April 13 13.09.2007 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 i jeszcze manicure Wersja hard: http://im.sify.com/news_info/images/sep2006/manicure.jpg Wersja soft: http://asp.edu.pl/kursy/kursy-manicure-4.jpg YreQ co z tym "kanałem"? Co Ci się przytrafiło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 13.09.2007 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 oby tylko z wrażenia a nie trupem, jak zobaczy, że Zeta Jones w fartuszku z kolacją czeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
April 13 13.09.2007 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Mój M. odporny na stres jak mało kto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 13.09.2007 18:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Właśnie dzwonił szef ekipy i na koniec gadki zazyczył sobie 4 tys. kolejnej "zaliczki".Razem miałby wzięte ponad 70 % kasy za ściany a zostało do zrobienia jeszcze od cholery i ciut ciut. Podejrzewam, że próbuje wystawić nas do wiatru, czyli wziąć ile się da, a jak z dachem mu nie wyjdzie to opuści pole walki z większą kasą niż to co jest wymurowane. Jestem tak zła , że szkoda gadać. Dziwny zbieg okoliczności, że dzisiaj jest 13 i tamta ekpa też wziawszy 5 koła dalej nie pracowała. A mieliśmy kuźna ekipę na sam dach , która miała zacząć od 15 września, termin przepadł, bo ci mieli robić - dach miał być zaczęty już w sierpniu. Po raz kolejny czuję, że robi się mnie w balona, jutro jadę na kolejną bitwę, zakładam zbroję amonite i w drogę, może być tak, że w plecy będę na ponad 10 tys. za więźbę ( bo cała leży na ziemi ) i na ścianach - bo nie są skończone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
April 13 13.09.2007 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 YreQ, współczuję... Jak czytam takie historie, to zastanawiam się jak ja dam radę ogarnąć to wszystko tzn. ekipa, dom, praca itd. A trzynastki, faktycznie nie są dla Ciebie najlepsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
April 13 13.09.2007 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Może na pocieszenie trochę słodkości http://www.infoslub.pl/sklep/images/czekoladki%20serce%20jedwabne.jpg I nie poddawaj się. Jak założysz zbroję od amonite, to nikt Ci nie podskoczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 13.09.2007 19:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Nie poddaję się dzisiaj, co będzie jutro nie wiem, ale szczęścia do ekip nie mam - wszystko pięknie na początku, a potem wychodzi szydło z worka...........jakoś inni budują bormalnie a mi co chwilę ktos piaskiem w oczy sypie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaMAJ 13.09.2007 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Witam. Niestety dla mnie też dziś nie był najszczęśliwszy dzień. Ekipa od dachu miała dziś kończyć co wczoraj zaczęła.Zajeżdżam na budowę a tu nic nie ruszone .Mam dość Muszę znów jutro do Panów zadzwonić i szczerze porozmawiać. Oj myślę że nie będzie to miła rozmowa. Czy ja w końcu będę miała skończony ten dach Pocieszcie Siostry zdołowaną koleżankę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaMAJ 13.09.2007 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Nie poddaję się dzisiaj, co będzie jutro nie wiem, ale szczęścia do ekip nie mam - wszystko pięknie na początku, a potem wychodzi szydło z worka...........jakoś inni budują bormalnie a mi co chwilę ktos piaskiem w oczy sypie Nie wiem Czy Cię to pocieszy ale nie jesteś odosobniona ja też co chwilę z oczu piasek wypłukuję czasem nawet łzami. Ale co tam damy radę. Przecież Agnieszki to silne dziewuchy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 13.09.2007 20:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Nie poddaję się dzisiaj, co będzie jutro nie wiem, ale szczęścia do ekip nie mam - wszystko pięknie na początku, a potem wychodzi szydło z worka...........jakoś inni budują bormalnie a mi co chwilę ktos piaskiem w oczy sypie Nie wiem Czy Cię to pocieszy ale nie jesteś odosobniona ja też co chwilę z oczu piasek wypłukuję czasem nawet łzami. Ale co tam damy radę. Przecież Agnieszki to silne dziewuchy SILNE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 13.09.2007 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Przeczytałam, co napisałyście, YreQ i AgaMaj i smutno mi się zrobiło... Dlaczego to wszystko musi iść z takim oporem? Skąd się biorą te nieuczciwe ekipy, nieuczciwi, niesłowni ludzie... Z resztą, nie tylko w temacie budowlanym... Zaczynają mnie denerwować te powiedzenia typu: co cię nie zabije, to cię wzmocni Staram się np. dobrze wykonywać swoją pracę, naprawdę. Ale kiedy widzę, jak inni lawirują, olewają, a przy tym umieją się ustawić tak wobec dyrekcji, że są jeszcze za to nagradzani, to mam dość. Taki jakiś dziś ten dzień smętny mam... Ale widzę, że nie tylko ja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 13.09.2007 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 TEN 13 mnie rozwala Spisuję co zrobił nasz Janek a co mu zostało do zrobienia........... punktowałam literkami .... podliczam i 5 rzeczy zrobił a 8 ma do zrobienia ( i dlaczego 13 wyszło )- kasy wziął 50% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 13.09.2007 20:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 ..........a w pracy amonite też tak kiedyś miałam................ potrafiłam 2 zmiany siedzieć, robić za siebie i za innych - przez to dyrekcja nie miała ze mną problemów - ale jak widziałam, że NIEKTÓRZY po wiczornych drinkach z tą że dyrekcją ...mogli rozdzielić swoją robotę na innych i przez kilka godzin zmiany gdzieś biegać, albo zamykać się u informatyków aby w gierki rżnąć, to mnie krew zalewała.... i nie były to incydenty jedniodniowe..........czego z perspektywy czasu mnie nauczyli...otóż tego, że aby nie być jeleniem trzeba się odpowiednio ustawić..........ale niestety, jeleniem pozostałam, bo lawirować nie potrafię............i p.s. już TAM nie pracuję, zwolnili mnie po macierzyńskim... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 13.09.2007 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 ...lawirować nie potrafię............i p.s. już TAM nie pracuję, zwolnili mnie po macieżyńskim No comments.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 13.09.2007 21:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 ...lawirować nie potrafię............i p.s. już TAM nie pracuję, zwolnili mnie po macierzyńskim No comments.... Jesteś jeszcze? myślałam, że już śpicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 13.09.2007 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Ale żeby nie było tak smutno.... >>>Nie przejmuj się<<< Andrzej Zaorski Niech radość do słońca się pnie Pesymizm zostawmy na dnie Już Stary Testament choć niezły w nim zamęt To wprost optymizmem aż tchnie Miał Dawid metr wzrostu i ćwierć Lecz duchem był wzniosły jak perć I z całej swej mocy wyskoczył jak z procy I z procy Goliata na śmierć Wieloryb ogromny to ssak W nim Jonasz więziony rzekł tak Rzec mogę o farcie jest dom i jest żarcie Wieloryb to dom żarcie ja A Mojżesz niemowlę to fakt Wpadł w wodę lecz płynął na wznak A u nas choć prorok przytrafia się co rok To zdarza się że wody brak To fakt dawniej dłużej żył człek Sto lat to normalny był wiek Nie chwalę się wcale lecz ów Matuzalem Po roku by u nas się wściekł Czyś mały czy duży Czyś rybą w kałuży To co nie jest źle Bo życie choć gniecie To znajdziesz w nim przecież To coś co warto kochać Raz facet narzekał na rząd Mówili sąsiedzi to błąd Radzili sąsiedzi i facet dziś siedzi Rząd bliżej o widać go stąd Nie przejmuj się bo co tu kryć Zawsze przecież może gorzej być Choćbyś żył nawet dwieście lat To nie to jest ważne to nie jest ważne Nieważne jest ile lecz jak Dobranoc...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 13.09.2007 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Jesteś jeszcze? myślałam, że już śpicie No ja też tak myślałam Ale musiałam coś na wesoło zapodać, choćby i jutro miało być przeczytane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 13.09.2007 21:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Jesteś jeszcze? myślałam, że już śpicie No ja też tak myślałam Ale musiałam coś na wesoło zapodać, choćby i jutro miało być przeczytane ściskam Cię mocno moja B Trzymaj za mnie kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 13.09.2007 21:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Zaraz czyszczę zbroję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 13.09.2007 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Trzymam kciuki, trzymam - już teraz A ja jutro to na mur beton zaśpię Dobranoc raz jeszcze.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.