YreQ 11.12.2007 09:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2007 Bianca a co u Ciebie szykuje się jeszcze na Wigilię? Moja babcia pochodzi ze Wschodu, więc mamy taką "ichnią" kolacją, ale innej sobie nie wyobrażam......bo taka jest tylko jeden raz w roku. Piszcie, piszcie. U nas zawsze jest 12 potraw. - karp - śledzie - ryba smażona ( staramy się zastosować co roku inny przepis ) - pierogi z kapustą i grzybami - pierogi ruskie ( tak było u babci, są i u nas) - uszka - barszcz - kapusta z fasolą (uwielbiam) - gołąbki z ziemniakami i ryżem - sos grzybowy - kutia - zupa z suszu(też nie wyobrażam sobie bez niej Wigilii) Czasami robimy zamiennie z kutią makaron z makiem i bakaliami. Ale jestem głodna................................................. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 11.12.2007 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2007 u nas z suszu(owocowego) jest kompocik i kasza pęczak z suszkami i jeszcze grzybowa (też z suszu )i barszcz owsiany z grzybami i gołąbki z dwojakim farszem, i zupa rybna a na początek słodka bułka i czosnek (obowiązkowo) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 11.12.2007 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2007 U nas obowiązkowo barszcz z fasolą jaś i uszka karp sałatka jarzynowa i pieczarkowa pierogi z grzybami tylko dla mnie kompot z suszonuch jabłek i śliwek też tylko dla mnie chałka piernik U mnie to wogóle nie ma sensu gotować dużo bo mój mąż nie je żadnych pierogów ani na słono ani na słodko, kutia i kapusta z grochem też dla niego odpada a ja nie wezmę do ust śledzia ani innej ryby "ze skórą" a na siłę przygotować i wyrzucać potem to nie ma sensu Jednym słowem chociażbym chciała to nie mam dla kogo tego gotować ( na razie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 11.12.2007 20:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2007 Ale fajne te Wasze tradycje. Jeśli chodzi o chałkę , to wielgaśne buły ( lekko słodkie) piekła zawsze moja babcia, jak Święta były jeszcze u niej. Teraz jak spędza je u córek to nie piecze - z kuchenki nam już nie smakują jak z kuchni na węgiel i drzewo. A .... i zawsze był tort makowy z masą cytrynową......... A przepisem na gołąbki z farszem dwojakim matka się podzieli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 12.12.2007 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 gołąbki dwojakie bo jedne są z kaszą jęczmienną i ryżem z grzybami a drugie z gryczaną dokładnego przepisu nie znam bo wszystko babcia przybotowuje i wstęp do kuchni tylko przy lepieniu pierogów reszta owiana mgiełką tajemnicy bo: cytat " wy i tak nie zrobicie tak jak ja" a zupę grzybową tyle razy próbowałam skopiować i tylko parodia tej babcinej wychodzi (babcia zdradziła tylko że "masła dużo i tyle" babcia zawsze wie lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 13.12.2007 08:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 I cisza...........kobiałki zajęte sprzątaniem , gotowaniem i pisaniem listów do gwiazdorka. Chora czy nie - ja też zabieram się do pracy. Matko dyrektorko - a z kaszą gryczaną i białym serem też babcia robi? Znalazłam taki przepis i mam ochotę wypróbować - i zjeść też , choć bociek nie wiem u której z Was został , bo do mnie nie przyleciał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 13.12.2007 16:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 Grudzień niebawem się kończy zatem coś dla koziorożców: Żona spod znaku Koziorożca „Małżeństwo, ze stanowiska matematycznego, jest równaniem o dwóch niewiadomych”. Seweryn Eugeniusz Barbag Najczęściej wychodzi za mąż późno, a małżeństwo traktuje bardzo poważnie. Konkurent do rączki się nachodzi i naczeka, bo panna Koziorożec przetestuje go na wszelkie możliwe sposoby.Mąż szybko orientuje się, że wygrał w ruletce małżeńskiej trafiając na tak wspaniałą i odpowiedzialną żonę, najczęściej tę już jedyną do grobowej deski.Rozwodów pani Koziorożec nie uznaje, w ostateczności najczęściej wybierze formalną separację. Mimo mało wylewnej natury, skromności, powściągliwej uczuciowości pani Koziorożec kocha męża miłością absolutną i pragnie przychylić mu nieba. O głębokich uczuciach żony spod tego znaku nie świadczą słowa tylko jej czyny.Przede wszystkim to znakomita partnerka życiowa, zawsze wspiera karierę męża, lojalna nie zawiedzie ani w chorobie, ani w biedzie. Pracowita, jeśli mu ufa będzie spłacała jego długi lub pracowała od świtu do nocy aby zapewnić mu lepsze wykształcenie.To także znakomita pani domu. Świetnie gotuje, a w jej czterech ścianach panuje czystość, ład i porządek. Mąż ma też spore szanse na długowieczność, bo jej kuchnia jest zdrowa, a on sam nie umknie przed badaniami profilaktycznymi czy dentystą, bo jego żona wszystkich terminów skrupulatnie dopilnuje. Pani Koziorożec dba też o regularny i zdrowy tryb życia domowników.Miewa też talenty manualne, sama szyje lub haftuje, a i tajemnice wiertarki nie są jej obce.Z wiekiem coraz bardziej ceni tradycje rodzinne, a swoje dzieci uczy szacunku do osób starszych, bo opiekuje się nimi na co dzień, nie od święta.Około czterdziestki uroda żony spod tego znaku rozkwita, o ona sama częściej się śmieje, łagodnieje, zaczyna opowiadać wesołe historyjki i nadawać ton w towarzystwie.Mąż ze zdziwieniem zauważa, że jego skromna róża staje się pięknym kwiatem wokół którego zaczynają krążyć różne trutnie. Nie musi się jednak obawiać jej niewierności, to partnerka wierna aż do bólu.Jak stracić jej serce? Zostać hazardzistą, sprzedać lokaty przeznaczone na wykształcenie dzieci i popełnić niewybaczalny w jej ocenie moralnej akt zdrady.Nie ma co potem liczyć, że zmięknie jej serce, to kobieta najbardziej uparta i konsekwentna w działaniu wśród wszystkich zodiakalnych sióstr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 15.12.2007 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 gołąbki z kaszą i serem robiła kiedyś teściowa wszyscy się zajadali (ja nie bo się kiedyś przejadłam kaszą gryczaną i od dwóch lat jej nie jadam ) a pyszne są pierogi z kapustą słodką i serem(białym). oj głodna jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basiah2 16.12.2007 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 I cisza...........kobiałki zajęte sprzątaniem , gotowaniem i pisaniem listów do gwiazdorka. kurka wodna jakieś gwiazdory, o co kaman? pewnie jeszcze ten gwiazdor na dworze????? u nas zwykle mikołaje i takie tam a my niestrudzenie po chrześniakach ganiamy z workami prezentów grudzień jest ciężki....... w sensie bankructwa of korse matko dyrektorko - jakoś nie mogę sobie wyobrazic tych pierogów z kapustą i serem ale wierzę na słowo, że są pyszne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 17.12.2007 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 Witajcie Kulinarnie się zrobiło i świątecznie, jak widzę Mamy teraz porównanie wigilijnych upodobań z różnych części kraju U mnie zawsze są pierogi z kapustą i grzybami, barszcz biały "na grzybie", jakaś ryba smażona, czasem ryba po grecku, sałatka śledziowa, bywa kapusta z grochem, barszczyk czerwony z uszkami, zawsze jest kompot z suszonych śliwek. Aktualnie poszukuję pomysłu na coś nowego i smacznego na słono - może pomożecie? W ostatnich Podróżach Kulinarnych Makłowicz gotował razem z Kołem Gospodyń Wiejskich knedelki z farszem makowym - smakowicie wyglądały, ale to na słodko było... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 17.12.2007 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 A ja oprócz gotowania i sprzątania czynię czary z prezentami dla rodziny. I oczywista z babkami nie ma takiego kłopotu jak z chłopkami. Bo co kupić kolejny raz? Nie mam już pomysłów, ponieważ te osoby nie mają jakichś konkretnych zainterresowań i jest klops..... Kolejny raz kosmetyki? kolejny krawat? Pióro? Może pomożecie??? Jutro pokażę Wam decoupagowe kuferki i woreczki zapachowe haftowane na lawendę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basiah2 19.12.2007 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Bianca gdzie obiecane zdjęcia? czekam z niecierpliwościa a co do prezentów to ja też mam problem... pomysł z piórem fajny, tylko już u mnie zrealizowany chyba 2 lata temu... też nie wiem co kupić jeszcze nie mam kupionych prezentów i czasu na zakupy a jak pomyślę o tych tłumach w sklepach..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 19.12.2007 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Właśnie, Bianca! Pokazuj szybko, co ładnego znowu zrobiłaś! A z prezentami dla facetów to rzeczywiście są problemy. Ja w ciągu ostatnich lat kupowałam krawaty, portfele, zestawy do wina (korkociąg itp.), książki, kosmetyki też oczywiście, a nawet podróżny zestaw do pielęgnacji obuwia (dla kogoś, kto często jeździ w delegacje) A to propozycje z netu: http://www.cogdziezaile.pl/obrazki/elegancko_faceci_t.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
April 13 19.12.2007 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Widzę, że nie tylko mnie dopadły dylematy świąteczno-prezentowe Jak do tej pory zawsze trafiałam w gusty obdarowywanych przeze mnie osób, ale w tym roku chyba jestem za bardzo przemęczona aby wymyslić cos sensownego Czekam więc na podpowiedzi. amonite co porabiałaś ostatnio, bo podobnie jak ja mało udzielałaś się na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 20.12.2007 14:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 I cisza...........kobiałki zajęte sprzątaniem , gotowaniem i pisaniem listów do gwiazdorka. kurka wodna jakieś gwiazdory, o co kaman? pewnie jeszcze ten gwiazdor na dworze????? u nas zwykle mikołaje i takie tam kaman o to, , że w mojej rodzinie też tylko Mikołaje chodzą i 6 grudnia i 24 grudnia. Moja teściowa zaś mówi, że w święta to Gwiazdor prezenty roznosi i że słyszę cały czas o nim , to mi się udzieliło. Generalnie Gwiazdor jest jakby bardziej zmarzniętym Mikołajem chyba........... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 20.12.2007 14:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 Z prezentami dla facetów - z mojego doświadczenia oczywiście - jest tak, że kosmetyk zawsze jest ok, ale tylko dla takiego gościa, który porusza się w znanej nam nucie zapachowej i na płaszczyźnie tych samych finansów - innymi słowy cięzko kupić dobre perfumy biznesmenowi, który zarabia od 5 tys. w górę a my na rękę mamy załóżmy 1300 zł. Tu raczej bym nie ryzykowała. Mój brat jest typem gościa, któremu nigdy nie odważyłabym się kupić - poza kremem - kosmetyków....i ciuchów. Kupuje je sam. Jedyne co - to szalik i rękawiczki ( dostał 2 lata temu). W zeszłym roku miałam problem- a że wyjechał, jest wierzący i Wigilię robił za granicą - dostał Pismo Św.- i był przeszczęśliwy- bo sam chciał sobie kupić. W tym roku Mikołaj mu przyniesie prezent bardziej przyziemny ale jajcarski- zestaw 2 czarnych kubków sprytnie w talii wyciętych i przewiązanych paskiem ze sprzączką (ściągają się do mycia) do tego 2 skórzane pomarańczowe podstawki i 2 "powyginane" łyżeczki. A dzisiaj widziałam dla panów bardzo ładny obrotowy wizytownik na biurko i spinkę do krawata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basiah2 20.12.2007 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 Generalnie Gwiazdor jest jakby bardziej zmarzniętym Mikołajem chyba........... super określenie! ale się uchichrałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
scur 21.12.2007 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Cześć dziewczyny, z różnych powodów mnie długo nie było. Teraz też wpadłam na chwilkę bo na 100% do 2 stycznia nie będę miała dostepu do netu. Przeczytałam kilka ostatnich stron w ramach nadrabiania zaległości. Jak zawsze ciepło i przyjaźnie u was. A ostatnio już tak bardzo świątecznie. Jako, że ostatni dzień w tym roku mam dostęp do netu chciałam Wam złożyć Świąteczne życzenia. http://www.digitalphoto.pl/foto_galeria/516_2003-0770.jpg Niech się spełnią świąteczne życzenia, te łatwe i trudne do spełnienia. Niech się spełnią te duże i te małe, te mówione głośno lub wcale. Niech się spełnią te wszystkie krok po kroku, tego Wam życzę w Nowym Roku. Wszystkim Agnieszkom z urodzenia i z nadania Pełnych ciepła i radości Świąt Bożego Narodzenia oraz Rogu Obfitości w Nowym Roku życzy Agnieszka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 21.12.2007 08:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 W imieniu wszystkich Agnieszek wielkie dzięki za życzenia i wracaj szybko Życzenia ode mnie niebawem A do propozycji prezentowych dla Panów dorzucam: - różności z saloniku Tchibo caffe ( w moim mieście w galeriach i marketach typu Real) np. skórzana podpórka do książek. magnetyczny samochodzik na biurko, który przyciąga porozwalane spinacze itp. - nieoceniony myślę Empik - są ładne notatniki, kalendarze w oprawach skóropodobnych, kalendarze ścienne ( a dla koneserów polecam kalendarz Pirelli), no i książka bądź album- które są zawsze świetnym prezentem ( przynajmniej ja tam lubię- choć wizualnie daleko mi do faceta ) Ale pewno już wszystko macie kupione i zapakowane. No to o moim pomyśle na opakowania..... bo opakowanie to jak drugi prezent. Jednego roku prezenty pakowałam w złoty papier, następnie układałam na celafonie (przezroczystym bez nadruku, takim z kwiaciarni) i wsypywałam tam w całości goździki a najlepsze są z kamisa i kawałeczek laski cynamonu i zasuszone plastry pomarańczy(własna produkcja), potem celafon zbierałam do góry w formie sakiewki i szyłam specjalne kokardy ze złotej i bordowej taśmy z naklejanymi złotymi liśćmi( takie dodatki jak do stroików lub kwiatów). Muszę przyznać, że warto było tak prezenty zapakować, bo wyglądały bajecznie a jak pachniało przy rozpakowywaniu...........polecam. Inne pomysły na przyszły rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 21.12.2007 08:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Moje drogie - czasami mam tendencję do powielania życzeń. Tego roku dostałam życzenia od bardzo dawno niewidzianej koleżanki, która przesłała mi życzenia - jak dla mnie baaaardzo osobiste, dotykające mojej obecnej sytuacji tu i teraz, dlatego dzielę się nimi z Wami...... "W tym dniu radosnym, oczekiwanym, gdzie gasną spory, goją się rany życzę Ci zdrowia, życzę miłości, niech mały Jezus w sercach zagości, szczerości duszy, zapachu ciasta, przyjaźni, która jak miłość wzrasta, kochanej twarzy, co rano budzi, i wokół pełno życzliwych ludzi" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.