Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Współdzielenie kanałów przez DGP i wentylację z reku


Recommended Posts

Cześć,

Mam zaplanowaną wentylację z rekuperatorem i kominek. Myślałem, że będzie wodny, ale zaproponowano mi takie rozwiązanie: dołączamy gorące powietrze z kominka do kanałów wentylacyjnych ZA rekuperatorem. Oczywiście, jakby dać reku gorące powietrze na wejściu to długo nie pociągnie, ale za - przypuszczam, że będzie ok.

Czy to jest dobry pomysł?

Robić podwójne rozprowadzenia, czyli osobno wentylacja, a osobno kanały DGP mi się nie uśmiecha.

Z drugiej strony - jak przypiecze kurz w kanałach to później ten smrodek będzie czuć nie tylko podczas dogrzewania kominkiem, ale i całe lato. :-?

Co myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja bym tego tak nie łączył.

Można zassać gorące powietrze z okolic sufitu w pomieszczeniu z kominkiem do kanału wywiewnego.

Wentylacja nie jest dostosowywana do temperatur panujących w kanałach DGP.

Można, ale nie wprost.

Kłopot i utrudnienie.

Zyski? Sam nie wiem. Da się to zrobić dobrze żeby kominek dogrzewał bez takich połączeń.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi o to że duża częsć reku i całej instalacji sprawnie działa do 60 C i się po prostu boją o gwarancję, itd - dlatego mało kto by Ci to zrobił z gwarancją.

chyba ze jakiś specjalny model i przewody. - ale to koszty....

ale jak powietrze będzie cyrkulowało w obudowie kominka to i tak będziesz miał ciepło w pomieszczeniu - to spowoduje że cieplesze powietrze bedzie dystrybuowane przez reku i powiedzmy że na coś bardzo podobnego Ci wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robić podwójne rozprowadzenia, czyli osobno wentylacja, a osobno kanały DGP mi się nie uśmiecha.

 

U siebie też brałem pod uwagę połączenie kanałów, ale po rozeznaniu tematu okazało się, że najlepszym wyjściem jest nie łączenie obu instalacji. No chyba, że nie ma możliwości poprowadzenia dodatkowych kanałów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robić podwójne rozprowadzenia, czyli osobno wentylacja, a osobno kanały DGP mi się nie uśmiecha.

 

U siebie też brałem pod uwagę połączenie kanałów, ale po rozeznaniu tematu okazało się, że najlepszym wyjściem jest nie łączenie obu instalacji. No chyba, że nie ma możliwości poprowadzenia dodatkowych kanałów.

 

instalator, który bedzie nam robil reku (i miał robić DGP) odradza łaczenie tych systemów i generalnie odradza robienie DGP przy reku

 

wg niego kominek bedzie ogrzewał powietrze wokół niego a reku zajmie sie cyrkulacja tego powietrza

do mnie to przemawia

dodatkowo unikniemy kilkudziesieciu metrow rur do dgp i nie bedzie problemu z brudem wokół wylotow powietrza z dgp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co instalator, to inna opinia. U mnie rekuperator zakładała jako tako doświadczona firma. Na pytanie o możliwośc współistnienia instalacji DGP i rekuperatora w jednym domu odpowiedzieli, że owszem można, ale pod warunkiem, że instalacje nie będą miały wspólnych kanałów. Innych szczególnych przeciwwskazań nie podali.

 

Pozdr.

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tego tak nie łączył.

Można zassać gorące powietrze z okolic sufitu w pomieszczeniu z kominkiem do kanału wywiewnego.

 

Tak mam w projekcie wentylacji. Ale kombinuję co by tu tego...

 

Wentylacja nie jest dostosowywana do temperatur panujących w kanałach DGP.

 

Wszyscy przegapili, że chcę połączyć kanały ZA reku. :) Czyli do reku są osobne.

 

Zyski? Sam nie wiem. Da się to zrobić dobrze żeby kominek dogrzewał bez takich połączeń.

 

Adamie, domek mam pleczysty i bez zaciągania powietrza się nie uda go rozprowadzić po całym domu.

Opcje są takie:

- DGP na osobnych kanałach - rozprowadzeń w wylewce nie liczę, a co mi tam, wkurzają mnie tylko piony, które byłyby podwójne

- kominek z płaszczem wodnym - dobry, nie brudzący się po 15 minutach palenia wkład kosztuje z instalacją powyżej 13 tysięcy, brrr! :roll:

- anemostat wziewny pół metra od obudowy kominka i zaciągamy powietrze max 50 stopni i przepuszczamy przez reku. No w sumie...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

instalator, który bedzie nam robil reku (i miał robić DGP) odradza łaczenie tych systemów i generalnie odradza robienie DGP przy reku

 

wg niego kominek bedzie ogrzewał powietrze wokół niego a reku zajmie sie cyrkulacja tego powietrza

do mnie to przemawia

dodatkowo unikniemy kilkudziesieciu metrow rur do dgp i nie bedzie problemu z brudem wokół wylotow powietrza z dgp

 

Dokładnie to samo nam mówiono, przy czym było to juz sprawdzone w domkach, w których instalowano reku.

Ja przebiłam jedynie kanał do pokoju za kominkiem, no szkoda mi było tego ciepła wprost nie wykorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Mam zaplanowaną wentylację z rekuperatorem i kominek. Myślałem, że będzie wodny, ale zaproponowano mi takie rozwiązanie: dołączamy gorące powietrze z kominka do kanałów wentylacyjnych ZA rekuperatorem. Oczywiście, jakby dać reku gorące powietrze na wejściu to długo nie pociągnie, ale za - przypuszczam, że będzie ok.

Czy to jest dobry pomysł?

Robić podwójne rozprowadzenia, czyli osobno wentylacja, a osobno kanały DGP mi się nie uśmiecha.

Z drugiej strony - jak przypiecze kurz w kanałach to później ten smrodek czuć nie tylko podczas dogrzewania kominkiem, ale i całe lato. :-?

Co myślicie?

Przede wszystkim - nie DGP tylko DCP czyli dystrybucja ciepłego powietrza o temperaturze nawiewu maks. 45stC. Zjawisko przypiekania kurzu zaczyna się powyżej 55stC, więc jeśli w obudowie kominka powietrze będzie miało temperaturę maksimum 60stC, to w kanałach spadnie do około 45stC. Przy takich temperaturach przypiekania kurzu praktycznie nie będzie. Aby temperatura w obudowie kominka była poniżej 60stC, wentylator kominkowy powinien dawać przepływ znacznie większy niż wszelkie dostępne na rynku wentylatory kominkowe tj. w m3/h około 80*P, gdzie P to moc nominalna kominka w kW. Przykładowo gdy P=15kW to 1200m3/h.

 

Jeśli już łączyć reku z DCP to nie przez wpinanie nawiewu świeżego powietrza z reku do sieci DCP za wentylatorem kominkowym zasysającym ciepłe powietrze z kominka. Ten sposób pokazywany na wielu schematach jest błędny, bo rodzi problemy ze sterowaniem.

 

Klapy zwrotne na wylocie świeżego powietrza z reku i wylocie z wentylatora kominkowego nie załatwiają sprawy. Bo nie chodzi tylko o to, aby gorącym powietrzem nie zniszczyć rekuperatora lub świeżego nie wypuszczać wlotami pod kominkiem zamiast przez anemostaty w sufitach. Chodzi o to, że w tym schemacie wentylator kominkowy działa przeciwko wentylatorowi reku, więc włączając się niweczy wyregulowanie wentylatora nawiewnego w reku w stosunku do wywiewnego. Upraszczając - wentylator nawiewny reku rywalizuje z kominkowym i każda zmiana biegu któregoś wentylatora, nie mówiąc o wyłączeniu, każda zmiana oporu filtra reku lub kominkowego niweczy to wyregulowanie. Schemat powinien być zupełnie inny, aby uniknąć tych problemów.

 

A mianowicie - wylot świeżego powietrza z reku należy wpiąć bezpośrednio do obudowy kominka. Wtedy jednak wentylator kominkowy musi chodzić zawsze gdy chodzi wentylator reku, czyli również w lecie. W związku z tym wentylator kominkowy powinien mieć niższy bieg, na którym chodzi wraz z reku, a bieg wyższy włącza się dopiero wtedy gdy temperatura w obudowie kominka wzrośnie, powiedzmy powyżej 50stC. Przy tej temperaturze na wyższym biegu wentylator kominkowy jakby lepiej pomaga wentylatorowi nawiewnemu reku w nawiewie, czyli zwiększa przepływ nawiewu i nadciśnienie w mieszkaniu. Z drugiej strony jednak drugi bieg włącza się przecież wtedy gdy kominek grzeje, a ten ma określone potrzeby na świeże powietrze do spalania, czyli nadciśnienie to jest redukowane przez palenisko kominka.

 

Zastrzegam, że proponowanego sposobu połączenia reku z DCP z kominka nie sprawdzałem w praktyce. A ponieważ jednak również w tej koncepcji nawiew z reku jest zależny od biegu wentylatora kominkowego, to problemy ze sterowaniem będą znacznie mniejsze, ale też mogą wystąpić.

 

Problemów tych nie będzie wcale przy wypuszczaniu świeżego powietrza z reku do komory dekompresyjnej kominka. Tyle że także w tej koncepcji wraz z reku musi pracować na niższym biegu wentylator kominkowy, bo to on rozprowadza świeże powietrze do pomieszczeń, a ściśle mieszaninę świeżego i zużytego powietrza z salonu. To że przede wszystkim salon będzie w tej koncepcji najlepiej zasilany świeżym powietrzem, może sie komuś nie podobać, zwłaszcza osobom niepalącym przyjmującym gości palących. Z drugie strony to zwykle w salonie czasem przebywa jednocześnie wiele osób, więc właśnie w salonie wentylacja powinna być najlepsza.

 

Reasumując - polecam koncepcję z wypuszczaniem świeżego powietrza do obudowy kominka. Przypuszczam, że problemy ze sterowaniem wówczas nie wystąpią lub są do pokonania.

 

Nadmieniam, że proponowany sposób wpięcia nawiewu z reku do obudowy kominka można także zastosować przy łączeniu grawitacyjnej DGP z reku. Wprawdzie odrzucam grawitacyjną DGP ze względu na wady wymienione na wstępie, ale dopuszczam ją przy tylko okazjonalnym rozpalaniu kominka. W tej opcji kominek powinien mieć doprowadzenie świeżego powietrza z zewnątrz bezpośrednio do paleniska, a nie do obudowy kominka, a obudowa powinna mieć przepustnicę na wlocie powietrza recyrkulacyjnego ogrzewanego przez kominek. Gdy kominek nie grzeje, to siecią DGP rozprowadzane jest wyłącznie świeże powietrze z reku, a gdy grzeje, to przepustnicę należałoby otwierać. Tej koncepcji również nie sprawdzałem, ale przypuszczam, że przy dobrze ocieplonym domu i w związku z tym przy niedużej mocy kominka np. 10kW, nawiew z reku byłby wystarczający, aby grawitacyjnie odbierać ciepło z kominka tylko tą ilością powietrza jaką nawiewa reku np. 250m3/h. Temperatura świeżego powietrza ogrzanego przez kominek byłaby oczywiście znacznie wyższa niż 45stC. Możliwe więc, że dopiero przy maksymalnym rozpaleniu kominka przepustnicę tę należałoby otwierać, aby nie przegrzać kominka. Oczywiście również wtedy gdy reku nie pracowałoby np. z powodu braku prądu w sieci.

 

Pozdrawiam

Jeż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mianowicie - wylot świeżego powietrza z reku należy wpiąć bezpośrednio do obudowy kominka.

 

Nawiewy są w wielu pomieszczeniach i tylko dwa są przewidziane w salonie z kominkiem - nawet jeśli reku będzie miał przewidziane max 650 m3/h to przy takim podziale chyba nie wydoli na zasilenie kominka. Bez dodatkowego doprowadzenia powietrza od dołu wkładu uważam, że się nie obejdzie.

 

Strasznie wychodzi to skomplikowane (no ale ze wszystkim tak jest jak się głębiej pogrzebie :lol: )

 

Może jednak wystarczy mi zaciąganie powietrza z okolic kominka?

 

Chyba zacznę kombinować w kierunku zwiększenia masy, np. cegłą i kształtkami szamotowymi - koledze zrobili takie fachowcy z Cebudu. Spaliny są kierowane w bok, do kanału szamotowego, następnie przechodzą w dół, znowu na dole w bok, a potem w górę i dopiero do komina.

 

W zasadzie wyszedł z tego piec kaflowy zabudowany w ścianie :)

 

Bardzo dziękuję za tak obszerne wyjaśnienia!

 

Pozdrawiam

T

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mianowicie - wylot świeżego powietrza z reku należy wpiąć bezpośrednio do obudowy kominka.

 

Nawiewy są w wielu pomieszczeniach i tylko dwa są przewidziane w salonie z kominkiem - nawet jeśli reku będzie miał przewidziane max 650 m3/h to przy takim podziale chyba nie wydoli na zasilenie kominka. Bez dodatkowego doprowadzenia powietrza od dołu wkładu uważam, że się nie obejdzie.

Ależ oczywiście. Przecież "wpiąć" nie znaczy zastąpić wloty powietrza recyrkulacyjnego.

Strasznie wychodzi to skomplikowane (no ale ze wszystkim tak jest jak się głębiej pogrzebie.

Tylko mój opis jest skomplikowany. Może dlatego, że gdy proponuję coś, to staram się uzasadnić dlaczego. W rzeczywistości koncepcja jest prostsza niż wszelkie dotąd publikowane schematy wpięcia nawiewu rekuperatora za wentylatorem kominkowym. Jedyna komplikacja to konieczność dwóch biegów wentylatora kominkowego i układu elektrycznego, który włączenie reku powiąże z włączeniem wentylatora kominkowego na niższy bieg, a czujnikiem temperaturowym będzie włączać go na bieg wyższy.

 

Pozdrawiam

Jeż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...

Wybaczcie za odgrzanie starego kotleta ale przeczytałem chyba większość wątków na tym forum o tej tematyce i w dalszym ciągu nie rozumiem... Co jest do jasnej ciasnej złego w podłączeniu DGP do nawiewu za rekuperatorem (powtarzam ZA). Nie bardzo rozumiem jakie tu są niby problemy ze sterowaniem ani też w jaki niby magiczny sposób oba nawiewy miałyby ze sobą walczyć ? Jeszcze nie widziałem żeby jedna rzeka wpadając do drugiej wlaczyła z tą drugą ?! Przecież oba wydatki (nawiew z reku + nawiew z wentylatora DGP) zwyczajnie się tu zsumują! I nie ma przy tym absolutnie żadnej różnicy który nawiew jest mocniejszy - powietrze z tego silniejszcze wentylatora wcale nie wpłynie przecież "pod prąd" słabszego. Powietrze zawsze będzie szukało drogi najmniejszego oporu - czyli cholercia anemostatu, a nie początku tego nawiewewu, czyli reku. Możecie sobie skierować oba nawiewy dokładnie naprzeciwko siebie, a nawiew wynikowy i tak pójdzie w bok - czyli do anemostatu. Nie wiem skąd te bzdury się wzięły ale czytam o tym w każdym wątku o DGP i reku. Może w błąd wprowadzają te nieszczęsne przepustnice zwrotne ? Dla pewności wyjaśnię - te przepustnice są tylko i wyłącznie zabezpieczeniem na wypadek a) gdy nie działa reku; b) na wypadek gdy DGP nie działa, czyli latem. Przypadek a) jest raczej sporadyczny - załóżmy że wzięło nas na czyszczenie filtrów w reku akurat, gdy chodzi kominek. W takim wypadku dzięki przepustnicy zwrotnej od strony reku, gorące powietrze nie dotrze do wrażliwych wentylatorów reku. Ale też gorące powietrze popłynie dalej w kierunku anemostatów - co jest oczywiście bardzo dobre. W przypadku b) nawiew z reku nie "wleci" nam do kanału (wentylatora) DGP, właśnie dzięki przepustnicy zwrotnej położonej za wentylatorem DGP. Oczywiście w przypadku gdy DGP nie działa okazuje się że nie mamy co zrobić z gorącym powietrzem. Otóż mamy. Wystarczy w miejscu wentylatora DGP, wstawić wentylator z by-passem. Wtedy całe gorące powietrze ujdzie wydzielonym kanałem do któregoś z pomieszczeń. By-pass ma jeszcze jedną zaletę - nie dopuści do nadmiernego nagrzania gorącego powietrza. Gdy temperatura pobieranego powietrza z czapy kominka wzrasta powyżej 70 stopni - następuje mieszanie tego gorącego powietrza z powietrzem o temperaturze pokojowej z któregoś z pomieszczeń. Oczywiście taki wentylator DGP wyposażamy też w filtr, dzięki czemu kanały nawiewu mamy czyste a i ściany/sufity dłużej będą w normalnym kolorze.

Ja tu osobiście wad nie widzę ale może ktoś mi wskaże gdzie popełniłem błąd w rozumowaniu. Tylko proszę, przestańcie klepać bzdury o rzekach płynących pod górkę ;]

Ps. U mnie wszystkie piony reku to rury spiro (sztywne kanały) zawinięte w wełnę Klimafix 20mm http://przewodnik.rockwool.pl/produkty/izolacje-techniczne/klimafix.aspx. I mam obawy czy aby podłączenie DGP pod te kanały będzie bezpieczne ? Problem polega na tym, że Maksymalna temperatura stosowania ze wzgledu na warstwę kleju ≤ 50°C ;] Zastanawiam się po prostu jaką będę miał temperaturę na wyjściu anemostatów i czy aby nie będzie ona większa od tych 50 stopni (przy założeniu stosowania wentylatora DGP z by-passem) ? Pytanie jeszcze, co się tak naprawdę będzie działo przy temp. > 50 stopni? Chyba pobawię się trochę w domowym laboratorium ;)

Ps2. Przepływ objętościowy powietrza do wentylacji podstawowej wynosi u mnie 138 m3/h. Jakiej wydajności wentylator DGP potrzebuję ?

Ps3. Czy ktoś widział w realu instalację którą opisuję ? Powtarzam w realu, a nie z drugiej czy trzeciej ręki sąsiada ciotki ;]

komin.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie za odgrzanie starego kotleta ale przeczytałem chyba większość wątków na tym forum o tej tematyce i w dalszym ciągu nie rozumiem... Co jest do jasnej ciasnej złego w podłączeniu DGP do nawiewu za rekuperatorem (powtarzam ZA). Nie bardzo rozumiem jakie tu są niby problemy ze sterowaniem ani też w jaki niby magiczny sposób oba nawiewy miałyby ze sobą walczyć ? Jeszcze nie widziałem żeby jedna rzeka wpadając do drugiej wlaczyła z tą drugą ?! Przecież oba wydatki (nawiew z reku + nawiew z wentylatora DGP) zwyczajnie się tu zsumują! I nie ma przy tym absolutnie żadnej różnicy który nawiew jest mocniejszy - powietrze z tego silniejszcze wentylatora wcale nie wpłynie przecież "pod prąd" słabszego. Powietrze zawsze będzie szukało drogi najmniejszego oporu - czyli cholercia anemostatu, a nie początku tego nawiewewu, czyli reku. Możecie sobie skierować oba nawiewy dokładnie naprzeciwko siebie, a nawiew wynikowy i tak pójdzie w bok - czyli do anemostatu. Nie wiem skąd te bzdury się wzięły ale czytam o tym w każdym wątku o DGP i reku. Może w błąd wprowadzają te nieszczęsne przepustnice zwrotne ? Dla pewności wyjaśnię - te przepustnice są tylko i wyłącznie zabezpieczeniem na wypadek a) gdy nie działa reku; b) na wypadek gdy DGP nie działa, czyli latem. Przypadek a) jest raczej sporadyczny - załóżmy że wzięło nas na czyszczenie filtrów w reku akurat, gdy chodzi kominek. W takim wypadku dzięki przepustnicy zwrotnej od strony reku, gorące powietrze nie dotrze do wrażliwych wentylatorów reku. Ale też gorące powietrze popłynie dalej w kierunku anemostatów - co jest oczywiście bardzo dobre. W przypadku b) nawiew z reku nie "wleci" nam do kanału (wentylatora) DGP, właśnie dzięki przepustnicy zwrotnej położonej za wentylatorem DGP. Oczywiście w przypadku gdy DGP nie działa okazuje się że nie mamy co zrobić z gorącym powietrzem. Otóż mamy. Wystarczy w miejscu wentylatora DGP, wstawić wentylator z by-passem. Wtedy całe gorące powietrze ujdzie wydzielonym kanałem do któregoś z pomieszczeń. By-pass ma jeszcze jedną zaletę - nie dopuści do nadmiernego nagrzania gorącego powietrza. Gdy temperatura pobieranego powietrza z czapy kominka wzrasta powyżej 70 stopni - następuje mieszanie tego gorącego powietrza z powietrzem o temperaturze pokojowej z któregoś z pomieszczeń. Oczywiście taki wentylator DGP wyposażamy też w filtr, dzięki czemu kanały nawiewu mamy czyste a i ściany/sufity dłużej będą w normalnym kolorze.

Ja tu osobiście wad nie widzę ale może ktoś mi wskaże gdzie popełniłem błąd w rozumowaniu. Tylko proszę, przestańcie klepać bzdury o rzekach płynących pod górkę ;]

Ps. U mnie wszystkie piony reku to rury spiro (sztywne kanały) zawinięte w wełnę Klimafix 20mm http://przewodnik.rockwool.pl/produkty/izolacje-techniczne/klimafix.aspx. I mam obawy czy aby podłączenie DGP pod te kanały będzie bezpieczne ? Problem polega na tym, że Maksymalna temperatura stosowania ze wzgledu na warstwę kleju ≤ 50°C ;] Zastanawiam się po prostu jaką będę miał temperaturę na wyjściu anemostatów i czy aby nie będzie ona większa od tych 50 stopni (przy założeniu stosowania wentylatora DGP z by-passem) ? Pytanie jeszcze, co się tak naprawdę będzie działo przy temp. > 50 stopni? Chyba pobawię się trochę w domowym laboratorium ;)

Ps2. Przepływ objętościowy powietrza do wentylacji podstawowej wynosi u mnie 138 m3/h. Jakiej wydajności wentylator DGP potrzebuję ?

Ps3. Czy ktoś widział w realu instalację którą opisuję ? Powtarzam w realu, a nie z drugiej czy trzeciej ręki sąsiada ciotki ;]

 

gryzłem ten temat jakiś czas temu, i niestety połączenie DGP i reku nie jest może niemożliwe ale na tyle skomplikowane że dałem sobie spokój, oprócz forum dotarłem do literatury fachowej i doczytałem się że połączenie dwóch strug powietrza o różnych ciśnieniach i przepływach jest bardzo trudne, a jak zacząłem szukać wentylatorów i reku o odpowiednich mocach pasujących do siebie to stwierdziłem że jest to niemożliwe, jest inny prosty sposób na połączenie tych dwóch mediów, wstaw w system reku nagrzewnicę wodną i połącz ją do kominka z płaszczem wodnym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A można prosić o jakieś informacje co to za literatura fachowa ? Moje rozumowanie na "chłopski rozum" zdaje się jednak póki co potwierdzać, chociażby przez doświadczenia użytkownika tego forum o nicku konisko. Ten miły Pan ma zainstalowane instalcję według schematu, który załączyłem, z wentylatorem DGP Dospel Banan3 o wydajności 800m3/h oraz z rekuperatorem o wydajności 350m3/h (przy czym wiadomo, że zimą reku chodzi na minimum wydajności) i wszystko chodzi jak ta lala, bez zająknięcia. Żadnej cofki w żadnej cytuacji w żaden kanał nie ma. Strugi po prostu się "sumują". Jak jeden wentylator nie chodzi to ten kanał sam się odcina przez przepustnice zwrotne. Z anemostatów leci około 50 stopni C. Użytkownik jest bardzo zadowolony z realizacji. Na moje to jest całkiem logiczne i zgodne z oczekiwaniami. No ale z chęcią poczytam tą literaturę fachową.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zapisałem linków znalazłem to na internecie szukając materiałów o wentylacji mechanicznej, było to opracowanie bodajże z AGH

 

 

Moznaby zasiagnac informacji w firmie WOLF. Buduja domy prefabrykowane i przynajmniej w niektorych montuja reku i DCP polaczone razem. Jak? Tego nie powiem. Widzialem u znajomego domek szkieletowy z taka instalacja, nie wnikajac w szczegoly co do oplacalnosci to mialem 1 spostrzezenie: slychac bylo dosc mocno wentylator od DCP, raku przy nim nawet na najnizszym biegu go nie przebijal, moze dlatego ze pewnie ten pierwszy pracowal na duzo wiekszych obrotach :)

 

Tak czy inaczej sa tacy co to robia i to dziala, a jak dokladnie to sie zainteresowani moga dowiedziec. (W zadnym wypadku ich nie reklamuje, bo sam mam dom z SILKI :p z reku Brinka bez DCP/DGP ).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...