczorkiem na coś rozgrzewającego miałam nadzieję.... wracajcie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basiah2 29.11.2007 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 ja jestem matko dyrektorko wklej zdjęcie uratownej "bidy". Ciekawa jestem jak wygląda. Psiaki pogodziły się już troszkę między sobą? Medal za dobre serducho ci się należy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 29.11.2007 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 nie umiem wklejać zdjęć niestety bida to taki ON którego babcia popełniła mezalians z niedżwiedziem a mamusia z chartem ogromny łeb i klata a w bioderkach wąziutki ( inna sprawa że żebra teraz mu sterczą, ale nawet po odkarmieniu to się nie bardzo zmieni chyba) psy się chyba nigdy nie pokochają, ale wczoraj odważyłam się je sama wyprowadzić , trzymałam obie smycze w jednej ręce a one szły jak w zaprzęgu coś pięknego.Jedno starcie tylko , kiedy oba postanowiły obsikac jedno miejsce przez te psy to nawet o remoncie zapomniałam i o niczym innym nie mówię musicie mi wybaczyć pozdrawiam cieplutko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basiah2 29.11.2007 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 bida to taki ON którego babcia popełniła mezalians z niedżwiedziem a mamusia z chartem musi ciekawie wyglądać teraz to mnie zainteresowałaś! przez te psy to nawet o remoncie zapomniałam i o niczym innym nie mówię musicie mi wybaczyć spoko, ja tam śledzę postępy z "godzenia" się psiaków lubię zwierzaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 29.11.2007 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 "musi ciekawie wyglądać teraz to mnie zainteresowałaś!" wyobraź sobie owczaka niemieckiego............. tak wygląda z daleka...... teraz wyobraź sobie krótkowłosego czarno podpalanego bernardyna(albo coś niedaleko........ tak wygląda z przodu.... a teraz wyobraź sobie charta.... tak wygląda z tyłu...... przy tym zróżnicowana budowa jest dość harmonijna to ładny pies (będzie znaczy) taki trochę kalejdoskop łagodny jak owieczka i straczny pieszczoch. leży teraz na kanapie i pochrapuje w przerwach między wygryzaniem sobie resztek sierści ciekawe co z resztą "agnieszek"?? już długo cisza na tym wątku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 29.11.2007 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Ja trwam na posterunkui częstuję wszystkich....Dla każdego coś dobrego:http://www.lookgaleria.pl/cdrf/osobne_2007/1000198567_th.jpghttp://www.lookgaleria.pl/cdrf/osobne_2007/1000196148_th.jpghttp://www.lookgaleria.pl/cdrf/osobne_2007/1000196063_th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basiah2 29.11.2007 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 cześc chętnie się poczęstuję - dla mnie trunek z pianką a co u ciebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 29.11.2007 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 to ja winko poproszę ...na początek i tak we trzy będziemy się raczyć ??? niechby reszta jakiś znak życia dała. weselej kiedy Ag jest więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 29.11.2007 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 chociażby we trzy to i tak nieźle niż sama U mnie tak sobie. Płytki odebrałam do łazienki (te co mi sen spędzały z powiek) i okazało się że nie pasują kolorem do listw dekoracyjnych, a zwrotów nie ma Małż miał nieciekawą minę jak mu to powiedziałam , ale wymyśliłam że pójdą do holu wymieszane z piaskowymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.