Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Agnieszki budujące - ileż nas ach ileż?


YreQ

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zgodnie z obietnicą wklejam zdjęcia mojego pudelka

 

Zdjęcie zrobione zaraz po przywiezieniu- zdjęcie zrobione telefonem

 

http://alegro.ovh.org/murator/191.jpg

 

i tutaj dla pokazania wielkości z telefonem

 

http://alegro.ovh.org/murator/188.jpg

 

http://alegro.ovh.org/murator/189.jpg

 

http://alegro.ovh.org/murator/190.jpg

 

tutaj już był troszkę starszy

 

http://alegro.ovh.org/murator/192.jpg

 

a tu obecne

 

http://alegro.ovh.org/murator/194.jpg

 

http://alegro.ovh.org/murator/195.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basiu nic nie przegapiłaś on u mnie jest od stycznia 2005 r. ale był strasznie malutki jak go wzięłam bo nawet jeszcze z miski nie umiał jeść. A teraz to taka przytulanka nasza (mimo że to on nie ona :lol: - z reguły to suczki są bardziej "czułe"). Jak był malutki to marzł i nosiłam go dużo na rękach i do tej pory mu to zostało. Na rękach czuje się najlepiej, nie ma żadnych oporów.

A nazywa się DeDe (mój brat wymyślił i tak zostało :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super psiunia.

Moja mała nazwała go LOCZEK i mówi, że wygląda jak mała owieczka. :wink:

rzeczywiście mała owieczka :D

 

YreQ a jak tam sprawy u Ciebie?

Mała zdrowsza?

Jak idą poszukiwania nowej ekipy?

 

Bianca a ile waży Twój psiak? To beagel (nie wiem czy dobrze napisałam :oops: ) - wydawało mi się, że one nie są takie duże tylko raczej średniej wielkości... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super psiunia.

Moja mała nazwała go LOCZEK i mówi, że wygląda jak mała owieczka. :wink:

rzeczywiście mała owieczka :D

 

YreQ a jak tam sprawy u Ciebie?

Mała zdrowsza?

Jak idą poszukiwania nowej ekipy?

 

 

Basieńko, Jula ma zapalenie krtani, tej nocy na szczęście spała, ale nocki poprzednie były koszmarne.

Małż dzisiaj był z gościem na oględzianch, dał projekt do wyceny. Ma się określić do niedzieli, a wolny będzie za 2 tygodnie. Kolejni mają być w sobotę - też wolni za 2-3 tygodnie. A ten nasz fisiuje jak może, boziu jak można na ludziach się przejechać, a awantura jeszcze przed nami, bo kasę chce za wszystko - taki cwany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wtajcie

YreQ to ci się trafił cwaniaczek na budowie!

Współczuję takiego @$%^&*()__(**&&^%%$$ :evil: :evil: :evil: :evil:

 

Wiem, że to banalne, ale mogę tylko powiedziec, że jakoś się to ułoży...

 

I najważniejsze, że Julka powoli zdrowieje - zapalenie krtani to takie paskudztwo

 

 

 

Wstawajcie śpiochy!!!

zapodaję kawkę

 

http://www.coffeeroastery.com.au/images/BaristaChallenge.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwonił mój wykonaFca............. w sprawie dalszego rozliczenia, no ręce mi opadają.

Za dół wziął połowę kasy a zostały do zrobienia : schody w klatce schodowej ze ścianką działową, schody zewnętrzne, taras, ścianka , którą stawiali 3 dni ( 6mkw) a której nie skończyli, a na górze czyli poddaszu wziął za całą kolankówkę i szczyty nie będąc nawet w ich połowie wykonywania - więcej położył tylko 6 czy 8 murłat na wieńcu i do zrobienia jest ok. 80 mkw ścianek działowych na górze i komin do skończenia i wystawił mnie z dachem...... do wiatru. Za poddasze wziął prawie połowę kasy..... a tyle rzeczy do zrobienia. Zastanawiam się mocno i nijak z moich obliczeń nie wychodzi abym miała cockolwiek dopłacić, nie znam działań matematycznych , które uwzględniłyby jego pracę na godziny ( bo tak sobie skurkowaniec policzył ) a nasze umówienie płacenia za robotę i to szybką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja się cieszę, że w umowie mam dokładny kosztorys który etap prac ile kosztuje i rozliczamy się z wykonawcą po zrobieniu kolejnych etapów.

 

A tak na pocieszenie YreQ to nie jesteś sama z TAKIMI :evil: ludźmi- do nas dziś zadzwonił nasz kierownik i powiedział, że musimy się spotkać żeby omówić pewne sprawy i teraz żałuje, że garaż podwyższył do poziomu domu bo teraz trzeba kombinować... dlatego to okno wyszło im na 6 bloczków :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z forum internetowego

 

BŁAGAM O POMOC!!!! - kolega mi powiedział, że płyta DVD

lepiej odbija radar niż zwykła płyta - podpowiedzcie mi

proszę, czy mnie nie kłamał - bo jeśli rzeczywiście to

jest prawda, to czy w każdym hipermarkecie jak pojadę

do miasta będę mógł taką płytę kupić? Na razie używam

zwykłej płyty i jestem zadowolony - nie dostałem

żadnego mandatu!!!

 

odp1.: - Powieś sobie jeszcze trzy takie płyty - już

z daleka będzie widać, że jedzie idiota.

 

odp2.: - Fakt, oni swoich nie zatrzymują.

 

odp3.: - Jako że płyta DVD ma większą pojemność, tak przy

większej prędkości płyta ta lepiej działa. Tylko pamiętaj,

że strona przeznaczona do zapisu musi być skierowana w stronę

policjantów, bo inaczej spowoduje wzrost prędkości pokazywanej

przez radar. Sam stosuje 3 płyty DVD, 2 analogowe (tak na

wszelki wypadek) i krawat samoobrony na ewentualne blokady.

 

odp4.: - to prawda, w nowej wersji F-117A pokryty jest cały

płytami DVD i dlatego jest niewykrywalny dla radarów.

 

odp5.: - nie jestem pewien że ta płyta DVD, nie próbowałbym,

najlepiej stosować sprawdzone sposoby, polecam płytę

gramofonową, ona ma większa powierzchnię i bardziej

rozprasza wiązkę z radaru.

 

odp6.: - Powieś CD, DVD, FDD, HDD, memory stick i ZIPa, to

na pewno żaden policjant cię nie zatrzyma, bo jak cię

zobaczy zza zakrętu to umrze ze śmiechu.

 

odp7.: - Najlepiej radar odbija płyta chodnikowa. Tylko trzeba

nią rzucić w radar z dużej odległości, zanim cię - ustrzeli

a do tego trzeba sporo krzepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja się cieszę, że w umowie mam dokładny kosztorys który etap prac ile kosztuje i rozliczamy się z wykonawcą po zrobieniu kolejnych etapów.

 

Ja też dokładnie byłam umówiona, tak jak chciał tak miało być - umowy nie spisywałam, bo gość był z polecenia od przyjaciół. Facet teraz odwraca kota ogonem - myśli, że jak jest cholerykiem i podstaw matmy nie ma to ja kasę w zębach mu będę przynosiła.

A jeśli chodzi o kosztorys, to bardzo dobrze, że go masz - to się chwali - ale pamiętaj o jednym ....cwaniakowi, który chce wydoić kasę od inwestora absolutnie nie przeszkadza ani umowa ustana, ani na papierze. Cwaniak doliczy sobie np. to , że krokwie przyjechały z tartaku dłuższe o 20 cm i on teraz musi je przyciąć na wymiar z projektu i pociągnąć fobosem np....a w projekcie są wymiary netto. Ty w swoim kosztorysie masz np.taki zapis, że to też w cenie ? Albo jeśli na kilku łatach będzie kora i trzeba okorować- też to zapisałaś? I wiele, wiele innych rzeczy......

Ostatnio czytałam jak gość miał sformuowaną umowę - wszyscy wypowiedzieli się jednoznacznie - że jeżeli mieliby tak spisywać szczegółowo, to sami by budowali. A to co dokładnie nie jest zapisane, bądź powiedziane - jest furką dla FACHOffffffffffffffCA jak luki w prawie dla krętaczy. Ale może byłaś bystrzejsza ode mnie i Twój kosztorys jest taki mniej więcej jak umowa o której czytałam gdzieś na forum.

Powodzenia Aguś. Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...