Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Na ile wyceniacie ten domek ?


Na ile wyceniacie ten domek ?  

52 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Na ile wyceniacie ten domek ?



Recommended Posts

  • Odpowiedzi 54
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Kończę wykańczanie domu ok. 170mkw. Stawiam, ze inwestycja (bez działki) zamknie się w kwocie 380-400tys Na prawdę dużo wykończeniówki kupuję na promocjach wyprzedażach, znajomych hurtowniach, dostawcach, wytwórcach itp. Oczywiście w kwocie tej ma być dom gotowy do zamieszkania, ogrodzenie, podjazd, taras. Uważam, że min to 2tyś za mkw powierzchni użytkowej. Niżej sie nie da!!! Takie są ceny. Tak więc za 250tyś będzie stan developerski. Może kawałek wykończeniówki. Jesli chcecie wprowadzić się do wpół wykończonego domu i podczas nieskończonej budowy to proszę bardzo. Ja nie zniechęcam do budowy tylko uprzedzam, że wg mnie za ta kwote nie wybudujesz domu pod klucz. Oczywiscie mozna zamieszkać w domku w którym jest kuchnia, jedna łazienka, pokój i salon wykończony.... Ale to nie dla mnie... :oops: :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,

 

jak myślicie czy robiąc wszystko samemu ( od fundamentów do wykończenia ) zmieścimy się w 250 tys ??

 

Hej :D

Nie siedzę w branży budowlanej - choć po wybudowaniu swojego domu już bliżej mi będzie niż dalej...

Wszystkich wypowiedzi jeszcze nie przeczytałam, ale jestem zdania, że się niestety nie uda za te 250 tys. :( Przychylam się do tych bardziej doświadczonych niż ja....

Nasz kosztorys był "spaprany" i dałam go do poprawy...... odesłali dalej spaprny ale niby z cenami z I kwartału tego roku.... 14 szt. drewnianych okien wycenili za niecałe 17 tys.....gdzie ja w tym samym czasie u tego samego producenta zrobiłam wycenę i zaśpiewali prawie 40 tys. ( a Urzędowski grubo ponad 60 :o ). Nie naginałam się do tych 17, bo nikt i tak zwykłych, białych plstików za taką kwotę mi nie chciał zrobić - poszliśmy na kompromis - drewnianych nie będzie - będą z Krakowa w obustronnym kolorze + szyba antywłamaniowa za dopłatą ( 4 z haczkiem) ...razem 26 tys.

 

Być może zmieścisz się w 250 jeżeli połowę materiałów w prezencie zakupi ci rodzina i przyjaciele.

Faktem jest, że robocizna o której piszesz - dużo kosztuje, sporo możecie zaoszczędzić jeżeli fach w rękach macie.... ale niestety to nie wszystko.

 

Pozdrawiam i pocieszam, bo u nas marzenia o wybudowaniu domu za 400 tys. już dawno realia rozwiały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie trzeba przestać oszukiwać sie.

Już było kilka wątków na temat takich budżetów. Chociaż tutaj kwota bardziej realna...

 

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=47221&highlight=100ty%B6

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=55895

 

:) i wyobraź sobie, że ujęty był nawet podjazd i chodniczek z kostki granitowej..........tak poszaleli....... :lol:

Nie nie..... my juz dawno wiedzieliśmy, że te 400 to ...tak NIEZABAŁDZO :wink: ....ALE....jak wyleją strop to podsumuję to co sama faktycznie wydałam i to co zaplanowali KOSZTORYSANCI..... ok? :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czandra, a napisz proszę od którego momentu liczysz tę wykończeniówkę? (drzwi wew, podłogi, płytki, umeblowanie, łazienki, malowanie kolorem, schody, garderoby) to na to chcesz wydac 600 tys?

CZy może na coś jeszcze?

 

Bo wiesz, ja też byle czego w domu nie chcę...ale 600 to trochę dużo mi się wydaje.. ale napisz ...bo mnie to zaciekawiło.

Masz rację drzwi wew za 300 PLN - to raczej jakis laminat, z pewnością lepiej kupić drewniane, tu Cię popieram :) Też tak uważam.

 

pozdr :)

 

600 tys. to koszt całej inwestycji i jakoś wcale nie wydaje mi się zawyżony. Też chciałabym, żeby było mniej, ale jakoś nie wychodzi, a z kasą też krucho. Na samo wykończenie typu podłoga, płytki, drzwi wewnętrzne, sprzęty AGD, meble do kuchni itp. chcemy przeznaczyć ok. 150-200 tys. Nie wiem czy to dużo, czy mało. Dla jednych jest tak, dla innych inaczej. Jak macie inne spostrzeżenia, to prosze o opinię.

Pzdr.

 

A, jak to całośc ma kosztować 600 tys. To masz zupełną rację...ja nawet uważam, że może być więcej. Ale 150 m...to może i 600 wystarczy....może...jak będą robić sami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mnie ciekawi - co to znaczy - zrobimy wszystko sami? Dosłownie, czy tzw. system gospodarczy - ale wtedy trzeba jednak płacić za robocinę.

Kopanie fundamentów ręczne w dwójkę - mąż i żona? Będziecie murować osobiście, mieszać zaprawę ,stawiać rusztowania, zagęszczać piach zagęszczarką (fajne zajęcie dla kobiety - biorąc pod uwagę biust! :wink: )?Więźbę postawicie we dwójkę? Wciągniecie sami murłaty na górę?

Wod-kan to jeszcze nic, ale instalacje elektryczną - to trzeba mieć projekt i uprawnienia. Tynkowanie "reką wlasną" to też nie taka prosta sprawa.

No okna wstawić to nie problem ,ale też warto coś wiedzieć i robić to kiedyś chociaż raz.

Wiem, że można kierując sie wskazówkami z internetu zbudować małą bombę atomową, ale dom to konstrukcja, nie destrukcja!

Aby wybudować dom "samemu" to trzeba być bezrobotnym w kilka osób przez jakieś dwa-trzy lata - a skąd ta kasa na dom. Popołudniami i w weekendy? (Program - dom w weekennd?!). A jeśli pomaga ktoś z rodziny, albo znajomy - wujek murarz ,to z czego on wtedy sam żyje, jak mu nic nie placicie?

Chyba, że macie uprawnienia budowlane i firmę budowlaną, ale wtedy byście wiedzieli ile kosztuje zatrudnienie nawet kilku pracowników, ile trzeba nawet naprostszego sprzętu, że dom to także całkiem spore przedsięwziecie "logistyczne" (ciągłe zalatwianie materiałów, różnych dupsów, negocjacje cenowe ,wybór odpowiednich produktów, transport) i i także ile trzeba wiedzieć ,że by poprawnie wybudować dom - no i wtedy po prostu nie zadawalibyście takich pytań. Także nie opłacałoby się Wam porzucenie pracy na rzecz budowy tylko jednego własnego domu.

Przepraszam z góry - nie chcę nikogo obrazić ,ale lepiej myśleć realniej.

Na robociznie można trochę zaoszczędzić ,ale nie aż tyle, żeby mieć dom "za grosze" - a ceny materiałow sie i tak nie przeskoczy.

Natomiast owszem nawet budując z firmą, czy sposobem gospodarczym - udział własny i wiedza, bieżąca kontrola wszystkiego co sie dzieje jest wskazana - obniża koszty i chroni przed błędami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że 250 wystarczy na stan surowy zamknięty z instalacjami. I tyle. Na resztę trzeba dołoży ze 100 tyś. Mój dom jest jeszcze prostszy od Twojego, okna standardowe, pow użytk. 135 m + garaż 40. Do tej pory wydałam 140 tyś i mam zamknięty z instalacjami i kupioną część glazury. Ale stan surowy wybudowaliśmy w 2006 (poroton 24 za 3,11, dachówka Roben za 2,6 , cement za 340 itp). Szcuję, że na reszte potrzeba mi jeszcze ok. 100-120 tyś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mnie ciekawi - co to znaczy - zrobimy wszystko sami? Dosłownie, czy tzw. system gospodarczy - ale wtedy trzeba jednak płacić za robocinę.

Kopanie fundamentów ręczne w dwójkę - mąż i żona? Będziecie murować osobiście, mieszać zaprawę ,stawiać rusztowania, zagęszczać piach zagęszczarką (fajne zajęcie dla kobiety - biorąc pod uwagę biust! :wink: )?Więźbę postawicie we dwójkę? Wciągniecie sami murłaty na górę?

Wod-kan to jeszcze nic, ale instalacje elektryczną - to trzeba mieć projekt i uprawnienia. Tynkowanie "reką wlasną" to też nie taka prosta sprawa.

No okna wstawić to nie problem ,ale też warto coś wiedzieć i robić to kiedyś chociaż raz.

Wiem, że można kierując sie wskazówkami z internetu zbudować małą bombę atomową, ale dom to konstrukcja, nie destrukcja!

Aby wybudować dom "samemu" to trzeba być bezrobotnym w kilka osób przez jakieś dwa-trzy lata - a skąd ta kasa na dom. Popołudniami i w weekendy? (Program - dom w weekennd?!). A jeśli pomaga ktoś z rodziny, albo znajomy - wujek murarz ,to z czego on wtedy sam żyje, jak mu nic nie placicie?

Chyba, że macie uprawnienia budowlane i firmę budowlaną, ale wtedy byście wiedzieli ile kosztuje zatrudnienie nawet kilku pracowników, ile trzeba nawet naprostszego sprzętu, że dom to także całkiem spore przedsięwziecie "logistyczne" (ciągłe zalatwianie materiałów, różnych dupsów, negocjacje cenowe ,wybór odpowiednich produktów, transport) i i także ile trzeba wiedzieć ,że by poprawnie wybudować dom - no i wtedy po prostu nie zadawalibyście takich pytań. Także nie opłacałoby się Wam porzucenie pracy na rzecz budowy tylko jednego własnego domu.

Przepraszam z góry - nie chcę nikogo obrazić ,ale lepiej myśleć realniej.

Na robociznie można trochę zaoszczędzić ,ale nie aż tyle, żeby mieć dom "za grosze" - a ceny materiałow sie i tak nie przeskoczy.

Natomiast owszem nawet budując z firmą, czy sposobem gospodarczym - udział własny i wiedza, bieżąca kontrola wszystkiego co sie dzieje jest wskazana - obniża koszty i chroni przed błędami.

 

Znam parę osbób (musze przyznać, zę niezbyt wiele :wink: ) którzy budują sami.

I wygląda to tak: fundamenty- kopie, mąż, ojciec, brat....fundamenty są wylewane z betoniarki a nie z gruszki.....mury stawia ktoś tam z rodziny...rury ..kolega za zakrapianą kolacyjkę, dachówki układa szwagier z zięciem.... itd....

Czasami ludzie mają rodziny znające się na budowie i dysponujące czasem...

ale zawsze to trwa długo... tzn w widzianych przeze mnie przypadkach, ludzie ci budowali dom około 5 lat albo i dłużej... No bo tak naprawdę..to ile można zrobić..kiedy wraca się po pracy do domu...a pieniądze na materiały też trzeba mieć...jeśli ktoś zarabia przeiętnie...i wydaje na budowę z bieżących dochodów...to ile może wydać.....i co za to kupi??? Dlatego taka budowa ciągnie się latami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...
Uśmiałam się po pachy.

to dobrze, śmiech to zdrowie http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif

ale nie obniżaj sobie zaplanowanej kwoty na wykończenie, ogrodzenie, garaż - będziesz miała miłą niespodziankę http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif

 

Minęło trochę czasu i moje wyliczenia co do kosztów budowy i wykończenia niestety nie okazały się przestrzelone.

 

Ciekawe, jak to wygląda u autora tego wątku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że starczy 250 - robimy wszyściuteńko sami !! Musimy sie podszkolić w murarce , ale wykończeniówka to już tylko przyjemność ( a poza tym to nasza branża ;) Wiem że wszystko zależy od standardu , ale jeśłi zaoszczędza się na ekipach 100- 150 tys to można sobie pozwolić na nieco więcej fantazji wewnątrz .

 

danap czy ty też budowałeś samodzielnie bez ekip ?? Domek bardzo ładny i standard też wcale nie taki średni ;)

Starczy to bywa uwiąd. :D

A na wybudowanie tego domku to tyle kasy nie wystarczy. :o

Budowanie sposobem gospodarczym czyli wszystko samemu to porażka.

Ja przechodziłem przez to w latach 80/90 jak budowałem I dom.

Lepiej pracować w swojej branży a fachowców na budowie pilnować.

Chociaż dzisiaj z tymi "fachowcami" różnie bywa.

A co meritum sprawy - 250k nie wystarczy na wybudowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam fachowców pouczać nie będę (mam na myśli założycielkę) .

Jeśli potrafia wszystko zrobić sami (fundamenty,mury, kominy, przyłacza,więdźbę wyrzeźbią, dach,etc) to i kosztorys umieją zrobić.

Ja zakładam 2.500 za metr w przypadku średniego wykończenia. Ale ja stawiam domek murowany. NIe wiem ile kosztuje ze słomy - a technologii nie poznaliśmy, więc może uda sie za 60.000 go postawić. Słoma tania jest...

Kocioł też można sobie wyklepać a nie Vieśka stawiać. tylko nie wiem jak te okienka... ale może "z tych tańszych" się trafi jak ktoś w okolicy stawia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko nie wiem jak te okienka... ale może "z tych tańszych" się trafi jak ktoś w okolicy stawia...

 

 

Widziałam na allegro używane okna z Niemiec.

http://www.allegro.pl/item322882161_okazja_okna_pcv_w_najnizszej_cenie_.html

Może takie? ;)

 

A tematy takie jak ten ciągle przewalają sie przez forum. Sama takie posty pisałam. W stopce link do wątku, w którym się przyznaje do błędu :oops:

 

Ad rem. 250 tys starczy, by zamieszkać, ale nie starczy na pełne wykończenie łącznie z działka (ogrodzenie, podjazd, ogród....)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,

 

jak myślicie czy robiąc wszystko samemu ( od fundamentów do wykończenia ) zmieścimy się w 250 tys ??

Myślę że możesz się w tej kwocie nie zmieścić chociaż kto wie? Ja nie buduję metodą gospodarczą bo nie mam czasu za sam fundament materiał z robocizną od wjazdu koparki do zabezpieczenia fundamentów przed zimą powiedzieli Mi 45 tysięcy za materiał 27 tysięcy reszta to robocizna bez garażu i pomieszczenia gospodarczego domek 103m.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...